Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Ansio ja też się wszystkiego boję, boję się wychodzić sama z domu, mam nerwicę lękową i czekam jeszcze tydzień na wizytę u psychiatry, żeby dostać jakieś leki bo nie mogę spać i żebym się nie bała. Mam nadzieję, że będę mogła normalnie funkcjonować i chodzić do dentysty. Mam taką obsesję już, że przy każdych lekach przeprowadzam wywiad, jak działają i czy można przy nich brać inne leki i znieczulenia. Lepiej dmuchać na zimne. Pozdrawiam Ciebie i wszystkich znerwicowanych. Trzymajcie się - niedługo święta. Kasia

Odnośnik do komentarza

Ja mam to samo.. własna matka mi powiedziała kiedyś że chyba z głową mam nie pokoleii ! to pewnie wymyśliłam sobie to wszystko , że mnie boli serce, głowa i w ogóle i na pogotowie pewnie też z czystej przyjemności jeździłam a nie dlatego że myślałam że zaraz umre na zawał jakiś albo wylew.. a teraz w listopadzie miałam nagraną pracę w niemczech na okres ok. 4 tygodni i tak się bałam jechać że mi się tam coś stanie tyle kilometrów od domu i wśród tylu obcych ludzi .. ciągłe uczucie gorąca w głowie i niesamowite bóle i mdłości.. ale widziałam te spojrzenia matki i innych że pewnie mi się nie chce jechać i wyolbrzymiam.. więc z zaciśniętymi zębami wsiadłam do autokaru i pojechałam.. niestety nie wyszło mi to na dobre bo tam akurat był mróz a praca praktycznie na zewnątrz i przez słabe krążenie i przemrożone pare lat temu dłonie, nie dałam rady zostać i po 3 dniach mąż po mnie przyjechał bo płakałam co dzień przez telefon że nie dm rady.. zarobiłam akurat na paliwo . a wystarczyło mi nie pozwolić jechać , a po przyjeździe jeszcze gorzej ze mną było bo miałam wyrzuty sumienia że nie dałam rady tam zostać.. ale wiem że psychika dużo zrobiła bo w nocy nie mogłam tam spać przez ten ból głowy i bałam się że się rano nie obudzę .. tak że ten kto tego nie przeżył to nas nie zrozumie

Odnośnik do komentarza

Kasia - z tymi lekami mam to samo :) wszystkie ulotki czytam zawsze i tak jestem uczulona na punkcie tabletek, że nawet przeciwbólowych żadnych nie biorę , no chyba że już naprawdę mnie skręca albo rwa kulszowa zaatakuje to tedy łykam jedną opokan :)

Odnośnik do komentarza

Hej Kochani! Propranolol to dziadostwo. Jeszcze przed laty przepisala mi go moja lekarka rodzinna, a kardiolog zabronil mi to przyjmowac! Teraz mieszkam w Niemczech. Tu juz od dawna nie stosuje sie tego betablokeru:) Poza tym to tez mam nerwicę lękową. I to silną. Wróciła do mnie po latach przerwy, niestety. Swietnie rozumiem Wasze niepokoje i lęki. A na zrozumienie tych, którzy nie maja pojęcia, na czym polega np. atak lęku panicznego, po prostu nie liczcie...Kto nie doswiadczył - nie pojmie.

Odnośnik do komentarza

Ansio, ja mam problem z kręgosłupem, jestem po operacji lędźwiowego a w marcu mam operację szyjnego, będą mi wstawiać implanty zamiast kręgów. Żyję w ciągłym bólu i strachu a co do leków to takie zwykłe nie działają tylko morfinopochodne a po nich to wiadomo - jak pijana. Więc skręcam się z bólu, biorę jak juz naprawdę nie mogę. Ale dużo zmieniałam zanim mi dopasowali a trochę tego jest. I właśnie tak się zamknęłam i odizolowałam, że teraz jeszcze muszę się leczyć na nerwicę. Też robiłam wszelkie badania na serce bo zawały i wylewy też myślałam, że będę miała ale nie nic tam na szczęście nie wyszło, tylko ten strach przed wyjściem został i straszna bezsenność. Czekam na nowe leki, jeszcze tydzień do wizyty. Dam znać jak mi poszło. Pozdrowiona. Kasia

