Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?

[Aga1791]

Kasiu ja mam nerwicę i nie mam depresji, ale objawy somatyczne nerwicy tak mi dały w kość, że w końcu zdecydowałam sie na leki, a ponieważ strasznie reagowałam na te mocniejsze antydepresanty typu seroxat, to lekarz zdecydował się na coaxil. Jezeli chodzi o hemoroidy to ja i moja mama tez mamy ten problem. Ja jeszcze nie tak dokuczliwy a mama tez robiła ten zabieg, ale po paru latach problem wrócił.

[Gość kasiaaaa]

Aga a jakie objawy mialas przed braniem lekow? i kiedy od brania lekow poczulas poprawę?

[gracja]

Ja teraz przeczytałam o facecie który pozbył się nerwicy,HISTORIA PEWNEJ NERWICY ktoś tu już dawno to polecal.pisze tam też o tych ćwiczeniach behawioralnych.

[Aga1791]

Kasiu moje objawy to: ołatanie serca, drętwienia różne, osłabienie, zawroty głowy, ścisk klatki piersiowej, nudności, wymioty, straszne bóle rąk głównie lewej, kłucia w klatce piersiowej, bóle głowy (ale ja mam migreny - ostatnio miałam przez dwa dni), ból i drżenie nóg i niemożność stania, bo mi sie słabo robiło, ból kręgosłupa szyjnego, osłabione widzenie itd. Nie mogłam wyjść z domu takie miałam lęki. Dużo tego było oczywiście nie wszystko w jednym czasie, ale tak dało popalić, że zdecydowałam się na leki. Przechodzilo powoli, już nie pamiętam w jakim czasie, ale czasami wracały niektóre objawy i było źle.

[Aga1791]

Gracja ja też czytałam i mam ten artykuł w ulubionych i czasami dla przypomnienia sobie czytam jak mi gorzej. Cała strona tego gościa jest godna polecenia.

[baskabaska]

Wiecie, u mnie z tymi hemoroidami to jest tak, że zanim mi je stwierdzili to często krwawiłam...ale to doslownie raz na 3 tygodnie i dowiedziałam się, że jak nie bolą to jest źle, bo może to być nowotwór i zanim poszłam na to badanie to zwlekałam bo się bałam panicznie..aż zrobiłam (brrr nigdy więcej) i oakazalo się że to nie to najgorsze, azięłam się za różne maści i nie miałam chyba z rok żadnego krwawienia...aż tu nagle dzisiaj...mimo to że smaruję codziennie. Kasiaaaa, spróbuję ten prosterisan, może będzie lepszy.

[Gość Adaa]

Hej zuzia1 skąd wiesz jak dziala pramolan na innym watku pisalas ze zadnych lekow nie bierzesz jak to w koncu z toba jest innym polecasz a sama co . ?.:) oj oj

[futerko25]

A powiedzcie mi czy do tego pramolanu mozna brac afobam jak by mi sie cos dzialo bo na ulotce pisze ze nie wolno

[Gość marlenna]

Czesc dziewczyny , dzisiaj niedziela wiec mam wiecej czasu do popisania z wami ;) Czasami czytałam wasze posty i przyznam szczerze ,ze nie które wprawiały mnie w osłupienie a niektore cieszyły .Jestem dumna , że tak sobie radzicie jedni wiecej drudzy mniej ale zawsze do przodu, super! U mnie dzisiaj ładna pogoda, wiec jakis spacverek pózniej uskutecznie;)

[Gość marlenna]

