Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Udrożnienie żył przy użyciu stenta


Gość Kasia

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem po pierwszym wszczepieniu a przed drugim.Pierwsza tetnica była zaczopowana w 99 % i dlatego dusiło mnie podczas spaceru zaraz po zrobieniu kilku kroków. Teraz jest ok. Druga jest w 80 % .Juz teraz czuje sie dobrze ale zapowiedzieli, ze po 2 pojade do sanatorium gdzie ustawia mi cwiczenia jakie mam wykonywac .I oczywiscie tabletki na zakrzepice dp kończa Zycia. Pozdrawiam i bede na tej sttronie czesto. Wojtek Białystok

Odnośnik do komentarza
Gość 68robert

Witam jestem po zawale który miałem w lutym wprowadzono mi stent który uratował moje życie. Teraz wprowadzono mi drugi stent ponieważ druga żyła w prawej komorze była w 95% zwężona. Jestem dobrej myśli i radze innym nie zwlekac z decyzjami związanymi i dotyczącymi układu sercowo naczyniowego.ps.wielkie dzięki dla lekarzy kliniki kardio ze szpitala św.Rafała w Krakowie. Oni uratowali moje życie

Odnośnik do komentarza

Mialam na nogach robione zylaki nie boli robia blokade dali mi tzn glupiego jasia nic nie pamietam.Natomiast dzisaj wrocilam ze szpitala wstawili mi stendy boli tylko wejscie w reke potem nie boli jest troche nieprzyjemne samo zalozenie wprowadza w niepokój moment ten jest troche bolacy trwa okolo godziny pacient moze wszystko widziec ja nie mialam odwagi

Odnośnik do komentarza

Witam, mam bardzo podobną sytuację, moja mama 68 lat, miała udrożnioną tętnicę lewą , gdyż była zatkana w 70%, prawa jest zamknięta w 100% , w czerwcu ubiegłego roku miała udar niedokrwienny prawej półkuli mózgu lewostronny niedowład , ale wyszła z tego w grudniu ubiegłego roku dokładnie 19-go miała zabieg udrożniania tętnicy, na oddziale chirurgi naczyniowej zabieg sie udał lecz niestety nastąpiły komplikację, dostała drugiego udaru tym razem w lewej półkuli mózgu, nastąpiło porażenie prawej strony ale szybko ustąpiło,została przeniesiona na oddział udarowy gdzie była pod opieką lekarzy, jej stan się polepszył i po 9 dniach została wypisana do domu z wyznaczona data do zgłoszenia się na oddział rehabilitacyjny, niestety po dotarciu do domu z mama zaczęło dziać się coś niepokojącego, traciła czucie w prawej stronie jak również był z nia utrudniony kontakt, wezwałam pogotowie które niestety zabrało ja z powrotem do tego samego szpitala z którego niedawno wyszła, diagnoza trzeci rozległy udar tym razem krwotoczny lewej półkuli mózgu niedowład prawej strony jest nie przytomna,oddycha samodzielnie jest tylko wspomagana tlenem, dziś mija 8 dzień od zdarzenia, konsultacja z neurochirurgiem wykluczyła operacje aby usunąć krwiak , gdyż nie przeżyłaby tego, jest leczona inwazyjnie aby został zmniejszony ( wchłonięty ) ten krwiak, bardzo się o nia boje, ile czasu musi upłynąć aby wróciła świadomość? Ile czasu musi upłynąć aby stwierdzić że ten krwiak się zmniejsza i sytuacja się poprawia? Czy ktoś może mi pomóc w odpowiedzi, wiem że sytuacje są różne ale tak bardzo bym chciała aby było dobrze.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×