Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Banany i orzechy! organizm zaczął mnie sam o to prosić:) Wcinam migdały i banany. Zgadzam się co do leków. Dopiero po 1 mc zaczęło mi się poprawiać, a po 2 mc jest znaczna poprawa. Przy zmianie dawki czułam się katastrofalnie, mam nadzieje, że przy odstawianiu nie będzie masakry... Lekarz powiedział, że mam brać pół roku. Po 2 mc nie można wyleczyć się z nerwicy. Nie ma takiej fizycznie możliwości! U mnie kiepsko jestem strasznie zmęczona. To pewnie przez pogodę.

Odnośnik do komentarza

:) No no no! fajnie, że się tyyyle tutaj dzieje! chciałam powiedzieć, że u mnie nienajlepiej ... wyczekuje mojej hiperwentylacji ;((((((, dusi mnie coś ;( mam problem z oddychaniem ;( a poza tym rano miałam szybkie bicie serca - nie mierzyłam ale czułam i sie bałam zobaczyc jaki będize wynik! No a jeżeli chodzi o mierzenie sobie temperatury - to oczywiście też ciągle mierze, ale często mam niecałe 36 i oczywiście panika, że mam za mało i cos mi jest! Wiem, że tylko my sami możemy sobie pomóc w największej mierze, ale i tak ide do psychiatry!!!!!!! już ktoś napisał (niepamiętam kto), że niepamięta jak sie czuł przed nerwicą! ja też niepamiętam!!! To jest moje największe marzenie żeby było tak jak wcześniej, żebym cieszyła się wszystkim, żebym mogła normalnie wychodzić bez obaw!!!! żebym mogła wyjeżdżać w góry (jestem z elbląga) i żebym sobie ułożyła życie ! Poprostu każdy z nas marzy o szczęściu i zdrowiu! Jeżeli chodzi o zioła to i tak zamierzam sobie je popijać- na bank nie zaszkodzą,a nawet może coś wyciszą ;) Mam świetną pracę - swój biznes - kocham to co robie! powinno mi to sprawiać przyjemność..... ale nie sprawia.... czuje się ciągle zdołowana - a nie mam powodu!Pisaliście o ciężkim dzieciństwie... o ojcach itd.... Ja miałam fajne dzieciństwo i chyba aż za fajne, bo mam zero przygotowania do życia i oczywiście boje się że sobie sama nieporadzę! MAM DOŚĆ Tego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Znowu mnie dusi! ;/;/;/ ;((((((((((((((((((((( pozdrawiam i powtarzajmy sobie, że jest wszystko dobrze!!!!!!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza

Witam Nowych:) Ja problem z napadami lęku mam od około 10 lat. Nauczyłam się nie mierzyć pulsu, temperatury itd. Ale to wszystko trwało długo, na początku prawie spałam z ciśnieniomierzem:))) Czasami jest fajnie, ale często napady lęku odbierają chęć do wszystkiego. Nie biorę leków, zresztą nigdy nie brałam oprócz doraźnie Hydroksyzyny. Teraz mam problem z oddalaniem się od domu (wyjazdy). Nie wiem chyba nie czuję sie bezpiecznie w takiej podróży:((( Trzymajcie się, damy radę:)))

Odnośnik do komentarza

hrabina ja też miałam okres mierzenia temperatury i często miałam np. 36 stopni, a nawet 35.. teraz nie mierzę. i też moim marzeniem też jest to aby było tak fajnie jak wcześńiej żebym mogła normalnie pójśc na piwo bo teraz nie pójdę w życiu, żebym mogła pójść na spacer cieszyć się życiem bez myślenia jaki mam teraz puls jak on bije, czy nie upadnę ,o nie zaraz polecę nie daję rady co jest ze mną, niech mi ktoś pomoże itp. OlaG jak nauczyłaś się nie mierzyć pulsu?, to jest moja udręka a jak długo nie mierzę to zaraz też panika i tak wkoło, jak za długo siedzę to muszę się położyć, gratuluje Ci że nie mierzysz a czy o tym nie myślisz też? bo myślę i nawet jak mi się wydaje że nie myślę to i tak myślę, albo serce mi przypomni że jest...

