Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Futerko :-) Ja Cię bardzo dobrze rozumiem. 5 lat, to kawał czasu i trudno jest się tak nagle pogodzić ze zmianą życia. Może będzie dobrze, jak przestaniesz o niego zabiegać, bo wiesz, jak np. dzwonisz, czy chcesz go zaprosić do siebie, albo porozmawiać, to tylko wpędzasz go w ogromną pewność siebie, że cokolwiek nie zrobi, to w razie czego zawsze może do Ciebie wrócić. Faceci to *zdobywcy* i może jak przestaniesz o niego zabiegać, to on może zastanowi się. Co do randki, to wcale nie jesteś dupa i z tym, że na pierwszą randkę nie pójdziesz z dziećmi, to mądra decyzja. Może zaproś go do siebie. Nie od razu na kolację, ale np. na poobiednią kawę i ciastka. Pozna bliżej Twoje dzieci, zobaczysz jak się do nich odnosi i jak Twoje dzieci reagują na niego. Zobaczysz czy podobasz mu się razem z dziećmi i czy on Ci się nadal podobać będzie. Przecież od tego możesz zacząć. Życzę Ci powodzenia i szczęścia i przepraszam jak sprawiłam Ci przykrość, ale ja jestem na 1000% pewna, że jesteś zdrowa i że masz tylko silna nerwicę, bo los nie zawsze jest dla Ciebie łaskawy. Jestem także pewna, że wyjdziesz z tego i jeszcze będziesz szczęśliwa i Twoje dzieci też, tylko musisz sobie dać szansę :-) Całuję Cię. Ewa

Odnośnik do komentarza

Futerko..nic na siłę, musisz o nim pomału się odzwyczajać, moja córka ma trochę inną sytuacje ale w rezultacie też jest na etapie odzwyczajania się od chłopaka, chociaż chciałaby z nim być i on też by chciał ale sytuacja jest taka, że rozsądek mówi jej że musi zapomnieć (ale ona dzieci nie ma)...nie będę tu opisywać szczegółów ale strasznie i na mnie wpływa ta sytuacja,matka by chciała, żeby dzieciom się życie dobrze ułożyło.

Odnośnik do komentarza

Baskabaska, masz racje i dlatego myślę, że Futerko powinna myśleć o swoich dzieciach. I uważam że *lekarstwem na miłość jest druga miłość*, ale trzeba być uważnym i ostrożnym, żeby nie zrobić sobie krzywdy i nie skrzywdzić swoich dzieci, ratując się drugą miłością . Ja zrobiłam badania krwi szczegółowe i mam dobrą ilość magnezu, ale miałam bardzo poważną anemię z powodu braku żelaza. Byłam stale zmęczona, śpiąca, rozbita, nie miałam siły wejść na drugie piętro i nie miałam pojęcia, że to z powodu braku żelaza. Teraz biorę to żelazo i mimo, że już mam dobre wyniki i znacznie lepiej się czuję, to mam *zapełnić magazyny*. Co trzy miesiące muszę robić szczegółowe badania krwi :-(

Odnośnik do komentarza

Witam i pozdrawiam wszystkich U mnie dzisiaj nieciekawie, ale zbliżaja sie babskie dni więc... Ale byłam dziś w teatrze. Super sztuka! Fajnie było. Teraz wróciłam do szarej rzeczywistości i dupa. Zdenerwowałam sie dzisiaj na syna, bo nie chce się uczyć i jeszcze zakomunikował mi że nie pójdzie do bierzmowania. Już nie wiem co mam z nim zrobić. A jeszcze stary coś ostatnio za dużo piwek.... Ah, zwariować można. Futerko nic na siłę i pomalutku. Dmuchaj na zimne. Musisz być na prawdę pewna faceta żeby się zaangażować, bo znowu będziesz cierpieć jak coś nie wyjdzie. Ale próbować trzeba, bo jesteś młoda i życie musisz sobie jakoś ułożyć. Co do byłego to ja cię rozumiem, że jest ci ciężko, ale zrób sobie bilans zysków i strat. Może jednak dobrze się stało. Z czasem wszystko się ułoży. Ja ci tego życzę. Megi71 mnie się nic nie rozwarstwia. Może za krótko trzymałaś pod lampą? Powiedz kochana czy ten żel ci odchodzi tak zupełnie, że odstaje od paznokcia tak że mogłabyś tam szpilkę wtyknąć i czy to u góry przy skórkach, czy tu gdzie wystaje paznokieć poza opuszek palca? Buziaki dla wszystkich

