Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Madziorka87 : ja właśnie teraz też w tej chwili usilnie szukam w necie przyczyn bólu głowy , właśnie wiem że w nerwicy też boli głowa ale mnie już 3 dni nie bolała a teraz znowu już od dwóch godzin taki tępy ból, a czasem kujący jak by z tyłu głowy ale tak wewnątrz u góry bardziej i juz chore myśli mam i się boje nocy bo jak sie kładę to też boli i to nawet mocniej :( nadciśnienia nie mam bo ja jestem niskociśnieniowec i zawsze ok. 90/60 mam to kurde od czego te bóle..już wzięłam neopersen i melisę parzę i modlę sie żeby przestało wreszcie.. Twój ból też jest tak zlokalizowany ? i tez masz niskie ciśnienie czy wysokie ?

Odnośnik do komentarza

Cześć! Właśnie znalazłam to forum, choć, jak widzę, jest ono tu od kilku lat. Ja też mam nerwicę, a konkretnie - stany depresyjno-lękowe. Czyli na zmianę jestem przeokropnie smutna lub się boję o swoje zdrowie i życie. Dr. google mi nie pomaga w pokonywaniu swych codziennych klęsk, bo moja terapeutka zabroniła mi z tego korzystać twierdząc, że selektywnie wybieram tylko złe strony każdej informacji. Nie biorę żadnych leków, a na terapii poznawczo- behawioralnej jestem od marca. Pomogła mi w ogromnym stopniu, ale nadal jej potrzebuję. Większości objawów się już pozbyłam, ale... Pozdrawiam wszystkich!

Odnośnik do komentarza

jejku.. za wysokie źle i za niskie też nie dobrze, a mi aż wymiotować sie chcę , i tak zimno aż mnie trzepie a w mieszkaniu 24 stopnie.. nienawidze tego bólu, takie jak by gorąco w głowie i tępy ból jak by na kacu jakimś i te nudności jeszcze :(( boże , dziewczyny kto takie choroby wymyśla ! że to tak człowieka dręczyć może bezkarnie i fizycznie i psychicznie ! i te ciągłe domysły o różnych chorobach.. muszę w końcu do ginekologa sie zapisać bo już kilka lat nie byłam , aż wstyd mi będzie się przyznać.. a wczoraj taki ból z tyłu nad pośladkami kujący mi wszedł a dzisiaj na przemian raz po lewej raz po prawej stronie na samym dole podbrzusza.. i już pewnie się domyślacie jakie myśli od razu do głowy przychodzą..

Odnośnik do komentarza

No agniesia nie dziwie sie ze jestes w szoku ja bym tez byla.u mnie tez padal snieg i ponoc jutro ma tez padac.ide spac bo rano z dzieckiem do przeczkola czeba wstac a z drugim do lekarza znow musze isc bo taki kaszel suchy ma juz dwa dni go sama lecze i sie pogarsza wiec wole isc.a szkoda bo jutro w przeczkolu ma byc mikolaj i zdjecia maja robic a on nie pujdzie no trudno.to dobranoc ide sie polozyc mam nadzieje ze nie bedzie w nocy niespodzianek

