Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lekowa


marzena

Rekomendowane odpowiedzi

Gość AGATA33

Agniecha ja się trzech lekarzy pytałam o ten cholesterol (a mam trochę wyższy poziom niż Ty) i powiedzieli mi, że to naprawdę nic poważnego (ludzie mają i po 800 cholesterolu) i żeby brać omegę 3, nie jeść śmieciowego żarcia, więcej ruchu. Moja siostra, która jest dietetykiem zaleciła też olej lniany np. do sałaty albo do picia (łyżka dziennie). Oczywiście już zaczęłam się doszukiwać miażdżycy, więc świetnie Cię rozumiem. Nie płacz kochana, bo to tylko gorzej się robi człowiekowi. Wylałam ostatnio sporo łez... Marzenka to niemiłą przygodę miałaś - ja to codziennie się boję jechać do pracy, bo obawiam się, że mnie złapie atak lęku taki jak wczoraj.

Odnośnik do komentarza

Przestańcie... co to za cholesterol... malutki pikuś. Odstawić pieczywo bo to świństwo teraz a nie chleb czy bułki. Kasze, ryż i makaron razowy w to miejsce. Przerkbiłem dietę od dietetyczki ... i od 1.01.2017. do teraz 10 kg mniej. A żarcia tyle, że szok... pełne talerze. Zero wzdęć... zgag i i innych pierdół. Cholestero z 300 do 200. LDL ciut powyżej normy a był prawie 200. Co do duszności to u mnie ostatnio to jest.. połączone z obręczowym uściskiem klaty. Do tego mrowienie w okolicach serducha jakby ktoś tam komórę wibrującą włożył. Dzisiaj oznaczałem grupę krwi.. no to Ekg zrobiłem jak miałem te odczucie.. i co , i wielkie gówno. Rytm zatokowy a czuję jakbym miał migotanie przedsionków. Tak ta nerwica pogrywa z nami. Jak już coś usytematyzujemy to włazi w organizm z innymi objawami.

Odnośnik do komentarza
Gość AGATA33

Franek też mam takie drgania w klatce. I jakoś tak mnie gniecie w *dołku*, czuję gulę w gardle - już nie wiem, czy to faktycznie ta nerwica, czy jakaś inna cholera. Jak wstanę, pochodzę chwilę to mniej gniecie, a wystarczy, że siądę i muszę się wiercić na krześle, żeby znaleźć najwygodniejszą pozycję (najmniej odczuwalne gniecenie).

Odnośnik do komentarza
Gość Agunia79

Hej. U mnie dzisiaj dolina źle się czuje, rano zgielam głowę do przodu i od razu zawroty tak mi słabo sie zrobilo....od razu lęki i tak cały czas mnie trzyma. Mam takiego doła sama w domu i znowu strach, czy już nigdy nie będzie normalnie

Odnośnik do komentarza
Gość AGATA33

Hej Agunia. Nawet nie wiesz ja ja tęsknię za dawnym życiem sprzed 2,5 miesiąca. Wtedy naprawdę byłam zadowolona z życia, nie stresowałam się. A teraz co rano po przebudzeniu się zaczynam się już zastanawiać co dzisiaj będzie mi dolegać... :( i oczywiście się zaczyna. Dziś rano np. jak się przekręcałam na bok to coś mi jakby *tąpnęło* w klatce, taki głuche puknięcie - i już panika co to??? do tej pory nie wiem - nerwy, kręgosłup po nocy tak chrupnął, że aż w klacie poczułam.... Wczoraj było ze mną fatalnie, dzisiaj staram się nie dopuszczać do siebie *demonów* mimo iż odczuwam objawy.

Odnośnik do komentarza

Agata- masz napadowo te wibrowanie ? Czy na stałe ? Ja mam napadowo po kilka kilkanaście minut. Nie mogę tego rozgryźć. Bałem się, że to migotki przedsionków. Ale raczej nie. Bo 4 holtery bez epizodów migotania. Kilka razy.. włącznie z dzisiaj próbowałem na Ekg. I też nic. Mam takie podejrzenie na żołądek. W trakcie tych wibracji tętno mam miarowe. Nie wiem co to. Chyba przestanę to zgłębiać to może w cholerę pójdzie.