Odnośnik do komentarza

Futerko dobrze zrobiłaś, chociaż randka jest ci wskazana!1 :) ale masz rację, niedługo dzieciaczki twoje idą do przeczkola, i będziesz mieć całe dnie by go bliżej poznać. twój facet już tam u ciebie nie mieszka?? oooo! Ale cudnie, futerko tzn ze dostałas szanse by wyjsc z tego w 100 procentach bez tych tekstow twojego bylego, zaczniesz zyc na nowo, wyzdrowiejesz, zadbasz o siebie, bedziesz silniejsza i bedziesz Pania swego losu a wtedy bedziesz sobie wracac do bylego czy nie, miec kogos innego lub nie, to ze kiedys mialas dobrze ze swoim bylym to moze czas zaczac miec te dobre chwile z kims innym, znow przezyc to co, Ewa wychodzę z takiego samego zalozenia co ty, lekarstwem na piersza milosc jest druga

Odnośnik do komentarza

Futerko, w chwilach kiedy tesknisz za nim przypomnij sobie jak Cie traktował: szarpał, bił, poniżał i wyzywał. Czy za tym tęsknisz? Nie łudz się, że się zmieni, a chyba na to sobie już nie pozwolisz. Bądz silna! AGA, żel odchodzi mi właśnie na końcach paznokci, które wystają poza opuszki. Co doradzasz, spiłować i nałożyć nowy? Trzymałam 3 minuty. 2 tygodnie było ok, to teraz mi się tak zaczęło robić. Zauważyłam jak zmyłam lakier (bezacetonowym oczywiście). Narazie pod lakierem nie widać, gorzej jak odpryśnie. BASKABASKA, Twoje sny są odzwierciedleniem marzeń o wnukach właśnie. Myślisz często, to się i śni. Nie sądzę aby śniące się dziecko miało oznaczać coś niedobrego.

Odnośnik do komentarza
Gość Ewa z Bydgoszcy

Kochani ktoś pytała o aspargin 3 tabletki to jest szczerze mówiąc śmieszna dawka chociaż z tymi tabsami trzeba uważać bo maja także potas a jeśli masz go w ciałku wystarczająco to faktycznie mozesz sobie nawet tym zaszkodzić bo jeśli chodzi o potas to żle jest gdy jest za mało i równie żle gdy zbyt duzo. Jeśli chodzi o sam magnez to można go brać w zasadzie bez ryzyka no jedynie osoby które choruja na nerki nie powinny przesadzać i uważać z ilością. Czytałam art. w których było napisane że nawet 10 tabletek powinno sie brać przy ostrych niedoborach a jedna czy dwie to po prostu jest chwyt reklamowy i zwykła ściema.A potem każdy mysli sobie e to i tak nic nie daje. jeśli chodzi o magnez to ja głupia nacięłam się na Olimpu nie przeczytałam ulotki ( choc zawsze cczytam) i okazałao się,że to co jest napisane na pudełku nie ma nic wspónego z zawartością na opakowaniu wielkie czerwone 555 mg a w środku małe 27% dziennego zapotrzebowania. Fakt jest chelatowany podobno lepiej się wchłania ale i tu pojawiają sie sprzeczne opinie dotyczące chelatu. Przeciętna tabletka czasem zawiera zaledwie 50mg jonów magnezu właśnie na ilośc jonów trzeba patrzeć bo wartośc mg nie ma nic wspólnego z ilością jonów. Najlepiej też kupić taki bez żaddnych dodatków typu potas czy b6. Bo tych niestety nie można zbyt wiele. Ja np. przeszukałam apteki internetowe i czytałam ulotki by znaleźć taki z największą ilością magnezu jest ich kilka ale teraz przypomina mi sie tylko nazwa magnex zawiera chyba 330 mg jonów dobry jest też zdrowit magnum ma 300 mg jonów ale jest też z witaminą b6( magnex 30tabl. zdrovit 50 oba mniej więcej koło 11 zł) także tutaj byłaby tylko jedna tabletka i musiałby byc takze inny bo jak pisałam wcześniej z b6 też nie można przesadzać bo zacznie wypłukiwać inne witaminy z grupy b. I tu kolejna uwaga biorąc magnez koniecznie musi być b6 bo wtedy magnez łatwiej się przyswaja musi buć też brany wapń ale przynajmniej!!!!!! godzine przed magnezem bo jedno drugie wyklucza to znaczy oba sie nie przyswoją koniec kropka :) no i b complex bo biorąc b6 z kolei inne b się wypłukują Hehe napisałam chyba masło maślane. Mam nadzieję, że coś zrozumiecie z tych moich wywodów.Obiecuję Wam,że we wrorek poszukam wszystko i powklejam bo naprawdę jak czytałam to czasem sama nie dowierzałam w to co widzę. Najlepiej jednak dosarczyć magnez pzrez skórę bo nie obciąza sie wątroby- są olejki magnezowe płatki do kąpieli magnezowe trochę drogie olejek kosztuje mniej więcej 60 zł. wszystkie firmy cenowo maję prawie tak samo .Płatki magnezowe wychodzą drogo nawet bardzo bo troche na wanne trzeba by było wsypać ale mozna też moczyć same stopy> planuję kupić w przyszłym tygodniu- jak przyjdzie paczka i wypróbuje to napisze jakie skutki :) Płatki są cenowo róznieod 30 nawet do 70 zł za kilogram trzeba byłoby na wannę wsypać klka woreczków no przynajmniej 3 no i przynajmniej 2 razy w tygodniu więc drogi gips. jest jeszcze chlorek magnezu robi się z tego roztwór do picia i tu są straszne róznice w cenie są takie które kosztują nawet 40-50 zł za np. 30 ml. i takie za 7 zł. za 500 gram podobno nie ma tu żadnej róznicy ale w to to ja musze się jeszcze wczytać. zresztą podyskutujemy na ten temat w tym miejscu jak przeczytacie to co wkleję. Linki wkleję we wtorek a jutro zerknę co ciekawego napisaliście :) A tak prywatnie ktoś wczoraj napisał,że kupił 3 pary butów :) ja mam świra na tym punkcie :) Jadę sobie na zakupy planując kupić np. sukienkę- wracam także z butami jadę po spodnie wracam z butami jadę po coś wracam z butami hehe taki to mój fetysz. :) mój partner czasem łapie się za głowę i pyta po co mi tyle jakiś czas temu policzyłam jaka kolekcje mam i sama nie mogłam w to uwierzyć....buzaki dla wszystkich papa

