Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Wszystkim Nowym i Stałym... Od soboty, tego dnia gdy pałałam entuzjazmem, wszystko się wieczorem zmieniło. Tj. wróciło do *normy*. Tak mi ciężko na nowo. Parogen ma niemiły skutek uboczny, że chodzę spać po 20, max 21 a potem od północy co godzinę się budzę, albo nie śpię od np. 3-5 rano... Może dopiero po czwartku, kiedy minął 2 tygodnie będą efekty parogenu, a w przyszłym tygodniu działał Doxepin... Jeju, no sama nie wiem... Ale chcę w końcu czuć się ZDROWA!!!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza

Hej, freesoul, nie mam pojecia o leki doxapin....jesli uwazasz, ze to on na moment pomogl to ok, widocznie na zauwazalny zmiany w zazywaniu parogenu misisz jeszcze poczekac..ja nigdy nie bralam dwoch lekow na raz wiec wiem, ktory i po jakim czasie zadzialal, nie martw sie ze owa nerwica wrocila, z nia tak czasem jest, moze tylko a moment chciala Cie jeszcze *postraszyc* nie dawaj sie a jeszcze dzis bedzie leipiej :) pozdr..

Odnośnik do komentarza

Freesoul-ciesze sie bardzo z Twojego sukcesu i siły do wali oby tak dalej to napewno będziesz górą suuuuper bravo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Milenka89-Ja jestem zainteresowana terapia przez skypa jak możesz jak to sie odbywa i czy wogóle pomaga była bym wdzieczna życze miłego Dnia..... Magdzik23,-cześć J mam do Ciebie tez pytanko napisalas wczesniej że idziesz na imprezke suuuper fajnie ale powiedz mi czy wlasnie jak jestes w towarzystwie nie masz leków nie boisz sie ze zaraz cie złapie atak???Ja tak nie raz mam wlasnie jak jestem wsród swoich znajomych zaraz sie boje ze siedze z nimi i mnie zaatakuje a nieraz jest tez tak ze nic sie nie dzieje i jest ok :)poprostu staram sie nie myslec o tym ale nie zawsze mi to wychodzi masz jakąs rade???Pozdrawiam cieplutko :) Gracja suuper że czujesz sie dobrzę , Ty to taka chyba dobra kuchara jestes coooo???piszesz ze pichcisz gotujesz,w sumie to dobrze trzeba sie czyms zając i nie myslec o tej francy :)Miłego dnia bez lęków życze :)

Odnośnik do komentarza

Hej hej ja uwielbiam gotować i piec z synkiem ciasteczka i inne smakołyki.właśnie zrobiłam sphagetti mmmnnniiiammmmmmmmmm.wiesz tyta ja ci powiem bo pytałaś magdzik ale się tak trochę wtrącę że mam tak jak ty,że jak jestem u kogoś to tylko myślę czy mnie coś nie złapie ale jak robie w domku impreze albo jak jest ktoś u mnie to nie mam takiego problemu.a tak strasznie chciałabym pójśc na impre bez stresu żadnego........

Odnośnik do komentarza

Gracja w domu nie masz takich mysli dlatego pewnie że czujesz sie bezpieczniejsza u siebie w domu ja tez tak mam :)u mnie od rana ok teraz jakos mi sie robi tak dziwnie jakos pustke w srodku czuje i nagle takie odbicie rzucanie od środka dziwne tooo!!!!! no ale jakos dam rade i prze zwyciężę to w mawiam sobie ze nic mi nie jest i żeby sie ode mnie odwaliła i dała mi spokój hehehe.....

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich:) dawno nic nie pisalam bo nie zawsze mam cos do powiedzenia ale czytam wszystkie posty na biezaco i wysnuwam jak najlepsze rady dla siebie.to forum bardzo mi pomaga i zaczynam wierzyc ze mozna to cholere pokonac,wiedzac ze sa osoby na tym forum ze wgraly z nia. Ja na dzien dzisiejszy czuje sie w miare dobrze w porownaniu z poczatkiem leczenia jest o niebo lepiej:)mam tylko nadzieje ze juz bedzie tylko lepiej i ze nerwica nie wroci z wielka sila.Trzymam kciuki za wszystkich ktorzy z nia walcza.pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza

Tyta to była urodzinowa impreza z przyjaciółmi i rodziną, dla mojego synka, wyszło wszystko idealnie, wiesz jak ja jestem wśród znajomych, przyjaciół, to nie odczuwam lęków tylko czuję się wspaniale ale PRZED!! :) no jest stres, ja miałam lęki przed imprezą i beczeć mi się chciało, a po imprezie się pobeczałam, ale zapomniałam że jestem przed okresem kilka dni a wtedy dzieją się ze mną cuda, ja już dziś mdlałam, w głowie mi się rprzewalało, co chwilę do toalety chodzę , dziś miałam wizytę u psychologa i też się rozpłakałam, ale spokojna jestem, cały czas mi hormonyy buzowały a dziś patrzę w kalendarz i mówię kur....okres na dniach, do tego mnie całe ciało mrowi, ale to od tężyczki i słaba jestem, to też jej uroki które objawiają się z tydzień albo i ponad przed. co jeśli jesteś wśród osób które cię kochają to możesz być jedynie najszczęśliwszą osobą i nie przejmuj się lękami, wtedy akurat one nie mają wstępu do twojego serca i głowy, choćby niewiadomo jak bardzo się odzywały w nas

