Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Agniesia ja właśnie dlatego zawsze sama maluję, bo złoszczę się strasznie jak ktoś (czytaj mąż) robi to na odwal się. Tu nie domaluje, tam zaciek zostawi. Ale teraz nie dałabym rady sama całego pokoju, a poza tym chciałam syna zaangażować, bo leniuchuje tylko. A zapomniałam wam powiedzieć, że wczoraj byłam z synem u mojej psycholog i powiedziała mi, że koniecznie musi iść na terapię grupową (nie do niej), bo jest strasznie wycofany i brak mu motywacji do działania i będzie miał coraz większe problemy z kontaktami z innymi i nauką (on jest dyslektykiem strasznym). Także doszedł mi kolejny problem i teraz muszę go przekonać do terapii, bo nie chcę, żeby wylądował kiedyś jak ja.

Odnośnik do komentarza

Agniesia, moj chłop też wszystko zrobi, ale muszę go gonić, żeby w domu coś zrobił, bo po pracy mu się nie chce, musi mieć zaraz urlop, a ja jestem od pomagania i od pomysów, które on realizuje albo nie haha, a im starszy tym gorzej się leni dlatego się cieszę że wyjechał, bo tak wkurza mnie jak ciągle kima na fotelu, nerwica u mnie wtedy większa.

Odnośnik do komentarza

Ja mieszkam w bloku na 7p. i mam piękny widok na morze i na las. Mieszkanie mam przebudowane i nam kuchnio-salon i 2 sypialnie i łazienkę i wszystko jest *nowoczesne* i utrzymane w kolorach kremowo- burgundowym. Lubie remonty, ale jestem burżujką i do remontów zamawiam ekipę. Mam komody i szafy z lustrami i zabudowaną kuchnię. W przedpokoju mam kremową w *burgundowe* maki tapetę i lubię swoje mieszkanie :-) Jak czytam o waszych remontach, to myślę, że tą tapetę w maki z przedpokoju mogłabym już zmienić na coś innego hahaha. Dywany w pokojach i chodniki w przedpokoju mam wszystkie jasno kremowe i stale wołam szopa-pracza! Ja lubię jasne kolory w mieszkaniu... Jak to przeczytałam, co napisałam, to zabrzmiało, jakbym się chwaliła, ale nie chcę, żebyście tak to odebrały :-) Pozdrawiam Was serdecznie i idę spać. Miałam na prawdę bardzo smutny dzień... Życzę spokojnej nocy :-) Ewa

Odnośnik do komentarza
Gość adam242202

Hej, czy mozna miec nerwice bez jej swiadomosci? w sensie, wydaje, ze niczym sie nie stresujesz a i tak boli Cie brzuch, wszystko Ci sie odbija, obfite stolce, pare wizyt w ubikacji i tak od 2 lat. Zaczelo sie od naglych biegunek i schudlem 10 kg. Wykonalem wszystkie potrzebne badania od kolonoskopii do tomografii komp. i wszystko jest ok. Tak wiec czy warto sprawdzic czy to nerwica? np. zjem cukierka odbija sie, nie stresuje sie niczym - objaw nerwicy? nie mam refluksu itp itd..

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkim, a ja coś źle dziś się czuję, tak mnie głowa wczoraj bolała że przed 22 zasnełam, co do remontów to ja zrobię wielki w swoim mieszkaniu, wszystko przemaluję, meble kupię bo nie chcę mieszkać tam gdzie mój były coś robił:( dupek z niego!! ten 2 miesiące żarówkę w przedpokoju wymieniał, a wymienił ją tylko że gdy moja mama już się wkurzyła, przyszła i powiedziała żeby wymienił tą żarówkę bo wstaję do dziecka w nocy i przyjdzie wieczorem sprawdzić czy będzie wymieniona to wymienił. Moj byly tak jak twoj agniesia maż, tez sie zajmuje takimi rzeczami, malowanie, remonty, wykonczenia mieszkan, ale w naszym mieszkaniu wszystko na odwal sie robil, bo byl tam caly dzien, gdzie polowe dnia cpal a druga musial szybko nadrobic bym nie zauwazyla.....

Odnośnik do komentarza

Halo jest tu ktoś? Wszyscy wyjechali czy mają gości? FUTERKO, co tam się stało w Twoim mieście, bo słyszałam w radiu? Straszne! Witaj ADAM! Trudno mi cokolwiek napisać odnośnie Twoich objawów, skoro miałeś wszystkie badania i jest niby ok. A co na to mówi lekarz? Może masz wrzody, albo coś z trzustką? Niepokojące jest to, że tak dużo schudłeś! Może ktoś Ci tu jeszcze coś napisze...

Odnośnik do komentarza

Cześć wszystkim :-) Ja dzisiaj jestem sama w domu i jest mi dobrze. właśnie zrobiłam sobie spaghetti carbonera, pożarłam i było pyszne. Jak ktoś chce przepis, to proszę: 0,25 kg. makaronu wstążki !5 dkg. wędzonego boczki, chudego 1 ząbek czosnku 2 żółtka, 5 dkg sera żółtego ( 1 plasterek) 0,25 l. śmietany 30% sól. pieprz, oregano do smaku Makaron ugotować w osolonej wodzie. Odlać. Na patelnie wlać odrobinę oliwy i podsmażyć drobno pokrojony boczek, dodać posiekany czosnek, następnie wlać połowę przygotowanej śmietany, sól, pieprz oregano i wszystko razem dusić mieszając. Żółtka połączyć z pozostała śmietaną i startym plasterkiem żółtego sera. Wlać na patelnie i mieszać. Nie dopuścić do zagotowania, bo się zważy. Gotowe! Makaron wyłożyć na talerz, polać sosem i już. Ja uwielbiam :-) Miłego popołudnia ;-)

Odnośnik do komentarza

Dzięki Ewa za przepis, ja skorzystam, bo to szybki obiad. Wiesz, ja też dziś sama siedzę w domu, syn rano pojechał do dziewczyny i jutro wróci, a ja świetnie się z tym czuję, bo spięta jestem jak jego dziewczyna u nas siedzi...2 dni była do dzisiaj..luz całkowity, nawet obiadu nie robię, zjem to co mam od wczoraj, resztę zapcham slodkim i już,

Odnośnik do komentarza

Ja tez lubię być sama. Ten obiad jest faktycznie szybki. Jestem cała podrapana do *mięsa*! Mój kot (8,5 kg wagi) ma chore ucho i trzeba, to ucho wyczyścić i zapuścić krople. To jest jeszcze do zrobienia, ale trzeba dać mu co 12 godzin tabletkę, a właściwie 1/4 tabletki i 1/8 tabletki. To są dwie części i on się bardzo broni. Dzisiaj sama z nim walczyłam. Połknął, ale ja wyglądam tak jakbym tarzała się w różach... O 21.oo czeka mnie ponowna bitwa...

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×