Odnośnik do komentarza
Gość Tony Halik

Ja bylem u siebie w przychodni chyba z 10 razy w ostatnim miesiacu za kazdym razem robili mi ekg i nic niewykrylo nawet jak mialem bicie powyzej 140/min i tetno 90/70 , ostatnim razem dostalem skierowanie do szpitala bo wlasnie sie tak tluklo strasznie w szpitalu zrobili mi ponownie ekg i tetno spadlo do 90/min , lekarz powiedzial mi e niema sie co martwic to tylko nerwy , bo jakby faktycznie sie cos dzialo to mi powiedzial ze bym si z lozka niepodniosl bo tak by mnie w klacie nawalalo , i do tego okropne dusznosci , ja takich akcji niemam bije jak oszalale ale w klacie mnie nic nieboli a nawet jak czasem zapiecze czy cos to jest od nerwow , tez mialem okres miezenia temperatury i cisnienia co chwile doslownie pare razy pod rzad czy aby napewno nie jest zawysokie albo cos , odpuscilem sobie bo bym przez to zwariowal teraz mm przynajmniej to z glowy , jesli my sobie nieuswiadomimy ze mamy ta nerwice to ciagle sie bedzie doszukiwac ciagle jakis chorob i innych rzeczy , tak to lepiej sobie niewkrecac , sa dni w ktorych czuje ze zaraz odlece ale sa tez te dobre w ktorych malo mam tych *stanow* , najwiekszy problem mam z tym sercem ze moge miec zawal i wogole , i te napadowe ataki leku przy ktorych normalnie odplywam to jest najgorsze ale mam nadzieje ze bedzie dobrze :) pozdrawiam wszystkich nerwoskow :D

Odnośnik do komentarza

Miałam tak dosyć tego mierzenia, że w końcu powiedziałam sobie dość. Na początku było trudno bo tylko o tym myślałam, ale teraz jest już lepiej. Owszem mam czasami ochotę zmierzyć sobie ciśnienie. Nawet ostatnio podczas napadu wzięłam ciśnieniomierz i co? Baterie rozładowane, a że nie miałam dobrych to jakoś obyło sie bez mierzenia:) To nic nie da, że będziemy mierzyć to ciśnienie. Nawet będzie coraz większe bo będziemy się nakręcać, że coś jest nie tak.

Odnośnik do komentarza

mi kardiolog powiedziała że to tętno które miałam 130 na minutę to objaw niewiadomo czego u mnie oczywiście, u niej w gabinecie miałam tez około 100 i nic nie powiedziała dała propranolol i powiedziała że dobrze dziąła też na głowę:) ale co z tego jak ja wtedy tak strasznie źle się czuję jakbym przechodziła zawał itp. nie daję rady i nic jestem w punkcie wyjścia... mój tata propranolol łyka trzydzieści lat i mówi że bez tych leków jeszcze afobam i jakieś inne by nie dał rady...

Odnośnik do komentarza

witam. Jutro 14 dzien na seroxaxie narazie nie czuje znacznej poprawy ale jak juz ktoś tu pisał chyba Aga po miesiącu moze poczuje zwłaszcza ze przy okazji schodze z lekow które juz dawno nie powinnam zazywać to tez troche psuje mi samopoczucie bo zaczęła boleć mnie głowa ale lekarka kazała mi z nich pomału schodzić jak zaczne brac antydepresanty pomału stopniowo. Ciężko mi narazie juz mnie mniej głowa bolała i znow się nasilił ból mam takie lepsze i gorsze dni tak bardzo bym chciała żeby tamten lek dodał mi troche optymizmu i wiary że może być lepiej.Nie wierze że taką zaawansowaną nerwice potrafiłabym wyleczyć ziołami za bardzo bym się męczyła podziwiam ludzi którym to się udaje.

