Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Wróciłam na trochę :) Właśnie odczytałam e-mail od mojej psychoterapeutki... Miałam mieć wizytę dopiero w piątek,ale poprosiłam o przyspieszenie i idę już w poniedziałek :)) Madzik, dobrze będę pisała. Jeszcze kilka dni temu miałam takie myśli,że strach się bać... ;) Żyć mi się nie chciało bo myślałam,że w tym odrealnieniu pozostanę już do końca... albo,że nie dam rady i sobie coś zrobię tak się wkurw... i nakręcałam. Tak jak pisałam, powiedziałam sobie STOP! Kopa w tyłek dało mi to lotnisko... Później już z górki, przeżyłam lotnisko, przeżyłam lot, bez żadnej tabletki... Oczywiście lęki na lotnisku były,ale powiedziałam sobie NIE nie biorę afobamu! Bałam się jedynie o to,że w końcu tam zemdleję zabiorą mnie do szpitala i nie przylecę do Polski, jedynie tego się obawiałam... Później z górki... Przyleciałam w środę,a w czwartek już szłam do psychiatry, później psychoterapeutki... Biorę leki i są postępy. Mówię Wam dziewczyny, przestańcie szukać nowych objawów, przestancie czytać w internecie o chorobach... Mój psychiatra powiedział,że w takim stanie nie powinno się czytać jeszcze na ten temat... Przepisał mi Setaloft, oczywiście głupia czytałam fora, sporo osób wypowiadało się negatywnie na temat tych antydepresantów,ale wzięłam, bo przecież chcę sobie pomóc! Zaufałam lekarzowi. Odzyskuję siły bo widzę dokładnie,że jest inaczej niż było. Na wizycie u psychoterapeutki na początku myślałam,że tam padnę ze stresu,ale później... Później jak wyrzuciłam z siebie sporo rzeczy rozmawiałam z nią normalnie,patrzyłam jej w oczy mówiąc o różnych rzeczach, płakałam tam kilka razy. A wychodząc od niej czułam się lżejsza. Dziewczyny... życie jest piękne!!!!!!!! To nasze problemy w środku musimy rozwiązać... Czasami nie zdajemy sobie sprawy jakie konflikty mamy w środku... Czasami same sobie z tym nie poradzimy, potrzebna nam pomoc... Ja miałam opory,ale się zdecydowałam o tym porozmawiać , mówię o wszystkim ,opowiadam na jej pytania.... I to co ona mówi mnie podbudowuje... Czułam się wrakiem człowieka,a dowiedziałam się z 1 wizyty kilka rzeczy o sobie,które wypełniły jakąś pustkę we mnie... Dodały siły. Ale się rozpisałam :) Ale naprawdę chcę Was przekonać,że może być lepiej!!

Odnośnik do komentarza

AgaF, ja mialam dlatego ze mam zawroty glowy, i czasem uczucie ze nie czuje swoich nog..tzn ze zaraz sie wywale... nie moge isc, stac...tak dziwnie... ale na badaniu wyszlo ok, bo sprawdzali czy to nie z kregosupa, wszystko ok, wiec wyszlo ze na tle nwerow takie cos mam ,wlasnie lęki przed wyjscieem z domu, czy j ak w sklepie stalam....beznadzieja!!!!!!!! AgaF, nie czytaj za duzo o tym, bo nie zasniesz .,a poco.. Pojdziesz, zrobisz badanie i bedzie ok:)

Odnośnik do komentarza

Oczywisacie ze tak Aga , ja kiedys jak bylem na terapii robilem takie cwiczenia gdzie po ich skocnzeniu czulem mrowienie w glowie i tak minuta dwie piec psycholog pyta i co nadal czujesz ?Ja mowie tak wiec podszedl do mnei i tak mnie z piesci strzelil w noge poszedl na fotel i pyta co czujesz . Mowie wiec czuje ze mnei boli noga jak mnei pan strzelil a on pyta a glowka mowie nie puscilo . Powiedzial mi widzisz normalnego czlowieka mrowilo by minute a ciebie przez kilka godzin. Moral z tego taki ze jak my nerwicowcy sie skupimy na wlasnym ciele to nei pusci za cholere . Wiec uwazam ze i u Ciebie tak wlasnie jest z glowa . bedzie dobrze jestem pewien

Odnośnik do komentarza

Nie taka wizualizacja trwa kilka minut :) ja to mialem na grupowej a psychoterapia trwa hmmm zalezy od czlwoieka wiesz jak on mimowiel ode mnei zalezy kiedy sie skonczy , mowil z ejestem zdrowy tylko musze sobeito uswiadomic itp wie nei da sie powiedziec jeden bedzie mial kilka lat inny wiele mniej moze miesiac kilkamiesiecy ciezko powiedziec ja mialem ponad rok.

Odnośnik do komentarza

Rozumiem. Moja psychoterapeutka powiedziała,że ja mam po prostu złe zdanie o sobie,że wracając do wspomnień nie wracam do nich jak do zwykłych wspomnień, tylko wracam i robię sobie wyrzuty cały czas... że mam konflikt sama ze sobą,że jestem inteligentną osobą i inni mnie tak spostrzegają,a to ja myślę o sobie źle,a nie inni. I takie tam różne, teraz czekam na poniedziałek-kolejne spotkanie.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×