Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Iwona76 :-) Może Ty cały czas dostajesz za silne, jak na Twój stan, leki. Za silne leki tak działają. Ja pamiętam, że kiedy leczyłam taki najgorszy mój własny stan, to moja lekarka przepisała mi leki w powiedziała, że mam je zażywać, ale jak zacznę czuć się gorzej, to znaczy, że moja nerwica odchodzi i powinnam brać leki słabsze. Może Tobie od początku przepisują za silne leki i jeżeli tak jest, to szybciej odświrujesz niż Ci przejdzie. Pomyśl o tym :-) Ewa

Odnośnik do komentarza

EWALIT54 czy mogłabyś mi napisać czy Ciebie pramolan też trochę zamulał,bo mnie tak.Polecałaś mi kiedyś doxepin,on jest chyba trochę mocniejszy od pramolanu,ale czy po doxepinie byłaś senna w dzień lub jakaś nieobecna?Wiesz dla mnie to jest bardzo ważne bo ja mam dwoje dzieci i muszę jakoś funkcjonować.Mirtagen ,który ostatnio wzięłam położył mnie do łóżka na dwa dni,ciekawa jestem czy doxepin byłby trochę słabszy.Jeżeli mozesz napisz kilka słów.pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Iwona76 :-) ja pisałam Ci wcześniej, ze byłam w strasznym stanie i dostałam SINEQUN. Na początku 10mg wieczorem, a po tygodniu rano i wieczorem po 10mg i brałam to tylko 3 miesiące i czułam się dobrze. Po kilku dniach zaczęłam się lepiej czuć, a po trzech miesiącach było bardzo dobrze. Teraz to nie jest modny lek, ale w aptekach jest stale. Może i Tobie pomoże :-) Ewa

Odnośnik do komentarza

Witam kochani. Mam pytanko, bo jedna rzecz mnie niepokoi, a nie chcę wyjść na hipochondryka i lecieć do lekarza. Ostatnio co jakiś czas pojawia się u mnie dość wysokie ciśnienie dolne (jak na mnie, bo ja zawsze mam bardzo niskie) i mam np 126/98 puls 73. Górne ok, puls ok ale to dolne podwyższone. Nie panikuję, ale to dolne mnie niepokoi. I tak co kilka dni. Zawsze mam 110/76 116/80 i puls już mi się unormował w miarę (tak do 83). Biorę cały czas chelatowy magnez i myślę, że on działa na ten puls. Iwona76 moim zdaniem (oczywiście nie jestem lekarzem) powinnaś iść do doktora i zmienić lek, bo jeśli ten bierzesz już jakiś czas i nie pomaga to trzeba zmienić. Po co się męczyć i brać coś bez sensu. A każdy lek na każdego inaczej działa i nie oznacza że jak komuś pomógł lub nie to w twoim przypadku też tak będzie. Trzeba próbować. Leki na ciśnienie czasem trzeba zmienić kilka razy zanim się trafi na ten odpowiedni. Powodzenia Pozdrawiam Aga

Odnośnik do komentarza

Witam Was!Ja to dzisiaj miałam strasznie stresujący dzień ponieważ moja córeczka która ma 5 latek dostała gorączki prawie 40 stopni i ja jestem straszną panikarą pojechałam do lekarza a tam jeszcze bardziej mnie nastraszyła,że to może być wyrostek i moje dolegliwości nerwicowe były o wiele mocniejsze nie mogłam oddychać:(,ale musiałam dać rade i pojechałam z córką na usg brzuszka i okazało się,że to jedynie wzdęcia zrobiłam w domu jej lewatywke:)i już w porządku wszystko,ale niestety duszności zostały:(Lecze się walidolem i troszke pomaga,ale wybiore się do lekarza po jakieś mocniejsze tabletki,bo musze jakoś funkcjonować ,mam jeszcze 3 miesięczną córeczke którą musze się opiekować sama,bo mąż jest za granicą:(Nerwica jest straszą chorobą.Powinnam się cieszyś,że mam dwie zdrowe córeczki a przez to cholerstwo nie potrafie:(Mam nadzieje,że wyleczę się z tego dziadostwa i będzie tak jak dawniej.Pozdrawiam was

