Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Magdzik23

Oh różyczko, tak mi przykro, dziewczyno musi ci być okropnie zwłaszcza takiej młodej ,zaczynającej dopiero samodzielne życie. Moja mama w szkole miała dziewczyne w twoim wieku, nie znam dokładnie jej objawów ale miała takie lęki że mogła sama być tylko w swoim pokoju, do toalety nawet musiała iść mama albo tata z nią. Po roku czasu ją z tego wyciągneli. jA dziś też fatalnie się czuję i takie mam wszystko nieralne i paralizuje mnie mysl o smutku bo jakbym sie Bala ze sobie z nim nie poradzę. ja wam napiszę co w mej mądrej książce znalazłam: pewnei już to wiecie ale ja czytając to wiem że to na pewno to:/ lista typowych symptomów uczucia lęków: - dysocjacja ( wrażenie *NIEREALNOŚCI* utraty kontaktu z otoczeniem - fale gorąca -nadmierna potliwość - mdłości - palpitacje lub NIERÓWNOMIERNE BICIE SERCA - uczucie roztrzęsienia/rozedrgania - lęk przed śmiercią - lęk przed utratą kontroli lub szelńtwem - wrażenie duszenia się lub kłopoty z przełykaniem -wrażenie braku powietrza -zawroty głowy i zaburzenia równowagi

Odnośnik do komentarza

Magdzik23, ja te WSZYSTKIE objawy co napisałaś miałam, oczywiście że nie razem ale kilka z nich razem wzięte były u mnie często, jak miałam te ODREALNIENIA to nie wiedziałam, że to tak się nazywa i lekarzowi nie wiedziałam jak mówić...haha. Skarżyłam się często na taki ból głowy w jednym i tym samym zawsze punkcie (lekarz to ujmował jakby gwóźdź) ale olewałi te moje bóle i nigdy komputera glowy nie robiłam, a teraz też mam takie kłucia w głowie ale już trochę inaczej to odczuwam i w momencie bólu lęk ale jak przejdzie to już zapominam i wiem, że muszę się zmagać z tym i pogodziłam się z tym. Piękna pogoda się zapowiada na cały dzień chociaż słońce ledwo prześwituje ale jest SUPER.

Odnośnik do komentarza

Witam Znalazłam to forum i od rana czytam. Jakbym o sobie czytała. Mam tak silne lęki że ledwo daję radę - od 2 tyg nie wyszłam z domu - miałam urlop - jutro do pracy i ja juz od dwóch dni się trzęse. Nie daję rady. Nie robię nic, siedzę w necie, ogladam tv i się trzęse, cała spocona. Kiedyś bylo fajnie a teraz każda czynność sprawia mi straszny kłopot. Nie mogę sie podnieść żeby się wykąpać. Wiem że wy tutaj zrozumiecie, bo nikt mnie nie rozumie. Maż mówi ze leniwa jestem a ja się po prosu boje wyjść z domu że upadnę. mam zomiren ale boję się go wiąć - macie doświadczenie z tym lekiem? Dzięki że was znalazłam

Odnośnik do komentarza
Gość karolcia04

Witam was...tak jak nie bylo slychac nerwicy to wrocila...od rana chodzilam nadasana i wkurzona na wszystko..moje biedno dziecko bylo okrzykiwane za nic praktycznie...i wyszlo czytam gazete a tu bach drżenie i wrazenie jakbym przestala oddychac dławienie w gardle niemoc połkniecia śliny macie tak?

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochaniutkie! U mnie dziasiaj cuuudaśna pogoda. Właśnie odwiedziła mnie moja mama, posiedziałysmy w ogrodzie przy kawce, tak miło było. To mój ostatni dzień wolnego, jutro wracam do pracy a tak mi się nie chce! AGNIESZKAFICEK zawsze Cię ten brzuch tyle dni boli? A u ginekologa byłaś z tym? RÓŻYCZKA! Nigdy nie ukrywaj swoich trosk przed rodzicami! Głośno mów im że coś Ci dolega. Pomogą Ci, bo Cię kochają. Skoro chodzisz już do psychologa wez wydrukuj sobie tę stronę na której tak obszernie opisujesz swoje objawy i pokaż mu niech też przeczyta. Nie wstydz się. Na pewno nie zdążysz mu tego wszystkiego powiedzieć co tu napisałaś a pomoże mu to Cię zdiagnozowac. Nie lekceważ swojego stanu, bo dolegliwości będą się pogłębiać a jesteś za młoda na choroby! Trzymaj też z nami sztamę, bo my się fajnie tu wzajemnie wspieramy.

Odnośnik do komentarza

Hej Kochani. 3 tygodnie bez internetu?! Koszmar. Co u Was? Ja aktualnie jestem za granica i wcale nie jest lepiej. Zaczelam znowu brac Sympramol biore tydzien... zobaczymy co z tego bedzie. Codziennie czuje sie zle, odrealniona... i te inne paskudztwa... Dzis bylam w kosciele... i pomoglo sie wyciszyc na troche... Generalnie mam dosyc tego, nie umiem cieszyc sie z zycia....

Odnośnik do komentarza
Gość agnieszkaficek

Megi z tym moim brzuchiem to jest roznie tak jak w ten okres do nie bolal mnie z pare dobrych lat,jak mieszkalam jeszcze u mamy jak bylam nastolatka to mama nigdzie w pierwsze 3 dni mnie nie wypuszczala z domu nawedt do szkoly bo mdlalam z bolu nic nie pomagalo i mama zawsze wzywala pogotowie i oni mi co miesiac dozylnie pyralgine podawali i potem mama mnie zabrala do ginekologa i dal mi tabletki aulin po nich brzuch nie bolal bo to byly przeciw bolowe i teraz znow bende musial isc do ginekologa juz sie zapisalam na wtorek bo chce tez zrobic usg piersi bo nigdy nie mialam robionego no i cytologie

Odnośnik do komentarza

KAROLCIA moja nerwica nie jest związana z tym, że jestem wybuchowa i awanturna, wręcz przeciwnie ale i tak dopadają mnie paniczne i nieokreślone lęki. Mam podobny objaw do Twojego np jedząc zupę. W trakcie jedzenia w kładam do ust łyżkę z zupą i nagle czuję, że nie mogę tego połknąć! Wtedy ogarnia mnie uczucie gorąca, drżenie i lęk że oto już się coś dzieje, brakuje mi powietrza tak, że muszę go wciągać na siłę. Albo wydaje mi się, że mi nagle serce przestało bić! Przykładam rękę do serca i wsłuchuję się czy jeszcze bije. Okropność

Odnośnik do komentarza
Gość agnieszkaficek

I jutro sie zapisze do psychiatry niech mi da jakies leki bo ja mam dosc siedzenia w domu chce wyjsc do ludzi 9 miesiecy sie mecze teraz pora podjacz probe z lekami,chce normal;nie zyc moze na tych lekach bedzie mi lepiej jak myslicie co radzice

Odnośnik do komentarza

Agaficek nie musisz iść od razu do psychiatry. Oni bez pardonu przepisują leki psychotropowe. Ja chodzę do neurologa. Zapytałam wprost czy potrafi mnie leczyć ona czy muszę iść do psychiatry z tym. Uśmiechnęła się miło i powiedziała, że bez problemu. I tak jestem jej wierna już 5 lat. Moge zadzwonić kiedy coś nie wiem, ale wyjechała na wakacje a ja tak jej ufam że nie pójdę do innego lekarza za skarby swiata. Tak samo mam jednego dentystę i jednego ginekologa, bo wydaje mi się, że tylko wtedy dobrze mnie znają.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×