Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Bartas

Miałem w sobotę w nocy dziwny atak - zaczęła mnie boleć głowa z lewej i z prawej strony pod skroniami, tak uciskać. Później rozpoczęło się kołatanie serca i dreszcze. Tuż po tym ataku około 3 nad ranem udało mi sie zasnąć. Rano w niedzielę serce już ustało, choć pobolewało natomiast ból w okolicach skroniowych się nie zmniejszył. Poszedłem więc do przychodni - zrobiono mi EKG i wstępnie przebadano neurologicznie przez lekarza pierwszego kontaktu - stwierdził, że wszystko dobrze. Dostałem Magnez i Hydroksyzynę. W poniedziałek z sercem już było ok, natomiast ból skroniowy nie ustał, choć wydaję mi się, że mam go tylko już z lewej strony. Poszedłem więc prywatnie do neurologa, który również nie zauważył zmian stricte neurologicznych - przepisał jedynie Pramolan czy coś takiego ,jedna przed snem. Stwierdził, że ból powinien ustać po kilku dniach, jednak tak się nie dzieje. W okolicach lewej skroni mam do tej pory przeszywający ból, jakby mi ktoś lekko wbijał tępe narzędzie w głowę, jestem przez to strasznie otępiały itp. Zaznaczam, że palę i tuz przed atakiem w czwartek i piętek ostro popłynąłem z alkoholem. Powiedźcie co to może być - guz, krwiak, boję się...

Odnośnik do komentarza
Gość nerwicowiec 29

Trafiłem tu przez przypadek i w szoku jestem że tyle ludzi cierpi na tą chorobę, ja niestety też dołączyłem do tego zacnego grona jakiś miesiąc temu. Atak był wprost szokujący i myślałem że już się będę witał ze Świętym Piotrem, serce waliło mi jak oszalałe ze trzy razy szybciej jak nie lepiej a przy tym ściski i naprężenia w głowie oraz szyj i duszności jak by mój mózg nie dostawał tlenu. Ruszyłem do lekarza, najpierw podejrzenie padło na nadczynność tarczycy (choć już wtedy lekarz stwierdził że to może być wiosenne przesilenie a ja się do tego bardzo nakręcam) zrobiłem badanie ogólne krwi plus poziom hormonów i usg tarczycy z badaniem przepływu tętnic- wyszło że wszystko jest w porządku poza lekkim cholesterolem. Lekarz stwierdził nerwice, wtedy byłem już po drugim ataku znacznie dłuższym i brałem na uspokojenie pramolan po którym nadawałem się tylko do łóżka z uczuciem pijaka w głowie. W związku z tym że nie dopuszczałem myśli o nerwicy zacząłem dalej drążyć temat stawiając na niedobory, znów badania na magnez, potas i sód i znów wyszły ok. Od pierwszego ataku miałem już cztery takie poważne,ostatni w niedziele wielkanocną (nie liczę tych słabszych zawrotów głowy, oczopląsów i osłabnięć jakie miałem w między czasie) wtedy to wstałem z łóżka i idąc poczułem że słabnę i standardowo serce zaczęło wariować, do tego trzęsłem się jak galareta do tego stopnia że nie miałem siły zejść po schodach z pierwszego pietra i napić się mikstury. Właśnie miksturę nervina mi przepisał lekarz i zaczynam właśnie drugi tydzień ją spożywać, niby jest lepiej lecz nie do końca gdyż mam takie lęki w których to ta mikstura mi ma zaszkodzić i się jej boje w związku z tym pije po dwie małe łyżeczki na dzień mimo zalecanych dwóch stołowych, i tak się trzęsę. Chore to wszystko, te lęki że mi nie wytrzyma serce w czasie ataku, albo myślenie że przestaje oddychać podczas zasypiania i znów nagły strach... Lekarz mi powiedział ze to siedzi w mojej głowie i sam muszę nad tym zapanować, ale jak to zrobić skoro na przemian wierze że to nerwica i nie wierze myśląc że to coś w głowie, typu jak mnie boli czoło pojawia się myślenie że to mogą być chore zatoki lub jakiś ropień zębów posuwający się w głąb głowy-masakra. Dobrze że mnie chociaż żona wspiera bo inaczej nie wiem co by ze mną było do tej pory. Ostatnio podsunęła mi pomysł żebym postawił na zioła zaczął sobie pić melisę dwa razy dziennie lub by kupić zioła o. Klimuszko na nerwice i uspokojenie. Co Wy o tym sądzicie? Macie dla mnie jakieś rady? Bo ja się póki co waham nad ta melisą nawet bo boje się że taka mieszanka z miksturą nervina bardzo źle na mnie wpłynie :( help