Odnośnik do komentarza

Ja rok temu kiedy leczyłam się na nerwice też miałam takie skoki cisnienia ,ale to wszystko nerwy robią,gdy zaszłam w ciąże to było zawsze 120/80 ale teraz nerwica wróciła to napewno cisnienie jest wysokie,ale ja nie mieże,bo nie chce panikować:)

Odnośnik do komentarza

Ja mam nerwice i mam wlasnie niskie cisnienie i zawsze rece i nogi lodowate. nie polecam doxepinu, ma same negatywne opinie bo to chyba stary lek mnie postawil na nogi, tak jak juz pisalam bioxetin, a bylo naprawde zle. nie otlumanil mnie,wrecz przeciwnie mialam i mam energie, biore na dzien, w nocy spie spokojnie, na poczatku nie moglam spac ale meliska, lexotan czasem i bylo ok. skutkow ubocznych nie mialam zadncyh. doda ,iz dlugo wzbranialam sie przed lekami, bo tez mam male dziecko, jezdze autem... i wszystko powiedzialam lekarzowi i dal mi ten lek. wczesniej chcieli mi dac cital,ale bylby za mocny, teraz mam zejsc do coaxilu.. to chyba najslabszy lek. dodam , ze moje lęki pokonywalam sama,oczywiscie bioxetin postawil mnie na nogi, razem znim zaczelam z domu wychodzic, do sklepu, poczatkowo nie bylo latwo, chodzilam tylko z mezem,potem juz sama. i tak krok po kroczku. a dzis nie rozumiem jak ja moglam sie tak bac, wyjsc gdzies sama, zrobic zakupy, trzeslam sie zawsze jak galareta a po takich atakach lekowych bylam oslabiona, moje poczucie wartosci spadlo do zera,nie rozumialam co sie zemna dzieje. OKROPNE UCZUCIE BYLO JAK CHCIALAM WYJSC A NIE MOGLAM!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza

Aga1791 posłuchaj chelatowy magnez jest to zaraz po magnezie w zastrzykach najmocniejsza i najbardziej przyswajalna forma tego pierwiastka na rynku. Widzisz problem polega na tym czy ty naprawdę masz aż takiego niedobory magnezu w organizmie że musisz go dostarczać. Z własnego doświadczenia wiem że po magnezie dostarczanym w postaci tabletek, proszku itp. możemy się źle też czuć - chyba że mamy masakryczny niedobór tego pierwiastka. Więc żeby to sprawdzić polecam wykonać nawet prywatnie badanie krwi lub ponoć bardziej wiarygodna metoda to analiza tego pierwiastka z badania włosa. Wtedy będziesz miała 100% pewność ile tego magnezu tak naprawdę jest i pamiętaj że z magnezem potas lubi spaść w organizmie także potas reguluje pracę serca. Jednak magnes wypłukuje wapń z organizmu jak jest więcej magnezu to ubywa wapnia. Więc kółeczko się zamyka dotyczące pierwiastków dlatego najpierw badania a potem ewentualna suplementacja. Jedynie z pożywieniem możemy dostarczać tych minerałów w nadmiarze, ponieważ organizm sam sobie uzupełni czego mu będzie brakowało a resztę wydali. Jak już masz niedobór magnezu to łykasz do południa a na noc coś z wapniem żeby tego wapnia nie uciekało i do magnezu można potas nawet w postaci soczku pomidorowego, czy też bananów - chyba że potas jest w dolnej granicy lub też bardzo mocny jego deficyt ale wtedy to tylko lekarz bo z potasem przy nadmiernym spożyciu są większe powikłania.

Odnośnik do komentarza

Zagiel Ja to wszystko wiem, ale moja pani doktor powiedziała, że jak palę papierosy i mam podwyższony puls i duzo stresów (tak w skrócie piszę) to trzeba uzupełniać magnez. I puls mi się uregulował. A ten magnez to biorę kilka dni, potem zapominam i kilka dni nie biorę. A ztym wapniem i potasem masz rację oczywiście. Pierwsze co mi badali jak wyladowałam na izbie to potas i ten współczynnik przy zagrozeniu zawałem (zapomniałam jak się nazywa). Ja czasami jem banany i piję sok pomidorowy (ale rzadko). Może pobiorę ten magnez co drugi dzień i zobaczę co będzie. Ale myślisz że to podwyższone dolne ciśnienie to od magnezu? Chyba nie ma to zwiazku?

