Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Hrabina a jaki lekarz Ci przepisał afobam? bo z tego co wiem powinien to być tylko lek dodatkowy do podstawowego antydepresyjnego taki w razie najgorszego ataku. pisz jak się czujesz po nim. hrabina ja mam czasem takie dni sennośći ale niecodziennie i wtedy też myślę ze coś mi jest poważnego. ale w sumie powiem ze oprocz serca i takiego zmęczenia zniechęcenia jakichś mdłości nie ma żadnego bólu póki co, najgorsze to serce jakiś przeskok zatrzymanie Kolatania. i zawsze jest szybsze bicie a mi flaki wywraca. pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

JWitam wszystkich swiatecznieJ, jak się czujecie? Mam nadzieję, że u Was wszystko ok. bo ja przechodzę właśnie jakąś masakre, czuje się strasznie niespokojna, jakby zaraz miało się coś wydarzyć, strasznie dusi mnie w klatce, jakby coś mi tam siedziało i wydaje mi się, że słabo oddycham. Fatalnie się z tym czuję, tym bardziej, że już dawno nie miałam takich poważniejszych ataków. Już wczoraj wieczorem jakoś się zaczeło ale było w miare słabo, wziełam sobie ½ xanaxu i spokojnie zasnełam, ale dziś już wzielam druga połówkę bo pierwsza niewiele mi pomogła, mam nadzieję, że ta zaraz zacznie działać. U nas dziś jakoś wszyscy w rodzinie narzekaja na samopoczucie wiec to chyba wpływ tej naszej zwariowanej pogody. Już się nie mogę doczekac jak się trochę to wszystko unormujeJ

Odnośnik do komentarza

Witam Wszystkich, witaj *Judy*. Może postaraj sie o takie hoła ratunkowe jak : ksiązka A.Polender *Pojedynek z nerwica*, w której zostało opisanych 21 historii osób, które wyszły z nerwicy dzięki psychoterapii. Przeczytaj uwaznie historię męzczyzny, ktory wyszedł z nerwicy :moja-nerwica.republika.pl (na pasku opowiesci pod wyzdrowiec znajdziesz resztę informacji, które wytłumacza Ci , co się z Toba dzieje) Na watku *Z nerwicy sie wychodzi* znajdziesz posty osób, które wyszły lub sa w trakcie wychodzenia z nerwicy ( przejrzyj ten watek od poczatku). Na forum commed jest watek *Metoda 1000 kroków*, tam tez znajdziesz ciekawe informacje. Zeby wyjśc z nerwicy trzeba sie właczyć aktywnie wproces leczenia i trzeba byc konsekwentnym.Ale najwazniejsze ( moim zdaniem ) jest ciagłe pozytywne myslenie, sianie w głowie myśli , afirmacji, autosugestii pełnych RADOŚCI I MIŁOŚCI ( przynajmniej mnie to pomogło ).Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Hej Judy27 wszystkiego najlepszego przede wszystkim pozbycia się Nerwicy:) to będzie dla nas największe szczęście. ja też miałam w wigilię taka sytuację serce walilo przejadlam się chyba, a teraz jest już jak zawsze czyli budze się z niepokojem zawsze liczę tetno i nawet jak jest oka to biorę trochę propranololu. ale on chyba psychicznie działa bo w wigilię nawet normalną dawka nie pomogła. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

