Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Magdzik23

Aaa i okupiłam dziś empik z książek o leczeniach tej chroby, jedna jest o lękach stresie itd leczona metodą poznawczo behawioralną czyli tą co mój psycholog mi zalecił oraz 10 spoobów radzenia sobie ze stresem. do tego planuje zapisać się na relaksacyjne metody jacobsona i schultza pewnie przekreciłam nazwiska ale wiecie o co chodzi, więc chcę czuć że się leczę!!! dzisiaj przy stoisku z ksiażkami o psychologi stała Pani ok 35 lat, z mamą, gdy jej mama podeszła z książką która ja zaraz potem kupiłam to uciekła a wcześniej zaczeła się rozglądać czy nikt nie widział co jej mama przyniosła NIE DYSKRETNIE. bardzo mnie to ujeło i starałam się uśmiechnąć by pokazać że to normalka, że rozumiem bo przecież też tam stałam. piszę to bo chcę ruszyć temat ŻE TO NIE JEST WSTYD!! to znaczy że ciężko życie wygląda a to nie jest powód do wstydu tylko do podświadomego poczucia wsparcia, bo tak właśnie odczułam, potrzebę by wiedziała że ja też mam, to nie wstyd, trzeba sobie pomagać że nie jest sama.

Odnośnik do komentarza
Gość Rozyczkaaa

Witam Was kochane ! Ja dziś normalnie strasznie się czuje ;/ nie wiem co mi jest bo co prawda u psychologa mówiłam na poczatku ze sie dziwnie czuje ale ona sie nawet o szczegóły nie zapytał... Nie mogę się odnaleźć cały czas wydaje mi sie ze o jest wszystko nierealne czuje się jakbym się odizolowała od reszty świata nic nie robie tylko siedze w domu to jest straszne czasem zasrtanawiam się gdzie się podziała a 17-latka pełna zycia,siły optymistka ;/ strasznie się czuję boję się ze się tak pograze,ze pojde do szpitala psychiatrycznego !! ja nie wiem jak sobie z tym radzic nikt nie wie o tym co mi sie dzieje ! znaczy wie ale o tych odrealnieniach nie bo mówie mamie wtedy ze sie dziwnie czuje...

Odnośnik do komentarza
Gość Magdzik23

Rozyczkaaa ja mam to samo, dosłownie, odrealnienie, jakbym wszystko co mówiła i robiła to z atomat leciała. wzrok i takie widzenie jakby to wszystko było takie nierzeczywiste. rozumiem cię, ja mam pogorszone to jak wychodzę na zewnątrz dlatego JESZCZE wierzę że to nerwica czy też tężyczka.

Odnośnik do komentarza
Gość Magdzik23

Mój brat opowiedział mi dzisiaj że jego dziewczna przeżwała depresję, ona jest angielką więc to takie normalne tego typu lekarza. źle się czułA w wielkich miejscach, lęki , itd, zmiany nastroju ,do tego nerwowość, brała antydepresanty przez 5,6 miesięcy i wyszła z tego, czasem coś ją złapie ale już radzi sobie sama. trochę ją te leki ogłupiały podobno, dlatego tyle spała ale wyszła z tego. ja nie mogę sobie na to pozwolić bo mam syna który mnie potrzebuje.

Odnośnik do komentarza
Gość agnieszkaficek

Madzik ty schudlas a ja grubne i stesznie mnie to doluje wiesz ja uwielbialam na solarium chodzic zawsze bylam szczupla opalona a teraz jestem gruba i blada tak mnie ta choroba ogranicza i to ciagle zmeczenie na nic nie mam sily czemu tak musi byc ze nikturzy pija cpia i sa zdrowi a normalni ludzie ktorzy chca tylko normalnie zyc musza chorowac na tak glupia chorobe niesprawiedliwe to jak diabli

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich. Trochę mnie nie było. tzn byłam ale nic nie pisałam, bo nie miałam ani siły ani ochoty. Ale czytałam wasze posty i nie wiem czy to pogoda czy co ale dokładnie w tym samym czasie niektóre z Was dziewczynki pisały o pogorszeniu samopoczucia. Co to za cholera z tej nerwicy. Ja po tej obronie już myślałam, że będzie ok, tak się dobrze czułam. I długo się nie nacieszyłam. Znowu się podle czuję. Już nie wiem co o tym myśleć. Mam takie zawroty głowy, że szok. Chyba pramolan też za bardzo obniża mi ciśnienie i chodzę jak pijana. Od poniedziałku odstawiam coaxil, ale po malutku. Tak kazał mój doktor. Już dzisiaj powiedziałam do męża, że nie pojadę z nimi nad morze tylko do psychiatryka na 3 tygodnie. Może coś tam ze mną zrobią i trochę mi się poprawi. Normalnie nie daję już rady. Ciągle chce mi się płakać. Nawet dzisiaj w pracy poleciały mi łzy. Nie mogłam normalnie iść po korytarzu, słabe nogi i zawroty. Nie mogę uwierzyć, że to wszystko to objawy nerwicy a byłam tak blisko tego. Teraz znowu wątpię. Cholera już mnie to strasznie złości. Nie wiem co robić. Pozdrowionka

Odnośnik do komentarza

Aga1789, jak ja Cię dobrze rozumiem! Jestem z Tobą... Mam tak samo. Trzeba chodzić do pracy, rozmawiać z ludźmi, a w głębi duszy nie ma się siły i udaje się, że wszystko w porządku:(. Też dziś się źle czułam w pracy, tylko wyczekiwałam jej końca. Słabe nogi, niepewny chód, zawroty głowy, odrealnienie i ogólnie złe samopoczucie. Do tego jeszcze serce mnie straszy, ciągle dokucza, kłuje. Ach...:(

