Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?

[baskabaska]

Ewuniu, Ty to zawsze mądrze piszesz, tak właśnie jest z tą częścią wspólną.

[ARKEKRA]

Futerko, dlaczego Ty nie starasz się myśleć pozytywnie. Zapada noc, kładę dziecko spać, i sama tez idę spać. Rano wstaje i jest wszystko dobrze, tak jak u wszystkich ludzi. Nie możesz nastawiać się, że *na pewno będzie źle*. Jakie pogotowie? O czym Ty myślisz?!! Masz się wziąć w garść NATYCHMIAST i bądź wreszcie odpowiedzialna za siebie, za swoje zdrowie, za dziecko i jego zdrowie, a nie pieprz o szpitalach, pogotowiach i gównach...!!!! Przytulam Cię mocno i zapewniam Cię, że Twoje dziecko spokojnie prześpi noc przytulone do mamy i rano oboje będziecie uśmiechnięci :-) Ewa

[ARKEKRA]

Baskabaska :-) Dziękuje, ale wiesz, ja jestem już duża i dużo różnych rzeczy w życiu przeszłam zanim nauczyłam się tych najbardziej podstawowych zasad bycia z drugim człowiekiem...

[Agniesia]

Witam Kochani:))))))))))))))))) Ja dzisiaj wybrałam się na miasto,wróciłam dopiero o 15,bo taka ładna pogoda była,że poszlismy do parku z synkiem. Ale dalej męczy mnie katar,zatkane uszy. Futerko no gratulacje,że poszłaś na to badanie, i że wychodzisz z domu. A co do pogotowia,to nie myśl tak negatywnie,tylko bardziej pozytywniej,bo nic Ci nie będzie. A facetów jest mnóstwo na świecie i znajdziesz tego jedynego:))))))))))))))))

[ARKEKRA]

Futrko :-) Jeszcze jedno Ci kochana powiem; wiesz ja jestem od Ciebie dwa razy starsza i nawet nie wyobrażasz sobie jak bardzo chciałabym mieć znów 25 lat. Nawet z depresją, z lękami, z samotnością, bo wiesz, to wszystko można wyleczyć i to wszystko minie i bez względu, na to, co teraz myślisz, co czujesz, to masz w przeciwieństwie do mnie, całe życie przed sobą. Możesz marzyć, planować, realizować, cieszyć się i smucić. Na to wszystko masz dużo czasu i to wszystko jest przed Tobą... Ja mam już znacznie mniej czasu, znacznie mniej..., a mimo to ja tez marzę, planuje i cieszę się, że jestem...

[Gość megi71]

Arkekra kochana, ty to masz gadane. Futerko powinnaś posłuchać rad arkekry. Jest takie przysłowie: Nigdy nie zawadzi jak starszy młodszemu doradzi.

[ARKEKRA]

Wiecie, co, ja przeszłam przez piekło z duszą na ramieniu, z rozedrganym sercem, z nieprzespanymi nocami, przez łzy nic nie widząc, ale przeszłam i wiem, że można. Dlatego pozwalam sobie na przekonywanie Was, że Wy też przejdziecie... Całuję Was wszystkie i wierzę w Was :-) Ewa

[baskabaska]

Wiecie co, kochani mam w ciągu dnia chwile takiego napięcia i chwilowego lęku w niektórych sytuacjach życiowych, że schodzenie z leków nie wchodzi w grę, bo czuję, że jak bym nie brała nic to wszystko by wróciło, także biorę sobie tę minimalną daweczkę i jakoś żyję. Dobrej, i przespanej nocki życzę wszystkim!

[Gość Magdzik23]

Witajcie, FUTERKO CUDOWNIE, GRATULACJĘ!!!!! ha!! nie będę ci współczuć bo nie ma czego, i wkońcu dziewczyno będziesz mogła złapać oddechu świeżego, minie ci choróbsko a od adoratorów będziesz się odpędzać nie raz, a martwić to się powinnaś tym że tamtem twój będzie chciał wrócić, współczujmy dziewczynie które chce z nim być jeli to taki drań. a ty się ciesz i leć do sądu o alimenty i do mopsu. I na pewno twoich dzieci nikt nie zabierze, masz tel stacjonarny, a jak nie kup notes na telefony, taki jakie mialy nasze mamy i babcie, i połóż gdzieś w głównym miejscu z adresami osób ci bliskich i wytłumacz dzieciom że gdybyś źle się poczuła i Pan dr chciał cię zabrać na badania i Pan się zapyta o kogoś bliskiego to dadzą notatnik ten, będziesz spokojniesza. tęskniłam za wami też, mój były to wydzwania i pisze że żałuje i że mnie kocha ale do syna nie chce przyjść:/

[Agniesia]

Baskabaska też mam takie dziwne lęki,nie wiem czy to ta pogoda już taka jesienno-depresyjna na to oddziałuje,czy to ta nerwica.Staram się o tym nie myślec,żeby nie panikowac.