Odnośnik do komentarza

Witam. znalazlam sie tutaj przypadkiem,szukajac informacji o leku sedomix, ale czytajac wypowiedzi zaczelam sie zastanawiac, czy to co mi dolega nie jest czasem nerwica lekowa... nie moge powiedziec, ze np odczuwam silny lek przed smiercia czy cos, ale wciaz sie stresuje sama nie wiem czym, czegos sie boje... nie lubie wychodzic z domu i kazde takie wyjscie mnie stresuje. najchetniej siedzialabym wciaz w domu, bo tylko tu czuje sie calkiem bezpiecznie.odkad zaczelam studia pojawily sie u mnie bardzo czeste bóle brzucha.mialam robione badania, ktore nic nie wykazaly i pan doktor stwierdzil, ze to zwiazane z psychika. prosze o odpowiedz, czy to mozliwe zebym cierpiala na nerwice lekowa?

Odnośnik do komentarza
Gość Kasia8703

Witam!!!Jestem nowa na tym forum również cierpie na nerwice lekowa i chcialabym do was dołączyc.U mnie nerwica objawiła sie 7 lat temu gdy zostawił mnie chłopak na poczatku byly to objawy takie jak zawroty głowy,duszność,brałam rózne leki bo co drugi dzien byłam na pogotowiu.Gdy konczylam 18 lat wyjechalam do Holandii do pracy opiekowac sie dziecmi tam tabletki mi sie skonczyly i powiedzialam sobie ze juz ich nie potrzebuje i przestalm je brac po powrocie do Polski pznałam obecnego męza szybko zaszlam w ciaze nic mi sie nie dzialo przesz 6 lat mialam spokój do stycznia tego roku.mialam zapalenie zatok dziwny ucisk w skroni juz sobie zaczelam wyobrazac ze mam jakiegos guza w glowie albo cos w tym rodzaju,pozniej zawroty głowy poszla do lekarza probowal mi dobitnie wmowic ze mam nerwice lekowa i dlatego mi sie tak dzieje wmawiam sobie objawy na ktore zdrowy czlowiek nie zwraca uwagi.Dostałam Hydroxizine bralam 3 razy dziennie po 1 tabletce przez tydzien tak mi lekarz zalecil i to i pomoglo wyciszylam nerwy ale nie na dlugo cieszylam sie zyciem tylko przez miesiac bo znow wrocilo gdy weszlam do sklepu tak mi sie zawrocilo w glowie ze mialam wrazenie jak bym sie miala zaraz przewrocic i od tamtej pory boje sie sama wychodzic z domu,tak bardzo pragne isc sama na zakupy,wyjsc sama z psem na spacer,isc z corka na plac zabaw ale lęki sa silniejsze. W tym miesiacu ide do psychiatry moj maz mnie wspiera i wierze ze dzieki terapi wroce do normalnego zycia bez strachu i lękow bez mysli ze mi sie cos stanie.Pozdrawiam i życze zdrowka:)

Odnośnik do komentarza

Witam czy wy też tak macie że jak się zdenerwujecie albo zacztnacie nakręcać że to nie nerwica tylko coś powarznego to objawy fizyczne się nasilają bo ja dzisiaj tak miałam wpadłam w jakiegoś strasznego doła i wszystko się nasiliło i drętwienia i zawroty głowy po prostu koszmar