Odnośnik do komentarza

Elipsa5 dzięki za zrozumienie. Mam nadzieję, że kiedyś nas wszystkich to cholerstwo opuści, ale na razie mam dni zwątpienia. Jeszcze ta pogoda ciągle się zmienia, raz słońce, raz burza i deszcz. Teraz już się boję, bo mąż poszedł do pracy na noc, a nie chciałabym znowu prosić mamy żeby u mnie spała. Ona ma tak dużo na głowie, że nie mam sumienia jej angażować. Znowu chce mi się płakać. Dobrze, że niedługo idę na urlop. Boję się tylko, że przeze mnie znowu będzie nieudany, jak w zeszłym roku. Dobrze, że tam gdzie jeździmy dzieci mają kolegów i koleżanki, to przynajmniej one skorzystają. Ahhh... ciężko.

Odnośnik do komentarza
Gość martaaa123

Elipsa5 - jakbyś mi wszystko z ust wyjeła, dosłownie. mam identycznie..z tym, ze u mnie to juz 3 rok prawie :( przez to czuje ze jestem mniej szczesliwa, mniej czerwpie z zycia bo wszystkiego sie boje.. tak bym chciala normalnie zyc :( kazda dolegliwosc powoduje u mnie niepotrzebna panikę, wiadomo przeciez ze kazdego cos boli, dokucza mu. Ja wczoraj wypiłam 2 piwa i wiedzialam ze obraz marze mi sie po nich a juz nerwica siedziala mi na ramieniu i gadala *czesc, to znowu ja* :/ ale po alkoholu jest naszczescie mniej sprytna, jakos wytrwalam.. no ale ogolnie, nerwica niszczy wszystko co napotka na swojej drodze, ktos musi miec bardzo silna wole zeby ją pokonac, nie dac sie. zeby te objawy chcoiaz jeszcze byly inne ale sa starsznie dokuczliwe, ze nic nie mozna zrobic :( teraz aktualnie meczą mnie problemy oddechowe, oddycham nosem zdaze wypuscic te powietrze i juz jakby mi go braklo, jakbym sie miala zadlawic z jego braku az mi tak zoladek dziwnie sciska, nie moge przy tym jesc bo tez mam wrazenie ze sie zadlawie, to samo z piciem, nie wiem co to, nie umiem nawet dokladnie tego opisac... juz mi to przeszlo i z powrotem wrocilo, cholerstwo.

Odnośnik do komentarza
Gość Magdzik23

Dziewczyny jakoś to będzie, może to nie tylko nerwica, może to też depresja, myślałyście nad tym??? ja chyba ja załapuje. agnieszkaficyk ja jak zakladam krótkie spodenki z zeszlego roku to za każdym razem płaczę bo mi spadają i to chudnięcie naprawdę czuję. nie chodzi mi o to że spodnie źle leżą, miałam kiedyś okres w swoim życiu gdzie ważyłam 46 kg przez stres i bardzo długo dochodziłam do swojego stanu, również przez mojego wtedy chłopaka a obecnie byłego męża. było mi ciężko przytyć , gdy już ważyłam 51 kg waga się zatrzymała, dla kogoś kto ma 175 cm to nie jest zbyt duża waga, dopiero po ciąży ważyłam cały rok 62,65 kg ,wręcz pięknie aż nie dostałam ataku pierwszego czyli troche ponad miesiac temu. tez mnie mój wyglad załamuje. chudniecie, brzudka cera, włosy , ubiór wszystko, ale czekam aż wyzdrowieje to wtedy będzie ze mnie ciacho mniammmmm, tylko najpierd muszę życie ogarnąc dla synka a potem ja

Odnośnik do komentarza
Gość Magdzik23

Wzrok się rozmazuje i ta nerwica mi nic nie pozwala zrobić. w piątek mi pan psychiatra powiec co jest 5. mam książki, zapiszę się na ćwiczenia relaksujące, mam psychologa, neurologa i psychiatre, mam całą eskortę do wyleczenia więc lepiej niech ze mnie wypędzą nerwicę, tężyczkę i depresję i zostawią szczęśliwą zmienioną kobietę ze szczęsliwym synkiem. i tym optymistycznym stwierdzeniem mogę iść spac by jutro znow sie rozplakac i zle sie czuc. cudownie!!! wręcz pięknie!!!! grrr,,,

Odnośnik do komentarza
Gość zuzanna777

Witam wszystkich Nerwusów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dzisiaj czuję się naprawdę bardzo źle, boli mnie głowa, mdli mnie jestem ogólnie bardzo rozbita drży mi ciało i mam uczucie jakby mrówki po mnie chodziły we wtorek byłam u lekarza powiedział ma że jak moje samopoczucie będzie szwankować to żebym łykła sobie BELLERGOT CZY MOŻE KTOŚ Z WAS GO SOBIE BRAŁ ???????????????????????? JAK SIĘ PO NIM CZULIŚCIE ????????????????????

Odnośnik do komentarza
Gość Magdzik23

Tak po połowie bezpiecznie, pani dr powiedziała że jak tak wolę to bym tak brała ale przerwałam bo te antylękowe biorę które mi nie pomagają. więc mam w zanadrzu gdyby odstawić xanax to czeka belergot. bo nei można łączyć. przyjemne tabletki z tgo belergotu , nie czytaj tylko ulotki:) nie piszę tego bo czytałam i jest źle, nie czytałam by się nie nakręcać i radzę inym to samo:))

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×