Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Dziwne uderzenia serca co kilka sekund.


Gość Dave911

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry wszystkim kochani Tak właśnie żeby tylko nie mieć tych ciągów okropnych to z innymiskurczybykwmi damy radę taka prawda. Ale tamte to napędzają strachu i ich nie chcemy o nie! Miłego dnia Co zrobić żeby ich już nie było i nie myśleć o tym?

Odnośnik do komentarza

No właśnie w nocy znowu mnie dopadły te silniejsze,ale oszczędziły mnie trochę,początkowo spanikowałam ale później mówiłam sobie że zaraz przejdzie i uspokoiły się trochę na czas snu.Obudziłam się rano,zrobiłam sobie kawę,mierzę ciśnienie a tu znowu mi błąd wyskakuje bo ciśnienie jest niedopuszczalne,chyba za szóstym razem udało mi się zmierzyć.Po trzech godzinach znowu mierzę ciśnienie i zaś migotam,ciśnienie i tętno niskie,ale daje rade mimo że trochę się męczę.U mnie znowu Afryka i do tego okropnie parno.

Odnośnik do komentarza

A ciśnieniomierz masz napewno sprawny? Mierzą inne osoby na nim ciśnienie i jest Ok? Nie pamietam czy pisałaś o tym. Ja to kawy nie mogę bo bym się trzepala cała. Piłam wcześniej czasem ale teraz już całkiem koniec z kawą a nie mówię o innych rzeczach.

Odnośnik do komentarza

Tak jest sprawny bo inni też mierzyli ciśnienie na nim.Lekarze mówią,że na tym elektronicznym zawsze będzie wyskakiwał błąd podczas wysokiego ciśnienia i pulsu.Dzisiaj ogólnie odczuwam lekki ból w klatce piersiowej i jakby mi ktoś na niej stanął,tak odczuwam w tym momencie.Ale to zapewne przed burzą bo już chmury nad nami.Kawy to muszę się napić rano bo inaczej głowa będzie mnie bolała,mnie po kawie nie trzęsie,jedynie jak mam napad.Kardiolog mi tylko powiedział,że coś na pewno się dzieje.

Odnośnik do komentarza
Gość kormoran

Szkoda gadać. Psychicznie jestem rozwalony totalnie. Ze skurczami średnio bywało lepiej bo jest dość dużo ale bywało też dużo gorzej. Ana chyba nie mam wyjścia i wrócę do hydro to ci napiszę czy jakoś u mnie wzmaga arytmię. Liczę ,że od jutra jakoś się ogarnę i wrócę do życia bo ostatnie dni to jestem wyłączony ze Świata. Trzeba będzie się przełamać i zacząć się ruszać bo jeśli tego nie zrobię to depresja mnie zabije. Więc chyba lepiej podjąc ryzyko i zobaczyć czy przy wysiłku ta arytmia mnie wykończy bo już nic do stracenia nie mam.

Odnośnik do komentarza

Trzymaj się kurcze bo i ja polegnę z nerwami A musimy się wspierać Weź ta xsyzyne jak musisz. ja napisałam w jednym poście ze trzy lata ja biorę ale to pomyłka była bo 6 lat ja biorę. Po traumie która przeszłam nie było innego wyjścia i ja brałam. Byłam w szpitalu w pl to tez lekarka mowila żebym brała bo przy tych skurczach co mam to ona pomaga. A teraz mam blokadę głupek ze mnie. Ale leży w szufladzie sobie. Mój kardiolog z pl tez mi ja przepisywał bo ona przy betablokerze działa Ok. Wiec nie rozumiem tych lekarzy tutaj. Poczekam na wizytę u kardiologa zobaczymy jacy tutaj są heh czy pożądani lekarze czy maja w nosie człowieka. Ciekawe. Oby mnie zbadał i dał leki i pozwolił xsyzyne brać. Nie daj się kurcze nooooo wiem ze ciężko bo sama jestem w dupie ale musimy. Weź xsyzyne bo nerwy bardziej cię zjedzą niż ona sama. Ale oczywiście to tylko porada nie jestem lekarzem a tu są dorośli i odpowiadamy za swoje czyny sami. Żeby nie było ze namawiam hehe Ja ciagle jak na szpilkach i się boje.