Odnośnik do komentarza
Gość Magdzik23

Dobranoc dziewczynki, nie wiem gracja, co zrobię, nie chcę odchodzić z forum, jestem tutaj od pół roku czyli odkąd zaczeła się moja nerwica, ale nie mogę słuchać takich głupot, jakie się wypisuje pod moim adresem, wiem że to forum jest takie że trzeba się z tym liczyć, ale poprostu dzisiaj coś we mnie pękło, a jak już się pisze bzdety, ładnie i mądrze brzmiące ale nijak się mające do całej sytuacji to poprostu załamuję ręce. każdy czasem potrzebuje klapsa gdy panika bierze górą i ktoś potrzebuje by nim potrząsnąć, ale totalnie wbito mnie w ziemię, wiecie, nie sądziłam że moje wpisy mogą mieć tak bogatą interpretację. jestem tu by z wami poznawać nerwicę, dzielić się z wami moją wiedzą i czerpać waszą wiedzę z tego forum, bez was nie byłabym taka silna, a uczucia jakie się przeze mnie przewijają ośmieliły mnie by się tutaj zwierzyć i powiedzieć jak bardzo coś mnie w tym momencie boli, i nie czuję się tym skrępowana bo wiecie co czuję przy nerwicy, i mogę wylać wszystko tutaj. mój błąd że się zwierzyłam tutaj z prywatnej rzeczy, nie wiem jak to zrobię ale będę się powstrzymywać od tego, bo więcej takich bzdur pod kontem mojego życia nie chcę słuchać, a tłumaczyć komuś że się myli w stosunku co do podsumowania mojego życia sytuacji, bo jakoś tutaj jestem z innego powodu, z jednej strony nie lubię jak ktoś szarga moim wspomnieniem i uczuciami a z drugiej strony wiem że lepiej się nie przejmować tym i to zostawić. dobranoc dziewczyny, będę tu z nerwicą z wami ale wybaczcie ale bym się nie denerwowała już nie dam już satysfakcji innym by mogli, okroić mój wpis ze wszystkich uczuć i wkleić podsumowanie, całkowicie bez żadnych emocji i faktów, nie jestem tu po ocenę, a po zdrowie i cudowny lek na uzdrowienie którego ciągle szukamy:D

Odnośnik do komentarza
Gość Magdzik23

Bardzo się z wami zżyłam i agniesia jak usłysząłam tą historię z kawą i teściową to mi humor poprawiłaś(wiem że to przykre) ale totalnie zdystansowałam do tego co się dziś wydarzyło u PRAdziadków syna(nie moich teściów) całkowicie, mi stres i nerw zszedł i pomyślałam, no tak jest, tak bywa, trzeba się uśmiechnąć, nawet zaśmiać, bo dziś też taki cyrk wyszedł w ciągu dnia, że tak mi się przykro zrobiło i mojej mamie (nie pisałam o tym wcześńiej) ale przeczytałam ten wpis i pomyślałam, że przecież tak jest, i trzeba to całkowicie na luzie przyjąć. buziaki dla was:* jestem myślami ciągle z wami, i biorę się w garść, i muszę mieć czym się pochwalić 19stego u psychologa:) nie byłam dziś u niego bo nie mogłam w okno patrzeć tak mi oczy łzawiły do tego okres, i choroba, zwalała mnie znóg, więc muszę odrobić i mieć 2 razy więcej pary( moje postanowienie takie dobranoc.

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny:)u mnie rano padal snieg a teraz sloneczko wychodzi a mnie serce kluje i juz sie nakrecam i pojawiaja sie kolejne objawy nerwicy i dzien do dupy sorki za slowo ale juz mam dosc tej okropnej choroby tak samo jak kazda z was,kiedy to sie wszystko skonczy by moc zyc spokojnie i cieszyc sie z kazdej chwili zycia.dziewczyny biore lexotan jaki jeszcze lek powinnam brac razem z nim ,bo wyczytalam na ulotce ze nim samym nie powinno sie leczyc doradzcie mi prosze pozdrawiam wszystkich i milego dnia bez lękow zycze