Odnośnik do komentarza

Ansio, ja mam problem z kręgosłupem, jestem po operacji lędźwiowego a w marcu mam operację szyjnego, będą mi wstawiać implanty zamiast kręgów. Żyję w ciągłym bólu i strachu a co do leków to takie zwykłe nie działają tylko morfinopochodne a po nich to wiadomo - jak pijana. Więc skręcam się z bólu, biorę jak juz naprawdę nie mogę. Ale dużo zmieniałam zanim mi dopasowali a trochę tego jest. I właśnie tak się zamknęłam i odizolowałam, że teraz jeszcze muszę się leczyć na nerwicę. Też robiłam wszelkie badania na serce bo zawały i wylewy też myślałam, że będę miała ale nie nic tam na szczęście nie wyszło, tylko ten strach przed wyjściem został i straszna bezsenność. Czekam na nowe leki, jeszcze tydzień do wizyty. Dam znać jak mi poszło. Pozdrowiona. Kasia

Odnośnik do komentarza

Kasiu ja od kilku lat cierpię z powodu bólu kręgosłupa najbardziej w tej górnej części aż po szyję i tak sobie strzelam tymi kręgami co kilka minut przez tyle lat już , żeby mi ulżyło na chwilkę chociaż, i już chodziłam na różne naświetlania i lasery i różne takie a ostatnio mój teść który takimi sprawami się interesuje , troche mni masował ale na nic to wszystko, i kardiolog mi powiedział że taki kujący ból serca to może być też od kręgosłupa i że ciężko mi się oddycha bo też ucisk może być, ale nie robiłam nigdy żadnego prześwietlenia i może ten neurolog jakieś skierowanie da.. spać muszę na twardym i na płaskiej poduszce bo inaczej ból nie daje mi w spokoju zasnąć, jak dłużej posiedzę w jednej pozycji to tak samo, a jak tak naciągam ręce do tyłu i strzelam z tych kręgów to aż mnie cała klatka i mostek boli.. dzisiaj rano też jak wstałam to mnie bolały plecy bardzo ale na dole , bo tak przewaznie po nocach miewam. . i jeszcze mnie z dwa lata temu w pracy w niemczech złapał taki ból w biodrze i nodze że nie mogłam chodzić, głeboko oddychać i kaszleć i tak przez 3 dni i potem w polsce dowiedziałam się że to rwa kulszowa .. i może faktycznie bo zawsze mnie łapię na wiosnę i na jesień ..powiem Ci szczerze że ja to bym się bała jakiejkolwiek operacji..

Odnośnik do komentarza
Gość kasiaaaa

Kochani do kazdych lekow antydepresyjnych musi byc na poczatku jakies benzo,przeciwlekowe!! nie nakrecajcie sie...niestety poczatki takie sa, ja tez bralam lexotan,ale bylo ok,dalam rade i teraz zyje nareszcie zyje!!!!!! bez objawow nerwicowych,moge wyjsc sama z domu,jest super,moje leki to bioxetin i lexotan,pozdrawiam!! futerko ty dalej bez lekow??:)

Odnośnik do komentarza
Gość Milena89

Najsmieszniejsze jest to,ze ten lek ktory dzis wzielam jest przeciwlekowy!! tylko jest zaznaczone,ze przez pierwszy tydzien brania objawy moga sie nasilic by pozniej ustapic... i dzis wzielam i wszystko ok,ale po 2 godzinach siedzialam i prawie plakalam ze jestem chora na stwardnienie rozsiane...Boze az mnie twarz zaczela mrowiec, i sie szczypalam w reke i policzek czy je na pewno czuje... masakra...ale przeszlo po jakims czasie...az strach pomyslec jak jutro ja lykne...ale bede brac,bo jesli po tygodniu ma byc lepiej to ja tylko tego chce...wszystko zniose byleby bylo juz normalnie... okazalo sie,ze najprawdopodobniej te moje bole reki to sa od kregoslupa,bo jak siedze teraz w innej pozycji przed komputerem to mniej boli ;) teraz mam tylko jakby ucho zatkane i takie dziwne uczucie w oku,ale to chyba przewianie... jak sie czujecie??