Odnośnik do komentarza
Gość kormoranj

Idę jutro zab wyrwać i takie pytanie: jak biorę beta bloker to chyba nic nie szkodzi aby znieczulenie dostać? skurcze mogą też być od zębów zepsutych a ja mam jeden który nawet nie bardzo przypomina zęby :P jutro wyrwę i czekam na ustanie arytmii :D ;) oczywiście żartuję bo wielkiej nadziei na taki obrót spraw nie mam ale wiadomo lepiej wywalić niż ma truć organizm.

Odnośnik do komentarza

Zepsute zeby bardzo osłabiają serce to fakt. Idź wyrwać nie zaszkodzi znieczulenie. Ja przed wylotem poszłam do kardiologa i się pytałam o to bo leczyłam i tez wyrwałam zęba. A poznałam mamę małej dziewczynki z arytmia i lekarz kazał jej wyrwać mleczne żeby bo one łapią pruchnice. I na znieczuleniu ogólnym wyrwali jej 11 mleczaków. Serio. I wtedy ja takie oczy i się muszę wziąć za żeby bo mam ze 4 do leczenia. Powodzenia jutro A ja jak na szpilach ochhhhh Co za los

Odnośnik do komentarza

I już się skurczybyki pokazują? I jak się tu nie nakręcać??? Po tych akcjach szpitalach atakach paniki leku i bezradności strachu. Uwierzyć ze nie wrócą i będzie dobrze. No jak? Kardiolog mi zostaje i dobre leki i wtedy może nie wrócą już. Tego sobie i Wam kochani życzę Spokojnej nocy bez skurczybykow

Odnośnik do komentarza
Gość kormoran

Próchnica na mleczakach wywoływała arytmie?? to ja bym musiał wszystkie wyrwać a nie tylko jeden :P no ale tak to z tym zdrowiem już jest. Nie wiadomo skąd się takie cholerstwa biorą a często z niby to błahych powodów i potrafią zabić w człowieku chęć do życia radość.

Odnośnik do komentarza

Sorry Ana , ale nie ma takich lekow , ktore dzialaly by na 100% a tak wlasciwie to nie ma wcale skutecznych lekow na arytmie , jak sa to na chwile , to albo trzeba zwiewkszyc dawke albo szukac nowego leku. Zabieg ablacji tez nie daje gwarancji dozywotniej bez arytmii ale Ci co mieli zabieg to ciesza sie z kazdego spokojnego okresu bez i im zycze aby trwal jak najdluzej. Ana musisz walczyc z lekiem a nie z arytmia to bedzie na pewno lepszy efekt DLA WSZYSTKICH A SZCZEGOLNIE DLA CIEBIE. Nie ma innego wyjscia Ana uwierz , bierz leki dobre przeciwlekowe no i trzeba sie zapisac na terapie , sama z tego nie wyjdziesz. Wiem moze to kwestia pieniedzy ale coz...................zacisnac tylek lub pasa jak kto woli i do dziela. Pozdrawiam wszystkich.

Odnośnik do komentarza

Dzień doberek wszystkim.Dzisiaj skurcze od rana i zawroty głowy,skończyły mi się te dobre dni,ale wierzę że te złe szybko miną.Kurczę tyle mam roboty i znowu mnie spowolni przez złe samopoczucie.Ale nie załamuję się,dam radę,to na prawdę zajebiste uczucie czuć się dobrze.Miłego dnia wszystkim i pozdrowionka :-),trzymajcie się ciepło i bez tych skurczy.

Odnośnik do komentarza

W szpitalu lekarz chciał mi dać pewne urządzenie do monitorowania ekg serca kiedy tylko cię coś meczy przekładasz mierzysz i wysyłasz do lekarza i on mówi wtedy proszę przyjechać albo to nic groźnego. No ale przyszedł inny lekarz taki ogólny i powiedział ze nie widział tego lekarza i temat się skończył. Teraz czytam o tym urządzeniu i chyba go kupię. 100 funtów to kosztuje ale jak tak oglądam i czytam opinie to jestem pod dużym wrażeniem. Tutaj na forum już był taki temat o tym. Wysyłam link może ktoś sobie obczaić z ciekawości. https://shop.gb.alivecor.com/ To akurat link do sklepu ale wystarczy wpisać ekg na telefon i poczytać. Co myślicie ? Lekarz chciał mi to dać i mówił ze wyłapuje arytmię lepiej niż holter Bo sami piszemy ze jak na złość prawie i h nie mamy jak nosimy holter a to urządzenie odrazu w ręce jak czujemy się zle i zapisuje wszystko.

