Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gula w gardle


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. U mnie wszystko zaczelo sie dosc nie dawno. Mianowicie rok temu urodzilam chorego synka , duzy stres, nerwy z tym zwiazane wszystko to ciagnie sie do dzis gdyz synka czeka przeszczep itd. Od dwoch miesiecy mam uczucie jak by cos sciskalo mnie w gardle , dusilo, cialo obce itd. Jak Jem I pije nic mi nie przeszkadza. Na poczatku bylo tak ze robilo mi sie coemno przed oczami, trzeslam sie jak galareta I balam sie ze mnie to udusi. Teraz juz to ogarniam. Na chwile obecna te dusznosci sa dosc czesto lub przez kilka dni na jeden dzien lub dwa znikaja I znow sie pojawiaja. Strasznie mi to utrudnia zycie bo nie da sie o tym nie myslec to juz zawladnelo moja psychika. Zauwazylam tez ze jak chodze po dworze to uczucie guli sie zmniejsza a czasami nawet jak uda mi sie o tym zapomniec to znika. Czasami mam tez uczucie jak by przeszkadzal mi jezyk. Mam juz tego serdecznie dosc. Jestem Mloda mama a nie potrafie sie cieszyc dniem bo mnie to meczy. Kolejna sprawa jest ciagle katar a bardziej zapchany nos, przytykanie w uszach tutaj mysle ze to zatoki ale tez specjalista noe jestem.

Odnośnik do komentarza

Dla przetkania zatok jest taki spray-woda morska,psikasz do nosa i może się zatoki przetkają.Jest też sinupret ,który rozrzedza wydzielinę.A gula w gardle to nerwy.Pij melisę i jakieś ziołowe preparaty.Może pomoże.Pomyśl też,że choćbyś nie wiem jak się dręczyła, to sytuacji nie zmienisz.To juz się stało i trzeba to zaakceptować. Bez akceptacji nie zaznasz spokoju.Nastaw się na walkę.Moja kuzynka urodziła dziecko z Downem.Ma dwoje starszych dzieci.Na początku była w szoku,ale wzięła się w garść: poszła do psychologa.Skontaktowała się z jakimś stowarzyszenie, gdzie są matki chorych dzieci.Tam jej pomogli.Psycholog ukierunkował ją na walkę o to, by dziecko było jak najbardziej sprawne i rozwijało się optymalnie jak tylko to możliwe.Cała rodzina wpłaca jeden procent z podatku, znajomi.Po to, aby dziecko miało na rehabilitację, na logopedę, na neurologa,na fizjoterapeutę.Dziecko ma cztery lata i gdyby nie wygląd twarzy, to nikt by nie poznał,że ma zespół Downa.Wyjątkowo sprawne.Nawet na rowerze jeździ,gra w piłke nozną z braćmi, nawet rehabilitant sie dziwi,że aż tyle osiągnęli dbając o dziecko od 3 miesiąca życiaq, kiedy to już rozpoczęli masaże twarzy i różne ćwiczenia dla nie mowlaków.Walcz i działaj, by jak najbardziej dziecku pomóc,póki jeszcze małe, bo wtedy najwięcej można zmienić na lepsze.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×