Musze jeszcze cos Wam napisac bo sama jestem nerwuska i uwazam ,ze niektórzy zle oceniaja uwagi Ewy. To madra i inteligentna kobieta , doswiadczona zyciowo ( nie ujmuje nikomu) ale nie odbierajcie jej wypowiedzi jako ataki bo to sa cenne rady , sama ja uwaznie czytam i nie sadze ,ze kogos atakuje. Moze niektórym cięzko zrozumiec ale ja jestem po przebytej terapi , lekach i td i wiem co to znaczy , jak sie z tym zyje .Absolutnie to nie sa zadne zarzuty , dajcie sobie pomóc bo niektóre babki same sie katuja i nakrecaja na wzajem , dajcie sobie pomóc ! Wiele razy pisałam o róznych formach pomocy i nier wiem czy ktoś z nich skorzystał .Moi kochani wyjscie z nerwicy to na pewno nie droga uzalania sie nad soba i nie szukanie podobnych ludzi do siebie , nic bardzeij mylnego!!!!!! Na terapi grupowej nikt sie nad nikim nie rozczula , tam sie otwieraja rany z przeszłosci i musza bolez bo inaczej nic z powrotu do zdroweia nie będzie. Sama nie raz dostałam kubeł zimnej wody ale tak musiało być!Jezeli myslicie ,że jakis czas czujecie sie dobrze mimo ,ze nie bierzecie leków i nie chodzicie na terapie to na pewno nie jestescie wyleczone , nerwica sama nie odchodzi ! ona wraca jak bumerang! Wiem co mówie , wiem co przechodziłam i teraz piszac to do was mam łzy w oczach ,ze niektórzy nie rozumieja powagi z tej choroby! Zycze Wam wszystkiego dobrego , samego zdrowia ! Marzena

[Aga1791]

Futerko jak w ulotce jest napisane, ze nie wolno to nie wolno, ale nie bój się nic ci po pramolanie nie będzie. Ja też tak się bałam go brać ale w końcu wziełam i brałabym go gdyby nie to że u mnie zwiększył zawroty głowy i miesiączkę miałam baaardzo obfitą.

[kielce]

Wiecie co..tak czytam ,czytam i dochodze do wniosku ,ze FUTERKO zachowuje sie jak male dziecko,,kupuje leki,a ich nie bierze bo sie boi ,ze od nich cos dostanie,przeciez to lekarz przepisuje i trzeba w koncu komus wierzyc,,,na kazdego dziala inny lek to fakt,ale bez przetestowania go na sobie nie mozna sie wypowiadac czytajac tylko ulotki,rutinoskorbin tez jest szkodliwy,nalezy sie zapoznac z trescia ulotki.;-))))))))))))

[futerko25]

Kielce moze i zachowuje sie jak dziecko ale mam ku temu powody zeby sie bac lekow!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[kielce]

Futerko....ale tu kazdy Ci pisze to samo Co ja .a Ty masz jakies dziwne myslenie...Ciebie nie sposob zrozumiec.Bez urazy.

[Gość marlenna]

Własnie skończyłam czytac ta historie pewnej nerwicy i goraco polecam , moze niektórzy znajda odpowiedzi na swoje pytania ;)

[baskabaska]

Witaj Marlenna, dawno Cię TU nie było. Futerko, postudiowałam sobie teraz ulotkę tego pramolanu i nie było tam wprost, że nie można w razie większego ataku wziąć afobamu tylko są wymienione pewne grupy leków, o których powinno się powiadomić lekarza gdy się je bierze, a z mojego praktycznego doświadczenia wiem, ze brałam w pewnym momencie taką mieszankę leków i to nie czekając jak porzedni zacznie działać. Oczywiście Futerko nie możesz wziąć np. pramolanu i po ppól godzinie afobam zanim tamten nie zacznie działać, mi kiedyś lekarz powiedział, że przmolan jest na dłuższe sukcesywne leczenie, a taki lek jak afobam jest szybciej działający i w razie potrzeby. Jak weźmiesz jedną na noc to napewno nie będziesz musiała brać jeszcze afobamu, a jeżeli nawet w nocy nie będziesz mogła spać z powodów nerwicy to jedynie ćwiarteczkę weźmiesz...ale to już w wypadku *nagłym* czego si nie spodziewam wogóle.

[kielce]

Baskabaska..ma racje.u;lotke tez trzeba czytac ze zrozumieniem....

[Gość marlenna]

pramolan jest łagodnym lekiem ale nie bawmy sie w lekarzy bo to nie nasza rola , jezeli futrko zapisamo ci ten lek to go w koncu wez , nie zdajesz sobie sprawy jak ty sie mozesz pograzyc w tej chorobie na co ty czekasz ? az sie na dobre rozchorujesz ? Dziewczyno nie czekaj tylko BIERZ TEN PRAMOLAN !

[kielce]

no prosze.marlena tez dobrze gada..futeko tobie potrzebny taki wstrzas by sie przydal,bo inaczej choroba cie zniszczy ...