Odnośnik do komentarza

OlaG - z tym ciśnieniomierzem, że padła bateria to *nic nie dzieje się bez przyczyny* czyli to znak że jesteś zdrowa ;) ja też miałam akcje ze prawie spałam z cićnieniomierzem!!! jak chodziłam do psychologa to kazał odstawić ciśnieniomierz i stosowałam sie do zalecenia.... ale jak czułam sie strasznie to musiałam zmierzyć!!!!!!!!!! zazwyczaj ciśnienie ogólnie mam dobre, chociaż ostatnio lekko podwyższone, ale ja mam obsesje na punkcie pulsu ;(((((( TonyHalik - ja też mam akcje z sercem - przeważnie to jest mój główny problem - oczywiście nie wierze lekarzom, a u mnie w przychodni nie reagują absolutnie na żaden mój objaw ;/, w pracy sie boje siedzieć, bo jestem sama, ale mam dużo roboty wiec jakoś zlatuje... chociaż momentami mam czarne myśli, aż nogi się uginają.... masakra!!!!! Pozdrowionka i dobrej nocy! PS. oczywiście boje się iść spać....bo boje się znowu że hiperwentylator mi się włączy ;((((((((((((

Odnośnik do komentarza

Witajcie Dawno nie pisałem, ponieważ czułem się bardzo dobrze. Trwało to jakiś miesiąc, a teraz mam jakieś dziwne uczucie słabości i strach że zemdleję... Dziwnę bo przez ten miesiąc zapomniałem o nerwicy i nie myślałem nawet o niej...no cóż piszę ponieważ to forum jest dla mnie lekarstwem. Miło usłyszeć zawsze słowa wsparcia od osoby która przeżywa to samo :) Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość Tony Halik

Witam Od rana mam jakis dziwny niepokoj w sobie , serce bije normalnie , t pogoda tez chyba jakos dziwnie na mnie dziala teraz u mnie jest +7C i mgla jak cholera cisnienie w dol leci i czuje sie bardziej dowalony. noc spalem jak dziecko :) . ja tez mialem taki okres okolo 2 lat ze nericy nieczulem tak jakby znikla , chodzilo sie na imprezy itp ale od mniej wiecej roku powrocila zaczelo sie od dziwnego uczucia na czubku glowy ktore mnie do tej pory trzyma i tymi nasilonymi napadami leku ktore jest masakryczne . mam pytanie mial ktos zwas kiedys takie cos ze nieczuliscie temperatury otoczenia ?? zima na zewnatrz ja otwieram okno i wogole nieczuje ze mi zimno nawet ciarkow niemam , dziwne . Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Witam Ja miałam nadzieję, że jak przyjdzie mróz, to będzie lepiej, ale wcale nie jest. Dziś rano miałam już tak dość tego drżenia mięśni i miękkich nóg, że powiedziałam sobie, że mam tego dość - i teraz trochę mi lepiej. Poza tym ciągle trafiam na info o nerwicy, więc zaczęłam sobie wmawiać, że to nerwica, a nie jakaś straszna choroba. Zobaczymy ile wytrzymam, bo niepokój w sercu cały czas jest. Poza tym siedzę sobie spokojnie i nagle przechodzi mi takie ciepło po plecach, aż do głowy. Masakra. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość Tony Halik

Ja w przeciagu tych 6 lat mialem wiele roznych akcji od : mrowienie , dretwienie , pieczenie , bol zawroty glowy , do tego dretwienie rak , twarzy , nog , uczucia ciepla glowy nog pieczen w klatce piersiowej , przeplywania krwi w roznych czesciach ciala i wiele innych i ciagle dochodza nowe ale jakos staram sie tym nieprzejmowac , nerwy odpowiadaja za wszystko , moja mama mowi zebym sie tak starsznie niedenerwowal bo kkiedys moge sam sobie niepojesc . ta pogoda jest naprawde jakas cghora wczoraj byl mroz i temperaturana minusie a fdzisiaj slonce swieci i jest 10 stopni masakra

Odnośnik do komentarza

U mnie najgorsze jest, to że ja ciągle nie mam pewności, że to nerwica, bo oczywiście u normalnego lekarza nie byłam, a może to tarczyca albo coś innego. Ale tak strasznie się boję iść do lekarza, że usłyszę, że to rak. Nawet jak moje dzieci chorują, to wysyłam męża. W poniedziałek musiałam iść z córką do dentystki. Sam zapach mnie przyprawiał o mdłości. Nie wiem jak przerwać to koło:(

