Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Futerko a czy ty musisz z tamtąd się wyprowadzać? jak nie musisz to zostań tam póki nie staniesz na nogi a sytuację z twoim byłym wyjaśnij, powiedz na co może on liczyć i na co możesz ty liczyć bo z tego co zawsze pisałaś to on blisko z dziećmi był, ja bym ci radziła zostać w tym mieszkaniu, pójść na tą terapię do szpitala (właśnie a co z nią, chodzisz??) maLuchy w przeczkolu, wyzdrowiejesz, ułożysz sobie wszystko i prace znajdziesz.

Odnośnik do komentarza

A ja od rana się spinałam w sobie, bo wybierałam się do endokrynologa i stale godzinę sprawdzałam, żeby na autobus zdążyć, a to obiad dla syna przygotowałam ....jelito drażliwe się odezwało haha, co chwilę latałam do wc, potem pojechałam i czekałam w poczekalni i już flaki się uspokoiły. Ale żeby nie było czasem za dobrze to nasłuchałam się od jedenej babki na temat jej choroby to już zaczęłam się nakręcać...kurcze jakie to dziwne choroby są...nie będę Wam opisywać, bo się nakręcicie...ale ja ją pocieszyłam, że lekarze mogą się mylić tak jak to u mnie było z tarczycą, że biopsja wykazała raka, a po operacji wycięcia tarczycy okazało się, że nic z *tych* rzeczy. Futerko, koniecznie musisz to mieszkanie malować? ile tam mieszkałaś? może aż tak nie nabrudziłaś? A tam gdzie idziesz nie ma żadnego pieca? ( bo najtaniej to sobie samemu napalić) Magdzik też się ucieszyłam jak przeczytałam Twojego pozytywnego posta, aby tak dalej...

Odnośnik do komentarza

Hej do 13 lezalam w lozku, i ledwo cos robilam, taka otlumaniona bylam, a dopiero teraz sie roozkrecilam, pograbilam liscie, wymienilam psom sianko w budzie, zobaczylam jak mąż tnie plyty z kamienia, i pospacerowalam po ogrodzie z corka i czulam sie super, bez zadnych lękow i ppelna energii. niewiem czemu tak mam ze z rana wstac z lozka nie moge i czuje sie taka tępa i slaba a teraz? super!! nic nie chce zapeszac..... i tak ide do lekarzaa 21go i sie doczekac nie moge bo chce brac antydepresanty, chce wrocic do zywych bo wiem ze teraz jest lepiej a za chwile moze byc jeszcze gorzej a moja psychika niestety szwankuje. milego wieczorku

Odnośnik do komentarza

Futerko wszystko jest dobre byle nie krzywdziło i było lepiej:) ja cię nęka za to mieszkanie to dla spokoju się wyprowadź, a jesteś pewna że tam nie będzie tego robić wpadać i czegoś oczekiwać? futerko, byleby bliżej zdrowia, widziałam zdjęcie twoje, jaka ty śliczna jesteś!!! zmieniałaś już ten kolor na ciemniejszy?? ale laseczka będziesz jak wyzdrowiejesz (już jesteś ale po chorobie będziesz laska pełna energii)ja tylko czekam aż pazurki wyciągnę, i każdy będze sie za mną oglądać, bo póki co słyszę, tylko a bo mój były gdyby zadbał o siebie i nie odwalał taki akcji to taki przystojny...bleee A o mnie, taka biedna madzia, sama z dzieckiem, on jej pieniędzy nie daje, nawet ta była o której wam opowiadałam jego, to się spotkali i się pyta go czy zaczał na swoje dziecko dawać, zaczeła mu dowalać co powinien, nie lubie jak ktoś się wtrąca ale miło że nie jest szm.....i ją to interesuje mimo że mnie JESZCZE (sądze że się poznamy bo to kumpela mojej kumpeli) nie zna, ale lepiej by tak więcej nie robiła. to nasza sprawa i nie potrzebny mój sędzia, siostra mego byłego mówiła mu że napewno dam mu syna(do zoo ,czy spacer sam na sam) jeśli i ona będzie (jego siostra, moja przyjaciółka) a ja patrzę na nią i mówię *NIE MA MOWY!* najpierw niech zacznie być ojcem bo syn go nie zna a potem pogadamy, póki co ćpa i jest agresywny itd bla bla bla, w niedzielę może wsiądę znów w auto zobaczymy, tak nie chcę by mój stan się pogorszył, chcę walczyć, i wiem że to znak że zboczyłam z drogi, i teraz muszę żyć szczęśliwie. przepraszam że tak osobiście ,jesteście dla mnie jak pamiętnik!! przyjaciółki

Odnośnik do komentarza

Kasiula, nie przejmuj się spaniem tak długo, poprostu potrzebujesz więcej snu, to wybaczalne, po pierwszych atakach cały czas spałam bo inaczej padałam z wycięczenia, potem spałam gdy mały spał tylko a teraz mogę nie spać w dzień wstaję o 7 rano, i kładę po 23 czasem później i nie raz w środku nocy o 4 muszę wstać bo mały woła pić i nie jest źle raz w tygodniu mam tak że śpię z synem i po 20 zasypiam ale to tylko raz w tygodniu już a kiedyś too ciągle zmęczona chodziłam to tak dla mnie dużo znaczy bo zawsze byłam nocnym markiem i gdy nie dawałam rady już o 18 czy 20 to tak mi przykro było i ciężko. lecre z synem się bawić bo za rękaw mnie ciągnie paaaa:***

Odnośnik do komentarza

Kasiaaaa, taka już Twoja *uroda*, że tak rano śpisz, ja mam tak można powiedzieć od zawsze, rano lubię pospać i mimo, że wstanę to jakieś 2 godziny jeszcze się budzę, jestem po prostu do d...y, a wieczorem siedzę i ociągam zanim wskoczę do łóżka. Najbardziej nie lubię jak coś rano mam do załatwienia lub ktoś do mnie przyjdzie, wtedy mam stresa, wyskakuję z łóżka i wielki wstyd mi, bo przecież po mnie widać, że dopiero wstałam.

Odnośnik do komentarza

Ja nie ogladam ŻADNYCH seriali, bo mi po prostu brakuje czasu na telewizję. Jedynie jak się już położe to przełączam na tvn style. A jak nie leci nic ciekawego to poczytam parę stronek książki i zasypiam. Czy wy też macie wrażenie, że czas leci Wam tak szybko? Dopiero były wakacje a już zbliża się Święto Zmarłych. Za chwilę nadejdzie Boże Narodzenie i ani się oglądnąć będzie Nowy rok!

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×