Basen a sercowcy

[Gość Czartka]

Otóż mam pytanko... Chciałabym chodzić na basen i zastanawiam sie czy są jakieś przeciwwskazania w moim wypadku? Jestem osodoba młodą ;) at nawet bardzo ;) mam problem z tachykardia zatokowa a co za tym idzie ciśnienie mi skacze itd... Co prawda leczę sie, większych dolegliwości nie mam(czasem czuje jak mi serce wariuje, czy jakieś duszności ;). Z góry dziękuje za odpowiedź i pozdrawiam ;]

[bezinteresowny]

witam,sadze ze basen nie powinien byc w Twoim przypadku niebezpieczny,a wrecz przeciwnie,pozyteczny,jest to jedna z bardziej polecanych form aktywnosci,rowniez dla osob majacych problemy ze zdrowiem.Sam mam klopoty z tachykardia,i chetnie bym sie dowiedzial jakie konkretnie czujesz dolegliwosci i co na to lekarze,ja bylem juz u wielu,ale jak dotad bez powodzenia,czyt.diagnozy:)mam tylko 27 lat i nie za wesolo mi z tym:)pozdrawiam,staszek

[Gość Pogódka]

Uważam , tak ajk i bezinteresowny, że basen nie jest problemem , to raczej dla zdrowia, sport przecież pomaga a nie szkodzi. opzdrawiam. Pogódka

[Gość Czartka]

Otóż drogi panie Bezinteresowny Staszku, ja czułam, to w ten sposób ze serce jakby *za szybko mi biło* czasem napadowo, jako *przewracanie sie w klatce piersiowej* i duszności, czasem przez dłuższy czas, źle sie wtedy czułam, szybko męczyłam. po małej tułaczce dotarłam do szpitala dziecięcego(tak dziecięcego bo mam 16 lat ;P) na Chodkiewicza w Bydgoszczy i tam powiedzieli ze mam ta tachykardie zatokowa ;] dostałam betaloc i **napady** mam sporadycznie... ogólnie nie jest to jakaś śmiertelna,czy powazna choroba jak sie leczy ;) [są gorsze tachykardie]

[bezinteresowny]

dziekuje za odpowiedz,pytalem poniewaz sam miewam przyspieszenia pulsu,bez powodu lub z nerwow,roznie,mimo ze biore juz 3 lata metocard...moze za dlugo moze trzeba go zmienic.W kazdym razie wspolczuje Ci,poniewaz wiem ze te dziwne rzeczy w sercu nie sa zbyt przyjemne:)mam jeszcze pytanie,czy w zwiazku z tym nie mozesz chodzic na wf?co na ten temat mowil lekarz i jak Twoje serce reaguje na wysilek?dziekuje,pozdr

[Gość czartka]

Na wf nie chodze, ale z kardiologiem jeszcze na ten temat nie rozmawiałam. Mam zwolnienie od innego lekarza. Wychodzę z założenia, że w szkole powinnam spotkać inteligentnych ludzi i żadne z nich nie będzie mnie poniżać ;] a po za tym nie wyobrażam sobie jak moje serce zachowa sie po biegu(a da sie tyle biec?) na 1650 m o.O poprostu wali jak oszalałe i aż nie moge oddychać. Wiem wiem, normalne, ale u mnie o juz lekka przesada ;) Pozdrawiam