Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Hej wszystkim. Linnka21- może nie to że wszyscy się uwzięli, tylko jakby nikt nas nie rozumiał. Tylko wtedy zastanawiam się czy aby nic nie wyolbrzymiam i nie przesadzam z czymś. Bo boje się tego, że skoro jestem tak bardzo wrażliwa to pewnych spraw może nie widzę w takim świetle jak inni. Dziś mam doła:/ O wszystko się czepiam, wszystko wyprowadza mnie z równowagi, czy to też wina nerwicy...:/?

Odnośnik do komentarza

Witaj *juuulia*, witam Wszystkich. Twoje zachowania swiadcza o braku dojrzałosci emocjonalnej, co jest normalne z racji wieku.Ty tej lekcji musisz sie dopiero nauczyc. Nerwica może rozwinąć sie wtedy, gdy nie czując sie gotowi do niektorych lekcji, zaczynamy jak dzieci od nich uciekac.Ale to nam nic nie da, gdyz Zycie znajdzie nas w kazdej kryhówce *nerwicy*, czy *nałogu* , wiec lepiej samemu wziąc sie za lekcje zdrowych relacji, zdrowych granic, pewnosci siebie, panowania nad myslami i emocjami( sa na ten temat super strony w internecie).Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Karolaaa.... poza OB (niektórzy lekarze są zdania, że świadczy ono tylko o tym, że laboratorium było otwarte) można zbadać z krwi jeszcze CRP. Nie wiem o ile to twoje OB się podniosło, ale sądzę, że gdyby rzeczywiście było wysokie to lekarz widząc wynik, zleciłby ci jakieś dodatkowe badania. CRP (białko ostrej fazy) to też badanie z krwi i podwyższone może wskazywać na jakiś stan zapalny w organizmie. Nie odpowie jednak na pytanie gdzie i co się dzieje. Można też zrobić rozmaz krwinek białych i z niego odczytać czy wszystko jest w porządku, choć i to badanie nie da odpowiedzi jednoznacznych. Też tylko ono może wskazywać, że coś się dzieje. Ja przy pobieraniu krwi robię sobie dodatkowo i to CRP i rozmaz. No niestety ale nie wyświetlają nam się na czole defekty i choroby, tak jak w samochodach zbyt niski poziom oleju albo kłopoty z układem hamulcowym. Szkoda :). Ktoś też coś pisał o grzybicy ogólnoustrojowej. Wydaje mi się, że tego się raczej nie spotyka, chyba że u osób ze znacznie obniżoną odpornością (chorych na AIDS).

Odnośnik do komentarza

Witaj *juuulio*. Ja nie znam linków na te strony.Wpisywałam w google temat :Jak sie nauczyc zdrowych granic, jak sie nauczyć asertywności, jak sie nauczyc radości , jak sie nauczyc odwagi i otwierałam po kolei tematy i sprawzałam, czy hest w nich coiś ciekawego.No i na watku (o dawniejszej nazwie *Z nerwicy sie wychodzi* a teraz *Walka z nerwica) sa zamieszczone super artykuły na te tematy, ale musiałabys przejrzec watek. Dopiero wróciłam z pracy, musze zrobic obiad, wiec nie mam czasu, by wiecej napisac.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

czasem biorę.. ale jak myślę o czymś non stop to choćbym nie wiem co wzięła to nic z tego. ostatnio nieznośna jestem.. boje sie że chłopaka zniechęce do siebie :( strasznie go kocham ale ostatnio sie boje ze bedzie miał dość mojego marudzenia..