HejJ Asiu Tobie również życzę wszystkiego co najlepsze, i oczywiście też żebys się pozbyła nerwicyJ. U mnie też zaczęło się w wigilię, tak wieczorem, to chyba efekt jedzenia i pogody. Jednego dnia 8 na plusie a następnego 2 na minusie, jak tu nie wariować. Wczoraj na szczęście xanax pomógł, chociaż wieczorem pojawił się jakiś mały niepokój, ale na szczęście jest u nas mama i wpadłyśmy na szalony pomysł i trochę przemeblowałyśmy duży pokój. Mąż jak wrócił z pracy to oczywiście śmiał się, że nie byłaby sobą jakby, czegoś nie wykombinowała, to mój taki mały powrót do siebieJ. A tak w ogóle to mama mnie przeprosiła a ja jej wybaczyłamJ super uczucieJ!!!!!!!!!!. Pierwszy raz od nie wiem kiedy poczułam, że naprawdę się do siebie przytulamyJ. Czułam się wspaniale, tego mi było trzebaJ. Asiu postaraj się nie mierzyć tych wszystkich spraw. Ja tez mam znów napad, że mam raka. Nie cierpię tego uczucia bo znów czytam o objawach i dopatruje się ich u siebie, masakra!!!!!!! Jadwiga, staram się jak mogę nastawiać pozytywnie i na szczęscie jakoś mi to wychodzi. Dziękuję za polecenie książki, już sobie zamówiłam, czytałam już Louise L. Hay i teraz znowu zaczełam, bo pamietam, że mnie pozytywnie nakreciła. Skończyłam teraz też " Jedz, módl się, kochaj" Fajna opowieść o kobiecie, która wyjechała w poszukiwaniu samej siebie, tez nei było z nią ciekawie, fajnie, że jej się udało. Książka może nie do końca na ten temat, ale daje dużo wiary, a to chyba najważniejszeJ. Właśnie zaczęłam czytać drugą część, jak to dobrze, że jestem molem książkowymJ W ogóle to się śmieje, bo kupiłam sobie właśnie te książki i czytam a tam coś wspomina o xanax, kupiłam książkę I. Kuny " Klara " i co??? Zoloft i xanaxJ. Mówię do teściowej, że mnie prześladująJ. Na stronę moja-nerwica.republika.pl już wchodziłam i trochę poczytałam, fajna. Dziś chciałam dalej czytać, niestety coś nie chce mi wyświetlić tej strony, może internet też ma gorsze dni, hahhahahahahahhaahhaha. Spróbuje jeszcze późniejJ. Ja też uważam, ze najważniejsze jest pozytywne nastawienie, ale widocznie teraz moje gorsze chwile wziely górę, na pewno zaraz przejdzieJ

Odnośnik do komentarza

Czesc Wam~! no ja też dziewczyny w wigilię miałam takie kołatanie...że masakra, przyjechałam na wigilię do babci z taką miną , że każdy wiedział ze coś mi jest.... nie mogłam w miejscu usiedzieć, czułam jak serce mi wali.... na szczęście przeszło... ale mogło być to spowodowane lekkim stresem + że zaczęła mnie brać choroba przeziębieniowa, która sie pogłębiła na tyle że dwa dni w piżamie latam ;), a poza tym ok! biore codziennie na noc afobam i powiem szczerze że jest super... tylko lekkie jazdy sercowe i staram sie jak najpozytywniej myśleć i czytam *sekret*! mówcie i wierzcie że jesteście uzdrowione a tak się stanie!!!!!!!!!!!!!! buziakiiiii