Odnośnik do komentarza

ja muszę pójść do psychiatry, do tej samej chyba co w lipcu byłam,w internecie były o niej bardzo dobre opinie, trudno będę płacić bo u mnie nie ma normalnych lekarzy, niestety to jest w Białej Podlaskiej w moich rodzinnych stronach, i też będę musiała poczekać jeszcze, nie dam rady sama, rano nie chce mi się wstawać jak wstanę mam okropny ścisk w żoładku, myślę o sercu itd. a mam małe dziecko i muszę mieć siły się nim opiekować, wiecie boję się z nim wyjsć na dwór, boję sie że jak mi się coś stanie to co z nim będzie masakra... nie dam rady dłużej mam nadz że psychiatra mnie z tego wyciągnie, i nie wciągnie mnie na całe życie w leki że nie zgłupieję od tych leków....

Odnośnik do komentarza
Gość Tony Halik

Ja na poczatku jak mi sie to zaczelo poszedlem do swojego lekarza dostalem na badanie krwi i na TSH III wyniki byly ok , tomografia ok , echo serca ok , przeswietlenia pluc i zatok tez ok . wiec postanowilem isc do psychiatry , opisalem mu co sie mi dzieje i wogole i stweirdzil ze to nerwica lekowa i przepisal leki . niewyszukuje u siebie juz chorob , dalem sobie spokoj bo mozna przez to oszalec bo jak sie nakrecisz ze np ze masz os w glowie idziesz robisz rezonans lub tomografie wychodzi ze niema to szukasz nastepnej i to takie bledne kolo wiec lepiej o tym niemyslec:)

Odnośnik do komentarza

MAniaS ja zrobiłam badania podstawowe byłam u kardiologa i co i NIC, jest to samo a nawet gorzej bo myślę że powinnam zrobić inne badania, to psychiatra mi zdiagnozowała nerwicę, żaden lekarz tego nie mówił, po prostu że badania są ok i tyle... pytałam na pogotowiu co robić ajk serce tak będzie szybko biło powiedzieli nic... czuję się zaniedbana przez lekarzy czuję że nikt mi nie chce pomóc...

Odnośnik do komentarza
Gość Tony Halik

Asie25 psychiatra ci odrazu psychotropow nieda zebys miala byc jakas otumaniona , przepisze ci jakies antydepresanty i przeciwlekowe tabletki , ale ty musisz sama od siebie nauczyc sie akceptowac ta *chorobe* bo sam psychiatra niewiele daje poza tabletkami po ktorych czujesz sie lepiej ale nerwica nieznika trzeba nauczyc sie z nia zyc a moze kiedys sama przejdzie , ja z wychodzeniem tez mam problem siedze w domu prawieod roku , miesnie mi chyba siadly bo ciezko mi sie chodzi jak wyjde , ale to przewaznie z tego niewychodze ze niemam do kad isc a nie ze mnie az tak te leki chamuja .

Odnośnik do komentarza
Gość Tony Halik

Ja akurat teraz zazywam tabltki na wrzody bo sie pojawily z tych nerwow calych , biore magnez i omega 3 , pije ta ziolowa mieszanke , i mam przepisany lek na ten czestoskurcz Isoptin40 on zwalnia bicie serca ale niezazywam go stale bo jego niemozna przy niskim cisnieniu a ja czesto mam niskie wiec niechce ryzykowac , ale jak juz naprawde wytrzymac niemoge to biore Signopam 10mg taki lek na uspokojenie przewaznie po nim znikaja te wszystkie bole pieczenia i inne :)

Odnośnik do komentarza

Ja też mam małe dzieci i też ciągle myślę co z nimi będzie. A to nie pomaga w mojej nerwicy:) Najgorsze jest to, że nie jestem dobrą matką, bo ciągle myślę o sobie. Ja biorę antydepresanty, ale ostatnio tak się świetnie czułam, że chciałam je odstawić. No i zaczęły się jazdy. Teraz znowu biorę, ale nie jest tak dobrze jak było. Zwariować można chociaż chyba już jestem wariatką.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×