Odnośnik do komentarza

Hej, mam 19 lat, wiecie dlaczego, gdy długo jestem skupiony, np jak czytam więcej książki, lub dużo jeżdżę samochodem, to nasilają mi się objawy nerwowe:kłopoty z oddychaniem, bezsenność, itp. Problemy się również pojawiają, gdy piję napoje energetyczne

Odnośnik do komentarza

Witam. Widzę, że tutaj już się tak jakby znacie. Czytałem poprzednie posty i atomosfera tutaj spowodowala, że postanowilem napisać coś o sobie. Będę wdzięczny jak ktoś przeczyta całe.... Mam na imie Wojtek i może w telegraficznym skrócie napisze coś o sobie i mojej chorobie. Otóż wszystko zaczęło się na studiach. Miałem dużo stresu przez nauke + wmawiałem sobie różne choroby. Palenie marihuany pogorszyło mój stan. I tak przez długi okres się po prostu nerwowałem. Poszedłem w koncu do lekarza zapisał mi pramolan. Niby pomogło... Później doszedł taki objaw, że mrowiły mi ręce i twarz i robiło się słabo. Po chwili objawy ustępowały. Ciągle jednak miałe tą nerwice. Apogeum nastąpiło dzień przed pogrzebem dziadka. Zaczęłem odczuwać nerwy i lęk, kończyny zaczęły mi mrowić. Z trudem zszedłem na dół do garażu gdzie był brat i zadzwoniłem po rodziców którzy byli niedaleko, żeby mnie zabrali do szpitala. Już prawie odlatywałem.. W drodze do szpitala moje dłonie złapał taki skurcz, że nic nie mogłem z nimi zrobić. Były po prostu wygięte. Skurcz dopadł też twarz - górna warga była ściągnięta na maxa i teraz jak sobie przypomne jak zobaczyłęm siebie w lusterku to zachciewa mi się smiac. Chociaz wtedy mi do smiechu nie bylo, nie wiedzialem co mi jest. Czy *procesor* wylał czy co.. W szpitlau doktor dał mi kroplówke, i powiedział, że wbrew pozorom to częsty przypadek. Powiedział, że jest to nerwica lękowa z objawami tężyczkopodobnymi oraz zaburzona gospodarka elektrolitowa. Zalecił mi w przypadku ponownego ataku oddychanie do woreczka, aby dostarczyć dwutlenek węgla. (otwieranie okna wsamochodzie w drodze do szpitala to był zly pomysl) oraz wizyte w poradni zdrowia psychicznego. Zapisał też hydroxizynum. Od tamtej pory było raz lepiej raz gorzej.Ogólnie poprawiało się. Ale ostatnio dopadł mnie prawie, że podobny atak (tylko bez wyginania kończyn) U FRYZJERA GYD MNIE STRZYGŁ.... Ludzie sie dzinwie patrzlei jak oddychalem pod ta płachtą która sie przykrywa zbey uchronic ubranie przed wlosami podczas strzyzenia heheheh kolega w lustrze sie smial bo myslal ze robie tak bo fryzjer puscił bąka :D kolejny raz cos mnie smieszy z perspektywy czasu... Postanowilem coś z tym zrobić. N dniach rejestruje sie do psychiatry oraz pije orsalit zeby uregulowac elektrolity oraz jem magnez. Zobaczymy co z tego będzie.

Odnośnik do komentarza

Wojtek mam podobne objawy co ty, oprócz nerwicy mam też tężyczkę, która też się objawia mrowieniem, omdleniem i pani neurolog też zaleciła oddychać do woreczka gdy się zrobi słabo:) powiem tobie co mi bardzo w tych atakach tężyczkowych pomogło, ćwiczenia relaksacyjne, o lekach nie będę pisać bo to musisz poprostu z lekarzem ustalić, ja biorę na to magnez. ale ćwiczeia relaksacyjne pomogły mi dużo objawów zneutralizować jakie mi dokuczały, od tężyczki też są lęki. Już tyle razy o tej tężyczce tu pisałam, była dla mnie takim zaskoczeniem, że ktoś może mieć takie objawy i nie wiedzieć że to ona a lekarze nie potrafią czasem jej zdiagnozować a leczenie jest tak proste, pozdrawiam cię i całe forum.