Odnośnik do komentarza
Gość izalka1974

Witam wszystkich! jesten tu gosciem..ale czytajac Wasze forum,czuje,ze istnieja ludzie,ktorzy moga mnie zrozumiec..od wielu lat mecze sie z nerwica lekowa..Dopada mnie bez przerwy,w najmnije oczekiwanych momentach.Nie mamatakow dusznosci,nie boje sie wychodzic sama na ulice..ale nieustannie sie czegos boje.ten lek nie opuszcza mnie nigdy..Boje sie,ze jestem na cos chora,boje sie o dzieci,o moich bliskich..i dopadaja mnie tylko te najgorsze mysli.Oprocz choroby duszy,objawia sie to u mnie choroba ciala.bez przerwy cos mnie boli i wtedy zaraz mysle,ze to juz cos najgorszego.Teraz calkiem sie juz martwie,bo od dlugiego czasu mam niezwykle uciazliwe bole kregoslupa,plecow..zeber,a ostatnio nawet stawow i wiazadel.nie potrafie tego opisac..bo bol w zaleznosci od dnia jest zroznicowany pod wzgledem natezenia..ale rowniez pod wzgledem miejsca wystepowania.Dzis znow bola mnie plecy i wszystkie male kosteczki..czest nie moge dobrze stapnac na nogi,bo mam takie uczucie ,jakbym miala nadwyrezone nogi w kostkach..strasznie sie tego wszystkiego boje..czy to nie jakas powazna choroba..nie wiem,czy to mozliwe,zebym tak dlugo miala tego typu bole..tym bardziej,ze one nie ustepuja,a tylko sie nasilaja.nie sypiam dobrze,a budzac sie w nocy bez przerwy mysle o tym,jak boli mnie ten kregoslup..wstajac rano,czuje sie tak polamana i obolala,jakby mnie ktos pobil..Jest mi z tym wszystkim tak bardzo ciezko..nie potrafie z tym walczyc..Lekarz jakis czs temu przepisal mi leki antylekowe..ale nawet tych lekow boje sie zazywac.psychoterapia do tej pory nic mi nie pomogla..Juz nie wiem,co ze soba zrobic..nie mam na nic ochoty..i wiecznie tylko mysle o tym,co mi moze dolegac..i boje sie,ze osieroce moje dzieci..czy ktos kiedys mial moze tego typu bole miesniowe ? prosze o informacje..i wszystkich goraco pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki dzis jest strasznie, jest mi niedobrze okrutnie, serce wali, w nocy nie mogłam spać,oblewają mniejakieś poty ciepłe zimne, też trochę się przejadłam bo dokucza mi i to, jestem sama cały dzień czuję się jakbym miała za chwilę stracić przytomnośc. muszę iść do psychiatry bo czuję sie jak poważnie chora osoba, nie wychodzę sama nigdzie, nie żyję normalnie, i już w nocy się budzę. niepotrzebnie ogladałam czas honoru kilka odcinków bo ten serial tak źle na mnie działa i mi dodał napewno. nie mogę sie doczekać kiedy będę miała kasę na psychiatrę, i leki bo nie daję już rady. Hrabina super że afobam pomaga. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Asie ta książka jest jak dla mnie swietna, mozna ją kupić w świecie książki : http://www.swiatksiazki.pl/shop/product,175478,,Sekret,Rhonda-Byrne albo jest też film w necie wpisz w google sekret film, ja przeczytałam tą książke w dwa dni, dziś skończyłam i wiem że zaczne to stosować, tzn długa to droga przede mną ale zmienie swoje życie, bo sami jesteśmy Paniami swego życia i nic tego nie zmieni ! więc na cud trzeba czekać ale tylko my jesteśmy za ten cud odpowiedzialni - NIKT INNY! dużo pozytywizmu życzę wszystkim i też polecam tą strone moja-nerwica.republika.pl - każdy musi znaleźć swoj sposób na poradzenie sobie z tym! a najważniejsze to radość i wmówienie sobie zdrowia i wspaniałego samopoczucia! pozdrowionka!

Odnośnik do komentarza

Hej KochaneJ Ja mam strasznie teraz. Wszystko wokół mnie w........, dosłownie wszystko!!!! Dostałam okres wczoraj wieczorem i już właśnie od kilku dni miałam jakies dziwne akcje i tak się zastanawiam dziś, czy nasze kobiece sprawy mogą mieć tez wpływ na nerwicę, znaczy czy może ona się nasilać właśnie w tym okresie, czy któraś z Was to zauważyła???? Dodatkowo ta pogoda, temperatura skacze jak chce i jak tu nie wariować????? Czuję się okropnie, niby spokojna a jednak nie, coś mnie denerwuje w srodku, bola plecy, glowa, czuje się jakbym miała zaraz zwariować, chociaż wiem, że jak człowiek głupieje, to nie zdaje sobie z tego sprawy więc staram się jakoś uspokoićJ. Ja też czytałam Sekret i oglądałam, jest naprawdę super i mega pozytywnie nastawia. Na pewno znajdziesz ją tez na allegro. Ja teraz zamówiłam sobie Pojedynek z nerwicą, czekam jak przyjdzie bo już bym z chęcia poczytała, jak tylko skończę to od razu piszę jak wrażeniaJ

Odnośnik do komentarza
Gość Kasia198577

Witam jestem tutaj nowa i mam takie pytanie.Od roku mam objaw ktory pojawia sie co jakis czas przewaznie pod wieczor i trwa az do memntu kiedy zasnę.Mianowicie mam uczucie lekkiego pieczenia w przelyku i za mostkiem i uczucie jak by moje serce ledwo pracowalo a do tego dziwnie mi sie oddycha.Taki jak by plytki zimny oddech.Bardzo mnie to denerwuje bo czuje sie wtedy jak bym odlatywala.Czy to moze miec zwiazek z nerwica?