Odnośnik do komentarza

Okej rozumiem ciebie i twoją pani doktor tylko szkoda że pani doktor nie dała Tobie szanownego skierowania na badanie żeby zobaczyć jak tam u ciebie z tymi pierwiastkami - wiadomo że jak się pali, pije kawę czy uprawia sport trza się dodatkowo wspomagać witaminkami i minerałami. Wiesz równomiernie można dobre efekty uzyskiwać dietą. Ja również jestem zestresowany dodatkowo biegałem i uprawiałem masę zajęć gdzie ubrania można było wykręcać z wody i robiłem badania na pierwiastki i wszystkie były w normie także wiesz nie wspomagałem się aż tak mocno. Wiesz możesz ten chelat brać tylko ja dałem taki schemat tego działania bop słuchaj każdy organizm jest inny może być tak że tak jak już wcześniej pisałem - jeden będzie trzymał dietę i będzie całe życie miał niedobór a drugi byle co zje i będzie zdrów jak ryba a to zależy jak organizm czerpie te składniki z pożywienia w tym jest sekret. Ten puls i ciśnienie normuje potas zazwyczaj - ten puls jak i ciśnienie może skakać ja tak miałem na lekach i kilka dni po odstawieniu leku też różnie mi pokazywało. Wiesz w dodatku w przychodni człowiek się stresuje dodatkowo się nakręca i to może ten wynik oszukiwać dlatego ciśnienie powinno się w stanie spoczynku mierzyć w domku kilka razy dziennie żeby ten wynik był prawidłowy. Jak będziesz u lekarza poproś też o morfologie wtedy będziesz pewna czego w tym twoim organizmie brakuje bo lekarze zbytnio nie lubią dawać skierowań na morfologie bo to z ich kasy leci stąd dają bardzo dobre rady dotyczące suplementacji.

Odnośnik do komentarza

Zagiel dzięki za rady i informację. Wiem że z niczym nie można przesadzać. Ja zanim zaczęłam brać ten magnez też miewałam takie podwyższone dolne ciśnienie. Może to faktycznie przez nerwy, bo dzisiaj mój 15 letni synuś bardzo mnie zdenerwował i mam tatę śmiertelnie chorego i nie jest dobrze, choć mam nadzieję, że choć trochę mu się poprawi i nie będzie cierpiał (ma nowotwór nieoperacyjny z przerzutami). Morfologię robiłam 2 tygodnie temu i wszystko w normie. I wogóle jak to nerwicowiec robiłam dużo badań i wszystkie są w normie. Ale posłucham twojej rady (mądry facet z ciebie, aż miło, bo takich podchodzących z empatią do innych mało w naszym zabieganym świecie gdzie tylko najszybszy *szczur* się liczy) i przestanę na jakiś czas brać ten chelatowy magnez i zobaczę co będzie. I popiję trochę soczku pomidorowego. Dzięki

