Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Futerko :-) nie złość się, że on się bawi i nie myśl o tym, bo dzisiaj on się bawi, a Ty jesteś z dziećmi, ale nie wiesz czy za jakiś czas, to Ty będziesz szczęśliwa i będziesz dobrze się bawić, a on będzie siedział sam! Mądrzy ludzie mówią, że *życie zaczyna się po 40-stce*, także masz jeszcze dużo szczęścia przed sobą i na pewno to szczęście do Ciebie przyjdzie :-) buziaczki :-) Ewa

Odnośnik do komentarza

Widzisz futerko jaka ta nasza ewa jest mądra kobitka,sama biorę przykład z tego co pisze.ja mam taką ciocię co to zawsze o niej mówię że to babka do tańca i do różańca,wie dużo mądrych rzeczy i mimo że ma już 83 lata wszystko mogę jej powiedzieć,dużo mnie nauczyła i nadal uczy.jak to z chłopami,z dzieciami i nawet o sexie z nią gadam.super że są na świecie takie osoby.arkekra jesteś wielka

Odnośnik do komentarza

Ale napisałyście rzeczy, nadrobię was później bo zaraz kładę synka spać bo niedawno wróciliśmy z zakupów, Ewa masz rację co do moich uprzedzeń wiesz jak płakałam gdy mi powiedziano gdzie mam iść, ale poszłam i wiem już jak to wygląda i nie wstydzę się przed sobą psychiatry ale samego szpitala psychiatrycznego. lękam się ale co do neurologa to moja neurolożka przepisała mi coś ale nie brałam tego bo wtedy zdecydowałam że pozbędę się leków sama, no i się ich pozbyłam w 50% tych paraliżujących, mdlejących objawów też, gdzie wszystko płynie. będę się zgłaszała do psychiatry tylko że bym chciała takiego jakiego kasia ma:)

Odnośnik do komentarza

Magdzik znajdziesz takiego, wiele lekarzy ma powolanie naprawde i psychiatrzy rozumiejanerwuskow, dlatego powinnas udac sie do takiego ktory zajmuje sie leczeniem nerwic, w takim wlasnie osrodku. bo pamietasz co pisalam, o innej psychiatrze-tez babka, to mi powiedziala ze sie zajmuje leczeniem narkomanow itp i mnie wyslala wlasnie do tego osrodka leczenia nerwic:)

Odnośnik do komentarza

Magdzik - Jak dostaniesz lekarstwa i będziesz się po nich dobrze czoła, to też będziesz lubiła swojego lekarza :-) Szkoda, że nie poszłaś porozmawiać do swojej pani neurolog, zanim sama zrezygnowałaś z leczenia. Może gdybyś powiedziała jej, to co piszesz nam, to sama zmieniłaby Ci lekarstwa na inne, może słabsze. nadal możesz do niej iść i powiedzieć prawdę. Potrzebujesz tylko trochę odwagi... Buziaczki :-) Ewa

Odnośnik do komentarza

Http://www.psychoterapia-silesia.pl/ polecam psychiatre nazwisko-Czekaj:) do ktorej chodze futerko to jest w Gliwicach na osiedlu trynek, ja sie probowalam dostac do Katowic bo tutaj tez jest osrodek :Dąbrówka* ale mi w rejestracji powiedziala ze tam tylko prywatnie mozna isc, bylam w szoku, no i tylko w gliwicach maja podpisany z NFZ kontrakt.

Odnośnik do komentarza

Najczęściej spotykane formy *nerwic* to: - Fobie (agorafobia, czyli lęk przed wychodzeniem z domu, lęk przed przebywaniem bez opieki, lęk przed środkami komunikacji; fobie społeczne - unikanie spotkań z ludźmi z lękiem przed oceną i wiele innych) - Lęk napadowy (pojawiający się w sytuacjach realnie nie zagrażających występujący jako napad duszenia, bicia serca, lęku przed śmiercią umiera) - Lęk uogólniony (napięcie, obawy i poczucie, *że coś złego się stanie) - napięciowe bóle głowy, brak zdolności do relaksu, trudności w znalezieniu sobie miejsca, przyspieszona czynność serca, pocenie się uczucie dyskomfortu w nadbrzuszu - trwające co najmniej 6 miesięcy, to fizyczne objawy lęku) - Zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne, czyli natrętne myśli i czynności - Zaburzenia występujące pod postacią somatyczną, (co najmniej 2 lata trwające skargi na różne dolegliwości somatyczne pomimo braku stwierdzonej choroby tych narządów - Nerwica depresyjna - Zaburzenia przypominające poważne choroby jak niedowłady, ślepota, niedosłuch, zaburzenia czucia, drętwienia itd. Wszystkie te objawy znacznie ograniczają, a czasami wręcz uniemożliwiają normalne funkcjonowanie. to ostatnie mnie przeraza, to nerwica moze do takiego stanu doprowadzic jak slepota itp? ja pierdziele niezle

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, tak, moja mama jest neurologiem ale ona mieszka 200km ode mnie i nie zdaje sobie sprawy z moich scen... nie widzi tego a jak jej owiem przez tel co mi się dzieje, to mówi... oj Kaska... to jest nerwica, opanuj sie, uspokój się, nic Ci się nie dzieje... weź sobie ten atarax i Ci przejdzie... ale nie czuje tego walenia serducha i całych tych moich drgawek... tych nerwów i strachu, że zaraz serducho mi się zatrzyma, bo nie da rady, nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji... straszne to jest..... a skąd jestescie laski? ja mieszkam w waiwe chętnie pogadałabym z kims, kto ma takie objawy jak ja.. pozdro

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, tak, moja mama jest neurologiem ale ona mieszka 200km ode mnie i nie zdaje sobie sprawy z moich scen... nie widzi tego a jak jej owiem przez tel co mi się dzieje, to mówi... oj Kaska... to jest nerwica, opanuj sie, uspokój się, nic Ci się nie dzieje... weź sobie ten atarax i Ci przejdzie... ale nie czuje tego walenia serducha i całych tych moich drgawek... tych nerwów i strachu, że zaraz serducho mi się zatrzyma, bo nie da rady, nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji... straszne to jest..... a skąd jestescie laski? ja mieszkam w waiwe chętnie pogadałabym z kims, kto ma takie objawy jak ja.. pozdro

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×