Odnośnik do komentarza

Judy27 ja też mam to samo zauważyłam kiedyś że jak zbliża się okres to wahania hormonów chyba maja tez wpływ na nasze samopoczucie,zawsze pare dni przed gorzej odczuwałam objawy nerwicy,a teraz na dodatek mam okres co 14 dni i niewiem czy z nerwicy.narazie dostałam skierowanie na usg,i zobaczymy co dalej. a ostatnio to też gorzej się czuje,normalnie niemam na nic siły,jakis wewnetrzny lęk odczuwam,dodatkowo brak koncentracji,ucisk w lewej stronie głowy,jakby mi tamta półkóla wogóle nie pracowała,i jeszcze coś z oczami,masakra normalnie, już nic mnie nie cieszy,czekam na drugą wizyte u pani psycholog mam 3 stycznia i zobaczymy jak to będzie ale pomimo tego iż wiem że to nerwica to boje się czy niemam czegoś w głowie,albo czy nie trace wzroku,masakra ostatnio jechałam autem i włanczałam się do głownej drogi i zajechałam facetowi chociaż patrzyłam i go nie było na moim pasie ,wydaje mi się że w ostatniej chwili go zmienił,ale i tak wmówiłam sobie że coś mi się dzieje bo go nie zauważyłam,nic się nie stało a ja mam lęki,mam dosyć tego samopoczucia. brak pracy,problemy rodzinne,czy to wszystko aż tak mi ciązy,niby się tym nie przejmuje ale wewnątrz chyba to siedzi,już sama nie wiem. psycholog mówiła że napewno coś w dzieciństwie a ja niczego nie pamiętam. ja chce się dobrze już czuć, chce żyć jak inni bez nerwicy czy podobnych:(

Odnośnik do komentarza

HejJ Kasia, ja nie wiem, czy to nerwica nie jestem lekarzem i nie chcę wydawać wyroku. Mogę Ci tylko powiedzieć, że u mnie własnie tak się zaczeła nerwica, miałam dokładnie takie objawy jak Ty. Zaczely się u mnie jak odstawiłam fajki. Myslałam, że jestem na coś chora, poszłam do lekarza i powiedział, że wszystko ok. Zaczelam wiec troche szperac i znalazłam forum osób rzucajacych palenie, wiele z nich pisałao własnie o takich objawach nerwicowych a u mnie własnie zaczynały się dziać jakies dziwne akcje. Po miesiacu zaczelam znowu palić bo mysłałam, że mi przejdzie. Przez kilka dni rzeczywiście było lepiej, ale później ataki znowu powróciły ale mi niestety cieżko teraz znowu odstawić fajkiL. Psychiatra mi powiedziała, że jak mi się trochę poprawi to przepisze mi cos podobnego do zooftu ale to pomaga też odstawic papierosy więc już się nie mogę doczekaćJ Witaj DoraJ No ja właśnie tak myślałam, że nasze kobiece sprawy mogą mieć wpływ na nerwicę. Zawsze trochę gorzej się czułam przy okresie ale wtedy nie miałam nerwicy i jakoś dawałam rade, a teraz to dodatkowo się nakrecam. Mnie boli głowa z prawej strony łącznie z kuciem w oku, dodatkowo kłuje mnie w klatce. Fakt, że chodziłam podminowana przez ostatnie dni a oczywiście nie wyładowałam swojego napięcia i może przez to teraz tak się czuje. Nic mi się nie chce, znowu myślę o chorobach, a już się cieszyłam, że powoli przechodzi....... Ja też już mam tego dość!!!!!!!!!!!!!!! Wiesz może u Ciebie nie działo się nic strasznego w dzieciństwie co bys mogła pamiętać ale może było coś co sprawiało Ci przykrość, Ty tego nie pamiętasz ale gdzieś to zostało w Twojej podświadomości. Mi psycholog powiedziała, że nawet jak nie pamietamy czegos to i tak to gdzieś w nas zostaje. Np. Mój tata zmarł jak miałam 3 latka, nie pamietam Go w ogóle, wiem tylko z opowieści rodzinnych, że byłam jego upragnioną córeczka i że kochał mnie ponad wszystko. Jak już pisałam wcześniej mama nie do końca sprawdziła się w swojej roli i ja nie pamietam ciepłych momentów z Nią, Zawsze sobie mówiłam, że ja będę dobra matka dla swojego dziecka i teraz sobie wmawiam, że nie jestem dobra, nie potrafie sobie wyobrazić jak powinna zachowywac się dobra matka, Natomiast nigdy nie miałam problemów z wyobrażeniem sobie jak powinien wyglądać dobry ojciec. I własnie w tym chodzi o to, że nie pamiętam swojego taty, ale w mojej podświadomości został gdzieś Jego obraz jako wspanaiłego ojca.Tak to mniej więcej można wytłumaczyćJ