Odnośnik do komentarza

Moje kochane współtowarzyszki niedoli :) jeśli chodzi i włosy to mam dobre wyniki TSH i FT3i FT4 ale zły obraz tarczycy - widać na USG, że jest niedokrwiona, mała i pewnie stąd kłaki lecą :/ do tego jeszcze leki i ciągły stres... dno oka miałam badane i jest czysto, więc czy to znaczy, że nie mam guza ??? czy to wystarczy i wynik OB, żeby wykluczyć??? Proszę powiedzcie,że tak :P Dzisiaj w końcu, po kilku miesiącach czekania, idę do poleconej pani psychiatry, na NFZ (już wywaliłam tyle forsy na lekarzy, że bajka :/). ta kobitka wyciągnęła moją dobrą znajomą z bardzo głębokiej depresji (miała paraliż połowy ciała). Mam nadzieję,że mi też pomoże... P.S. Przepraszam, nie pamiętam już kto, bo tu tyle postów, że musiałabym poświęcić z 15 minut, żeby dojść do tego jednego, ale : *kochana, która napisałaś o 5 nazwach zwierząt - nie wpędziłaś mnie w obłęd. Ty po prostu podzieliłaś się nową wiedzą, zdobytą od neurochirurga, a to, co ja z tym zrobiłam to już mój problem*. Nie gniewam się :P Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Witam was wszystkich ! szkielet - to są właśnie lekarze rodzinni.. trzeba by do każdego lekarza chodzić prywatnie albo im jak te stare babcie do kieszeni dawać.. moja lekarka rodzinna jak jej powiedziałam że chyba mam łuszczycę krostkową dłoni bo takie same objawy , to też mnie wyśmiała i powiedziała że to pokrzywka i jakąś maśc przepisała po której nic nie pomogło , i dopiero poszłam PRYWATNIE do dermatologa i od razu potwierdziła moje podejrzenia bez mojego gadania i po maści którą przepisała i stosowania się do jej rad jak ręką odjął (narazie) Ja mieszkam koło Krakowa, to u mnie pogoda dzisiaj piękna a ja i tak się źle czuję :( w głowie mi się kręci i cos kotłuje, i cały czas tak ciężko się oddycha że nawet jeść nie mogę i tak jak by mnie coś dusiło.. a przecież zajęłam się sprzątaniem w domu, pranie itd. i dalej nie przechodzi a teraz siadłam żeby odpocząć bo taka słaba jestem i ta głowa cholerna ! czy takie duszenie i zwężone gardło ,mdłości i zawroty głowy to normalne przy tej nerwicy ? bo ze mnie straszna panikara i już nie wiem co mam myśleć bo nawet jak mam zajęcie cały czas to i tak boli i dusi i oczy pieką nawet.. :(((((( od wczoraj zapisuje wszystko tak jak pisała EWA ale tak się boję że to nie nerwica tylko coś innego .. ale co ..

Odnośnik do komentarza

Asiula77 a takie usg tarczycy to tez od rodzinnego skierowanie się bierze ? bo ja miałam juz robione TSH, FT3,FT4 i jakieś jeszcze jedno coś tam z jodem chyba.. i wszystkie mi dobre wyszły, holtera tez miałam i kardiolog powiedział że wszystko w porządku, ekg okej, rtg klatki piersiowej też i już nie wiem jakie jeszcze badania zrobić żeby rozwiać wszystkie moje wątpliwości czy to na pewno nerwica a nie jakieś inne choróbsko , którego nazwy nawet nie chcę wymieniać :((( bo i żołądek mnie boli czasem i w klatce i serce i głowa i z tym oddychaniem i w głowie sie kręci i tam w tych kobiecych sprawach też nie raz a o plecach , szyi i kręgosłupie to już nie wspomnę..

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny witam Was serdecznie i znikam z tego forum. Byciu tu z Wami bardzo mi pomagało, bo jak pisałam zawsze byłam sama w zmaganiach z tą nerwicą i tutaj mogłam podzielić się i swoimi doświadczeniami jaki i otrzymać ogromna ilość wsparcia, ale nie mogę krzywdzić nikogo!! Magdzik jest tak napięta i była tak niegrzeczna opisując swoje odczucia po moich do niej postach, że nie mogę i nie chce denerwować ani siebie ani nikogo i tak ciężko przeżywać czyjeś reakcje na moją chęć pomocy, mimo, że nie zawsze cukierkowej ale zawsze pełnej sympatii to każdej i każdego z Was. Było mi bardzo miło Was poznać i życzę Wszystkim szybkiego powrotu do *światła* . Całuje Was :-) Ewa

Odnośnik do komentarza

Asiula , dla mnie to w pewnym sensie pocieszenie... jestem teraz sama w domu i chciałabym uciec do matki bo tak się boję tu zostać ale moja suczka od wczoraj jest chora i jakiś paraliż ma , trzęsie nią jak mną nie raz i nie chcę jaj samej zostawiać .. wzięłam tabletkę atenolol krople milocardin , może przestanie mi się w głowię choć na chwilę kręcić..

