Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?

[Gość Dorota W]

HEJ CZARNA ! Chyba poprawił Ci się humorek i nie będzie dziś tak żle z Twoim samopoczuciem jak wydawało się z samego rana.Cieszy mnie to bardzo. Michał Ty również jesteś radośniejszy i tak trzymaj.Tymi podwójnymi postami się nie przejmuj bo to się dość często zdarza

[Gość Małgosia1990]

Witajcie kochani:*:*:* dawno mnie tu nie było i widzę że dużo się działo i nowe osoby przybyły do naszej rodzinki=D Nie mogłam ostatnio wchodzić tu bo bardzo dużo działo się w moim życiu i miałam trochę problemów ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło:D

[Gość iwona]

Hej Kochani! Ale dziś pospałam! chyba z 10 godzin..Pewnie przez tą pogodę bo ciemno i ponuro. Dorotko super,że czujesz się dobrze! u mnie humor jak zwykle ostatnio czyli ok Michał jak się tu nie uśmiechać czytając co piszesz...widzę że nastrój całkiem,całkiem...ale! Rodzynku,zauważ,że to co pisałam o facetach w nawiasie było zaznaczone..oprócz tych co są na forum :))) Czarnaska,ja też siedziałam długo bo jak się wciągnę w gry na kurniku nie mogę przestać...hmmmm to już hazard po prostu. Czarna słonko w ostatnim poście pierwsze oznaki energii i tak trzymaj,a co tam..ze wszystkim damy radę! Aga..czekam na codzienne pogaduszki :) Martwię się tylko o Viole i b-45 co z wami kochane? Matiiaga jak dzisiaj samopoczucie? Agunia jak się czujesz przy zmniejszaniu dawki? Słuchajcie tyle nas tu teraz ,że się gubię...:)) pozdrawiam wszystkich,wesołej niedzieli

[Gość Czarnaska]

A co tu tak cicho? Czarna,melduj jak się czujesz!!! Czy mi sie wydaje czy nasza Aga dzisiaj jeszcze sie nie odezwała? Ania i Agunia też? laski,odezwijcie się bo martwię się o Was!

[Gość matiiaga]

Cześć wszystkim Ja dzisiaj wstałam w średnim nastroju - całą noc sie budziłam, bo śniła mi się mama i to w takich złych stronach. Ale teraz jest ok. Własnie wróciłam z zakupów - u nas jest co niedziela taki bazarek niby stadion i tak przegoniłam męża że sama ledwo wróciłam. Ale kupiłam co chciałam. Tylko ten marznący deszcz trochę przeszkadzał. Jak wchodziłam do bloku to mało nie wyrżnęłam na schodach. Dzień ponury, czas leci szybko. Ale już zaplanowałam dzień i na razie idzie. Niedługo idziemy na obiadek do mojego taty, a później rozbieram choinkę. Jakoś mnie w tym roku nie cieszy, troche przeszkadza bo walnęłam sobie taką wielką, że ledwo można się poruszać, do tego bardzo szybko uschła. Poza tym dzisiaj druga tura prasowania - wczoraj wieczorem jeszcze wypróbowałam nowe żelazko. Sprawuje się dobrze:) Trochę jestem śpiąca (rano spacerek z pieskiem:), ale może wezmę się za robotke to przejdzie. Michał - to o mężach i facetach to my baby tak mamy, gadamy, narzekamy, złościmy się, a później i tak jest dobrze. Mam nadzieję że cię nie wystraszyłyśmy, bo my nie jesteśmy takie zołzy. Tylko wczorajszy dzień jakiś dziwny i tak naszło żeby sobie ponarzekać. Ja akurat nie mam koleżanek więc jedynie do was mogę sobie ponarzekać. Cieszę się, że nikt nie mówi, że już starczy, daj spokój i tp i że jesteście tacy fajni i wogóle. Brak mi słów. Życzę wszystkim miłej niedzieli i do wieczorka.

[Gość Czarnaska]

Czarnaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!Gdzie Tyyyyyyyyy???????? a w ogóle to Wy wszystkie chyba porozchodziłyście się na niedzielne obiadki...Trudno,poczekam. Matiiaga, sny potrafią wytrącić z równowagi i zepsuć humor.Dla mnie ostatnio dziadek prawie co noc się śni.Przez chorobę nie byłam na Jego pogrzebie,właśnie wtedy jak zmarł to nie ruszałam się z łożka. Cały pogrzeb leżałam w lóżku i płakałam,nie mogłam sobie tego darować:(( U ciebie marznący deszcz a u mnie taka zawieja,że świata nie widac. Strasznie gęsty śnieg pada.