Odnośnik do komentarza

Kasia :-) Ja dostawałam doxepin i dobrze na mnie działał, ale oczywiście każdy jest inny i nie musi sugerować się tym, co pomogło innym. Teraz mam TRITICCO i opinie na ten lek jest rożna, raczej negatywna, a dla mnie jest dobry. Mam obecnie dużo stresów i źle się czułam, a po tym TRITICCO czuję się dobrze i znów myślę o przyszłości i mam plany, a przed tym TRITICco myślałam, ze *już nic dobrego mnie nie spotka*. Poza tym był w ubiegłym roku taki czas, że nie miałam siły na nic. Nawet do sklepu nie chciałam chodzić, bo taka byłam słaba. Było tak marnie, ze nawet straciłam przytomność, na szczęście w domu i na szczęście nie byłam sama!. Przyjechało pogotowie, i po 40 minutach przywracania mnie do życia zabrali mnie do szpitala. Zrobiono dużo badan i okazało się, że jestem zdrowa. Jedyna rzecz, która była niepokojąca, to anemia z powodu braku żelaza. Powiedzieli mi, że tego żelaza mam tak mało, że to osłabienie i utrata przytomności była wynikiem braku żelaza. Musiałam to żelazo łykać przez pół roku, żeby nie tylko uzupełnić, ale też, jak to lekarz określił, zapełnić magazyny. Teraz muszę robić badanie na żelazo raz w miesiącu. Na razie nie jestem osłabiona. W takim zwykłym badaniu krwi nie ma wyników żelaza. To trzeba robić oddzielnie. Może warto sobie sprawdzać poziom pierwiastków w krwi, prosić o skierowanie, bo lekarze sami z siebie, to są oszczędni... Pozdrawiam :-) Ewa

Odnośnik do komentarza

Pamiętaj że morfologia krwi to wychodzi czy nie masz infekcji albo anemii -w niej nie ma tak poziom magnezu, potasu i wapnia -to się oddzielnie robi. Wiesz ja kiedyś też miałem taki spadek żelaza w organizmie jak u 6 latka musiałem zastrzyki brać a objawy miałem jak przy nerwicy do tego dochodziły mroczki przed oczami, zawroty głowy i silne lęki takie bo organizm niedotleniony jest i wariował i tez spadł mi potas i od tego czasu często pije sok pomidorowy chyba że jest lato to wtedy wspinać można pomidory świeże. Banany nie zaszkodzą mają też potas i ogólnie same w sobie uspokajają i działają antydepresyjnie. Orzechy pod każdą formą jak i kakao i postawi ciebie na nogi. Wiesz taka suplementacja dodatkowa to jest dobra przy silnych niedoborach danego pierwiastka a profilaktycznie to można multiwitaminy jeść bo one maja dość zbilansowany skład gdzie np witamin rozpuszczalnych w wodzie mają 100% czyli takich co nie da rady przedawkować bo rozpuszczają się w odzie a resztę tych rozpuszczalnych w tłuszczach maja mniejsza ilość. Dobrym rozwiązaniem jest przykładowy BIOVITAL - sam to brałem przy spadku żelaza i jest o wiele lepsze od tabletek z żelazem. Jak jesteś na maxa że padasz to cyjanokobalaminę (witamina b12 w zastrzykach) ona postawi na nogi, dodana energii i dużo efektów nerwicy podleczyć potrafi bo naprawia układ nerwowy - ale to nie każdy może brać bo można być uczulonym na to. Wiesz problem jest też taki że teraz każdy reklamuje magnez i inne suplementy bo jest na to szał żeby każdy coś wcinał cokolwiek żeby interes farmakologiczny się kręcił. Jak tak bardzo chcesz z tym magnezem to możesz zrobić tak: odstawić ten chelat i iść na pobranie krwi pod koniec tygodnia na magnez to zapłacisz 12 złotych bo 4 złote pobranie i 8 złotych od pierwiastka i będziesz mniej więcej wiedziała czy potrzeba tego magnezu czy też nie i czy mieści się w normie. Ja sam takie rzeczy wykonuję co jakiś czas i nie muszę się prosić ani zmyślać u lekarza , który albo mnie spławi albo mi po prostu nie da na te badania. Wtedy idę na pobranie krwi i wiem co i jak się u mnie tam dzieje. Wiesz ty jesteś dorosła i sama decydujesz o swoim życiu ja nie chcę tutaj kogoś krytykować albo wypowiadać swoich teorii lekarskich bo nie jestem żadnym lekarzem tylko pisze jak taki proceder zazwyczaj wygląda.

