Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Niedoczynność tarczycy


Gość Dezodorant

Rekomendowane odpowiedzi

witaj Basiu!troche masz racji przyznam nie kazdemu moze sie udac ze po radjojodzie będzie wyglądał dobrze a MANIA jest tym przykładem-poprostu miała szczęście ale nikt nie wie jak jego organizm zareaguje i jaki okres bedzie potrzebny na dobranie odpowiedniej dawki leku.MANI sie to udało więc pociesza innych i dobrze bo chyba troche mi w tym pomogła.wiadomo ze nadal jest na niepewnośc i strach ale otym czy bedzie dobrze przekonamy się po podaniu jodu więc zostaje mi tylko czekać!DAM wam znać kiedy wezmę ta tabletkę mysle ze bedziecie trzymać kciuki!!!!tabletki nie boje sie połknąc bo nabrałam się juz ich przez te 10 lat bardziej martwi mnie to co bedzie po-ale zobaczymy,pozdrawiam cię BASIU
Odnośnik do komentarza
Jolu- proponuję -wyciągnij wnioski z dziesięcioletniego leczenia, a właściwie to nie leczenia tylko brania proszków.Czy one Ci pomogły? Gdyby leczyły, to powinny Cię wyleczyć. One NIE LECZA. Czy Jola miała szczęście przyjmując radjojod?- to się dopiero okaże za jakiś czas. Nasz organizm potrzebuje NATURALNYCH składników odżywczych- witamin, aminokwasów, minerałów,oraz pierwiastków śladowych (dobrze dobranych) aby mógł prawidłowo funkcjonować. Ja to zrozumiałam, gdy zaczęłam wspomagać organizm tymi składnikami i widziałam efekty. Szukałam wiedzy, bo sama byłam zdziwiona, jak takie zwykłe witaminki i minerały mogą reperowac organizm? Korzystam z wykładów naprawdę mądrych ludzi, którzy naukowo, na badaniach klinicznych udowodnili, jak bardzo te składniki są ważne. Czy któryś lekarz powiedział Ci o tym? Napewno nie. Do ciąży też musisz być dobrze przygotowana, właściwie dożywiona ( to, że nie chodzimy głodni nie oznacza właściwego dożywienia organizmu) aby dziecko było zdrowe. Naturalne terapie są jeszcze wyszydzane i potępiane;korzystając z nich, na początku wstydzimy się do tego przyznać, aby nie być wyśmianym.Przecież przez tyle lat wmawiano nam, że tylko chemiczne proszki mogą nam pomóc. Tylko dlaczego nie leczą, a ich uboczne działanie wpędza ludzi w następne choroby?.... Jeśli chcesz- zadzwoń do mnie- podaję tel. 0501 232 804.
Odnośnik do komentarza
barbara co TYmydlisz oczy jakimis witaminami i co wyleczylas nadczynnosc tarczycy tak tarczyca to hormon ktory reguluje cala gospodarka czlowieka ale nie wciskaj kitu ze tarczyce mozna wyleczyc mineralami i witaminami Jola nie sluchaj tylko kieruj sie swoim rozsadkiem,Lezalam na onkologi to niektorzy proponowali pic nafte ze raka mozna pokonac,
Odnośnik do komentarza
Do Minii- Zachowujesz sie niegrzecznie, bo nie masz wiedzy. Ba, nawet z Twojej postawy wynika, jakbyś była przekonana, że masz patent na mądrość. Ja nie bedę cię do niczego przekonywać. Szkoda czasu. Myślę, że kiedyś sama zrozumiesz....Takich przemądrzałych jest dużo, tylko jak już nie mogą sobie poradzić z chorobami, wracają do natury. Niejednokrotnie za późno... Życzę zdrowia PS. Leczenie (leczenie to wprowadzanie syntetycznych substancji, wytwarzanych przez firmy farmaceutyczne), które mnie nie wyleczyło zakończyłam ponad 4 lata temu. Przy wspomaganiu organizmu naturalnymi składnikami doszedł on do równowagi. (skoro pytasz, więc odpowiadam) Pozwolę sobie sprostować twój, myślę, że niechcący popełniony, błąd. Tarczyca nie jest hormonem; jest gruczołem.
