Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Uczucie przytykania w klatce piersiowej i skaczące ciśnienie


Rekomendowane odpowiedzi

Witam . mam 23 lata 170cm i niestety waze 94kg . rok temu zrezygnowalem z pracy po czym przybralem 10kg przedtem wazylem 84kg. choruje na astme oskrzelowa i przyjmuje codziennie systematycznie leki wentolin doraznie oraz zafiron , wentolin niestety musze uzywac przy kazdym wiekszym wysilku czyli kilka razy dziennie . Moje pytanie brzmi tak . Mianowicie ostatnio robilem badanie holtera i pan kardiolog powiedzial mi ze zapis jest w normie i nie mam sie czym martwic , ale gdy zaczalem sie zle czuc pojawily sie u mnie objawy depresji albo nerwicy lekowej ?? gdy miewam uczucie jak by przytykania mnie w klatce piersiowej , bardzo nieprzyjemne uczucie jak by serce przestawalo bic albo cos je przyblokowalo i wtedy az trudno mi sie oddycha wpadam w panike i prubuje jakos opanowac emocje ale puls skacze mi do 100 - 110 uderzen na minute . cisnienie kiedys mialem wysokie bo 140/90 15/100 to byla norma puls naogul w dzien normalnie mam 80 - 90 . w tej chwili mam cisnienie w dzien 120/70 a wieczorami nawet 110/60 ( 55) . martwi mnie to iz kiedys nie miewalem tego uczucia w klatce ale ostatno sa coraz czesciej . niekiedy wystepuja gdy odpoczywam sa one lagodniejsze ale zauwazylem ostatnio gdy ktos mnie bardzo zdenerwuje to potrafi mnie dosyc mocno przytkac ze az zakreci mi sie w glowie i ciezko zlapac oddech. co prawda te sytuacjie nie wystepuja codziennie , czasami raz w tygodniu czasami raz na 2 tyg. dziwi mnie fakt iz calkowicie zanika to uczucie gdy wypije 2 - 3 piwa . a zdarza mi sie to od paru lat codziennie ( imprezki znajomi , odpoczynek po pracy itd. ) wyniki z holtera mam zeskanowane na stronie www.kosaauta.republika.pl/holter.html . prosze powiedzcie czy macie cos takiego . odkad zaczely sie te dziwne uczucia w klatce zaczynam sie bac o zdrowie i zastanawiam sie czy ja nie umre , moze jest to u mnie na tle nerwowym ?? lekaz z pogotowia robil mi 2 razy ekg oslochal po czym stwierdzil zebym poszedl do poradni zdrowia psychicznego i dal mi tabletki xsanax sr 0.5 . jezeli ktos sie zna prosze obejzec moje wyniki na stronie i powiedziec czy wszystko jest ok. a ja i tak w najblizszym czasie ide do kardiologa zeby mi echo serca zrobil i mam wielka nadzieje ze bedzie ok. pozrawiam Adrian
Odnośnik do komentarza
Czlowieku masz z pewnością nerwicę.a Twoje ciśnienie jest w normie.Alkohol zastępuje Ci tabletki na uspokojenie.ale nie radzę pić bo pózniej będzie jeszcze gorzej.Nie staraj się często łykać xanaxu,bo się uzależnisz.Sięgnij po ziołoleki.Może Ci pomogą.Powodzenia.
Odnośnik do komentarza
spoko , dzisiaj ide do kardiologa na eho serca zobaczymy co mi powie ... a xanax lykam jak juz sie naprawde zle czuje a alkoholu narazie nie pije chyba ze sporadycznie poniewaz moje samopoczucie nastepnego dnia jak przesadze z alkoholem jest tragiczne , wydaje mi sie ze mam sie przekrecic i jestem bardzo niespokojny , mam zimne rece stopy , ciagle czuje jak by mnie przytykalo i puls mam 100 a ponadto po calym takim dniu czuje sie tak zmeczony jak bym 24h za kolkiem spedzil . poza tym kolegi zony wojek jest 2 po Relidze w kraju i chyba sie do niego wybiore .
Odnośnik do komentarza
Witam droga iwonko.ot trzech miesiecy zyje w ciaglym leku i niepokoju.mialaw w pracy atak serca walilo mi tak szybko i mocno jaglby mialo wyskoczyc.od tamtej pory szojk.badania ekg echo morfologia ok.wyladowalam raz w szpitalu zrobili ekg pobrali krew dali zastrzyk chydroksyzyne i do domu.a ja ciagle jak opetana .kazde uklucie serca to panika strach ze to zawal.tak se wbilam do glowy.najgorzej jak sie sama nakrece to wtedy wszystko mnie boli.mam takie delikatne bule w klatce piersiowej klucia.od kad biore leki od psychiatry jest lepiej nie ma juz takich silnych atakow paniki.to jest straszne.czasami boli mnie tak k0olo lewej pachy i tak troche w prawa strone.zastanawiam sie czasami czy to bul czy zludzenie.czy masz takie klucia serca i takie dziwne stany?jak sobie radzic?czy to nerwica?prosze odwiedz mnie od tej mysli ze to zawal.Czy ktoś ma takie same objawy? Proszę o rade
Odnośnik do komentarza
Gość emil.rybak@interia.p
czytam wasze wpisy i stwierdzam że dolegliwosi sa nastepstwem pewnego samoleczenia 1.ufamy lekarzom/bezwzglednie/ 2.bierzemy leki systematycznie 3.unikamy alkoholu/szczególnie przy nerwicach 4.ruch,ruch i jeszcze ruch!!!!!!5 powierzamy PANU BOGU SIEBIE ORAZ BLIZNICH wyciszamy sie!!!!!!!po miesiacu napiszczie o samopoczuciu!!!!!!!emil!!
Odnośnik do komentarza
Gość adamek marian