Odnośnik do komentarza

Aga1791 Twoje ciśnienie nie jest takie niepokojące. Moja mama ma 80 lat i choruje na nadciśnienie i często ma ciśnienie 270/210. Czuje się źle, ale mimo swojego wieku nie umiera tylko głowa ją boli i jest jej niedobrze. Nie oznacza to, że należy lekceważyć podwyższone ciśnienie, ale może warto podchodzić do tego bardziej spokojnie, bo w przypadku ludzi z nerwicą takie skaczące ciśnienie może być *normalne*. Ja mając, moim zdaniem za niskie ciśnienie, a miałam 90/55, zadzwoniłam na pogotowie i zapytałam, a tam usłyszałam , że to nie jest niepokojące ciśnienie, więc przestałam się niepokoić i wyrzuciłam aparat do mierzenia ciśnienia i teraz nie mierzę ciśnienia i się nie boję... Pozdrawiam Aga Ciebie i wszystkich forumowiczów :-) Ewa

Odnośnik do komentarza

Ewalit 54 w tym samym czasie o tym samym napisaliśmy :) ale poważnie to tabletki obniżają właśnie wchłanianie żelaza w organizmie - uważajcie na to dlatego musi być morfologia z pełnym wymazem. Tak profilaktycznie dopisuję żeby ktoś się zaraz nie zasugerował że ma anemie. U mnie suplementacja bardzo szybko przeszła w wyrównaniu żelaza w 3 tygodnie zastrzyki+biovital zrobił swoje - zresztą miałem takie objawy psychiczne z tego niedoboru że myślałem że już całkiem odjechałem psychicznie i ciesze się też to szybko zaleczyłem teraz staram się tego w miarę pilnować.

Odnośnik do komentarza

Zagiel. Wielkie dzięki za podpowiedzi. Tak zrobię. Odstawię ten magnez i pójdę na badania. wtedy zdecyduję. Ja tą morfologię z poziomami różnych pierwiastków kiedyś robiłam i było w normie. Ale powtórzę. A co do przemysłu farmaceutycznego nie mam złudzeń. Wczoraj obejrzałam na youtube ciekawe reportarze o tym przemyśle i między innymi o antydepresantach i wyrobiłam sobie opinię. I nie ma znaczenia że nie jesteś lekarzem. Dobre rady zawsze w cenie, a takie podejście przydałoby się wielu lekarzom. Ewuniu kochana ja staram się tym nie denerwować. Wystarczy mi innych nerwów. Tylko trochę mnie to niepokoi. Nie jest to jeszcze bardzo wysokie ciśnienie, ale jak się ma zawsze niskie bardzo (w sobotę miałam 95/71) to trochę stresuje, bo i głowa boli. Ale ogólnie jakoś daję radę, choć znowu mam kilka gorszych dni. Przetrzymam. Pozdrawiam was wszystkich cieplutko i życzę dobrej nocki. I jeszcze raz dziękuję.

Odnośnik do komentarza

Wiesz żeby nie było takiej paranoi bo tez oglądałem ten akurat dokument z PLANETE TV dokładnie o antydepresantach w Francji ale wcześniej oglądałem to samo w USA - jednak też w grę to wchodzą te nasze ogłupiające reklamy typu: Marek jest kierownikiem w... jest zestresowany i potrzebuje 100% dawki magnezu - niedługo dojdzie do tego że będą reklamować tabletki na uspokojenie i będzie: Marek jest zestresowany dlatego potrzebuje hydroksyzyny albo innego umilacza, teraz na pewno się wyluzuje i stresy mu odejdą a jak nie to zmienimy na coś silniejszego. Oni już w reklamie stawiają diagnozę nikogo nie badając i teraz setki tysięcy ludzi patrzy w ekran tv i na drugi dzień poleci do apteki kupić magnez żeby wspomóc swój organizm. Można suplementować jednak pamiętajcie jedną zasadę: Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, bo tylko dawka czyni truciznę - to słowa Paracelsusa

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich:) ja tez zawsze mialam cisnienie w normie ,ale teraz przy nerwicy mam za wysokie chociaz nie zawsze ,najwyzsze jest podczas ataku paniki,i postanowilam ze nie bede sobie mierzyc i sie nakrecac bez powodu a co do pierwiastkow to tez biore zelazo bo wykryto u mnie anemie.Wgrudniu robilam morfologie i wyniki wyszly ze wszystko w normie ale jeszcze lykam zelazo 1 raz dziennie .pozdrawiam i milego dnia dla wszystkich.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×