Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Moje dzieci dostawały BRONCHO-VAKSOM , To są kapsułki. Wcześniej dostawały inne leki, i nic nie pomagały. Dopiero ten Broncho-Vakson okazał się cudownym lekiem. Nie znam nikogo, komu nie pomógł, a obracałam się w środowisku bardzo często chorujących dzieci. To trzeba podawać latami, ale jest bardzo skuteczne. Podaje się nawet bardzo malutkim dzieciom. Warto spróbować!

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich,bardzo dziekuje Agniesia, za wiadomosc,u mnie strsznie tak mi jest zle,od tego lezenia bola mnie kosci,caly czas mysle ze mam cieszka chorobe ze umieram,przepraszam ze tak pisze, ale mam leki co bedzie z moimi dziecmi jak mnie zabraknie,bardzo boje sie cieszkiej choroby,co wstane to mi jest slabo kreci mi sie w glowie,jestem bez Energi nie mam sily na nic,mialam robione badania 6 lat temu bo tez mialam takie obiawy, wszystko bylo OK, tylko ze ja nie moge w to uwierzyc , ze to sa nerwy,owszem mam stres moja mama jest chora,jestem w trakcie robie prawo jazdy,ze stresu piersze podejscie oblalam,z corka mam problemy od 2 lat maz wszystko zostawia mi na glowie,mieszkam w Niemczech ktorego nie cierpi,bardzo cieszko tu zyc,Niemcy sa strasznym krajem ,sa jak piranie tylko pieniadze sie licza czlowiek nie jest wazny,to mnie tez meczy dusi mnie to wszystko.Ide sie polozyc.Fajnie ze jestescie,Dziekuje Bogu.

Odnośnik do komentarza

Kama1975. Nie chce się mądrzyć, ale od leżenia, będzie coraz gorzej. Trzeba wstać i żyć, a Ty leżysz i zdychasz, to jak masz się dobrze poczuć. Zastanów się czego chcesz i zrób to. Od leżenia to tylko kości bolą, ale nic się nie naprawia. Wyznacz sobie cele i malutkim kroczkami idź do przodu. Leżenie i rozmyślanie o swoim samopoczuciu, to najgorsze co możesz robić. Ale zrobisz, co zechcesz...

Odnośnik do komentarza

Kielce. Ja mam już wnuczka, więc to wszystko, co piszecie ja przeżyłam dawno temu i jak czytam, to jak bym czytała o sobie z dawnych lat. Dlatego może wydawać się, że jestem dzielna. Ja byłam na skraju przepaści i bardzo ciężko było i rezygnowałam i bardzo walczyłam o siebie i swoje dzieci. Chodziłam do psychologa przez 2 lata i brałam leki. Z nerwicą jest tak, że wraca jak tylko coś źle w życiu idzie, ale ja jestem zaprawiona w boju, tylko czasem mi tez jest bardzo ciężko... Właśnie teraz jest mi tak ciężko. Mój syn i jego żona rozstali się. Jego zona, to kuzynka dziewczyny, która prze lata kochała się w moim synu, a on jej nie chciał i jak mój syn poznał, przez ta dziewczynę, swoja obecną żonę, to ta dziewczyna robiła wszystko, żeby ich rozdzielić i w końcu jej się udało. Moja synowa tego nie widzi i nic do niej nie dociera. Mają ślicznego synka, którego ja bardzo kocham, ale już od miesiąca go nie widziałam. Martwię się, czy ten maluch nie wyrośnie na jakiegoś nieszczęśnika. Mój syn postanowił wnieść sprawę do sądu o rozwód, bo moja synowa już dwa lata z nim nie mieszka i mój syn i my wszyscy nie mamy już siły, ani argumentów, żeby synową przekonać do powrotu. Jej rodzice, tez już maja dość jej głupoty. I co można zrobić? Syn i synowa maja własne, 3-pokojowe mieszkanie, samochód, oboje są piękni i maja ślicznego synka.O psychologu i poradni małżeńskiej, ona nie chce nawet słyszeć. A ja to tak przezywam, że czyje się fatalnie...

Odnośnik do komentarza

Witajcie! ale tu się dziś dzieje...Ewa tu nas *poopieprza* i postawi na nogi...ja też kiedyś to bym tylko leżała ale to jest wpisane w naszą chorobę jak się gorzej czujemy, nie mamy siły na nic, po podleczeniu już całymi dniami wogóle nie leżę...no,może tylko siedzę przy kompie ale mam momentami taką werwę i chce mi się coś robić, a że roboty bym miała wiele to w głowie zaczyna się mętlik co najpierw robić i często wtedy czas ucieka, a ja nic nie zrobiłam haha. Megi71, przypominam o przepisie na serniczek, wczoraj miał być...no ale się źle czułaś i nie miałaś głowy do tego, rozumiem.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×