Odnośnik do komentarza
Gość nerwicowiec 29

Tak nuka to są objawy nerwicy, wszystko się nasila do tego ściski w głowie i zawroty i szybkie bicie serca :( Chyba wiem emsy o co Ci chodzi, mam podobnie, najlepiej się czuje w domu, poza nim to juz jest różnie, jeśli jest ze mną żona to jeszcze daje rade ale samemu bywa koszmarnie. Dzisiaj na przykład byłem u lekarza (siedzenie w kolejce i czekanie na swoją kolej w tym całym gwarze chorych ludzi! musiałem wychodzić na dwór na powietrze i zażyłem miksturę) a potem w aptece i znów kolejka a na domiar złego wszedł pan który miał spuchnięte zaklejone oko i stanął za mną, chyba mu ta rana ropiała i po chwili w powietrzu uniósł się zapach zgniłego mięsa! Masakra po prostu zrobiło mi się słodko w ustach i czułem że mogę za chwilę upaść! Ledwo wróciłem do domu i się położyłem ale i tak jeszcze nie mogę dojść do siebie :(

Odnośnik do komentarza

Witam Was Serdecznie.. Znalazłam to forum jak szukałaś czegoś o mojej przypadłości.. Czytałam Wasze wypowiedzi jednak nie wszystkie bo stron jest bardzo dużo. Już nie wiem co mam robić czuje się bezradna dlatego pisze tutaj do Was, nigdy nie pisałam nikomu o moim problemie bo się wstydziłam, że inni mnie wezmą za wariatke która nie ma większych problemów na głowie.. Mam 19 lat, w wieku 15 lat tata przechodził chorobę na serce tak się tym przejmowałam że w nocy nie mogłam spać, w dzień normalnie funkcjonowałam a w nocy nie zmrużyłam nawet oka, trwało to rok, aż do momentu gdy poznałam nowe towarzystwo i zaczęłam imprezować.. wszystko było wporządku byłam wyluzaowaną osobą aż do teraz.. jakieś dwa miesiące temu zasłabłam na zakupach z koleżanką i od tej pory boje się wyjśc z domu, jak tylko wyjdę nagle zaczyna mi się robić słabo, nie mogę oddychać i marze tylko o tym by być w domu i poczuć ulgę i by mój stres zniknął.. Nie czuje lęku jak już mówiłam w moim mieszkaniu, w domku na wsi i przy rodzinie.. w szkole też ciągle siedzę zestresowana tym że zaraz sie wywrócę, jak wyjdę na zewnatrz przeraża mnie świat dookoła zaczynam gorzej widzieć, słyszeć, czuje jakby kamien na piersiach i kręci mi się w głowie, czuje taką blokadę której nie mogę z siebie zciągnąć. Czasem to mija na dzień, dwa a potem wraca, gdy jest ok to sie smieje z tego jak mozna sie bac takich bzdur a jak powraca to sie trzęsę ze strachu.. nikomu o tym nie mowie i do lekarza tez nie pójdę bo się wstydzę :( Co robić? Od dziś zaczynam pić meliskę..

Odnośnik do komentarza

Aisha musisz iść do lekarza nie ma się czego wstydzić masz objawy nerwicy lękowej i jak coś ztym nie zrobisz to będzie coraz gorzej i powiedz o tym swojej rodzinie wsparcie bliskich jest naprawdę ważne gdyby nie mój mąż który mnie wspiera to niewiem jak by to było a ostatnio jest mi bardzo ciężko

