Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Dziękuję Ci Ewo za* poszarpanie* mną .. oczywiście nie oczekuje że po trzech dniach brania leku coś mi przejdzie, ale nie potrzebuje też leku wyłącznie na uspokojenie, nie wiem co ten lekarz sobie o mnie pomyślał , ale może nie rozumie że nocami nie sypiam , że pod prysznicem o mało przytomności nie tracę ,że mnie wszystko boli , nie mogę jeść bo od bólu głowy mam mdłości i że czasami tak mnie dusi że oddechu nie mogę złapać.. kilka miesięcy temu lekarka tez mi przepisała jakiś syrop pomieszany z chydroksyzyną , i co z tego że zasnęłam jak w dzień nie da się normalnie żyć ! na wyciszenie to ja mam melisę , ale mam wrażenie,że często ludziom się wydaje że jak ktoś ma niespełna 30 lat to co może o życiu wiedzieć i że jaka nerwica , i takie pierdalamento na uspokojenie przepisuje tylko.. jak mi te bóle po tym zakichanym pramolanie nie puszczą to po nowym roku jak pójdę do tego neurologa znowu i mu powiem jak się od tego czuję i że nie potrzebuje takiego usypiacza..

Odnośnik do komentarza

ANISO :-) Życzę Ci wszystkiego najlepszego i tego, żeby Ci przeszło. Mimo wszystko uważam, że pozytywne nastawienie, to połowa sukcesu. Poza tym PRAMOLAN, to jest lek przeciwdepresyjny i przeciwlękowy i trzeba go brać z miesiąc, żeby zapełnić *magazyny* i dopiero wtedy są efekty, ale oczywiście masz prawo mieć własny pogląd i własne zdanie. Pozdrawiam :-) Ewa

Odnośnik do komentarza

Witajcie prawie po świętach....ufff!!! Ewuniu kochana, za dobroć się *płaci*... czytając Twój post to smutno mi się zrobiło jeszcze bardziej niż było ( bo nie jestem wesoła w te święta). Zaraz sobie pomyślałam o moim synu...ja też pozwalam jego dziewczynie nocować u nas często (wyjątkowo w święta każde u siebie jest), sytuacja jest podobna, bo też mężowi ONA się niezabardzo podoba, a i mnie coraz mniej i nie wiem jak się to wszystko rozwinie, syn jest taki spokojny i ufny....a ona mało opowiada o swojej rodzinie. Życzę Tobie z całego serca, żeby relacje między Wami się polepszyły i unormowaly, bo wg mnie nie jesteś jedyną winną, że syn ożenił się z nieodpowiednią osobą. Ty najlepiej wiesz, że jesteś silna i dasz sobie radę, jeszcze będzie im Ciebie brakować jak zamieszkasz osobno, zobaczysz. Ja też jestem za dobra i płacę za swoje błędy, a największym ostatnio to pożyczka pieniędzy cwanej drugiej żonie szwagra...teraz walczę przez sąd o zwrot, bo bogata nie jestem, żebym mogła sobie pozwolić na darowanie komuś sumy 3000zł :((( Aniso, tak jak już Tobie kiedyś pisałam o pramolanie mnie on postawił na nogi i jest dobrym lekiem...a może on po prostu dla Ciebie jest za słaby??? Pobierz go jeszcze jakiś czas i zobaczysz, jeżeli nie pomoże to powiedz lekarzowi i poproś o coś innego. A gdzie nasze Futerko się podziało, miała jechać do siostry i ciekawa jestem czy się odważyła? Życzę miłego dnia wszystkim i pozdrawiam!!!