Odnośnik do komentarza

Choruszek :-) Co do bicia serca, to ja niestety prawie zawsze je czuję. Od lat biorę leki z grupy betablokerów na to bicie serca i będę te leki brała już do końca życia i mimo tego często zdarza się, że serce tak mocno mi wali, że aż cycek mi podskakuje. Pani kardiolog mówi, że mogłaby przepisać mi silniejsze leki, ale wtedy będzie spadać mi ciśnienie i będę *do niczego*. Ja te zaburzenia rytmu serca mam na tle nerwowym i tyle. Jak robią mi EKG, to wszystko jest dobrze, a serce wali jak oszalałe. Jak w czwartek 22 września została uśpiona moja koteczka, to mimo leków, które biorę stale na serce, to jeszcze połknęłam tabletkę na *średnią szajbę*, a i tak całą noc serce waliło mi tak, że nie mogłam leżeć, bo cała drgałam i źle ni się oddychało, tak ciężko. Nie ma na to lekarstwa. trzeba zmienić tryb życia i być bardzo spokojnym, a to przecież niemożliwe, dlatego najlepszym sposobem jest pokochać to walące serce i przyzwyczaić się do tego i nie bać się. Dopóki na EKG nie wychodzą poważne zmiany nic się nie stanie. Pozdrawiam. Ewa

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry a mój ranek stręszczę tak: lęk, lęk, lęk, ucisk w głowie, słabość, lęk ,lęk, lęk, gdzieś mi się zapał podział do działania. działam ale normalnie a nie z chorobą:/ co robić, co robić.....niech ktoś da cudowną radę. pichcę pomidorówkę już:) że jak się z synkiem zbudzikmy to będziemy wszamać od razu!:)

Odnośnik do komentarza

A ja dziś gorzej się czuję tzn. wracają do mnie takie objawy jak dziwny taki poszczypujący język i gardło, a do tego drga mi w okolicach pachwiny trudne do umiejscowienia, tak jakby komórka wibrowała i jak ruszam się to nie czuję, a jak nie ruszam się to czuję i denerwuję się i lękam...nie wiem co mam robić, bo nie chcę więcej leków brać, a boję się że może być gorzej. Lubię też głośno muzykę słuchać (oczywiście taką, którą lubię)...ale nie zawsze mogę gdyż syn pewnie by pomyślał, że zwariowałam, a jak mąż jest to już wogóle klapa, bo on niby głuchy jest jak ja coś mówię ale jak muzykę głośniej zrobię to wkurza się i scisza.

Odnośnik do komentarza

Choruszek, odpisywałam Ci na twoje pierwsze posty, ale milczałeś. Czasem wpadają tu takie osoby, które raz napisza i milczą. Nie dziw się zatem na brak oddzewu. Trzeba troszkę więcej o sobie napisać, żeby się rozeznac w temacie. No, dziewczynki jak widzę, mania kupowania butów nie tylko mnie dotknęła. Futerko, ale Ty masz ten okres jak w zegareczku. A ja mam zawsze taki rozklekotany. WITAM WSZYSTKICH!

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×