Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?

[Gość marlenna]

futerko ,,, ja nie pale juz miesiac !!!!!! i lepiej sie czuje ! oj znowu chyba nikogo nie ma , wszyscy zmeczeni , no cóz

[Gość kasiaaaa]

Ja nie pale juz miesiac...... i jestem mniej nerwowa:) Dziekuje Wam wszystkim za to ze jestescie!! Ze są na swiecie dobrzy ludzie, ktorzy rozumieja nas:) Na codzien staram sie byc silna, ale dzis....czulam nerwice, jakby fizyczne objawy... i obawiam sie ze bez lekow sie nie obejdzie. bo chcialabym , a raczej musze byc silna, zdrowa na codzien a nie czuc tych objawow.

[Gość megi71]

Arkekra niestety ból migrenowy może trwać nawet 3 dni! Tak było ze mną tym razem. Czasami jest to tylko 1 dzień i mi przechodzi. Byłam dzisiaj u mojej Pani neurolog. Cierpię na migrenę szyjną (jak to określiła). Muszę o tym poczytać w necie. A problem z kręgosłupem szyjnym mam (dyskopatia, zwyrodnienie). Oprócz kolejnego L4 dostałam nowe środki p/bólowe i p/wymiotne. Mam też bezwzględny zakaz wykonywania dużych prac i przez jakiś czas zakładać kołnierz stabilizujący. Niestety nie da się tego całkowicie wyleczyć. Można lekami opózniać częstotliwość napadów. Jestem przerażona na samą myśl o kolejnym takim ataku bólu.

[Gość megi71]

Moniii! Oprócz ekg prześwietlałaś kręgosłup? Chory kręgosłup może dawać objaw bólu serca. Nie wiem co Ci jeszcze doradzić...

[Gość megi71]

Magdzik! Tak właśnie wygląda u mnie migrena, chociaż każdy ma inne objawy. Mnie taki ból rozum odbiera do tego stopnia, że mam ochotę poderżnąć sobie z tyłu kark. marlenna! ciśnieniomierz mam, jak chyba my wszystkie tu nerwuski i mierzę sobie ciśnienie, a jakże, bardzo często. Zazwyczaj mam niskie, tylko w trakcie tego ataku mi podskakuje. Pytałam właśnie o to dr ale powiedziała, że to robią nerwy, bo w czasie ataku bólu towarzyszy mi ogromny lęk o życie

[Gość marlenna]

Megi , dobrze ci lekarz powiedział ,my nerwuski tak mamy w przypływie leku , cisnienie rosnie od razu .

[Gość megi71]

Ja Wam mówię już dobranoc. Położę się, bo jestem wykończona. Spokojnej nocy pa pa

[ARKEKRA]

Megi, na pewno wiesz lepiej ode mnie wszystko o migrena. Ja wiem, że to jest okropny ból i jest mi bardzo przykro, ze tak strasznie boli Cie głowa. Wiesz ja zachorowałam na zapalenie nerwu twarzowego i głowa (skroń) bolała mnie bez przerwy przez trzy tygodnie. Myślałam, że oszaleję. leżałam bez ruchu i cierpiałam. Każdy dźwięk odbierałam jako ból. Było tak źle, że trafiłam do szpitala i przez tydzień leżałam pod kropl€wką. Minęło, ale przez kilka kolejnych lat ten ból wracał każdej wiosny i każdej jesieni. Od 6 lat juz mnie nie boli...

[ARKEKRA]

Dziewczyny idę spać. Życzę Wam dobrej, spokojnej nocy i miłej soboty dobrym samopoczuciem :-) Ewa

[Gość Magdzik23]

Megi a probowalas chodzic do kregaza, moj tato tez musi nosic kolniez i ma cos z kregoslupem dlatego tak go glowa boli, nic wtedy zrobic nie moze, ale te rechabilitacje jesli mozna to tak nazwac bo sie nie znam, mu pomagaja znacznie. ide spac zaraz, troche sie pouczylam :/ ale to i tak nic, w niedziele mam egzamin wiec jutro bede wkuwac i zobaczymy co z tego wyjdzie. ja nie pale juz ponad 3 miesiace

[baskabaska]

A ja nie dość, że mam długi staż z nerwicą to jeszcze do tego mam najdłuższy chyba stą w niepaleniu papierosów, bo.....ok 30 lat haha...