Odnośnik do komentarza

HEJ witam was wszystkich czytam od pewniego czasu wasze posty i przyznaje sie że czuje sie tu jak* w domu* dlatego postanowiłam sie przyłaczyć. Z nerwica walcze od niedawna...a zaczeło sie całkiem normalnie, po urodzeniu dziecka byłam bardzo nerwowa,często odczuwałam ból w klatce piersiowej, więc wybrałam sie do kardiologa. Tam stwierdzono braki magnezowo witaminowe i Wypadanie płatka zastawki mitralnej.Brałam magnez witaminy b1 i b6 i wydawało sie że bedzie ok. Po krótkim czasie doszły lęki, strach, bałam sie wyjść z domu. zaczełam sie zastanawiać co jest nie tak z moim organizmem....tłumaczyłam sobie wszystko przemęczeniem, bo długo karmiłam piersia(14miesiecy) a co sie z tym wiąże mało sypiałam w nocy. No więc odstawiłam mojego malucha ale wtedy to już było gorzej. Dodam tylko, że w związku nie układało mi sie wcale,do tego na emigracji sama jak palec bo facet w pracy non stop a nawet jak wracał to jedyne słowa jego były weź sie ogarnij dziewczyno!!! Wróciłam do pl zaczęłam sie leczyć, chodziłam na terapie nie brałam nigdy nic oprócz ziól i podobnych leków ziołowych. Ale leki sie nasilały i jest coraz gorzej. Teraz przyjechałam znowu do faceta i jest fatalnie. Nie radzę sobie wogóle. Kocham go i chce żbysmy byli razem ale ja nie potrafie tak życ a chce życ dla SYNA który jest dla mnie wszystkim, jest moja najlepsza terapia najlepszym przyjacielem a partner uwża że rodzina powinna byc razem. W pl też nie było super bo w koncu lęki nie ustepują bywaja dni że jest super ale tam sie czułam bezpieczniej i miałam zawsze bliskich na wyciagnięcie ręki. A pomyśleć że ja kiedys zarażałam ludzi pozytywną energią, potrafiłam pocieszyć... kochani cieszę sie że znalazłam takie forum może wy mi pomożecie !!!

Odnośnik do komentarza

hej Nina14071981 widzisz mam skomplikowana sytuacje bo nie chce żeby mój związek sie rozpadł, mój facet zaczął sie teraz starac, spedzamy więcej czasu,wynajął większy dom i robi wszystko żeby było dobrze tylko nie rozumie do końca mojej choroby. A powiedz nina jak wróciłaś do kraju to zaczęłas prace? Bo ja sie zastanawiam nad tym czy praca mi pomoze czy rylko dołoży stresów?

Odnośnik do komentarza

patka ja pojechalam do polski jak zachorowalam bo tu gdzie mieszkam to chcieli mnie leczyc na migrene nik z lekarzy niewiedzial co mi jest az w koncu moja mama znalazla w polsce super psyhiatre no i pojechalam.Teraz mieszkam znowu w hamburgu mam prace,ktora tez mi w chorobie pomogla(bardzo wazny jest kontakt z ludzmi).Tylko u mnie to troche tez inna historia bylam prawie 10lat mezatka,odeszlam od meza zaczelam nowe zycie poniewaz on byl w pewnym stopniu tez winny ze zachorowalam.Pewnego dnia doszlam do wniosku ze jesli od niego nieodejde to nigdy niewyzdrowieje i odeszlam.Powiem ci ze niezaluje ze to zrobilam zego zostawilam,ja bede go zawsze w pewnym stopniu szanowac bo byl jednak moim mezem ale juz nigdy niechciala bym wrocic do przeszlosci.

Odnośnik do komentarza

Nina dzieki Nina za twoje odpowiedzi, Widzisz ja też obwiniam mojego faceta za to że dopadła mnie ta zmora, dlatego ze jest chorobliwie zazdrosny praktycznie mnie odizolował od wszystkich, do tego wydaje mi się że jest wampirem energetycznym, ale teraz sie stara, a może to znowu jakaś jego gra. możesz powiedzieć jak to wyglądało u ciebie? jak przeszłaś roztanie? czasami też o tym mysle a własciwie juz byłam bliska roztania ale wróciłam do niego. teraz pozwolił mi studiować w pl i nawet mi pomaga w tym ale nadal nie wiem co z tego wyjdzie bo dopiero zaczęłam studia, ja wiem ze potrzebuje kontaktu z ludzmi , a tu jestem zamknieta bo strasznie boje sie wyjsc nawt na ogród. mam wrazenie że mnie wszyscy obserwuja. Pozdrawiam cie Nina dzieki za pomoc