Odnośnik do komentarza
A mnie Barbary wypowiedz zaintrygowała... czy mogę poprosić o jakieś szczegóły? Jakie pierwiastki głównie uzupelnialaś, w jaki sposób czy bylaś na jakiejś kkonkretnej diecie czy brałaś witaminki.... Ja mam Hashimoto... Już raz się natknęłam na artykuł, że tę horobę mozna pokonać... mimo że wg medycyny jest to raczej niemożliwe...Myślę że warto się zapoznać z innym punktem widzenia... to poszerza horyzonty a kazdy swoj roum ma więc nie bardzo wiem skąd te spieci w powyższych wypowiedziach?
Odnośnik do komentarza
no tak to pomylilam ale ten gruczol wytwarza hormony ktore reguluja cala gospodarka czlowieka temperatura cisnienie itp... a jezeli zaczyna cos szwankowac to wtedy jest nadczynnosc lub niedoczynnosc a z tym zwiazane rozne dolegliwosci to powiedz co proponujesz jak jestes tak oblatana w tym temacie?
Odnośnik do komentarza
Kamilu- pewnie szybciej i więcej byłoby, gdybym o tym mówiła Jesli będziesz chciała, zadzwoń do mnie- wstępnie na 0501 232 804. Jako takiej specjalnej diety nie stosuję. Jem to, na co mam ochotę. Staram się nie jeść kupowanych wędlin, wyrzuciłam z kuchni vegetę, kucharka (te w torebkach do wzmocnienia smaku potraw), kostki rosołowe. Nie jem żadnych zupek torebkowych, margaryn ani żadnych fastfood-ów. Odrzuciłam też mydła w płynie i zapachowe w kostce, dezodoranty do ciała i muszli klozetowej( uzywam ceramikę EMi płyn EM-A). Wróciłam do zwykłego mydła w duzej kostce, które nadaje sie również do prania. Jest najbardziej bezpieczne. Ktoś może powiedzieć- ,,dziwactwo*, ale niech sobie mówi.... Jeśli masz plomby amalgamatowe w jamie ustnej- usuń jak najszybciej- one zawierają bardzo szkodliwą rtęć. Jesli masz więcej niż jedną - usuwaj w odstępie minimum tygodnia. Nie stosuję żadnych tabletek aptecznych; apteki omijam z daleka, no chyba, że potrzebuję jakiś plaster do opatrzenia palca przy skaleczeniu. Wtedy pytam przy okazji ,,jakie ma Pani najlepsze zestawy witaminowo-mineralne?*- Czytam ulotkę i juz wiem, że są to same syntetyki z dodatkowymi składnikami chemicznymi w otoczce tabletki, co Pani mgr potwierdza. I tyle mają ze mnie pożytku. Aha- zwracaj uwagę na pastę do zębów i szampony- czytaj dokładnie skład. Pasty zawierają aluminium i związki rakotwórcze - parabeny. Odrzuciłam też spryskiwacze do mycia szyb, oraz płyny do mycia podłóg(!) Dużo mogłabym pisać na ten temat, ale myślę, że nie miejsce na to. Oczyszczam i wzmacniam organizm naturalnymi składnikami wit.- mineralnymi i aminokwasami w odpowiednich zestawieniach.Przyjmowanie syntetyków nie ma sensu, bo organizm traktuje je jak obce i musi dodatkowo się napracować(wątroba), aby to wydalić. Pożytku z tego nie ma. Nie kupuję pojedyńczych typu np. mg z wit.B6, tylko mam wszystko w jednej tabletce. W drugim słoiczku mam formułę uzupełniajacą. Organizm potrzebuje zestawów, nie pojedyńczych pierwiastków i witamin ,one są od siebie zależne i na zasadzie synergii zupełnie inaczej wszystko się wchłania.Wtedy się regeneruje. On po prostu sam się naprawia. Radość mnie ogarnia, jak piszę te słowa. Nie wymienię nazwy, bo znowu będę posądzona o rekl;amę, albo Bóg wie co jeszcze. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Bardzo prosze o rade Tydzień temu byłam u endo. z wynikami 0,7zrobił mi usg i stwierdził ze mam przerośniętą tarczyce, bez zastanowienia przepisał letrox 25. Dziś byłam u innego endo (porównać diagnoze), który poinformował mnie ze wszysko jest ok i nie wymagam opieki endo. Niewiem co robić prosze o rade.
