Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Ja mam to samo co wy wszyscy opisujecie nie chce mi sie już wymieniać tych dolegliwości i powiem wam że ta niby choroba to w ludzkiej psychice (głowie) siedzi nie trzeba się tak przejmować i będzie coraz lepiej to jest najlepsze lekarstwo !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Gość martaaa123

Bezsliny- czasem nawet jak psychicznie nie brakuje nam czegos, to orgaznizmowi brakuje.. tak bywa i tez, dlugo brales te leki? benzodiazepiny uzalezniaja tzn chodzi o tolerancje-potrzeba coraz to wiekszej dawki i tak sie uzaleznia człowiek. mysle, ze jesli psychicznie czujesz sie dobrze ze nie brakuje ci ich tak bardzo a brales je zgodnie z zaleceniami lekarza to nie powinno nic sie dziac, co wskazywaloby na uzaleznienie;)

Odnośnik do komentarza

Marta123 brałem je ok 1,5 roku mniejsze i większe dawki często zmieniałem według zaleceń psychiatry, od czerwca ubiegłego roku brałem maksymalną dawkę 225 mg od stycznia próbuje schodzić w tym momencie 150 mg. Oczywiście wszystko zgodnie z zaleceniami psychiatry. Teraz czuję się bardzo fajnie, odżyłem w szkole, jutro rano śmigam po receptę.

Odnośnik do komentarza
Gość martaaa123

To sporo je brałes ;p ja bym sie bała hehe. no ale lekarze wiedza najlepiej przeciez ;p przez tyle czasu to roznie moze byc, organizm napewno by zareagowal, skoro dzien w dzien przyjmowal lek i był pod jego wpływem a tu nagle jej nie ma, to cos mu sie moze pokrecic :P ale jesli czujesz ze psychicznie sie nie uzalezniles to chyba dobrze, wazne zeby nie zyc mysla, że bez tabletek sie nie obejdzie.. ja czasem sie na tym niestety złapałam, ale ostatnio nie brałam i żyje :D zreszta w domu nigdy ich nie biore wiec luz :)

Odnośnik do komentarza

Witam kasia4. Tak od trzech lat mecze sie z ta choroba. Zaczeło sie jakies pół roku jak urodziłam syna. Obudziłam sie w nocy poszłam do ubikaci i jak mnie wzieło to nie umiałam dosc do pokoju, ciemno przed oczami,nogi jak z waty,serce mi waliło jak oszalałe i tetno szybko biło nie wiedziałam co sie zemna dzieje,ja mam koleżanke ktora jest pielęgniarką i pracoje w szpitalu zadzwoniłam po nia i przyszła zaraz i zadzwoniła po pogotowie, pogotowie przyjechało bardzo szybko i zabrali mnie do szpitala, porobili mi badania,EKG i wszystko było w porzadku wiec puscili mnie do domu. Rano poszłam do swojego lekarza opowiedziałam co mi sie działo w nocy doła mi skierowanie na wszystkie badania lekaraka myslała ze to moze byc tarczyca ale wyniki były ok i stwierdzono nerwice i tak sie męcze i zarzywał tabletki. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Krogi 12 U mnie zaczęło się bardzo podobnie . Wędrówki po lekarzach, każdy mówi że jest ok a mnie się wydawało że zaraz zejde z tego świata . KOSZMAR :(. Zaczęło się w liceum - pierwszy atak , póżniej jakiś czas był spokój i jakieś dwa lata temu znowu - po sylwestrze ( a nic nie piłam) . Jakie leki zażywasz? Najgorsza jest niemoc gdy zaczynają się dziać te dziwne rzeczy - doskonale Cię rozumiem bo też mam dzieci - dwójkę i płakać mi się chciało jak na nie patrzyłam . Skąd wogóle jesteś?

Odnośnik do komentarza

Cześć, jestem tu nowa. Mam ogromne problemy zdrowotne i chodze od lekarza do lekarza i niby *zdrowa jestem* a strasznie mnie to męczy i nie umiem normalnie funkcjonować więc stwierdziłam, że może to faktycznie jest nerwica... Zaczęło się jakies 1.5miesiąca temu, pisząc na klawiaturze czułam, że nie umiem zapanować nad lewą reką i zmusić ją żeby cokolwiek napisała, myślałam, że to niedobór magnezu itp. więc zaczęłam brać regularnie witaminy wszelakie. Z czasem objawów było coraz więcej.Teraz wygląda to tak, że mam zawroty głowy[nie jestem pewna czy można to tak nazwać, ale jest to taki uczucie, że musze zamkąć oczy żeby mineło to *coś* w głowie], bóle głowy codziennie, zaburzenia równowagi, i *paraliż* lewej strony ciała, tzn. nie umiem zapanować reka i noga w momencie napadu. Nie umiem czegoś chwycić ręką, podeprzeć się, a noga *idzie swoim własnym sposobem* tak się plącze i dziwne kroki przez nią stawiam[wygląda to tak człowiek pijany], czyli nie do konca jest to paraliż, ale takie ograniczenie ruchu... Miałam robione rtg odcinka szyjnego (nic nie wyszło), badany błędnik(również nic), z krwią itp mam wszystko okej. Neuolog ogólnie stwierdziła, że niby nic mi nie jest i na oczepne zleciła mi zrobienie badania przewodnictwa nerwu w ręce[wmówiła sama sobie, że mam drętwienie] więc w tym badaniu równieź nic mi nie wyjdzie, bo to inna bajka całkiem. Czekam na zrobienie tomografii(termin za 1.5tygodnia) i w tym tygodniu mam wizytę u okulisty aby zbadać dno oka. Ogólnie lekarze mają mnie *gdzieś*. Tylko pani laryngolog, która ze względu na to, że z błędnikiem jest okej nie powinna mnie leczyć, to postanowiła mimo wszystko mi pomóc(stąd skierowanie na tomografię) i zaleciła mi nie robienie niczego niebezpiecznego, i chodzenia samotnie bo to może skończyć się nawt śmiercią(ostatnia prawie wpadłam pod samochód, bo przypadkiem zeszłam z chodnika). Powiedzcie mi proszę, czy to może być od NERWICY, ma ktoś też tak specyficznie dziwne objawy???

Odnośnik do komentarza

Emma19-radze zrobic tomograf i MRI glowy ja dzisial mialem tomograf i czekam na wyniki mecze sie od ponad 2 miesiecy i tak jak ty mam bole glowy dretwienia uczucie bycia pijanym wrazenie ze chodze ale jest to poza moja kontrola zawroty wczoraj caly dzien dretwiala mi prawa reka a w nocy obudzil mnie skurcz w prawej nodze spie po 9-10 godzin i ciagle chodze slaby i zmeczony oczywiscie wstepna diagnoza to nerwica ale ja podejrzewam najgorsze czyli ms wiec zyje w strachu i juz planuje jakby sie zabic gdyby to bylo to a jeszcze tak niedawno zycie bylo piekne

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×