Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Marz mi ze wzrokiem w sumie przeszlo, czasem tylko tak mam, ale na poczatku mialam tak codziennie;/ denerwowalo mnie to i wpadalam w wieksza panike, bo przeszkadzalo mi to w czynnosciach podstawowych;/ Mam nadzieje ze AgaF poszla osobiscie kupic klawiaturkę, bo przez neta to sie czeka pare dni co nie? Trzeba wychodzic z domu, wiem ze to czasem trudne, ale wiecie co, trzeba pokonac ten lęk, tak nam sie robi tylko dlatego bo o tym myslimy...mamy ten strach ze moze nam sie cos stac...ale tak naprawde nic sie nie stanie!!! i musimy myslec pozytywnie. Ciesze sie ze mam ogrod, i pole by wyjsc na swieze powietrze.

Odnośnik do komentarza

Cześć Wam dziewczyny i chłopaki!!! Ja zaraz wychodzę do dermatologa, bo mam na dziś ( zrobiło mi się takie gówno zrogowaciałe w jednym miejscu), burza u nas się zaczyna ale duszno nie jest i myślę, że nas ominie bokiem jak zwykle.. Świetnie Agniesia, agaficek, kasiaaa, że dałyście radę w nocy, ja źle spałam i już o 7-ej za oknem facet trawę ścinał i hałasował okropnie, zarwałam się na równe nogi okno zamykać. Marz, ja też mam często tak ze wzrokiem, jakbym jakąś woalkę miała na oczach i muszę tak jakoś dziwnie się wysilać i to męczy. Kiedyś też nie wiedziałam, że to od nerwicy ale teraz okazuje się, że tak. Nara

Odnośnik do komentarza
Gość walencjanka

Ja nie wiem co robić:( czy to na pewno nerwica? ja się serio niczym nie przejmuję dziś! obudziłam się z myślą o tym, że sporo mam do załatwienia, ale przyjemnych rzeczy! pedicure, masaż, zakupy.. a tu ta głowa:/ może być tak, że somatyczne objawy nerwicy ukazują się wtedy kiedy w ogóle niczym się nie przejmuję i nie stresuję? Nie byłam jeszcze u żadnego lekarza.. Tzn neurologa, kardiologa mam już za sobą, ale psychologa ani psychiatry jeszcze nie odwiedziłam. Co mam zrobić? Te dzisiejsze zawroty to pewnie przez duchotę i upał, ale muszę coś z nimi zrobić! Nie chcę się tak czuuuuć! Agnief. współczuję wypadku z klawiaturą:/ Jakby mnie się coś takiego przydarzyło byłabym w niezłej dupce bo mam netbooka, więc nie miałabym w ogóle kompa:/

Odnośnik do komentarza
Gość Otis Driftwood

Magdzik23. Ja lekarzowi nie powiedziałem tylko o tej sytuacji że dzien przed atakiem brałem amfetamine,od tego czasu juz nie pobieram,zabiło by mnie to,spróbowałem po tej całej akcji marihuany bo myslalem ze mi nic nie zaszkodzi,a tu niespodzianka,było to w szkole,myślałem ze sie wykrece,dobrze ze kumpel miał samochód i zawiozł mnie do domu,bo wiecie na pewno ile by było problemów jakbym to zgłosił w szkole. Ja jestem tylko ciekawy czy ta amfetamina spowodowała tą wade,czy jednak była to wada wrodzona i predzej czy pozniej miała wyjsc a amfetamina tylko to przyspieszyła. Jestem młodym człowiekiem mam 19lat,i musze zyc z mysla ze nie moge uprawiac sportu,mam wizyte u kardiologa we wrzesniu,i jak znam zycie bedzie mi wypisywal zwolnienie z całego roku z wychowania fizycznego...:/

Odnośnik do komentarza

Walencjanka, ja tez nie dopuszczalam mysli ze mam nerwice, a wszystko zaczelo sie od zawrotow glowy.. potem biegunka, mdlosci, omdlenia(najczesciej w sklepach), brak apetytu, chcialam cos zjesc i az mnie cofalo... myslalam ze oslabienie jakies.... widzisz zrobilam wszystkie mozliwe badania.!! wszystko ok!! dodam iz nie mialam wogole powodow do zmartwien, gdybys mnie poznala, nie pomyslalabys ze mam nerwice, jestem wlasnie spokojna.... ale dusze wszystko w sobie rozumiesz? nie mialam podstaw by dostac nerwicy i co? ja myslalam ze nerwice ma ten kto, niewiem,.. wydziera sie, jest nerwowy itp a to gowno prawda. Moj przypadek opisalam...u mnie dolegliwosci to dusznosc, zawroty, brak koncentracji, czasem drzenie rak, nog...nieraz poty, no rozne takie...wiem ze inni maja o wiele gorzej np bol serca, uczucie ze umierasz itp. tego bym chyba nie przezyla,ale nie leczona nerwica do tego prowadzi ze mozna zawriowac. Ja nie biore lekow, narazie pokki daje rade nie biore, ale niewiem jak bedzie dalej... wiem ze chce isc na psychoterapie!! bez lekow,. To jest cholerna choroba, beznadziejna!!!!!!!!!!!!!!!!!! i wiem ze z nerwicy ponoc sie nie wychodzi, zawsze mozna tak sie czuc, raz lepiej raz gorzej i z nerwica trzeba nauczyc sie zyc.