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich i juz po mojej wlace z nerwicą :-(((( byłam u sąsiadki na górze na kawie i wszystkie moje starania poszły w łeb juz idąć do niej myslałam czy wszystko będzie ok czy nie bedzie leku i sama sobie go wywołałam rozmawiałam z nia a myslami bylam gdzie indziej czy zaraz nie nadejdzie lęk i nadszedl uderzenie gorąca i słabo mi sie zrobiło musiałam wyjsc do toalety sie uspkoić bo koleżanka do mnie gadała a ja czułam ten atak jejkuuuuuuuuuuuuuu jestem znów załamana wróciła franca i mnie pokonała az ryczec mi sie chce!!!!!!!!!!!!!dlaczego to tak jest????kiedy wkoncu to przejdzie mam juz dość!!!!!!!!!!!!! i od nowa trzeba starań i walki!!!!!a juz myslałam ze jestem na pół metku do pokonania jej...........wiecie co jak patrzałam na koleżanke wogóle na ludzi którzy nie zmagaja sie tym gównem zazdrosze im normalnego funkcjonowania tej spokojnej psychiki, dlaczego to tak jest że innych ludzi to nie dopada tylko nas ludzi wrazliwych i słabych psychicznie....

Odnośnik do komentarza

Tak zgadzam sie z Toba jak najbardziej że pojawia sie ona wtedy kiedy chce ale moi zdaniem trzeba nie mysleć o tym wogóle to bedzie sie pojawiała coraz mniej a jak juz sie pojawi to ja olać,wyrzucic z siebie,i wmawiac sobie że to tylko strach.....ale łatwo jest pisac o tym a gorzej zrealizować, Ja np wiem że dzisiaj u sąsiadki sama sobie ją wywołałam bo rozmawiając z nia myslałam o lęku czy nadejdzie i tak jak bym czekała na niego i w końcu przyszło dziadostwo....OGÓŁEM TO MAM DOŚĆ!!!

Odnośnik do komentarza

Najwazniejsze, ze wiesz, ze jednak sama wywolujesz te leki i objawy :) a to juz krotka droga do sukcesu :):):) trzymam kciuki!!! u mnie nie jest tak prosto...czasem to dziadostwo* pojawia sie niezaleznie od tego co w danej tytuacji sie u mnie dzieje :( moze byc nawet swietna atmosfera zupelnie nie mysle o moich problemach, objawach, o niczym co mogloby spowodowac cale zamieszanie a jednak :) ale co tam, niczego to nie zmienia, ludzie z nerwica musza walczyc o zycie, taka nasza rola :) inni maja inne choroby, inne klopoty..my mamy taki... powodzenia Wszystkim, oby nerwica sie uspila :D

Odnośnik do komentarza

Juho29-wiem ze sama je wywołuje a jednak nie umiem o nich zapomniec i przestac myslec a to jest wlasnie jedyne wyjscie z tego gówna(sorry) ale pocieszylas mnie tym ze to krótka droga do sukcesu :)))) jedno co mnie cieszy wlasnie to to ze nie mam np raka czy innej smiertelnej choroby wiem że na nerwice sie nie umiera tylko trzeba z nia walczyć.......Buziole i trzymaj sie juho Tobie tez sie uda zobaczysz uwierz w siebie i walcz!!!!! A co to nie ma dzisiaj ani Gracji ani Magdzika ani freeusola chyba dobrze napisałam nazwe heheh.....

Odnośnik do komentarza

Jasne,Tyta, ze sukces masz murowany!!!!!! zwlaszcza, ze pomimo *upadku* potrafisz zacisnac zeby i walczyc z ta malpa :D, i tak musimy dzialac chocby nie wiem co..ja dzis mialam znow objawow co nie miara...ale coo? mamy sie poddac i schowac pod koldra?? plakac?? uzalac nad soba?? nie takie ludzie problemy maja i wygrywaja ..wygramy i my;) a dziewczyny albo zmarzly od trzaskajacych mrozow i sie intensynie ogrzewaja:) albo to tylko cisza przed burza :P:P:P pozdrowionka i milego dnia Tyta i cala reszo brygady :)

Odnośnik do komentarza

Ja jestem pod wrażeniem że i ciężarne łapie nerwica, ja miałam ataki po porodzie ale ze zmęczenia, jak odespałam to mi poszła, ale wtedy nie wiedziałam co mi jest i nigdy nie słyszałam o czymś takim jak nerwica czy tężyczka. Ale juho gratulacje dzidziusia w brzuszku:) macierzyństwo to cudowna rzecz:) jak będziesz mieć czas i będziesz już po szkole to powiedz mi, jak sobie radzisz, ja wracam na dniach do szkoły też ale sobie tego nie wyobrażam.

Odnośnik do komentarza

Oj kochani jestem jestem,tylko czytam a nic nie pisałam bo znowu mnie coś wzieło przeziębieńsko i nie miałam siły.dziewczynki uczcie się uczcie jeśli tylko jesteście w stanie.ja skończyłam tylko średnia szkołę i już nawet nie chcę słyszeć o szkole,tyle stresu ile tam miałam to już na zawsze we mnie zostanie,to był tez mój błąd że daleko miałam do szkoły i te 3 godzinne dojazdy mnie wykańczały plus ta franca.3 godz w jedną stronę oczywiście.jejku jak ja bym chciała takie maleństwo znowu mieć ale czuję się juz za stara na dziecko drugie,już jestem wygodna no i ta męda jeszcze mnie dręczy i nie wiem jakby to było.................ale czuję coś znowu.........

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×