Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Oh tak, odkąd mi psycholog dał zadania, to stosuję kurację na twarz, o niebo mi się poprawiła cera, i wyglądam bardziej zdrowo, włosy układam, MAM JUŻ SIŁY NA GORĄCE KĄPIELE WIECZOREM!! :) wcześniej wiecie jak było:) dlatego się tak cieszę, i podmaluję się do wyjścia i ubiorę a wcześniej taka byłam....o ho ho koszmar, więc nawet niezła laseczka ze mnie:) tylko sama:( mój synuś ,jestem z niego taka dumna, zrobiłam mu budyn truskawkowy na to jego gardziołko skrzypiące, i powiedział swoje pierwsze DZIĘ- KU....zapomniał o JE ale on nie mówi jeszcze, tylko po swojemu, itakie podstawy jak daj, ma, kółko, mamo, babu itd i taka dumna jestem ,tak już chcę by ze mną się tak fajnie, śmiesznie komunikował, czekamy cierpliwie:)

Odnośnik do komentarza

Futerko :-) Juz kiedyś o tym pisałam, ale ja mam tak jak Ty; szybko bijące serce i niskie ciśnienie i dostaję ATENOLOL50 2x po jednej tabletce i serce się uspokoiło, a ciśnienie mam takie jak miałam. To jest na receptę, ale może podpowiesz lekarzowi i jak Ci przepisze, to spróbujesz. Kasiaaa :-) Ciesze się, że Ci się podobają :-) Wysłałam Ci kilka zdjęć moich kotów... :-))

Odnośnik do komentarza

Gracja, ja robię metody relaksacyjne, pierwsza część była oddechowa, kolejna uczucie ciężkości i bezwładności ciała, uczucie gorąca bijące od splotu słonecznego w naszym ciele, wsłuchanie się w serce swoje, potem uczucie zimna w ogolic skroni i czoła, i przywracanie napięcia mięśniowego. Futerko jejku:( ja bym nie wytrzymała ze zmartwienia, tak wam musi być ciężko. ułoży się wszystko, zobaczycie!! wszystko będzie dobrze, może idźcie na jakąś terapię grupową ,rodzinną, może tego potrzeba, sama nie wiem:( na pewno wszystko się ułoży, trzymam kciuki za was wszystkich

Odnośnik do komentarza

Wiecie co ogladam mam talent,ale przez przypadek weszlam na jakies forum i glupia jestem ze tam przeczytalam. jak jakas dziewczyna pisala... cytuje: Jestem dowodem na to, że zbyt pÓźno leczona nerwica lub depresja może przerodzić się w coś gorszego-w schizofrenie. Powodzenia!* co wy o tym myslicie, czy mozna zwariowac? dostalam swedzącej wysypki na dekoldzie i szyji ehhhh ...swedzi;/

Odnośnik do komentarza

Futerko kochana, ja Ciebie rozumiem, że masz dobre serduszko i chcesz pomóc bratu, ale dobrze przemyśl swoją decyzję. Sama potrzebujesz pomocy i wsparcia i masz malutkie dzieci i żebyś nie skrzywdziła siebie i dzieci zamieszkując razem z bratem, który też potrzebuje pomocy. Może za jakiś czas, jak on już sobie wstępnie poradzi z piciem i będzie chodził na terapię. Nie odradzam Ci pomocy bratu, tylko, żebyś ze swojej dobroci nie skrzywdziła siebie i dzieci, a bratu i tak nie pomożesz, dlatego dobrze to przemyśl i nie kieruj się emocjami tylko rozsądkiem. Całuję Cię mocno i przytulam. Ewa

Odnośnik do komentarza

Może grupę wsparcia zróbcie, idźcie wszystkie siostry, ty,dzieci, siądźcie i powiedzcie że go kochacie i jesteście zawsze wsparciem i motywacją na jutro i by tak nie mówił. kAISA, ja przez ciebie zaraz i schizofremi dostanę!!! od takich linków:) nie chcę wiedzieć co mogę jeszcze dostać od nerwicy! :)) miłego wieczoru:)

Odnośnik do komentarza

Futerko wspolczuje Ci wiesz...choroba alkoholowa jest straszna, ale brat jak sie domyslam jest mlody i moze sie wyleczyc, ma duze szanse, pomozcie mu, porozmawiajcie z nim wszyscy!Powiedzcie mu ze nie jest sam, ze chcecie by nie pil , moze cos zmieni w swoim zyciu. teraz mysle ze tylko rozmowa, jakies przekonywanie pomoze bo nic innego... radze ci jedno, nie mieszkaj z bratem,bo nic nie pomoze to uwierz , jak bedzie chcial pic to zrobi to, a chyba nie chcesz by Twoje dzieci patrzyly na alkohol? mysl przede wszystkim o sobie by czuc sie lepiej, a bratu pomozcie jak mozecie

Odnośnik do komentarza

Pisze do niego dzwonie i nie odbiera nie odpisuje a dzieci mi spia i nie mam jak do niego isc mam nadzieje ze poszedl spac i nie zrobi nic glupiego ale szkoda mi go bo on oprucz mamy nie mial nikogo my wszyscy mamy dzieci rodzine a on nikogo,chociaz ja mu pomagam jak tylko moge i on dobrze wie ze moze do mnie przyjsc kiedy chce ale tez powiedzial siostrze ze boji sie byc sam moze on tez ma jakies leki przez to picie

Odnośnik do komentarza

Wiecie co ja myśle że jesli ktoś sobie chce coś zrobić to nikomu o tym nie mówi a jeśli mówi to chce po prostu pomocy i zwrócić uwage na siebie,u nas dwie panie się powiesiły to nic nikomu nie mówiły a jak kolega tak mówił to do dziś żyje na szczęście i twierdzi że tylko chciał pomocy.ale ty nie zostawiaj swojego brata futerko magdzik ma rację w tym co napisała,a nie możesz do niego zadzwonić?jejku ciężko tak doradzać tu trzeba działać żeby na prawde nie było za późno.mam nadzieję że mam rację w tym co napisałam

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×