[Gość marlenna]

to dobry lek i nic ci po nim nie bedzie ! Brałam go kiedys i było ok. Nie powinno sie czytac ulotek bo w ten sposób nigdy nikt by nie brał lekow bo zawsze znalazłby cos niepokojacego . Nie moge patrzec jak marnuja niektórzy czas na uzalanie sie i brak konsekwencji w leczeniu! Czy wogóle chcecie byc zdrowi , bo czegos tu nie rozumie ?! Widocznie jeszcze nie przeszłyscie tego najgorszego , porzadnie wam strach do tyłka nie zajrzał bo byscie sie szybko wzieli do roboty ? Bez urazy ale nie którzy marnuja swój czas a szkoda.

[futerko25]

To jak mnie kielce nie rozumiesz to masz pecha wiec nie udzielaj sie na moje posty i tyle

[kielce]

Futerko..jakbym byl Twoim mezem ,to bym Ci do jedzenia podal i ze nawet bys nie wiedziala.....Tobie ktos musi pomoc..tylko ,nie wiem kto bylby w stanie......

[kielce]

Marlena.bardzo madrze to napisalas......

[Gość kasiaaaa]

Aga to mialas takie same objawy co ja, dokladnie to samo,.. co do futerka kochanego, rozumiem Cie ze masz obawy przed braniem lekow, tez tak mialam ROK CZASU probowalam sie leczyc sama, meliskami i roznymi innymi, belergotami, hydroxyzyna, ale nic to nie dawalo. az w koncu naprawde nie dawalam sobie z tym rady, no bo jak ? mialam powiedziec corce nie dam ci obiadu bo nie umiem ustac na nogach, Boze to okropne!! musialam sie leczyc i nie zaluje!! powtarzam raz jescze nema sie czego bac!! ja jak mialam nieraz napad leku bralam doraznie lexotan czy xanax i juz, by sie nie wykonczyc psychicznie, zadzialal bioxetin i jest ok! i tez sie zrazilam na poczatku do citalu bo wzielam tabletke i wmawialam sobie po ptrzeczytaniu ulotki ze mam wszystkie objawy uboczne i wywalilam go i wmawialam sobie ze sie wylecze sama i co? nic. powtarzam , mowie wam predzej czy pozniej bedziecie potrzebowac lekow, bo nerwica wraca z podwojona sila, te leki ktore siebierze na nerwice czy depresje, leczą ( niemam tu na mysli benzo) ktore tylko zacieraja na pare godzin objawy nerwicowe!! i tak jak mi lekarz powiedzial, cierpie ponad rok na nerwice? -tyle bede sie musiala leczyc a nawet jeszcze troszke dluzej:) i sie ciesz bo chce to wyleczyc. i powiedzial nawet ze po jakims czasie jak juz narawdde sie bede czula ok, mozna sie piwka nwpic spokojnie, nawet nie jedno, takze sluchajcie lekarzy.

[Gość marlenna]

kiedy ja spadałam w ciemnosc , traciłam kontakt z rzeczywistoscia , zyłam na granicy iluzji odrealnienia ( nawet nie wiem jak to nazwac), reszta mojejn rodziny ( wtedy jeszcze maz , dzieci male)nie umieli mi pomóc , nie wiesdzieli co sie ze mna dzieje.Z wesołej pełnej zycia dziewczyny pograzyłam sie w kobiete z chorroru( blada bez zycia i przerazona).Przerosło mnie brak perspektyw i planów , usmiechu na twarzy , lęk przed wszysdtkim co to miało byc i skad sie wzielo ! Swiat mi sie zawalił , pytanie dlaczego ? Nie wiedizałam. Płacz i bezsilnosc i bezsensownosć to było wtedy ze mna , Pogotowie non stop i jedno ciagle słyszałam po zastrzyku ; niech sie Pani idzie leczyc to nerwica lękowa ma pani małe dzieci niech pani spróbuje dla nich ! Po tych słowach zaczęło do mnie docierac ,że musze dla siebie i innych cos zrobic!Przeciez tak bardzo ich kochałam . Resztkami sił wywlokłam się z domu i poszłam do psychologa a tam się zaczął mój proces leczenia . Było bardzo cięzko ale moje pragnienie bycia zdrowa było tak wielkie ,że za wszelka cene robiłam wszystko co było zalecone! Nauczyłam sie miec wiare i wierzyłam w miłość pozdrawiam Marzena