[Gość Moniii]

Nie robiłam żadnych badań kręgosłupa, ale już dzisiaj czuję sie znacznie lepiej mając świadomość że to tylko moja głowa sobie to wszystko wymyśla. 2 lata temu miałam troszke inne objawy, stawały sie intensywniejsze wraz z narastajacym strachem. Wówczas tez robilam ekg i wszystko było ok. Po jakichs 2 miesiacach objawy ustapiły - jedynym lekarstwem było nie przejmowanie się objawami. Tym razem tez tak zamierzam. Dla pewnosci zrobie jeszcze USG serca, ale wydaje mi sie ze z nim jest wszystko ok :)

[Gość Magdzik23]

A mnie ta głowa martwi dziś, czułam jakbym miała skurcz w niej jakiś że myślłam że mi całą twarz wykrzywi:/ :(( może to przez tą tężyczkę, sama nie wiem. zaraz synka kładę spać, i sama się położę by potem się pouczyć bo jutro egzaminy ale nie wiem czy na nie pojde, czy dojade, czy zdam, wiec trzymajcie kciuki jutro za mnie , nie po to bym zdała a po to bym nie uciekła:)

[Agniesia]

Witam. Ja tylko na chwilkę powiedzieć Wam DZIEŃ DOBRY hi hi ,bo malujemy mieszkanie,więc mam taki zap.....l,że nie mogę. To miłego dnia dziewczynki i chłopaki:))))))))))))

[futerko25]

Ja juz nie wyrabiam nie mam sil

[futerko25]

To wszystko mnie przerasta

[baskabaska]

Witam Futerko Ty masz siły i nawet nie wiesz ile...tylko walcz, nie poddawaj się (bo to najgorsze), dla dziecka i dla siebie też, tylko Ty się liczysz, a ja liczę na Ciebie, że wytrwasz te najgorsze chwile i się *podniesiesz*. Uwierz w siebie Futerko!!!!

[futerko25]

Ale to jest takie trudne boze czemu akurat znowu jak

[Gość walencjanka]

Raz na jakiś czas tu zajrzeć chyba mogę, i powiedzieć, że wszystko u mnie dobrze! mam na prawdę bardzo dobre kilka dni:) wychodzę sobie z domu, bez żadnego, najmniejszego zawahania, spotykam się ze znajomymi, byłam na koncercie, w galerii, na zakupach, w restauracji.. dobrze mi. Byłam też wczoraj u psychologa. Bardzo miła pani, ma terminy, więc będę do niej chodzić. Jeszcze dwa razy mamy się spotkać a potem zacząć terapię (szczerze mówiąc myślałam, że takie O spotkanie to już terapia). Dziś boli mnie głowa, ale.. mam kaca:P wczoraj wreszcie poszłam na małe spotkanie z przyjaciółmi i no.. dziś głowa ma prawo boleć:) Życzę Wam wszystkim przepięknego dnia i zdrowia zdrowia zdrowia!! Dziewczyny! uwierzcie, że nic Wam nie jest! Trzeba się przełamać! Milion razy miałaś zawał i nie umarłaś? to za milion pierwszym też nie umrzesz! Więc trzeba się do kupy zebrać! i to już! :) Buziaki:*

[Gość megi71]

Dzień dobry. Widzę, że wszystkie dziewczynki dziś zajęte, bo tak cichutko tutaj. Ja też dopiero się odrobiłam, więc tu zaglądam. MAGDZIK, do kręgarza jako takiego nie chodzę, ale miałam kiedyś dyski nastawiane. Jest to dość drastyczne dla kręgosłupa i nie powinno się tego robić tak często. Co innego rehabilitacja czyli masaże, zabiegi. To napewno pomaga na jakiś czas. Życzę miłego popołudnia! U mnie cudna, słoneczna pogoda, a jak ciepło! Jutro też tak ma być.