Odnośnik do komentarza

Julka- ja mam syrop hydrxyzinum bo lekarka rodzinna mi już dawno na uspokojenie przepisała, ale biorę tylko jak nie mogę zasnąć, bo jak w ciągu dnia to piłam to taka otępiała byłam.. a co do pogody, to u mnie jest taka szaruga że nawet rano ciemno jak by już wieczór się zbliżał, i ja też wtedy czuje się o wiele gorzej i taka słaba jestem i szybko się męczę .. a tak w ogóle to podobno dla nerwic to jesień jest najgorsza to i pewnie wiosną tez tak jest , te skoki ciśnienia i w ogóle.. milena- a jeśli chodzi o to stwardnienie rozsiane to przeczytałam twój wpis i już sama o tym od razu myśleć zaczęłam.. a jeszcze przypomniało mi się jak latem leczyłam się u dermatologa bo pojawiła się u mnie łuszczyca krostkowa dłoni i stóp, jest choroba dziedziczna podobno, więc pewnie ktoś w rodzinie kiedyś miał.. i potem jak zaczęły mi się te różne objawy nerwicy serca nasilać to zaraz w internecie wynalazłam że istnieje taka odmiana łuszczycy krostkowej ,która atakuje jakieś inne narządy w człowieku np. serce lub wątrobę itp. i zaraz zaczęłam płakać że to pewnie ja mam tą odmianę i dlatego tak mnie wszystko boli i że juz nie ma dla mnie ratunku.. teraz staram sie o tym nie myśleć bo to pewnie jedna ze schiz :) więc tak jak mi mąż nie raz mówi, że wszystkie choroby świata mam :) trzymajcie się wszyscy(bo widzę że panowie też tu są) cieplutko i dobrej nocy wam życzę , i spokojnej przede wszystkim !

Odnośnik do komentarza
Gość Milena89

Aniso- no ja wlasnie tak mam,ze im bardziej czytam tym bardziej boli im bardziej boli tym bardziej umieram ehh..i tak cale zycie...;-) zobacze jak ten lek bedzie na mnie dzialal... Magdzik -zrobilam dzis badanie na borelioze dla spokoju ;-) Ewo a jak u Ciebie minal dzien? cos sie nie odzywasz dzis ... spijcie slodko Wszyscy bez zadnych lęków :)

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny i chlopaki:)dzis ladna pogoda wiec jak sie dzis czujecie?mnie wczoraj wieczorem znow zlapal atak paniki,spocone rece i dlonie kolatanie serca masakra.dzis tez jestem nispokojna ,boze kiedy to minie ?Kasiu dlugo juz bierzesz leki jesli mozna zapytac?trzymajcie sie wszyscy i nie dawajcie tej chorobie choc to jest trudne ale musimy miec nadzieje ze kiedys z tego wyjdziemy pozdrawiam serdecznie wszystkich nerwuskow

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich gorąco!!!!czasami sie tu pojawiam i nadrabiam zaleglości w czytaniu ....widze ze troszke sie tu pozmieniało co niektórzy się zdenerwowali i strajkują :-)Magdzik wracaj .... Damian absolutnie nie odstawiaj leków !!!!to dopiero początek a niestety trzeba go przeżyc by poczuć sie lepiej!!!!ja na poczatku brania leków byłam załamana !!!!!ledwo funkcjonowałam byłoi mi ciągle niedobrze, głowe miałam ciężką ze wydawało mi sie ze jej nie udźwigne ,w głowie to mi sie tak zawracało ze ustac nie mogłam ,A lęki miałm 100 razy mocniejsze niż przed rozpoczeciem terapi!!!!Mąż chodził za mną krok w krok bo lekarz go nastraszył ze na poczatku mogą wystąpic myśli samobójcze których nigdy nie mialam!!!! Przetrwałam początek schudłam 7 kg teraz zaczełam miesiąc terapi od stycznia idę na psychoterapie zeby dopełnić leczenie w 100 %.Powiem wam ze to juz 3 miesiace trwa ja sie czuje o niebo lepiej chociaż skłamałabym ze wszystkie objawy ustąpiły ,mam gorsze dni ale to i tak nie jest taki dramat jak kiedyś....lekarz mowi ze nerwice leczy sie tak długo jak długo trwała czyli u mnie 1,5 roku ....ja jestem cierpiliwa bo chce wyzdrowieć bo mam po co żyć dla synka i męża!!!!

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×