Odnośnik do komentarza

Chwilę mnie tu nie było i widzę, że dyskusja była gorąca. Nie do końca rozumiem stanowisko Pani xxx i bardzo smutne jest to, że Pani zwyczajnie brakuje empatii i zwykłego szacunku do innych. Jeden człowiek jest w stanie poradzić sobie z bólem i ciągłym strachem, a inny niemiłosiernie cierpi i popada w depresję - nic tego nie zmieni, każdy jest inny. Jeśli Pani sobie z tym wszystkim jakoś radzi, to gratuluję, ale trochę zrozumienia dla tych, którzy sobie z tym nie radzą. Ja nie jestem lekarzem i nikogo tu nie namawiam do ablacji – opisuję tylko swój przypadek. Czytałem wpisy rysiaka i szkoda mi chłopa i jest mi przykro, że jemu się nie udało pomimo kilku ablacji i dobrych lekarzy. Jestem pewien, że chcieli mu pomóc, a przy tym zapewne go uprzedzali, że może się nie udać. Przez kilka lat spotkałem wielu pacjentów, którym ablacja bardzo pomogła, ja sam jestem takim przypadkiem. Spotkałem także kilku, którzy sami stawiali sobie diagnozy, czerpiąc wiedzę głównie z internetu. To najgorsze co można zrobić – ta droga prowadzi tylko do nakręcania strachu, bo zazwyczaj w głowie zostają tylko te wizje, które są najgorsze. A i tak najczęściej kończy się to w szpitalach z kardiowersjami, rozrusznikami lub innymi poważnymi ingerencjami. Ludzie spróbujcie znaleźć DOBREGO SPECJALISTĘ niezależnie co wam dolega – tacy lekarze naprawdę istnieją. Oczywiście nie jest o nich łatwo i za ich pomoc najczęściej trzeba zapłacić. Dobry specjalista, to też taki lekarz, który potrafi powiedzieć wprost, że czegoś nie wie, czy nie potrafi i mówi otwarcie, że trzeba szukać kogoś lepszego w danej dziedzinie, albo mówi wprost do kogo trzeba się udać. Uwierzcie mi, warto poświęcić na to czas i pieniądze, a jak już wam się uda, zapewne nie będziecie żałować ani tej kasy, ani tym bardziej poświęconego czasu.

Odnośnik do komentarza

Tomek za bardzo tez Ciebie nie rozumiem i niem wiem o co co Ci chodzi w stosunku do mojej osoby , naprawde nie wiem , moze mam za malo empatii ale tacy ludzie i tez musza byc na tym swiecie ale to nie ze sa zlymi istotami.Przeciez to co Ty napisales w ostatnim akapicie to dokladnie ja o tym tez przeciez pisze , moze jednak przeczytaj jeszcze raz moje posty i wtedy zobaczysz , ze jednak troche empatii u mnie jest.

Odnośnik do komentarza

Boże po prawie całym dniu migotania (z małymi przerwami)czuję,że odpływam.Najgorsze jest to,że tętno mi spada i nie będę mogła wziąć drugiej tabletki jak coś :*(.Mam nadzieję że nie będę musiała do szpitala jechać i że to wszystko zaraz minie.Dwa tygodnie temu tak się czułam,kurczę było ok,powiedziałam z dziećmi na dworze i kurczę pach.Mam nadzieję,że nie odpłynę bo bradykardia się zbliża,już lepsze tętno 90 w spoczynku,głowa mnie boli i duszno mi.U mnie jaki poniedziałek taki cały tydzień :*(.Miłego wieczorku wszystkim z dobrym samopoczuciem.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×