Odnośnik do komentarza

Judy27 coś w tym jest ,ja też dostałam dziwnych objawów odrazu jak rzuciłam palenie,lekarka powiedziała mi póżniej że dlatego że zrobiłam to odrazu z dnia na dzień to nerwy sie skumulowały i tak sie stało,pózniej zaczęłam po 4 latach znowu palic i poczułam sie ok jakby wolna ,nie zależna,ale to tylko na krótki czas. moi rodzice sie rozwiedli jak miałam jakies 10-11 lat juz nie pamiętam i w sumie z tego okresu nic nie pamiętam,niemam obrazu jak widze ich razem nic kompletnie może to tak zaważyło niewiem,pózniej mój zwiazek ze starszym o 4 lata chłopakiem,ja miałam 15 on 19,był to jakiś koszmar tak teraz to widze,on pił,cpał,i przypominał sobie o mnie raz na jakiś czas i tak trwałam 4 lata w tym bagnie,czekałam aż on się zmieni ale to nie nastąpiło,próbowałam innych związków w między czasie ale wszystkich traktówałam tak jak ten chłopak mnie ,tak jakbym chciała odbić sobie krzywdy jakich ja doznałam,pózniej jakiś dziwny przełom tak w jednym dniu jak znowu potraktował mnie jak powietrze,poszłam go szukać do lasku i nagle wystraszyłam się zająca dziwne? i coś mi sie w głowie przestawiło i pojechałam do domu i już nigdy nie wróciłam tam gdzie on był.w krótkim czasie zeszłam się z moim obecnym męzem i było cudownie dbał o mnie,kochał nad życie i nagle poszedł do wojska i zostalam sama i wtedy zaczęło się nie na żarty na calego mnostwo objawów,dziwnych lęków i innych nerwicowych spraw,nie wiem zawsze chcialam byc inna niż wszyscy,doskonała,najlepsza i wogóle ubustwiana,może to tez ma wpływ,zawze marzylam jak to byc gwiazda ,chciałam spiewać a tu nic z tego nie wyszło. sprawy sexualne tez odbiły napewno jakieś piętno na moim życiu nie byłam przygotowana na nie ,nie swiadoma jak powinnam,może to tez powód,kiedyś w czasie burzy udawałam nawiedzona aby wystraszyć znajomych teraz to mnie przeraża,nie moge ogladac horrorów, a ni spraw jakichs morderstw,ani niczego o psychopatach bo zaraz mam takie mysli że ja tez moge zwariowac albo cos komuś zrobić,to jest masakryczne przeżycie,nie mieści mi sie to wszystko w głowie może jestem za bardzo wrazliwa,nie wiem,boje sie juz wszystkiego,chorób,śmierci,morderców nie rozumie,wszystko jakieś dziwne i okrutne,nie moge zrozumiec tego swiata ze taki jest wszedzie niebezpiecznie,czy nioe da sie tego zmienic?