Odnośnik do komentarza
Gość Annanadranem

Witam Wszystkich. Jestem tu nowa, przeczytałam sporą część tego forum. Nie bede pisac, ze i ja okropnie sie czuje, bo wiekszosc z nas wie jak to jest, gdy nerwica najpierw wywraca naszym zyciem do gory nogami a potem, uczymy sie z nia zyc, zeby koncowo o niej zapomniec i jednoczesnie przezwyciezyc. Pewne jest to, ze wszyscy potrzebujemy pomocy. Roznorakiej. Ja jestem na etapie uczenia sie z nia zycia i normalnego egzystowania. Jednak czuje, ze brakuje mi osoby, z ktora moglabym porozmawiac o tej chorobie. Mysle, ze bierze sie to stad, ze jestem osoba samotna tzn. singlem, mam wspaniala rodzine, ktora jak tylko potrafi mnie wspiera, ale mysle, ze nie do konca sa oni swiadomi tego jak jest, a ja na pewno nie chce ich uswiadomic. Ze znajomymi stracilam kontakt na poczatku choroby i nie zalezy mi na odnowieniu znajomosci. Mysle, ze taka potrzeba nie dotyczy jedynie mnie, wiec wszystkich chetnych prosze o kontakt. Musze podkreslic, ze relacja na jakiej mi zalezy nie ma sluzyc narecaniu sie wazjemnie. Mam na mysli raczej rozmowe ogolnie o zyciu, uczuciach, nadziejach, planach... Moj mail to: annanadranem@gmail.com

Odnośnik do komentarza

Zmartfionafiona, pisz jak bedzie:) poczatki sa rozne dlatego ze lek zaczyna dzialac po 2 tyg niestety. pramolan na takie dusznosci niby dobry jest, np moja sasiadka dostala pramolan , poczatkowo senna byla okropnie ale potem organizm sie przyzwyczail i jej pomogl. poprostu trzeba sluchac lekarza i brac to co przepisze a nie szukac leku na zbawienie. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Będę brała i zobaczę... bo ja to tak to wszystkich tabletek nastawiona negatywnie jestem.. nawet przeciwbólowych nie biorę :) no chyba że mnie rwa kulszowa złapała to już wzięłam jakiś opokan czy coś.. a na tej ulotce z pramolanu wyczytałam że może powodować duszności i już się zniechęciłam też. a teraz znowu wzięłam 2 godzinki temu i jeszcze nie śpię :) pozdrawiam wszystkich

Odnośnik do komentarza

Milena89, spieszę się Ci odpowiedzieć na temat tego niby wibrowanie (dobrze to ujęłaś), ja tak mam ciąglew jednej nodze, już to kiedyś pisałam ale nikt tego nie miał...to tak jakby telefon wibrował w nodze, że np. jak mam w kieszeni telefon to wydaje mi się że on wibruje i łapię się za niego ręką, kiedyś nie kojarzyłam tego z nerwicą i sobie nieźle nawkręcałam ale teraz się uspokoiłam i mówię sobie: *a niech wibruje ile chce i tak wiem że zaraz przestanie*...mówię Ci można dostać kota już od tych wszystkich dziwnych objawów :(((((((

Odnośnik do komentarza

No wlasnie czytalam o mrowieniu ,ale to przeciez nie mrowienie,bo czujete noge...tylko doslownie jakby ktos telefon przylozyl do nogi a on wibrowal... tez sobie zaczelam wkrecac,ale jak piszesz,ze masz to samo to sie troche uspokajam... jeszcze cale nogi bola,ale to pewnie od ciaglego siedzenia ehh.. spijcie slodko wszyscy ;** niech ta nerwica pojdzie do diabla..

Odnośnik do komentarza

Witajcie:)taka pogoda zle wplywa na nasze samopoczucie jak tam dziewczyny i chlopaki po swietach sie czujecie ?swieta tylko przy kawce albo przy melisie ha ha takich jeszcze nie mialam.ja czuje sie troche lepiej niz tydzien temu wiec jest nadzieja ze bedzie lepiej wierze w to .A u was dziewczyny i chlopaki jak nerwica dawala znac o sobie w swieta?pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich :-) Ja tez się dzisiaj źle czuję i myślę, że to przez ten wiatr. Nie lubię wiatru, a ja mieszkam nad morzem i tu jak wieje, to porządnie... Jestem taka jakby spięta, jakbym na coś niepokojącego czekała. Łapię się na tym że gapie się w telewizor i mam zaciśnięte pięści i w ogóle cała jestem niespokojna. Może jutro będzie lepiej... Pozdrawiam :-) Ewa

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich nerwusów, Ja te walczę z tym świństwem już nie mam siły nie ma dnia żeby coś mi nie dolegało zawroty głowy, zaburzenia widzenia ,poty nie mogę nawet wychodzic z domu bo wydaje mi sie ze zemdleję już nie daje rady mam tego dosc chyba zaczne szukac dobrego psychiatry albo psychologa sama nie wiem gdzie mam iśc.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×