Odnośnik do komentarza
Gość AGATA33

Franku mi się takie wibracje pojawiają bardzo sporadycznie i trwa to dosłownie parę sekund. Na holterze nie wyszły mi jakieś anomalie typu migotanie ( odnotowano 51 tachykardii - ale kardiolog powiedziała, że to nic poważnego). Też mam wrażenie, że nerwica mi wlazła do brzuszka - może to gniecenie w dołku to od żołądka. Co rano mam rewelacje brzuszkowe, nie wspominając braku apetytu (jedzenie to w siebie wciskam na siłę, żeby mózg miał czym się pożywić).

Odnośnik do komentarza

Jeny ta nasza nerwica siedzi w podobnych miejscach. Franek: dzis wbieglam po schodach i to ze mi przywalilo tetno nie jest niczym dziwnym ale czemu dostalam ataku czestoskuczu zaraz potem? Jak myslisz? Ze to bedzie cos powaznego? Pierwszy raz po wysilku mnie tak zarzucilo i dwie serie po kilka skurczow poszlo. Mysle ze skoro holter nic Tobie nie wykazal to odpusc bo komus trzeba zaufac. Agata Agunia ja tez dzis bardzo zle. Mam doline i ciagle mysle o serduchu ze cos w nim siedzi. Moja nerwica sie lata temu od serducha zaczela i zatoczyla krag po 10 latach. Przerasta mnie to chwilami.

Odnośnik do komentarza
Gość Agunia79

A mi właśnie od rana kark sztywnieje i czuje ciągnięcie i przez to głowa taka dziwna jakby dretwieje masakra już mam dość tego wiem że to id kręgosłupa ale zaraz nerwica dowala i mam lęki przez to...boje się cokolwiek robić żeby w głowie się nie kręciło mam dość....

Odnośnik do komentarza
Gość AGATA33

Agniecha a skąd wiesz, że to był częstoskurcz? może z powodu podwyższonego tętna z powodu wysiłku zaczęłaś się za bardzo wsłuchiwać? Kiedy masz mieć ten holter? Kurcze to prawda, że ta CHOLERA (delikatnie mówiąc) lubi wszystkie częsci naszego ciała. Wczoraj mi siedziała w sercu i już myślałam o zawale, dziś mi siedzi w *dołku* i rozchodzi się na lewą stronę. Agunia to na pewno od kręgosłupa więc nie martw się. Mnie na....lają plecy - centralnie w części piersiowej i dalej rozchodzi się w dół.... Myślałam o jakimś masażyście...

Odnośnik do komentarza
Gość AGATA33

Mag fajnie, że starasz się zwalczyć te strachy :) Ja też dzisiaj walczę ze swoimi *demonami* i jest mi trochę lepiej niż wczoraj. Oczywiście nachodzą mnie od czasu do czasu lęki ale wtedy próbuję odwrócić swoją uwagę i szukam sobie zajęcia.

Odnośnik do komentarza

Agata o to widzisz damy rade. Kurcze ja musze chyba pomyslec o pracy bo czuje ze to siedzenoe w domu mi nie pomaga. Dobrze ze ty mimo wszystko pracujesz bo chcac nie chcac musisz sie zajac.a ja mysle i mysle i nasluchuje. Bylo kilka lepszych dni i wczoraj sie nakrecilam tym cholesterolem i dzis znow mam lęka caly dzien mi siedzi z tylu glowy. Tak jakos sie znow nakrecam czy to kiedys odejdzie na tyle na ile odeszlo w poprzednich latach...

Odnośnik do komentarza
Gość AGATA33

Widzisz Agniecha jaka ironia losu... Ja wczoraj byłam wrakiem człowieka i szukałam u Was wsparcia dzisiaj jakoś próbuję Was pocieszać w niedoli. Mimo, że co jakiś czas mnie też nachodzą czarne myśli ale jak wspomniałam staram się ignorować. Liczę, że jutro dla nas wszystkich będzie lepszy dzień.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×