Odnośnik do komentarza

Patka moj maz byl odemnie prawie 20lat starszy byl dobry dla mnie to co chcialam to mnialam zawsze mi wszystko kupil ale nigdy mi niemowil ze mnie kocha (no moze 3 razy przez 10 lat)on pracowal ja siedzialam w domu gotowalam sprzatalam itd.poza nim niemnialam zadnego kontaktu z ludzmi,potem okazalo sie ze on jest hazardzista(od lat)wszyscy wiedzieli oprocz mnie.Dawalam mu szanse chcialam aby sie leczyl ale on tego niechcial bo mowil ze niemusi ze sam sobie z nalogiem poradzil no i tak poradzil sobie ze ja dostalam do glowy a on dalej gral.Niewytrzymalam tego wszystkiego bylo mi za duzo i zdecydowalam sie na separacje on na poczatku probowal chcial zebym wrocila do domu ale ja juz niechcialam bo wiedzialam ze on juz jest za stary zeby sie zmienic.

Odnośnik do komentarza

dokladnie.. ja studiuje ponad 50km od miejsca zamieszkania ale jak jestem w domu to przeważnie jestem zdrowa :] tutaj jest roznie.. jak mam lepszy humor, to wiadomo ze jest wszystko w porządku. ale jak już zaczynam miewac *ataki* to mam ochote od razu leciec na pociag.. u mnie jest fatalnie z tym, ze nerwica zaatakowała żołądek. jeśli sie nie uspokajam, mam mdłości, zgagę potem biegunka.. czasem prawie nic nie jem. ciężko ;|

Odnośnik do komentarza

sorrki juz jestem nina bardzo ci wspólczuje ale to bardzo silna kobieta z ciebie że umiałaś odejsć i poradziłas sobie z tym wszystkim , ja jestem w strasznym dołku,chce sie wyleczyć ale widze że to nie takie proste...jak długo chorujesz? Ja mam synka który mi daje dużo ciepła i miłosci i jest dla mnie wszystkim dlatego sie nie poddaje tej strasznej chorobie. od niedawna mam dziwne myśli, wydaje mi się że kazdy sie na mnie patrzy i wytyka mnie palcem, obgaduje za plecami....czy ktoś miał podobne objawy??

Odnośnik do komentarza

patka bralam citaxin albo citalopram 10mg to te same tabletki tylko pod inna nazwa,a co moge ci poradzic herbaty ziolowe uspokajajace chociaz one pomagaly tylko w podswiadomosci.Najlepszym lekarstwem jest w miare normalne szczesliwe zycie rozmowa z ludzmi bo na temat choroby czy innych problemow trzeba rozmawiac bynajmniej takie jest moje zdanie i co mi jeszcze pomoglo to jak w miare wyzdrowialam to dalam sobie wytatuowac na plecach skrzydla aniola.To wsumie jest moje marzenie otworzyc wlasne studio tatuazu.

Odnośnik do komentarza

hej ja jestem tomek i pewnie mam nerwice pomuzcie mi czy to nerwiac gdy wchodze do sklepu gdy jest kolejka to robi mi sie slabo nieewiem zaczelo sie to wszystko jakies pul roku temu zaczelo sie od wesle mojego brata zaczelo mi sie robic slab0 w kosciele wgule ostnio mialem cieszkie zycie moje obiawy sa takie ciagle mi tka dziwnie czuje ze mam yakirezachwina w glowie gdy ide to mam takie uczucioe jak by sie zimi ruszla podemna niemoge ustac w mijescu mam 19 lat ale gdy chodze niejs t zle ale jak stoje dlugo wiednym miescu to mi slabo niezawsze ale prawie codzien ma lepsze dni i gorsze ale nap gdy mi slabo jest do bardzo mi serce bije wgl gdy rnao wstaje to taki zmecozny jestem zyczc mi sie niechce iwogule altwo mnie z rownowagi wyprowadzic czy to nerwica ???????????? pmuzcie doradzcie ?

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×