[Gość Michał]

Ja się martwiłem że mi posty dwa razy posyła, a tu proszę CZARNASKA rekordy pobija :) Ja właśnie wziąłem kąpiel i słucham sobie Emmy Rossum - to mnie uspakaja i przenosi gdzieś daleko daleko z tąd... http://www.youtube.com/watch?v=C0eGe-VV7I8 tutaj mała próbka dla chętnych posłuchania :) Jak się spodoba to walcie do mnie, mam całą płytę i mogę posłac na maila, taki dobry będę, a jak :) Buźka dla wszystkich! Ps.: Kurde, już się Was nie boję :P

[Gość aga]

Siemka moi kochani! JUz sie o mnie martwiliscie,a tu jestem.Nie moglam wczesniej uwijalam sie z obiadkiem bo maz szedl na 14 do pracy,a teraz mam juz psokuj hehe,nie bedzie mi gledzil nad uchem hihi.Cale popoludnie dla Was,cieszycie sie co? Jak widzicie humorek mi dopisuje od samego rana,no i sie wyspalam spalam do 9,rewelka bo to mi sie nie zdarza,zawsze rankiem na nogach i spacerek z pieskiem,potem cala reszta. CZARNA,wiesz cofnelam sie do wczorwjszych postow i niemartw sie plasteline zawsze mozna utwardzic,wiec bedziesz twardziel;).A mnie maz tez dokucza i to jak dzisiaj myslalam ze wyjde z siebie,ale cale szczescie wywalilam go juz do pracy i mam swiety spokuj haha,a mezowi to zasadz takiego kopniaka ze bedzie rosl przez tydzien;).Trzymaj sie postanowien sa extra,nie daj sie.No i nieplaczjuz kochanie bo tez zaczne i co w tedy bedzie,powudz dwudziestego wieku;). CZARNASKA,pewnie ze sie martwie,a gry komputerowe mnie wciagaja jakk niewiem co jak juz zaczne nie umiem przestac;)Ztymi postami to przebilas wszystkich az 5x niezle;) AGUNIU,przy zmniejszanie dawek organizm rowniez musi sie przystosowac wiec sie nie martw bedzie dobrze. DOROTO W*bardzo sie ciesze ze humorek nie najgorszy,oby tak dalej serce,na swoj tez nie moge jak narazie narzekac. MICHAL,fajnie sie wyspac co?ja dzis zaszalalam i starczy mi na wieki;)dobrze ze smiejesz sie z siebie to juz z toba nie tak zle;) MALGOSIA1990,odezwalas sie nareszcie.Cale szczescie jest juz dobrze,tylko pisz do nas. MATTIAGA,humoeek nie najgorszy wiec nie tak zle,a bedzie lepszy zobaczysz po postach.Maz znowu cie wykozystuje,a on pewnie siedzi w fotelu,wreczmu zelasko i do roboty,a Ty siadaj. IWONKO kochanie juz sie ciesze na pogaduszki!

[Gość agnieszka 28]

witam wszystkich w niedzielne popoludnie.u nas w bytomiu bardzo pochmurno dzisiaj jest i powiem szczerze ,ze to mi wcale nie pomaga *jakos* sie trzymac.od wczoraj mam dola,az wam zazdroszcze jak tak sobie zartujecie itd.ja od paru dni siebie nie poznaje,na niczym nie moge sieskupic nic mnie nie cieszy.jest mi tylko niedobrze i chce misie plakac poniewaz ciagle wydaje mi sie ,ze chyba mam jakas powazna wade serca i to moje ostatnie dni a ja tak bardzo kocham moje dzieci i nie chce ich zostawic(chyba aga napisala ze mam niezle choroby ktore sobie wymyslam:)))) mowie wam coja sobie juz nie wmawiam,ale ie jest tak,ze sieniestaram.staram sie o tym nie myslec ,ale to bardzo ciezko.nie wiem moze sieuspokoje troche jak bede juz po ukg serca(oczywiscie jak bedzieok)ale to dopiero 28 stycznia.masakra mowiewam.aga ja biore propranolol rowniutko miesiac.niewiem czy to za duza ale pisze na ulotce ze na niemiarowe bicie serca od 3 wzwyz ja mam dawke 0.10 mg (to chyba nie duza)nie wiem juz co robic.mam tylko nadzieje ze to nie zadna choroba serca,a sama sobie to wymyslam.bylam w listopadzie(przed atakami)u kardiologa ionmnie badal.powiedzial,ze raczej mamsercezdrowe,bo gdybym miala jakas wade to dawno by sie juz ukazala.pozdrawiam

[Gość aga]

Agnieszko28,sluchaj sie kardiologa,ma racje jesli by cos bylo to juz dawno bys o tym wiedziala,ale dla pewnosci zrob badania tak jak planujesz wtedy na 100% bedziesz pewna,oni czasem tez sie myla.Propranolol bierzesz 3x1 i nadal masz wariacje serducha?