Odnośnik do komentarza
hej!tak czytam tych waszych wypowiedzi a szczególnie Basi i przyznam że nie jestem az tak do konca przekonana czy ta metoda akurat każdemu pomorze!Ale mozna w to bardzo wiezyc i moze się udac -mozna wszystkiego prubowac a wiara czyni cuda.Ja jednak pozostane przy decyzji wziecia radjojodu i mam nadzieję ze nie bede tego żałowac!!!Jestem w jednym ze skandynawskich krajów i naprawde mogę rozkoszować sie tutaj pieknym zdrowym powietrzem i wspaniała naturą nie jedna z was napewno by mi zazdrosciła jestem tego pewna!Dlatego własnie tutaj a nie w polsce chciałabym zamieszkac.Basiu znam kilka osób które zachorowały na tarczycę sa po jednej próbie brania leków i maja po 10 lat spokoju choroba nie wraca moze tak jest i w twoim przypadku to zalezy jak bardzo ma się aktywna tarczyce.Wydaje mi sie ze kazdy znas ma prawo do swojego zdania na ten temat i jaka metodę wybrac w leczeniu wiec nie potrzebnie dogryzacie sobie z Minia.-mysle ze nie macie mi za złe że sie wtraciłam a jesli tak to z góry przepraszam.Kurcze nadal czekam na ten jod i coraz bardziej sie denerwuje musze sie czymś zajac to moze zapomne!pozdrowionka dla was
Odnośnik do komentarza
Gość B.0501 232 804
Jolu- bardzo dobrze, że sie odzywasz. Kazdy ma prawo do pisania o swoich spostrzeżeniach i decyzjach. Myślę, że nawet należy to robić. Sprostuję troszkę Twoja wypowiedź.. Otóż ja nie biorę leków ( leki brałam dawno temu i one mi tej tarczycy nie ,,wyprostowały*, bo po odstawieniu wpadałam w nadczynność w dalszym ciagu. Działały tylko wtedy, kiedy je przyjmowałam). Nie poszłam na jod i przestałam lekarstwa przyjmować. Od tamtego momentu zaczęłam wspomagać organizm dodatkami zywieniowymi. Powoli, powoli (poza lepszym samopoczuciem,robiłam co miesiąc badania) wyprowadziły mnie one z wielu róznych dolegliwości, które m.innymi spowodowane były złą pracą tarczycy (okropne bóle głowy, ischiasu,wrzodów żołądka z przewlekłym zapaleniem śluzówki włącznie, refluksu, przepukliny rozworu przełykowego, uderzeń gorąca, kołatań serca,skaczącego ciśnienia, bezsenności i nerwowości). Suplementów nie mam zamiaru odstawiać- one są konieczne, aby organizm dobrze funkcjonował. Bardzo chętnie je przyjmuję, bo idzie mi to na zdrowie.Leki działają tylko objawowo, a żywność przyczynowo. Jeżeli nawet zdecydujesz się na jod radioaktywny (obyś potem nie wpadła w niedoczynność!, co bardzo często sie zdarza), to i tak proponuję:dożywiaj organizm naturalnymi preparatami witaminowomineralnymi (dobrej firmy ze względu na skład i czystość).