Mam podobny problem, jak autor. Badania wszystkie w normie, a mimo to przytkania w klacie i lęki się zdarzają co jakiś czas. Wyniosłem to z domu - mój ojciec już tak od kiedy pamiętam *umiera na zawał*. Mam stwierdzoną nerwicę lękową (trudne dzieciństwo). Oczywiście zachęcam do dokładnego przebadania się i to najlepiej prywatnie a nie na nfz! Przed wykluczeniem przyczyn somatycznych lęki u mnie były zdecydowanie większe, a teraz to tylko tak: *mhm, znowu głowa mi płata figle - luzik...*. Mam nadzieję, że komuś to pomoże!

Odnośnik do komentarza

Witam tez mam problem z przytykaniem w klatce ,to takie uczucie jak by serce nie pracowalo i za chwile nadrabia ,nie mam pojecja od czego to ,robilam ekg i echo wyszlo ok,ale cos nie rowno pracuja zastawki kardiolog przepisal mi concor cor na obnizenie cisnienja,bylo w miare,ale nadal przytyka ,wiec mysle ze to nie to ,mam flegme ,odkrztuszam,moze to zwiazane z plucami?albo faktycznie nerwica ??ciezko jest z tym zyc,nwm gdzie dalej do jakiego lekarza jeszcze sie udac 

Odnośnik do komentarza

Cześć,

miewałam przytykania, szybsze bicie serca i omdlenia, udało się zdiagnozować częstoskurcz serca nadkomorowy.

Od 2 lat jestem na betablokerach i sytuacja jak powyżej zdarza się sporadycznie, a jak już się pojawi, to próbuje złapać do na EKG w zegarku i konsultuje to z kardiologiem, złapanie  tego impulsu jest najważniejsze bo na tej podstawie lekarz może podjąć się innej diagnozy lub dostosować dawki obecnych leków lub zmienić.

Dosyć długo szukałam przyczyny, bo były to sytuacje niebezpieczne, a do tego mój tato zmarł na nagle zatrzymanie pracy serca, stąd zależało mi na wykluczeniu chorób genetycznych.

Z arytmia serca da się żyć, co więcej na samym początku lekarz rodzinny wciskał mi nerwicę i "truł" lekami, które kardiolog kazał natychmiast odstawić, gdyż po nich spałam w dzień, co mi się wcześniej nie przytrafiało .

Życzę Wam powodzenia i dużo zdrówka .

 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×