[Gość iwona]

Witajcie ponownie!Tak pochmurno,że pomimo wyspania jakoś czuję się padnięta.Więc.....muszę zaciągnąć męża do tańców...no przecież nie może mi odmówić :)A ogólnie ,słuchajcie..po wcześniejszych protestach o komputer mówi..kochanie,ja będę piekł rogaliki drożdżowe z marmoladą,a ty sobie włącz komputer:)) I upiekł,pyszne! Michał! odważny facecie! nie boisz się nas:)))))) zaraz wysłucham tego co polecasz bo bardzo lubię muzykę. Aga! my nawet śpimy dobrze w tych samych momentach:) Czarnaska..ta energia!!! szok :))nie mogę być gorsza

[Gość agnieszka 28]

aga nie wiem jak to opisac jak mysle o tym tzn ze jestem chora itd to czuje ze mi szybko wali serce .to nie sa takie ataki jak mialam wczesniej tylko bardzo miszybkobije serce tak jakby ze strachu i w tedydopiero sie nakrecam.drugi problem to to ,ze jaknp.nie mysle otym to jak wypale papierosa nic mi nie jest ale jak mysle,ze moze misie cos stac pofajce (pierwszy atak mialam po papieroszie)to wtedy zawsze mam nagle strach,duszno slabomisie robi i kolatsnie serca i co ty na to?wiem,ze powinnam rzucic palenie,alejuz sieograniczam.dzisiaj poltora papierosa,przy czym wczesniej palilam paczke na dzien(to w moim przypadku nie takie proste)no i nie wiem czy t faktycznie serce czyja sama to wywoluje podswiadomie.dzis po 1 papierosie znow pomyslalam ze moze mi siecos stac i zaczynalo sie faktycznie slabokolatania itd,aleposzlam dokuchni z calych sil walczylam z moja psychika imi przeszlo tylko niepokoj zostal.nie wiem coo tym myslec

[Gość Agunia]

Witajcie,po obiadku znalazłam wreszcie chwilkę na pisanie. Miło mi powitać na forum naszego rodzynka MICHAŁA to miło że piszesz,nie masz się co nas obawiać,my jesteśmy tylko czasem złosne na facetów ale to Ciebie nie dotyczy. ;) Pisz ile dasz rady,będzie nam bardzo miło. Kochana Iwonko dziękuję że pamiętasz o mnie,dla każdego masz dobre słowo i jak tu się nie uśmiechnąć,kiedy się ma takich przyjaciół na forum. Aguś Tobie też dziękuje za słowa otuchy,mam nadzieję że przetrwam ten czas na mniejszych dawkach. Jeśli chodzi o moje samopoczucie to nie jest tak zle jak myślałam,pomijając to że trochę jestem oszołomiona jakbym własnie zwiększyła a nie zmniejszyła,dziwne co? Ale tak się czuję,rano ręce się trzęsą jakbym była na kacu albo na odwyku od alkoholu czy coś.Tak mnie jakoś talepie trochę,ale potem to mija.Jestem troszkę bardziej pobudzona i nerwowa,ale w normie.Myślę że przetrwam,za tydzień w sobotę mam znowu psychoterapię więc musi być dobrze,pracujemy z terapeutą nademną bardzo intensywnie.Sama nie wiedzialam że tyle różnych przeżyć było w moim życiu,które negatywnie podziałały na moją psychikę. Ale tyle o mnie,co tam u Was,pogoda trochę chyba na humorki nie za dobrze dziala. Pozdrawiam wszystkich,Agę,Dorotkę W.,Iwonkę,kochaną Mattiagę nasze oczko :),Czarną,Czarnaskę,Michała,Wiki,Krysię 3 która w szpitalu pewnie też o nas myśli,Agnieszkę 28,Małgosię 1990.Wszystkich razem i każdego osobno mocno ściskam.Trzymajcie się cieplutko.

[Gość agnieszka 28]

acha i caly czs szybciejmi bije serce,moze poprostuza duzo o tym mysle

[Gość Agunia]

Ps.Dziękuje za pamięć i że martwicie się o mnie,jesteście kochani,to tak wiele znaczy,od razu na serduchu robi się lepiej - ale mazgaj ze mnie.