Odnośnik do komentarza
Droga Pani Barbaro! ja również pozwolę sobie wtrącić.... Czy zna Pani dokładną nazwę swojej choroby-nadczynności? Pani opowieść jest dość typowa dla choroby Hachimoto...najpierw mamy nadczynność, następnie przechodzi ona samoistnie w eutyreozę(Pani może to wiązać z dietą), a dalej nawet po wielu latach, w niedoczynność- i nie pomagają już wtedy żadne suplementy? czy kiedykolwiek robiła Pani przeciwciała przeciwtarczycowe? pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Gość Barb 0501 232804
Gravesa-Basedowa- tak zdiagnozowała p. dr. Miałam przeciwciała tarczycowe i z ,,uczonych* książek wynikałoby, że choroba jest z autoimmunoagresji. Tylko zaczęłam się zastanawiać skąd się ta autoimmunoagresja wzięła, skoro przez czterdzieścikilka lat organizm funkcjonował prawidłowo? Nagle, ni z tego, ni z owego zaczął na siebie napadać? Jeżeli choroba wynika ze słabego ukladu odpornościowego, to z logiki wynika, że ten trzeba wzmacniać, a nie katować organizm jeszcze bardziej proszkami chemicznymi, operacjami, czy jodem radioaktywnym, co proponuje medycyna akademicka. Na osłabienie układu odpornościowego ma wpływ bardzo wiele czynników- uboga w składniki odżywcze dieta, chemia w żywności,powietrzu, wodzie, ubraniach,gospodarstwie domowym, syntetyczne leki. Wcześniej , z zalecenia lekarki,przyjmowałam HTZ i teraz wiem, że to był ogromny błąd. Myślałam, że jak już lekarz zleca, to pomimo ostrzeżeń na ulotce- ,,wie,co robi- przecież on jest mądry*. W którymś momencie zauważyłam, że było przeładowanie estrogenów, choć lekarka wmawiała mi, że jest ,,wszystko w porządku* (w porządku było zostawianie pieniędzy co miesiąc za wizytę). Odstawiłam HTZ sama. Potem był, ischias, wrzody żołądka, zapalenie śluzówki, refluks,przepuklina rozworu przełykowego,potworne bóle głowy, kołatania serca, a potem nadczynność tarczycy ( w międzyczasie jeszcze różne inne przypadłości) i na wszystkie te dolegliwości brałam inne leki! Czy to jest normalne? Pan Bóg zesłał mi Mądrych Ludzi. Skorzystałam z Ich Wiedzy i sama ją pogłębiam i stosuję. Można się ze mną nie zgadzać, można ,,trzymać się* autorytetów medycznych i medycznych ksiażek, jeśli jednak sami nie weźmiemy się za swoje zdrowie- nikt nas nie wyleczy. Będą nas leczyć,leczyć, leczyć... do śmierci. Co ciekawe-lekarze nie wiedzą skąd się bierze większość chorób? Na pytanie pacjenta ,,skąd się wzięła choroba?*-lekarz autorytatywnie mówi: ,,nie wiem*. Pacjenci nie zadają już więcej pytań, godząc się z powyższym. Nie zadają ich również sobie i nie szukają odpowiedzi. Dlatego są ,,leczeni* do końca życia.
Odnośnik do komentarza
witam! mozna powiedziec, ze Pani swoją dietą będzie również utrzymywać harmonię aż do śmierci.... choroba graves-basedova bardzo często nie wraca już po jednokrotnym leczeniu lekami, czasami jednak rzutów jest kilka. Sama mam ta chorobę i świetnie ją znam. I nie pomogły mi zadne diety, suplementy i inne cuda które sama stosowałam. Myślę, że nie można odpowiedzialnie pisać na takim forum,że można odstawić leki i dietą wyleczyć taką chorobę, ponieważ może Pani spowodować odstawienie u niedoświadczonego czytalnika leki, doprowadzając go do niebezpiecznego dla życia przełomu tarczycowego. Dlatego zawsze należy zaznaczyć,że jeżeli ktoś chce wieżyć,że wyleczy się diatą to powinien skonsultować się z lekarzem, chyba że bierze Pani odpowiedzialność za swoje słowa.... Choroba Graves-Basedowa nie plega też na słabości układu odpornościowego a raczej na jego zwiększonej aktywności i stąd wynika jej tendencja do nawrotów jak zresztą wszystkich chorób z autoagresji.
