Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Asiula, znam te objawy doskonale, i jeśli psychoterapia ci nie pomaga to zmień psychoterapeute, powinnaś dostać ćwiczenia które zlikwidują część somatycznych zaburzeń , chociażby takich że umierasz, uciska cię , czy chociażby paraliżujący strach niepozwalający ci funkcjonować na zewnątrz. jeli leki ci nie pomagają to powinnaś je albo zmienić albo inne dawki przyjmować gdyż branie 10 msc leków to bardzo długo, a na antylękowe leki to zbyt długo, ale jedynie mogę cię zapewnić jeśli wszysktie badania masz zrobione co radzę też zrobić badanie na tężyczkę co może dawać też takie objawy to powiem ci nie umierasz i nie umrzesz, załóż dziennik i rób co dzień coś co sprawia ci przyjemność, rób krok do przodu, jeśli po wyjściu do pracy męża biegniesz do rodziców to odczekaj 15 minut, potem pół godziny od wyjścia męża i zapisuj takie wyczyny, bo dla innych to śmieszne ale dla ciebie będzie to dowód że nic się nie stanie a dziennik udowodni to że jest lepiej, więc rusz powoli z miejsca, powolutku, tip topem jeśli trzeba będzie ale się rusz.,

Odnośnik do komentarza

Witajcie !! jak mija Wam dzien ?? ja gdy tylko tworze ozy wczuwam sie w moj organizm-czy cos boli?? no i boli- reka...moj marny biceps hehe no ale boli i zastanawiam sie co jest skoro wszystko niby dobrze...(?) zwariuje myslac ciagle,ze umieram,ze badania byly zle zrobione...ojj... pytalam Was o lek Servenon ? slyszalyscie o nim?? ciekawe czy mi pomoze... Damian musisz to jakos zwalczyc, porozmawiac z psychologiem...lek powstal dosc niedawno i moze z czyjas pomoca uda Ci sie to przelamac, zobacczyc,ze jestes bezpieczny...wiem jak jest ciezko,bo sama mam swoje leki...

Odnośnik do komentarza

Dzieńdoberek wszystkim.oj asiula ja te objawy też doskonale znam,nie mart się nie umrzesz.tylko rób te kroczki do przodu.np postanów sobie że o jakiejś konkretnej godzinie zrobisz jakąś małą rzecz np.kilka przysiadów (choć 5) i tak powoli o jeden więcej próbuj coś robić to naprawdę ważne żeby tylko odwrócić uwage od złego samopoczucia,ja jak źle się czuję to tak coś wymyślam,albo patrze w okno i oglądam co tam się dzieje ,skupiam uwage na tym choć na chwilke.pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Witajcie ludziska :) wielkie dzięki za odpowiedzi ! niby tak, jak mówicie słyszałam już setki razy, że nie umieram i nie umrę i miałam ataki paniki, które *przeżyłam*, jednak mimo wszystko potrzebuje słyszeć i czytać, że jestem bezpieczna i nic mi się nie stanie, bo moja głowa nie chce w to uwierzyć. Magdzik - zostawałam nawet po 2 godziny sama, ale co wtedy przeżywałam to głowa mała:/ Na samą myśl o tym znów ogarnia mnie lęk. Z upływem czasu jest to bardziej lęk przed lękiem... Co do zapominania się to dzięki Bogu mam cudownego męża i wspaniałych przyjaciół, którzy często na siłę wyciagają mnie z domu, co pozwala mi zapomnieć... Poza tym kocham śpiewać i kiedy idę na chór lub próbę zespołu to też się odrywam. Jednak nadal, zamiast do przodu, brnę w to jeszcze bardziej... Jednego dnia (wczoraj wieczorem na przykład) czytam książkę *Program walki z nerwicą i depresją*, myślę *tak, ja mam identycznie i nie umieram, to tylko lęk* i postanawiam,że od jutra będzie inaczej, po czym budzę się, czuję ucisk w głowie i cała *bajka* zaczyna się na nowo :/

