Sposób na nerwicę serca

[sebas]

Ja mam to od dziecka i mam to genetycznie moja babcia meczyla sie i meczy z tym przez cale zycie a wszystko dlatego ze sie wszystkim przejmuje i tez jak ja ladowala w szpitalu z dusznosciami i odretwieniem ale mimo tego w wieku 80 ma sie niezle j jest bardzo bystra i w dobrej kondycji,sprobojcie sie gimnastykowac,zakochac sie albo znalezc kochanka to pomaga a jak nie chcecie zdradzac partnera to kupcie sobie zwirzatko albo ie czyms zajmijcie znajdzcie ses zycia i nie wpadajcie w obsesje swojego zdrowia i nie myslcie o smierci bo oma o was sama zadba,nie lykajcie chemii a bron boze narkotykow gomnastykujcie sie i sprobojcie LECYTYNY moze byc w kapsulkach 1325mg pomaga bardzo dobrze koi nerwy w tym haotycznym swiecie,hemia was zniszczy i uzalezni,musicie byc twardzi i poukladac sobie to w glowie na nerwice sie nie umiera tylko na jej skutki ale to przedewszystkim duzy dyskomfort zyciowy,jak nie umiecie sibie z tym radzic.powodzenia i za duzo sie nie przejmujcie jakos to zawsze bedzie,uwierzcie w siebie,docencie sie stac was na wszystko.

[Gość Barbara]

mnie juz przrazilo jedno Twoje zdanie na nerwice sie nie umiera tylko na jej skutki, wiec a jednak nerwica zabija, tak?

[Gość stracatella]

Niestety w pewnym sensie tak... przewlekły stres, czy też depresja mogą doprowadzic do nadciśnienia z wszelkimi skutkami tegoż stanu i do zawału. :( stracatella

[Gość sebek]

barbara za duzo sie soba przejmujesz moja babcia zyje cale zycie ma nerwice ma 80ke i jest zdrowa tylko czasami lyyka tabl.na uspokojenie ale chce ja tego oduczyc zeby pozyla przynajmniej jeszcze drugie 80,a czytajac twoje zwierzenia nie obraz sie ale masz troche obsesje na punkcie swojego zdrowia.znajdz sobie zajecie i nie wierz we wszystko co mowia bo Toba bardzo latwo mozna sterowac czy cie przerazic czlowiek nie jest silny cialem tylko duchem,wiec wzmocnij swojego ducha,pomedytuj troszeczke.uwierz w siebie.pa.

[Gość barbara]

ano mam obsesje jetem w koncu hipochonryczka

[Gość stracatella]

Nie chciałam Cię przestraszyć tym zawałem, poprostu nie pomyślałam. To nie jest oczywiście tak ze stres = zawał. Pewnie musi się zbiec wiecej czynników. My kobitki jesteśmy w nieco lepszej sytuacji pod względem zawałów bo ponoć chronią nas hormony... Sama ostatnio mocno sie przejmuje ale wyraźnie wdzę zależność że im mniej mnie na stronkach o serduchu tym ono lepiej się czuje. Pozatym podobno ludzie z wadami seca nawet tak prozaicznymi jak wypadanie płatka itp. mają nadreaktywny układ nerwowy. Mamy prawo się obawiać, ale musimy nauczyć sie z tym żyć. pozdrawiam

[Gość 234324]

dyrdymał jakby nerwica zabijała to by mnie od roku nie było