Odnośnik do komentarza
Gość Barbara, 0501 232804
Nie namawiam nikogo do odstawiania leków. Na forum piszą osoby dorosłe i rozumne. Opisuję swoje doswiadczenia i tylko swoje. Natomiast proponuję kazdemu tz. temu, który leki bierze i tym przed i po operacji( jesli się na taką zdecyduje), jak i ludziom, którzy czują się obecnie dobrze, czyli są zdrowi, aby przyjmowali dodatki witaminowo-mineralne. Wolę brać do końca życia naturalne składniki odżywcze, niż leki chemiczne. Uzupełnianie składników odżywczych to jest też żywność, a nie mogę przecież przestać jeść.Gdybym ileś lat temu zaczęła oczyszczać i wzmacniać organizm, pewnie uniknęłabym wielu dolegliwości, być może i nadczynności tarczycy (jeśli nie jest to wynikiem Czarnobylu). Proponuję wszystkim bez wyjątku zdobywać wiedzę odnośnie zdrowia i choroby; skąd się one biorą, jak można im zapobiegać i w jaki sposób można również sobie pomóc, jeśli choroba już wystąpi. Proszę zauważyć- niby medycyna akademicka jest na bardzo wysokim poziomie, to z większością chorób nie może sobie poradzić. A jednak są lekarze, którzy odeszli od tej, konwencjonalnej medycyny i udowodnili na podstawie badań klinicznych, że podstawą zdrowia jest dostarczenie organizmowi składników odżywczych.Coraz więcej ludzi stosuje suplementację. Ciekawi mnie jakie suplementy żywieniowe Pani stosowała? Jak długo? Zaskoczona jestem tym, że nic Pani nie pomogło. Jeśli chodzi o wzmożoną aktywność układu immunologicznego i wytwarzanie przeciwciał, rozumiem to jako dysfunkcję, czyli słabość. Suplementy stosuję systematycznie. Oczywiście , co jakiś czas robię badania, na początku robiłam co miesiąc. Na tarczycy miałam guzki- 2 lata temu już ich nie było. Odnośnie suplementów- są takie, które, jeśli chodzi o jakość, można porównać do Fiata 126, ale są i takie, które są ,,mercedesami*.Trafiłam na te drugie i może stąd te efekty. O dodatkach, które biorę mówiłam mojej p.dr, chociaż one nie wymagają recepty. Poza tym większość lekarzy jest bardziej zorientowana w lekach. Ważną sprawą jest to, że coraz więcej lekarzy, choć jest to jeszcze znikomy %, zaczyna interesować się właśnie suplementacją.
Odnośnik do komentarza
barbaro tak jak piszesz to ladnie to wyglada ale w praktyce to sie nie sprawdza napewno kazdy dostarcza organizmowi rozne skladniki, ale nieraz zaczyna szwankowac a Ty piszesz tak jak niektorzy zaczynaja sie leczyc u bioenergoterapeutow i co wylecza sie bzdura ja np;w to nie wierze mozna wspomagac sie ale lekow nie odstawiac pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Gość Barbara 0501232804
Minia-nie możesz pisać ,,to się nie sprawdza*, bo u mnie się właśnie sprawdza. Jest b. dużo ludzi, którzy stosują suplementację i im zdrowie też się poprawia.Po co miałabym kłamać? Kłamanie jest BEZSENSEM ABSOLUTNYM. Nie musisz w to wierzyć, bo to nie jest kwestią wiary... Nikt nie musi od razu odstawiać leków, a nawet w ogóle nie musi, natomiast każdy powinien wspomagać organizm, bo powtarzam raz jeszcze- żywność jest niepełnowartościowa i na dodatek ma różne chemiczne szkodliwe substancje, w zwiazku z tym organizm nie ma skąd czerpać budulca dla swoich komórek i zanieczyszczony truciznami- choruje. Bioenergoterapii nie znam i jest to zupełnie co innego niż suplementacja składnikami odżywczymi, dlatego na ten temat się nie wypowiadam ale również nie neguję i nie mówię ,,ja w to nie wierzę*.
Odnośnik do komentarza
Zgadzam sie z Minia! Uważam ze namawianie ludzi do stosowania suplementow zamiast lekow jest nieodpowiedzialne. Nie bardzo rowniez rozumiem Pani negatywne nastawienie do medycyny jak ja Pani nazywa akademickiej...fakt iz zyjemy dluzej nie wynika raczej ze stosowania suplementow diet a raczej wlasnie z tego ze medycyna z wiekszoscia chorob sobie RADZI, co akurat nie jest jednoznaczne z wyleczeniem Zdeje sie ze to jednak dzieki tej medycynie akademickiej chociazby dzieci nie choruja na choroby zakazne bo mamy szczepionki? Bardzo sie ciesze ze Pani nie musi stosowac lekow a jedynie suplementy. Oby tylko nie przycmily Pani spojrzenia na samopoczucie i oby nie przegapila Pani objawow chorobowych, do czego mamy tendencje jak juz bardzo wierzymy , ze nic nam nie bedzie.... pozdrawiam i zycze wszystkiego dobrego
Odnośnik do komentarza
Aga- z Twoich i Minii wypowiedzi odnoszę wrażenie, że jesteście bardzo młode i/lub nie jesteście świadome wielu rzeczy. Zauważam, że to,o czym piszę jest dla Was niezrozumiałe. Najprawdopodobniej nie koncentrujecie się na analizowaniu tekstu, albo frajdę wam sprawia przekomarzanie się? Namawiam gorąco do poszukiwania wiedzy.