Odnośnik do komentarza

Wiem o tym że jak nic z tym nie zrobię to będzie coraz gorzej, ale boję się iść do lekarza, że mnie wyśmieje.. Nie chcę się użalać nad sobą bo wiem że ludzie mają gorsze problemy i są naprawdę chorzy, a ja przez takie coś pogrążam się w strachu.. Czuje że muszę sobie sama z tym poradzić.. Tylko nie wiem od czego zacząć, a najgorsze jest to że skończyłam teraz szkołe, bede musiała iść do pracy, i na jakieś studia, mam nadzieje że mi to przejdzie bo nie dam rady inaczej.. Wiem dobrze że to wina psychiki bo jak o tym nie myślę albo jestem w domu to jest wszystko wporządku, może po przeczytaniu całego tego forum, mając świadomość że nie tylko ja tak mam mi przejdzie..? Macie jakieś sposoby na uspokojenie się, i pokonanie tego bez pokazywania swoich słabości i lęków otoczeniu? Tak żeby nikt sobie nie pomyślał że mam coś nie tak z główką?

Odnośnik do komentarza
Gość martaaa123

Aisha chyba kazdy by tak chcial nie pokazywac lękow otoczeniu ale sie po prostu nie da. ja w szkole juz nie wiem co wymyslac gdy mi niedobrze.. a jest mi prawie zawsze tam, myslalam ze dam rade ale du,pa.. a teraz za pare dni wycieczka, daaalekooo prawie 400 km od domu, a ja sama posrod ludzi ktorzy nie znaja problemu, ja nie wiem co mam zrobic a lepiej by bylo gdybym pojechala :( i to jeszcze na 2 dni !! ja nie wiem co mam zrobic, oni beda imprezowac bo o to glownie chodzi a ja biedna co? powiem ze na tabletkach jestem bo mam nerwice albo bede znowu klamac ze mi słabo i beda mnie wozic po pogotowiach? albo zmuszac do picia bo sie rozluznie? ja sobie nie wyobrazam tam chodzic po gorach jakichs muzeach i walic sos wieczorami, ja tam nawet nie zasne.. porazka.. ktos cos doradzi?

Odnośnik do komentarza
Gość martaaa123

Bartost kazdy ma inne objawy.. i to ze inni tego nei maja nie oznacza ze ty nie mozesz miec akurat takiego objawu nerwicy. Mnie np nigdy głowa nie bolala tak normalnie, mialam tylko dlugo czas uciski dziwne ktore na szczescie mi przeszly..i tez myslalam ze moze to jakis guz albo co ale mialam rezonans i nic nie wyszło. Co do twoich bóli to wg mnie jest tak ze strasznie przywiazujesz wagę jak niestety kazdy z nas do swoich dolegliwosci.. wstajesz rano i myslisz o głowie kladziesz sie z mysla o głowie, a psychika jest taka ze jak sobie cos wkręcisz to moment tak jest. Ja to wiem po sobie. Ile razy o czyms myslalam to to się pojawiało, przestałam-przeszło. A po atakach nerwicy kazdy tez ma jakies objawy wiadomo orgaznizm wtedy przezywa starsznie duzo.. Ja np kiedy wsiade za kolko i sie tak zestresuje ze serce prawie mi wyskoczy, ze mam wrazenie ze nie wytrzyma za chwile i dostane jakiegos zawalu/wylewu to po takim czyms jestem jak wypluta, jakbym miala zaslabnac.. to wydaje mi sie normalne ze orgaznizm tas reaguje. Ból głowy spowodowany jest po prostu tym ze naczynia krwionosne w mozgu zwezaja się a potem rozkurczaja i wywołują ból.. a ty przejmujac sie tak tym, dobiles sobie do glowy akurat ten objaw, ze on nie chce sie od ciebie odczepic tak jak kazdy z nas ma jakis..

Odnośnik do komentarza
Gość Kasia8703

Dzisiaj dzwoniłam do lekarza pierwsza wizyte mam na 17 maja u terapełty juz nie moge sie doczekac. Wczoraj miałam straszny dzien nie moglam sie na niczym skupic ciagle zawroty glowy i ta mysl ze zaraz moge umrzec.Mam nadzieje ze jak pujde na teraapie to wszystkie dolegliwosci po jakims czasie mina i beda mogla zyc normalnie,i wychodzic sama z domu.