Odnośnik do komentarza

Damian - a nie mozesz rozejrzec sie za inna praca? taka w ktorej nie bylbys narazony na taki stres?? mnie teraz bola rece i nogi, lekarz mowi ,ze jest ok,ze to anginie... moze tez mam niedobor wapnia, bo nie jadlam przez ostatni miesiac praktycznie nic co by go zawieralo... ale ja i tak ide dalej w swoje... i szukam... co dziwne nawet mysle o zapaleniu miesni mimo ze OB i CRP mam malutkie i stanu zapalnego nie ma... (!!) ja po prostu nie wyrabiam ze soba... Coreczka teraz spi...a jak wstanie znow musze miec przyklejony usmiech,zeby tylko nie odczula tego jak bardzo sie boje...

Odnośnik do komentarza
Gość madziorka87

Znów zaglądam tu po paru miesiącach biegania od lekarza do lekarza pobytów w szpitalu i tego ciągłego *umierania*! dwa lata męczyłam się z wszystkimi dolegliwościami , aż już z braku sił poszłam do psychiatry, dostałam lex PAXtTIN lekarka uprzedzała o skutkach ubocznych ale mówiła głównie o zawrotach głowy a mi po tygodniu stosowania tego leku normalnie *odpadają* oczy. Boli tak cholernie od środka, przerwałam stosowanie tego leku tylko ze strachu że coś w tych oczach mi się podzieje i nie będzie odwrotu. Ale już gdy nie wzięłam jednej tabletki oczy mniej bolą ale wróciły wszystkie lęki strachy obawy i to co było tak uciążliwie do tej pory. Nie wiem co mam robić lepiej je wcinać i narzekać na cholerny ból oczu ale żyć bez tych lęków czy przestać jeść i dalej się martwic :(

Odnośnik do komentarza
Gość madziorka87

Skontaktuj sie skontaktuj... nie dość że prywatnie chodzę to na wizytę czeka się tygodniami. Jak uda się dostać do tej pani to pewnie za miesiąc najwcześniej. Tyle że do tego czasu albo zwariuje jak przestanę jeść ten lek albo mi oczy wybuchną jak pompowane balony :(

Odnośnik do komentarza

Ewcia1. Kto Ci przepisal lexotan i dlaczego tylko sam lexotan? po nim bedziesz sie czula super, ale on nie wyleczy Cie raczej, a jak wyleczy to tylko na chwilke, aco potem? Zle robisz bo co bedzie jak go osatawisz, skonczy ci sie? takie leki lekarz przepisuje najczesciej jako dodatek na poczatku do antydepresantow, by organizm mogl sie przyzwyczaic do anty. Jak juz go masz staraj sie wziasc polowke z polowki (mam nadzieje ze przepisal ci 3mg a nie 6mg) ,nie bierz go duzo. Mi lekarz kazal brac polowke rano i polowke wieczorem,ale to tak swietny lek ze bralam go cwiartke rano i w zupelnosci mi starczal, mialam do konca super dzien,nie potrzebowalam wiecej. Ewcia napisz cos wecej, co zamierzasz dalej robic? lexotan 3mg dziennie ,mozna brac przez 3 miesiace bodajże ,ale musialabys biorac go bardzo sie postarac, wychodzic z domu, zajac sie czyms, zmienic zycie troszke.

Odnośnik do komentarza

Ta mina to byl chwilowy naplyw optymizmu... tak strasznie mnie boli od lokcia do barku prawa reka - miesien,ze mam ochote go sobie wyciac...i 1000 mysli na minute... ale na szczescie nie bola juz wszystkie kosci miesnie tylko ten jeden ... stad taka chwilowa poprawa...za to boli za wszystkie!! moze sprobuj jednak zadzwonic i zapytac?:*

Odnośnik do komentarza

Co do guza mozgu to Cie pociesze- moj psychiatra jest tez neurochirurgiem i powiedzialam mu o tym guzie moim niby i powiedzial,ze ludzie z guzem mozgu rzadko odczuwaja bol glowy, oczu itp... ze najczesciej maja niedowlady konczyn, problemy z mowieniem, ze skoncentrowaniem sie zeby wymienic np kilka zwierzat na dana litere... takze mozesz sie uspokoic ;*

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×