Odnośnik do komentarza
Gość Milena89

Asiula to ja Ci napisalam...sama tez jak glupia na szybko staralam sie wymienic,ale ze stresu nie potrafialam.. dzis jade odwiedzic kolege-jest w szpitalu :( dostal nozem w glowe 3 razy i raz w brzuch, dzis ma operacje... wyobrazacie sobie ze jak dostal w glowe to byl w takim szoku,ze umiera,ze wbil sobie w brzuch ten noz zeby sie dobic (!!) jeszcze przez to aresztowali mojego przyjaciela za niby probe zabojstwa,bo byl caly w jego krwi i karetke wezwal :/ dopiero po calym dniu go zwolnili z aresztu przepraszajac... ;/;/ co za dzien byl wczoraj...

Odnośnik do komentarza

EWA ! nie chcę się wtrącać ale nie kończ swojej *działalności* na tym forum ! przecież to że uraziłaś magdzik to nie znaczy że wszyscy w ten sposób o Tobie myślą ! przecież twoje posty nie raz pomagały innym dziewczyną wytrwać bo widziałam jak sobie piszecie przez tyle czasu i wszystko to jak się czyta to jak by taka wirtualna przyjaźń !! nie pomyślałam nawet że tak zareagujesz na tego długiego nocnego posta .. przecież wystarczy nie komentować tych osób ,które sobie tego najwyraźniej nie życzą, a sama wiesz jak to jest w tej cholernej nerwicy że emocje puszczają każdemu..

Odnośnik do komentarza
Gość Magdzik23

Ewo powiem tobie, tak że jak najbardziej liczę się z tym że ktoś to skomentuje i nie raz mną tu potrząśnięto bym się ogarneła to nerwica, ale nie pomyślałam, że zwierzając się tutaj ,ktoś może całkowicie na opak to opisać podsumować i jeszcze wymyśleć sobie jakieś iinne rzeczy,ale tak jest i to był mój bład a nie twój. tak jak i TY mi napisałaś, podobno intencje się nie liczą tylko jak się pisze Ewo, to twoje słowa, gdy napisałam że dzielę się swoją wiedzą a ty mi zarzucałaś kazanie komuś robienie czegoś i zmuszanie by pójśc i coś zrobić(wybACZ pisanie ogólnie) . nie mam zamiaru się tu zwierzać już na pewno ale bym chciała pokazywać tutaj moją walkę z nerwicą. nie musisz odchodzić z forum, i chciałam tylko Ewo byś wiedziała, że może i jest to forum i każdy jest anonimowy ale ja nie jestem fikcyjna, ja żyję, mam uczucia, i mam prawo odpowiedzieć ci kiedy bzdety są wypisywane, absolutnie w pewnych kwestiach się z tobą zgodziłam, piszesz bardzo mądrze, bardzo życiowo ale nijak do mojego życia, i mam prawo się z tobą nie zgodzić, bo oceniłaś mnie a ja się na forum nie zgadzam z tą oceną. ale jak najbardziej cię namawiam byś została i dzieliła się z nami swoim cennym doświadczeniem, ja nie chowam urazy, ja powiem co mi leży na sercu, powiem prawdę ale nigdy nie trzymam w sobie złości, wyrzucę z siebie co myślę, i nie mam potrzeby przeżywania tego dalej. chcę tylko byś wiedziała, oceniłaś mnie na tyle głęboko że pozwoliłam sobie na tak odważne posty, nigdy nie robię pierwszego kroku. więc moim zdaniem powinnaś zostać na tym forum i dalej powinnyśmy się wspierać nerwicy. dziękuję i miłego dnia wam życzę,

Odnośnik do komentarza
Gość Magdzik23

Karolcia a co u ciebie?? ja dziś jestem spokojniejsza, trochę w nocy posiedziałam z moją mamą, i wziełam głęboki w dech i wiecie co boję się , czuję lęk, ale mam takie powera że mogłabym odlecieć:) więc czas działać i się nie dać nerwicy:DDDD

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×