[Gość Magdzik23]

Idę spać, spokojnej nocy, ale śpiąca jestem i ta głowa tak ciśnie:(

[futerko25]

Witam ja sie dzis kiepsko czuje jeszcze3 przeczytalam na innhym nwatku ze kobieta 25 lat dostala udar to juz sie calkiem boje,

[futerko25]

Jeszcze troche i zwariuje sama w tym mieszkaniu

[ARKEKRA]

Futerko! Po co czytasz takie rzeczy? Sama się nakręcasz!! To jakaś forma umartwiania się, bo ja tego nie rozumiem!!! Właśnie uśpiony został moja ukochana kotka Ziutka. Wiem, że nie było innego wyjścia. Miała 16 lat i była bardzo chora. Siedzę i plączę. Boże! Jak mi bardzo smutno...

[baskabaska]

A ja dziś całą noc źle spałam...jak nigdy ostatnio, co chwilkę się budziłam i nie mogłam szybko zasnąć, taka niewypoczęta wstałam, nie wiem dlaczego. Futerko, nie nakręcaj się tym czytaniem, bo jak byś miała np. dostać udar to jest chwila i dostajesz... a Ty stale się źle czujesz i to nie są objawy na udar, bo dawno byś go miała. Ja już nauczyłam się nie czytać o chorobach...no chyba że coś pobieżnie przeczytam ale się nie wczytuje w szczegóły.

[futerko25]

I to serce mi tak szybko bije znow mam 85

[Gość makaka]

Futerko przestań się skupiać nad tym jak bije Ci serce, ono samo się uspokoi jak nie bedziesz się wczuwała. A przede wszystkim nie czytaj o chorobach, bo każdą my osoby z nerwicą możemy sobie dopasować. Ja kiedyś jak jechało pogotowie to prawie mdlałam myśląc o tym, że ktoś tam umiera, też czytałam i dopasowywałam do siebie choróbstwa, to tylko pogarszało mój stan. Odkąd przestałam zaglądać w choroby, odkąd przestałam skupiać się nad tym jak mi bije serce i co mnie boli objawy same ustępowały, Nawet jak strasznie się źle czułam zwlekałam się i coś robiłam żeby zagluszyć swoje myśli, które krążyły tylko przy moim złym samopoczuciu.

[Gość makaka]

Futerko Twój puls nie jest wcale taki tragiczny a co powiesz na uderzenia 220, to pomyśl sobie, że ja przy takim przeżyłam i zyję nadal.

[ARKEKRA]

Furtko, Puls 170 uderzeń na minutę, miałam przez kilka tygodni i w szpitalu nie mogli, go zbić. I żyję :-) Teraz, mimo, że biorę leki na obniżenia tętna, nigdy nie mam mniej jak 80 - 90 uderzeń na minutę, więc nie panikuj... :-) Ewa

[futerko25]

Wiecie tak bym chciala zeby kturas z was mieszkala blisko mnie wpadlam bym na kawe pogadac a tak siedze ciagle sama i sie zadreczam

[baskabaska]

Tak futerko, mogłybysmy mieszkać bliżej siebie, napewno wtedy byśmy Tobie pomogły w miarę możliwości, wszystkie tu jesteśmy wrażliwe i rozumiemy się w tym temacie, ja napewno bym Ci pomogła.

[Gość Magdzik23]

Ja też bym pomogła!

[Gość megi71]

Dzień dobry! Właśnie Futerko, sama zadręczasz się niepotrzebnie. Nie lubisz być sama w domu? A ja Ci zazdroszczę tego, bo uwielbiam być sama. Jak jestem (rzadko) sama to wymyślam sobie różne zajęcia, które sprawiają mi przyjemnosć. Robię sobie maseczkę, próbuję układać różne fryzury, przymierzam ciuchy i przeglądam się w lustrze, sprzątam dokładniej dom (to akurat ma sens), puszczam muzykę i śpiewam z wykonawcą wyobrażając sobie, że to ja spiewam itp itd. Idiotyczne? Może, ale jakie fajne

[futerko25]

Tak megi to ja tez lubie b ycd sama ale nie sama z dziecmi non stop,bo sie boje i juz.i nawet nie mam sil sprzatac.

[ARKEKRA]

Witajcie. Źle się czuję. Uśpienie mojej ukochanej koteczki walnęło mnie bardzo mocno...