Odnośnik do komentarza

Dora mi lekarz kazał brać jakies tabletki lub plastry na rzucanie palenia, ale ja oczywiście uparłam się, że dam radę sama no i lipa. Chce strasznie rzucić ale boję się, że będę miała większe nerwy a nie mam na to ochotyJ, czekam więc na zmianę tabletekJ Pisałaś wcześniej, ze nie pamiętasz nic ze swojego dzieciństwa a jednak dla mnie jest cos co mogło spowodowac u Ciebie nerwicę. Twoi rodzice się rozwiedli, nie wyszło Ci z chłopakiem z którym byłas dość długo ( i z tego co piszesz to chwala, że Ci nie wyszło J ) i potem Twoja miłość posżła do wojska i tu ( z tego o ja rozumiem ) pojawiła się nerwica, wydaje mi się, że bałaś się, że stracisz kolejną osobe ze swojego zycia, mi się tak przynajmniej wydaje. Może na ten temat powinnaś porozmawiać z psycholog??? Wiesz, że ja miałam zawsze tak samo jak Ty, tez chciałam być najlepsza, chciałam być aktorka lub wizażystką. U mnie oczywiście tez nic z tego nie wyszło aczkolwiek zrobiłam mały postep bo poszłam na kurs wizażu. |Niestety dlatego, że często jestem sama w domu z mała nie mam za bardzo kiedy malowaćL i takie to błedne koło. Cały czas marze, że jednak spełnią się moje marzeniaJ, nie chce się poddawaćJ. Ja tez nie oglądam tych wszystkich rzeczy o których piszesz bo mam podobne uczucia. Nie lubie wszystkich tych filmów o przykrych prawdziwych historiach bo mam wrażenie, że mi tez się może to stać....Tragedia, nie można normalnie funkcjonowaćLWydaje mi się ze można to zmienic, ze może ten nasz horror się skonczyc tylko musimy być wytrwałe i nie poddawać sięJ

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczynki niestety rozumiem Wasze wszsytkie niepokoje, jestem właśnie przed okresem i jest strasznie. chodzę zła raz, raz jakaś obolała, jest mi niedobrze strasznie, czuje pustkę w brzuchu, serce szkoda gadać bije niby około 80 ale dla mnie to i tak za dużo ja już nie dopuszczam myśli że może bić np 100. to jest masakra, muszę się leczyć bo niedługo to z łózka nie wstanę bo się będę bała. chciałabym żeby to odpuściło w cholerę, powiem Wam że codziennie mam nadzieję, ale i dziś miałam taki atak dziwny poty gorące, nogi jak z waty, w głowie szum, i nikt z domowników nie zwraca na to uwagi, tylko ja się boję mąż się albo śmieje, albo prawi mi kazania że sama sobie to robię, itp. a ja nie wierzę... myślę że mogę być chora, albo coś

Odnośnik do komentarza

Niepokój ten i jak wstaję to tak mi się dziwnie robi jakby mi ktoś podciąć nogi chciał, staram się żyć normalnie ale ja wiem czy mi się to udaje chyba nie skoro za wszelką cenę unikam wyjść z domu, teraz na szczęście mam ku temu warunki mróz i dziecko 30 minut na dworze może być ale nie dłużej, a i tak rzadko wychodzi bo ostatnio ma opryszczkę, a co będzie latem, nie wiem... szara twarz mam taką szarą a mąż mówi że nie, dziś oglądałam na wspolnej, bardzo lubię ten serial i tam Monika ma jakąś depresję i mama do niej monika taka młoda jesteś i Ty nie masz siły wstać z łóżka wiecie jak się poczułam jak kaleka psychiczna i fizyczna, jakaś masakra czuję się winna że sama sobie to robię, że zawsze narzekam na wszystko, że w niczym nie widzę sensu, że wszystko mnie nudzi, wkurza nic mi się nie chce...

Odnośnik do komentarza

Kto by pomyślał że z takich myśli stworzą się takie objawy... nie pozwalajaće żyć jak kiedyś... nadzieja że to minie jednak że to nie choroba, ze to tylko reakcja na tyle zmian w życiu na raz, ślub, dziecko, poród, strach, koniec studiów dziennych, siedzenie w domu, itp, ale co to w sumie za zmiany każdy je ma i nie ma takich jazd jak ja,

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×