Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Rokowania przy zapaleniu mięśnia sercowego


mniszka1604

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Moj maz od tyg lezy w szpitalu na zaplenie miesnia sercowego i mam kilka pytan do osob ktore chorowaly na to lub posiadaja informacje na temat tej choroby. 1.Czy ta choroba po wyleczeniu moze powrocic??? 2.Czy istnieje ryzyko smierci gdy do konca sie tej choroby nie wyleczy lub zaprzesta sie wykonywania zalecen lekarza? 3.Po wyjsciu ze szpitala ile czasu potrzeba by czlowiek doszedl do sobie( powrot do pracy)?? 4.CZy pelenie pepierosow podczas leczenia moze czyms grozic??? Bardzo sie boje o niego bo on jest bardzo uparty i chce palic w tym stanie a boje sie ze to moze tylko pogorszyc.
Odnośnik do komentarza
W dzieciństwie przechodziłam tę chorobę-po reumatyzmie.Z tego co pamiętam 2 tygodnie leżałam w łóżku.Nie wolno było wstawać.W ogole leczenie trwało dosyć długo.Najpierw bardzo często chodziłam do kontroli.Od tamtej pory minęło wiele czasu.Mam 55 lat ,palę jak smok,a po tamtym przejściu ani śladu.Wiem,bo na świeżo jestem po badaniach kardiologicznych.Oczywiście nie polecam palenia,ale rozumiem Twojego męża.W tamtych czasach leczenie trwało kilka lat,w tym sanatoryjne.Leczono penicyliną i debeceliną plus asprocol.Ale teraz napewno są leki lepsze.Nie ma co porównywać.Bądż dobrej myśli.
Odnośnik do komentarza
Wiki dziekuje za słowa otuchy. Wlasnie wrocilam ze szpitala od niego i pierwsze co czy mam dla niego papierosy a jak uslyszal ze nie obrazil sie i na tym sie moja wizyta skonczyla.Ja wiem ze jest mu ciezko juz 6 dni nie pali i jest zdenerwowany ale juz mam dosc tych codziennych klotni ze on chce zapalic i mnie o to wszystko obwinia:( juz mam ochote mu dac i niech robi co chce ale z drugiej strony boje sie ze cos sie stanie a pozniej nie bede sobie mogla tego darowac.
Odnośnik do komentarza
Ja mam 29 lat i zapalenie miesnia miałem dwa miesiące temu. Miałem tak ostre zapalenie że lekarze powiedzieli ze trzy miesiące bedą decydujące o moim życiu i zdrowiu . Po tygodniu podczas kontrolnego echo widziałem ze lakarze jakoś dziwnie sie na siebie patrzą. Pomyslałem ze to już koniec. Okazało sie że nie ma najmniejszego śladu po tym zapaleniu i wszystko wróciło do normy. Powiedzieli ze to duza zasługa tego ze nie pale. Szczerze mówiąc nie rozumie ludzi którzy palą. Jam można zabijać sie za własne pieniądze. Dziwie sie Twojemu mężowi że w obliczu tak ciężkiej choroby wcale sie nie wystraszył i chce palić dalej. To że mi tak szybko mineło to rzadki przypadek i na pewno to ze nie pale w jakims stopniu mi pomogło ale jedno jest pewne że mi lekarz zapytał sie o to czy pale bo jak tak to muszę przestac bo ta choroba to nie przelewki. Jedni mówią ze przecież to tylko zapalenię mięsnia a nie serca ale przeciez to jest miesień który napędza nasze serduszka i jak on padnie to serduszko razem z nim i dlatego trzeba o niego dbać. Powiem Ci jeszcze jedno. Każda choroba przebiega inaczej i nie bierz sobie do siebie tego co jeszcze wyczytasz o tym zapaleniu bo jak ja zaczałem czytać to sie wtedy chory zrobiłem. Pytasz czy ta choroba powraca. Z tego co mi powiedział lekarz to teraz musze na siebie troche wiecej uważać bo teraz każde niewylwczone przeziębienia mogą sie przyczynić do powrotu choroby. Przede wszystkim niech sie przestanie kłucic bo to również nie zdrowe i niech zwolni troche w pracy bo widzę ze sie pytasz kiedy może do niej wrócić. Pewnie sie już martwi kiedy wróci. Wiem bo sam tak miałem. Ale praca mu życia nie zastąpi. Ja po dwóch miesiącach choroby wracam w poniedziałek do pracy ale mi jak widzisz na prawde szybko mineło.
Odnośnik do komentarza
nucha2 dziekuje za odp i gratuluje szybkiego powrotu do zdrowia i wytrwalosci. bardzo chcialabym by moj maz tak myslam jak Ty jednak to nie mozliwe gdyz nalog wazniejszy od zdrowia i niestety nadal walcze z nim by nie palil.Mam nadzieje ze mi sie uda i powstrzymam go jakos.Jak narazie chorboa wedlug lekarzy dobrze sie leczy i jeszcze z pare dni i wyjdzie do domu.
Odnośnik do komentarza
witam wszystkich! Listopad tamtego roku rzeczywiście nie należał do najlepszych. Ja tez zachorowałem za ostre zapalenie osierdzia i mięśnia sercowego. W szpitalu spędziłem tydzień czasu, okazało się, że już na drugi dzień pobytu w jednym z krakowskich szpitali, choroba zaczęła szybko sie cofać. Wyszedłem po pięciu dniach (choć miałem wyjść już po 3!) mimo, że enzymy sercowe w chwili przyjęcia były bardzo, bardzo wysokie. Lekarze nie gwarantowali mi niczego. Minęły dwa miesiące od tamtego incydentu, ale zdrowie już nie jest takie jakie było. Bywam bardzo zmęczony, często śpię popołudniami. Mam kołatania serca i chyba przez to nerwice. Najgorsze jest to, że nie można przewidzieć, kiedy znów może się choroba nawrócić. wszystkim dużo zdrowia
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×