[Gość Agunia]

Kochana Agnieszko 28 ja z sercem też mialam takie numery.Kołatania potworne i te nakręcania się do bólu,też duzo o tym myślalam i wtedy było jeszcze gorzej,ciężko pózniej dojść do siebie,dlatego dostałam leki od psychiatry żeby uspokoić się,żeby serducho tak nie szalało,byłam u kardiologa na ekg i echo,wszystkie badania dobre,a więc naerwica napędza te nasze biedne serca do takiego stanu.Pozdrawiam Cię i nie martw się wszystko będzie dobrze.Jesteśmy z Tobą.

[Gość Małgosia1990]

Miałam małe problemy z chłopakiem przed wczoraj mnie rzucił i z rozpaczy myślałam że sobie coś wczoraj zrobię ale on przyjechał do mnie wczoraj wieczorem i wszystko sobie wyjaśniliśmy i już jest w porządku:D

[Gość Michał]

Ja też już po obiadku :) Uciekam koic nerwy w kobiecych ramionach :) Będę wieczorkiem, więc życzę Wam pogodnego popołudnia i kupy optymizmu. Jutro poniedziałek, więc kożystajmy z tego wolnego ktore nam jeszcze pozostało :) IWONA i jak Ci się podoba muzyczka? bo mi bardzo :) AGNIESZKA 28 - nie pal bo uduszę, palenie to świństwo, żucaj i nie obawiaj się o wagę, jak przytyjesz 5 kilo to przynajmniej Twój facet będzie miał więcej do kochania :) AGUNIA, dzięki za powitanie i nie prowokuj mnie do pisania bo ja gaduła jestem i jak się rozkręcę to będę Wam tu posty na 2 strony pisał hehe :) Buźka dla wszystkich !

[Gość aga]

Agnieszko28,nakrecasz sie sama niepotrzebnie,po co ci to,dodatkoowe nerwy i gotowe.Za duzo tez myslisz,wyprzedzasz fakty,co sie stanie,wtedy sie nakrecasz.Nie mysl tyle bo cie zjedza motyle;) i usmiechnij sie. Aguniu,jasne ze przetrwasz,nie masz wyjscia,my juz Cie przypillnujemy,zobaczysz.A ta dylirka to skutek dawek,musisz sie tylko przestawic i bedzie ok,ale to nie jest niestety tak z dnia na dzien. Malgosiu1990,cale szczescie nie zrobilas glupoty i ze juz jest dobrze,tylko pisz do nas.

[Gość aga]

Michal czytania nigdy dosyc,a teraz zmykaj baw sie dobrze,a puzniej do nas napisz koniecznie.Tez zaraz bede sluchac muzyczki,pozniej napisze co i jak.

[Gość Dorota W]

Oj dziewczyny jak dobrze ,że upiekłam wczoraj ten sernik,bo niespodziewanie przyjechali do mnie goście.Dwie starsze ciotki ,które tak nadawały ,że jakbym miała coś powtórzyć to i tak bym nie dała rady.Ja piernicze ile można gadać w takim tępię. Nie pomyślcie tylko sobie ,że jestem jakąś niesympatyczną zołzą,nielubiącą gości.Wprost przeciwnie uwielbiam jak w moim domu jest gwarno ale te dwie sympatyczne kobitki są nie do zdarcia i szczerze mówiąc jestem zadowolona ,że przyjeżdżają do mnie sporadycznie.Ciotkom nic nie brakuje prócz mocherowych beretów.Nawet oberwało mi się ,że nie byłam dziś w kościele.No cóż może i my na stare lata zrobimy się takie komiczne

[Gość Małgosia1990]

No ja też się cieszę że nie zrobiłam nic głupiego.A on się tak śpieszył do mnie,że na foto radar się chyba złapał.Tam jest ograniczenie do 40 a on jechał ponad 100 zobaczymy może nic nie będzie:)

[Gość Agnieszka 28]

Dziekuje wam za te slowa .Michal wiem masz racje w koncu musze ale to tak trudno rzucic to swinstwo i nie o wage tu chodzi bo bardzo chcialabym przytyc.staram sie nie myslec i wtedy czuje sie ok.glowa do gory,jestescie moja wielka podpora,dziekuje wam bardzo i wszystkich was goraco pozdrawiam i sciskam.

[Gość aga]

Doroto W,widze ze humorek nadal jest,to dobrze.Co do gosci,co za duzo to nie zdrowo;)nie zartuje,przeciez to twoje corki. Malgosia1990-no widzisz jakie poswiecenie.Kochany nie patrzyl nawet na licznik,tak pedzil. Agnieszka28,widzisz odpowiednia postawa,nie zmieniaj tego.Jakie to proste prawda. Czarna,Czarnaska-co z Wami?

[Gość Małgosia1990]

nom ale to on zerwał więc....bał się że coś sobie zrobiłam. Ale nasza miłość jest wielka i przetrwa wszystko:)