[Gość Magdzik23]

Megi wiem ze nie mozna naduzywac kregarzy:) najgorzej jak sie strafi na takiego co nie potrafi. Dzis zrozumialam cos bardzo waznego, i podjelam meska decyzje:) ucze sie i ucze, denerwuje caly dzien, szybko szybko sprzatanie, syn na spacer plac zabaw i wrzaski on i ja, placze, wyrzuty sumienia, leki, jedno wielkie ze mnie tornado ktore przebija sie przez dom, nie wiedzac gdzie sie zatrzymac reozwalajac swoje wnetrze i wszystko co spotyka i dzis mowie STOP!! ponad 3 miechy ukladam sobie zycie i ciagle cos mnie spycha na dawna droge, nie wspominajac o chorobie. siedze i nagle mysle, to nie studia sa najwazniejsze, tylko moj syn, tak jak moi rodzice mowili ze robia tak dla nas , to ja musze zrobic to dla syna, poprostu TYLKO nim sie zajac zanim pojdzie do przeczkola, a ja do pracy, zanim zdobede sie kontynuowac nauke, musze zajac sie nim i soba. zadbac o siebie, nauczy sie znow zyc i byc dla mego syna AUTORYTETEM bo tylko w ten sposob on sie nauczy radzic w zyciu, bedzie sobie radzic tak jak ja sobie radze, a nie patrzy na rozhisteryzowana chora wariatkem ktora niee potrafi okreslic czego chce i co mamy robic. tak! to jest moja decyzja,

[Gość Magdzik23]

Do tego moj psycholog mowil ze musze myslec o sobie, byc troche egocentrykiem, i tez taka bede, zajme sie soba po to by moj syn mial dobry przyklad i po to by wiecej mnie nie ponosilo bo bede na wszystkim co robie skupiac uwage, wiecie, wychowywalam sie wsrod rowiesnikow w gimnazjum i liceum ktorzy byli bogaci, rodzice firmy, oni ekstra wozy, firmy, roboty i tez tak mnie postrzegali i zawsze myslalam ze tez musze tak zyc bo inaczej bedzie mi wstyd ze tak mowilam ze wszystko mi sie uda i osiagne wszystko sama ze bedzie mi glupio. nie mowie ze wstyd mi pracy, bo pracowalam jako kelnerka, sprzedawca, opiekunka w przeczkolu, portierka, ale chodzi o pewien poziom, i teraz do mnie dotarlo ze nie chodzi o to jak inni nas postrzegaja tylko to jak my postrzegamy siebie, prawdziwych siebie, nie tych z maskami, psycholog sie pyta co lubie, mowie wszystko, jakie masz plany na przyszlosc, mowie milio0n rzeczy, kim chcesz byc dla syna , mowie wszystkim, ile masz czasu dla siebie, odpowiadam wogole. wiec chyba sie troche pogubilam i musze odnalezc prawdziwe zainteresowania , nie te z przed 5 lat, bo sie zmieniamy, musze zaczac znow byc intreresujaca ,madra dziewczyna z iskierkami w oczach a nie zmeczona zdesperowana dziewczyna ktora WALCZY Z WIATRAKAMI (tak mowilam o wizytach u psychiatry) napisze do dziekana, dziewczyny czas postawic sobie nowe cele i marzenia, bo jestem juz nie sama, i nie zdrowa:DDD trzymajcie kciugi za moj plan

[Gość Magdzik23]

Dzis to zrozumialam, zrobilam sie po tym malzenstwie pusta, bez ambicji, marzen, planow, z nerwami, z niczym wiecej. pierdzielic wszystko!!!! czas sie zaczac czyms interesowac i skupiac uwage na tym co trzeba, musze syna zabezpieczyc w przyszlosci na przyszlosc, ta choroba daje mi poczucie myslenia o zagrozeniach i chce to wykorzystac by zadbac o wszystko. boje sie co to znacza te moje wyniki eeg musze znalezc neurologa dborego ktory bedzie mnie prowadzic w tej chorobie

[futerko25]

Madzik ja tez duzo musze pozmieniac i jest mi ciezko ale muse.przedewszystkim musze zmienic siebie

[futerko25]

Ale mus to mus czego sie nie robi dla dzieci