Odnośnik do komentarza
Gość Bartost

To dziwny ból. wszystko zaczęło się w sobotę wieczorem od ataku. To dziwne bo nigdy nie miałem czegoś podobnego. Zawsze zdrowy, opanowany bez większych stresów itp. Ponadto jeśli boli mnie głowa to jest to ból uwidoczniony raz w miesiącu bądź nawet rzadziej. W każdym razie w sobotę zaczęło mnie uciskać z myślą, że dzieje się coś niedobrego cały się trząsłem i serce waliło mi jak oszalałe. Po ataku około 1h poszedłem spać. Rano wstałem z bólem głowy lewej i prawej strony - między uchem a skroniami. Dziwny przeszywający ból, bardziej mrowienie...Byłem u lekarza pierwszego kontaktu, który zrobił mi EKG jedynie - wszystko dobrze. Zapisałem się więc do neurologa (popukał w kolano, zamknij oczy dotknij palcem do nosa itp.) - Objawów stricte neurologicznych nie stwierdził. Przepisał magnez i Pramolan przed snem. To było w poniedziałek - od tego momentu nadal mnie dziwnie boli głowa, po obudzeni się około 40 min. mam spokój - później znów boli...Co to może być? Nerwica? Objawy jak znalazł ale trochę się przejmuję. Badanie krwi mam najprawdopodobniej w poniedziałek, tomografię jeszcze nie wiem czy w ogóle będę miał...

Odnośnik do komentarza
Gość Kasia8703

Aisha ja tez myślałam ze sama musze sobie z tym radzic ale nie umiem nad tym zapanowac tez dlugo ukrywalam przed przedewszystkim rodzina co mi sie dzieje ale wkoncu mezowi sie przyznalam tak bardzo sie bałam jak zareaguje,ze bedzie sie smiał,ale nie przytulil mnie i powiedzial ja Ciebie nie rozumie bo nie wiem jak to jest ale bede cały czas przy tobie.Te słowa dodały mi skrzydel teraz czekam na wizyte u lekarza i wierze ze on mi pomorze.

Odnośnik do komentarza
Gość nerwicowiec 29

Bartos zrób sobie badanie morfologi krwi plus badanie na niedobory typu magnez, potas i sód do tego niech ci sprawdza cukier i ciśnienie, zrób to wszystko za jednym razem inaczej będziesz tak jak ja myślał ciągle ze może to, może tamto i tak się będzie za tobą wlokło . Druga sprawa Pramolan to mocne świństwo! Ja go używałem dosłownie trzy tabletki przed snem to na drugi dzień chodziłem *pijany* cały dzień, kręciło mi się w głowie i nie mogłem się zwlec z łóżka. Powiedziałem lekarzowi o moich objawach i przepisał mi delikatniejszą miksturę nervine, Tobie też polecam nawet o nią poprosić lekarza. Do tego pij melisę ze dwa trzy razy dziennie, też pomaga.

Odnośnik do komentarza
Gość Kasia8703

Mam jeszcze taki objaw ze jak wychodze na dwór to mam takie czarne plamki przed oczami zwlaszcza jak mrogam oczami czy to tez jest od nerwicy lekowej bo ja sobie juz wyobrazam ze moze mam cos w glowie i mi uciska na oczy:/prosze o odpowiedz

Odnośnik do komentarza
Gość Bartost

Dzięki nerwicowiec --> Badanie krwi mam w poniedziałek - pełna morfologia, próby wątrobowe, hormony tarczycy itp. Dzięki wielkie za radę. Wkurza mnie jedynie dziwny ból tej głowy który ćmi, przytłacza i doprowadza do ucisków. Neurolog mnie już znacznie uspokoił twierdząc, że to nie są żadne złe objawy guzów, tętniaków, borelioz itp. Ale mimo wszystko czy taki ból głowy może sie utrzymywać od soboty? Naprawdę martwię sie o siebie, tym bardziej, że byłem zdrowy, nigdy sie specjalnie nie uderzyłem w głowę itp.