Odnośnik do komentarza
Gość autorka-moralizatork
Witajcie, Od kilku lat, lekarze leczyli mnie na przewlekłe,ropne zapalenie migdałków i węzłów chłonnych. Jednakże lekarze w mieście w którym studiuję, skierowali mnie na USG szyi. Dziś, pani nie oglądała moich węzłów chłonnych, a tarczycę. Okazało się, że jest sporo powiększona. Nikt nigdy nie zastanawiał się nad moim tyciem, i mimo dbania o cerę trądzik, a także o suchość skóry -mimo używania najlepszych balsamów i łykania setek tabletek z witaminami. Także jeżeli chodzi o wyniki krwi, czy też o uczucie ciągłego zimna, zmęczenia, otępienia. Dziś Pani podczas badania USG zasugerowała Morbus Hashimoto [tj. przewlekłe limfocytowe zapalenie tarczycy]. Wskazane są konsultacje endokrynologa. Jednakże z każdym kolejnym wyjściem do innego specjalisty stwierdzają mi inne dolegliwości. Poza tym pani dziś była wielce zdziwiona, że można czuć powiększone węzły chłonne dotykiem?! Dziwne. Jednakże nasza służba zdrowia lubi nam sprawiać problemy i strajkować, mówiąc jak bardzo są biedni, za ciężką pracę. Hmmm. *pracę*:] (nb.: mówię o niektórych lekarzach- nie o wszystkich). Pozdrawiam, i życzę zdrowia w walce z chorobą,a także z NFZ :]
Odnośnik do komentarza
Do Autorki- Moralizatorki- proponuję: przeczytaj i przeanalizuj dokładnie skład leków,jakie przyjmowałaś przez kilka lat , ich działania uboczne ( nie wszystkie są napisane na ulotce), oraz dokładny skład balsamu- również przeanalizuj bardzo dokładnie. Jakie to były witaminy- syntetyczne, czy naturalne, jakiej firmy.
Odnośnik do komentarza
Witam, Przez wiele lat (od ok. 13 r.ż.) brałam Eltroxin w związku z tzw. wolem obojętnym 10 lat temu lek odstawiono, konstatując, że zbyt długie przyjmowanie go mogło wpłynąć na tzw. osteopenię (krok dalej jest osteoporoza) i hiperkalciurię (nadmierne wydalanie Ca z organizmu) Biorę tiazyd 50 Tarczyca dobrze się spisywała bez Eltoxin; wszystko w normie, mimo że zdiagnozowano Haschimoto. Mam też niski poziom DHEA i biorę lek 10 (bez niego poziom był, jak u 70-latka :-( W ub. roku, po odpoczynku nad morzem, jakaś silna infekcja mnie dopadła, szwankowało gardło, zatoki - koszmar Jesienią - badania i TSH ok. 6 (powyżej normy); zauważyłam osłabienie i wypadanie włosów, puchnięcie, skoki i przyrost wagi (nawet nie jedząc, mogłam tyć..lub: nagłe napady typu: *koniecznie coś na ząb*; mimo aktywności - spacery, basen itp. - ciało rosło...), wysuszenie skóry, senność. Wystarczy na szyję popatrzeć, od razu widać, że nie do końca dzieje się dobrze..., jakieś bruzdy... Lek. przepisała Euthyrox 25; wynik poprawił się, jednak po 4 mies. brania - znów TSH zaczęło iść w górę, ft3, ft4 - w normie, ale waga nie spada, mimo diety, zmęczenie i senność - bywa mimo odpowiedniej ilości snu + rozdrażnienie, zniechęcenie... Ta sytuacja tez nastąpiła po jakiejś infekcji - chyba a la grypowa, którą miałam ...w styczniu Jestem po 40-ce, więc to też może mieć wpływ... Aktualne zalecenia: zwiększenie dawki do 50, po miesiącu badanie... Chyba nie mam wyjścia... Mam zbadać poziom kortyzolu - bad. 2x w ciągu dnia. Może i nadnercza nie funkcjonują, jak trzeba...? :-( Dodam, że stosuję suplementację, starając się, aby były to naturalne składniki Niektórzy twierdzą, że to Czernobyl przyczynił się do tak dużej ilość chorób czy niedomagań tarczycy, jaką obserwuje się teraz u kobiet Pozdrawiam wszystkie panie dzielnie walczące o zdrowie
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×