Odnośnik do komentarza
Gość walencjanka

Kasiaaaa! mam takie same dolegliwości i objawy jak Ty, tylko że jeszcze dochodzi serce i nakręcanie się, że coś mi się dzieje poważnego.. Też jestem osobą, której nikt by nie podejrzewał o nerwicę. Zawsze radosna, rozpromieniona, pełna energii, dynamiczna.. Przez moje schizy jednak strasznie się zmieniłam:/ Muszę pójść do specjalisty już nie tylko dla siebie, ale też dla mojego chłopaka, który bardzo mnie wspiera i martwi się, a ja się martwię, że staję się strasznie męcząca:( Znacie jakieś leki na zawroty głowy? Może powinnam zjeść coś specjalnego?

Odnośnik do komentarza

Otis.... Znam 2 osoby ktore wpiepszaly amfetamine bardzo dlugo, czuly sie swietnie, pelni energi tip, wiesz o co chodzi:) nie mysleli wtedy o swoim zdrowiu. zlapal kumpla atak paniki (gdy mu schodzila) i zawrotow glowy, slabosci, uczucia omdlenia...ze nie mogl dojsc do siebie. Bal sie wychodzic z domu, przestal brac amfe i bylo bardzo zle z nim, nie mogl sie podniesc z lozka nawet,myslal ze umrze, zycie stracilo dla niego sens, i barwe, zwalil wszystko. poszedl do lekarza psychiatry, i porpbil wszystkie badania. okazalo sie ze przez amfe nie dosc ze dostal ostrej nerwicy, to na dodatek ma arytmie serca i musi brac prychotropy uspokajajace, na depresje i arytmie. Jest mlodym chlopakiem, stracil dziewczyne przez to, zawalil szkole, wszystko....i zamiast czuc sie 20 latkiem, czuje sie 40 latkiem, siedzacym w domu, najchetniej by z nikim nie gadal, i poco mu to bylo potrzebne? stal sie dzikusem, boi sie wszystkiego bo takie ma lęki... a jak bral amfe to czul sie bogiem, ze wszystko moze..tak? tak jest a teraz...... nie warto brac!!!!!!!!! tu podaje opis kumpla, ktory dostal nerwicy przez prochy!

Odnośnik do komentarza
Gość walencjanka

Otis, a ja Ci powiem coś od siebie, jako od osoby, studentki resocjalizacji i praktykantki w MONARze. Prochy to dno. Nie pakuj się w to. Jak widać, masz problemy ze zdrowiem i z psychą, a prochy tego na pewno nie rozwiążą. Co z tego, że na chwilę dają jakieś ukojenie, jak na dłuższą metę okazują się gównem, które niszczy życie Tobie i Twoim bliskim. Jesteś młody i musisz myśleć o swojej przyszłości, która na prawdę bez prochów będzie dużo bardziej atrakcyjna. Jeśli sam nie umiesz sobie poradzić z nałogiem idź do specjalisty, do ośrodków pomocy leczenia uzależnień. Zapewniam Ci, że dostaniesz tam ogromny wachlarz możliwości, które Ci pomogą:)

Odnośnik do komentarza

Walencjanka ja probowalam juz wszystkiego na zawroty glowy!! uwierz mi nic ci nie pomoze kompletnie nic, mozesz miec di ze zawroty odpuszcza ale i tak wroca. Bedzie to trwac dopoki nie przestaniesz sie nakrecac, sproboj o tym nie myslec. ja nauczylam sie zyc z zawrotami, dzieki czemu mniej to odczuwam, wiem ze to okropne, plakac mi sie chce, bo jest to bardzo uciazliwe, ja np musze przewaznie siedziec, bo nie wystoje, jak robie obiad to praktycznie stoje z nogi na noge by bym sie chyba wywalila!!!!!!! czasem mam zalamki i zadaje sobie pytanie ilez to kur... moze trwac!! moja rada: pojdz do psychiatry i do psychologa na rozmowe, to duzo daje i na psychoterapie gdzie ci wytlumacza jak z tym zyc ,jak sobie radzic. Ja sie poprostu ucze z tym zyc.... mam przepisane leki ale nie biore, iechce poki daje sobie jakos rade, a gdy naprawde zle sie czuje , mam atak paniki , zawroty okropne to mam lek xannax, ktory dziala cuda, czuje sie wolna jak ptak i wszystko *moge* Zycze ci powodzenia, i naprawde zadne specyfiki tu nie pomoga, mozesz np kupic sobie w aptece tabletki do ssania validol, dobrze dzialaja nie otlumaniaja, na serce dobre i na takie wlasnie zawroty, ale to nie leczy tylko dziala troche, potem wiadomo ze przestaja dzialac. mozesz parzyc meliske, ona tez dziala przeciwlekowo, wlasnie ze sie nie nakrecach, czujesz sie luzno.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×