Odnośnik do komentarza
Gość nerwicowiec 29

Bartos cóż Ci mogę powiedzieć, pierwszy atak miałem nieco ponad miesiąc temu, od tamtej pory bolała mnie już tydzień tarczyca czyli szyja, tydzień kuło serce, tydzień kuła głowa po obu stronach półkuli w przedniej części. no i jeszcze nie zapominajmy o zębach i uczuciu tworzących się rozpieni i guzów ;) Dlatego tak jak mówię każde badanie naprowadza Cie na właściwą drogę...

Odnośnik do komentarza

Djsoof.Dzieki za wsparcie. Ja juz choruje od 14 lat od 3 lat nic nie brałam no i to cholerstwo wróciło,zaczeły się lęki boje sie sama gdzies jechac , iść ,sama zostać w domu no i do tego problemy jelitowe zaparcia biegunki , zgaga , gazy. Wprowadziłam sobie diete, schudłam przy wzroście 170 waze 53 kilo szok. Wiem że jak zaczne brac leki to wszystko sie unormuje , juz to przechodziłam wiem ze z nerwica mozna normalnie życ funkcjonowac i cieszyc się zyciem. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Gość martaaa123

Kasia te plamki to wydaje mi sie normalny objaw jak swieci slonce, czy nawet jak po prostu jest jasno.. widocznie moze masz wrazliwe oczy i zwracasz na wszystko uwage jak to kazdy z nas drobny szczegol daje nam juz powody do myslenia czy to normalne, czy cos mi znow jest.. moze mialas tak kiedys a teraz to zauwzylas tak jak ja sie zastanawiam ciagle mierze puls i wydaje mi sie ze za szybko mi bije te serce, przewaznie mam 88/min i zle mi z tym, ale zadaje sobie pytanie moze ja tak cale zycie mam a po prostu zwrocilam na to uwage i nie daje mi to spokoju... a co do oczu - mruzysz je i tak wychodzi.. ja tez tak mialam, ja w zime nie moglam na dwor wyjsc bo myslalam ze sie przerwoce, od oczu tak mialam od sniegu. a teraz caly czas chodze w okularach nie mruze oczu przez co tez nei boli mnie glowa ani nie robia mi sie zmarszczki haha :p ja nawet wieczorem dziwnie sie czuje jak sztuczne swiatlo bije od latarni, takie pomaranczowe, czuje jakbym miala odleciec czasem... dziwne. powaznie to moze byc tez nadwrazliwosc na swiatlo- taki swiatłowstret skutek bóli głowy ;) ale lekarzem nie jestem ;p

Odnośnik do komentarza

Kochani ja 14 lat temu przeszłam wszystkie badania i arobiłam mase wyników okazuje sie że jestem okazem zdrowia a te wszystkie objawy to sa przez nerwice , ona potrafi zaatakowac organizm od małego palca u nogi , po czubek głowy, ale wiem sama po sobie ze jak sie zrobi badania i okaze sie ze wszystko jest oki to człowiek sie uspokaja i nawet niektóre objawy ustępuja. Pozdrawiam i zycze wam i sobie powrotu do normalności.

Odnośnik do komentarza
Gość Bartost

Do Nerwicowiec --> Na razie boli mnie po obu stronach przez 5 dni. Nie widzę aby ból bł mniejszy a powinien? Czy przy tego typu moich dolegliwościach potrzebna jest tomografia? Jakie są objawy guza mózgu płatu skroniowego? Wybaczcie, że tak panikuję ale nie miałem nigdy tego typu ataku i powstaniu po nim takiego bólu. Nie towarzyszą mi żadne wymioty, wręcz przeciwnie mam apetyt jak cholera

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×