Nerwica lekowa

[Agnieszka34]

Aguniu no to dobrze choc pamietaj ze najnizsza dawka ci tylko utrwali dobre wzorce i mozesz szybciutko zejsc z niej:)

[Agnieszka34]

Agus to tak jest. Ludzie slawni, ktorzy maja wszystko: kase, wszelki materialny dobrobyt, rodziny popelniaja samobojstwa przez depresje. Ostatnio smierc wokalisty Soundgarden Cornela wstrzasnela mna bardzo mocno. Od malolata uwielbialam go i cenilam za ponadprzecietny dla mnie wokal. I co? I czytam ze cierpial na depresje i zaburzenia lękowe. A przeciez mial wszystko. I nagle pach i po nim. Powiesil sie podczas trasy koncertowej. Nie chce powiedziec ze nas taki los czeka bron Boze, tylko ze to sa ciezkie tematy. Ja tez mam wszystko. Meza, corke, wlasne mieszkanie, dobrze platna prace- a wlasciwie mialam pewnie bo po takim l4 pewnie nie mam po co do niej wracac...i co? I dupa.

[Gość Agunia79]

Ja wiem że to wszystko takie kruche jest jak ostatnio mnie mocno wzięło to nie chciałam żyć tzn.nie chciałam się zabić ale miałam takiego doła strasznego że nie udźwignę tego życia z tymi wszystkimi objawami teraz jest lepiej nie wiem od czego, dużo się modlę odmawiam nowennę pompejanską....i coś drgnęło czuję jakąś siłę nadzieja wlała mi się do serca oby tak zostało...boje się że znowu depresja będzie mnie ciągnąć w doliny...

[Gość AGATA33]

Wiesz Agunia podziwiam Cię za taką głęboką wiarę. Ja też jestem wierząca, chodzę do kościoła, odmawiam modlitwę powszechną i proszę Boga, żeby dał mi siłę.....Ale czasami ogarniają mnie wątpliwości :( Dzisiaj dokuczają mi nogi - jakbym miała ciągły skurcz łydek, ciężkość jakąś odczuwam i promieniowanie od pupy przez uda do łydek. Oczywiście znowu włączyła mi się akcja, że może to jednak jakaś cholera (zakrzepica). Przepraszam, że tak ciągle o sobie i swoich objawach piszę ale już nie wiem co mam ze sobą zrobić.

[Gość Agunia79]

Agatko ja jestem wierząca ostatnio słabo praktykujaca, źle się czułam w kościele było mi słabo zaczęłam się dużo modlić w domu, źle mi z tym że jak trwoga to do Boga ale wierzę że Bóg nie odwraca się od nas i daje szansę... Czuje się bardziej spokojna może będzie lepiej zobaczymy Nie przepraszaj przecież my tu wszyscy trochę narzekamy :) tu możemy się wygadać

[Gość Agunia79]

Agata ja też myślałam o zakrzepicy bo mam płytki krwi przekroczone i często mnie boli pod kolanem mam tam też widoczne żyły gadałam pod tym kątem krew ale moja rodzinna to zignorowała mówi że niektórzy mają takie płytki A ta noga może ciągnie od kręgosłupa nie mam problemów z lędzwiowym odcinkiem?

[Gość Agunia79]

*badałam nie gadałam :)

[Gość AGATA33]

Ja mam wszystkie wyniki w porządku, nie mam żylaków (w mojej rodzinie nie było). Wspomniałam o tym dr rodzinnej powiedziała, że wyklucza zakrzepicę. Możliwe że kręgosłup mam jak chińskie osiem bo lata pracy przed kompem na pewno nie wpłynęły dobrze na jego stan. Może neurolog coś powie 1.06. Ja już albo całkiem wariuje albo naprawdę coś mi jest... :(:(:(

[franek63]

Agata33 - podpowiem Ci jedną rzecz z tymi nóżkami. Wiosną 2016 też cudowałem w tym temacie. Mrowienie łydek... uczucie ciężkości nóg, *ciągnięcie* od dupska do stóp. Znam to doskonale. Robiłem usg żył. Już tam widziałem zator. I co ? I nic ! A Wiesz co to było ? Początek dyskopati l5/s1 odcinek lędźwiowy. Dopiero jak mnie rozłożyło kompletnie, i poskładał mnie fizjoterapeuta... to wtedy uświadomił mnie o tym, że to objawy od kręgosłupa.

[Gość AGATA33]

Franek naprawdę??? No właśnie odczuwam takie dolegliwości, które opisałeś. Bo ja już wkręcałam sobie wszystkie możliwe choroby świata. Poprawiłeś mi humor :) Pytanko jeszcze: czy neurolog jest w stanie wykryć jakieś kręgosłupowe skrzywienia czy muszę jeszcze wyhaczyć ortopedę? Zabraknie mi zaraz urlopu na te wszystkie wizyty i badania.

[franek63]

Minimum to rtg. Najlepiej rezonans. Zrobiła Ci się najprawdopodobniej wypuklina krążka międzykręgowego i gdzieś ona odgałęzienie nerwu. I to daje takie symptomy. Nie pchaj się w neurologów, ortopedów bo będą Cię faszerować lekami. Poszukaj fizjoterapeutę dobrego, który robi terapię manualną. Nastawi Cię i po *ptakach*

[Gość AGATA33]

Do neurologa skierowała mnie kardiolog, która jak się dowiedziała w wywiadzie rodzinnym, że był w mojej rodzinie tętniak mózgu to dała skierowanie bo zgłosiłam jej bóel głowy. Zrobiłam już TK głowy i wyszło ok. A ponieważ już tak długo czekam na tą wizytę to już pójdę. Moja kardiolog jest bardzo skrupulatna pod względem zlecanych badań - może to i dobrze, że nie bagatelizuje zgłaszanych dolegliwości. Kazała mi jeszcze zrobić usg jamy brzusznej z oceną nadnerczy bo serce może mi kołatać właśnie przez hormony nadnerczy. Franek mam nadzieję, że to faktycznie *tylko* kręgosłup (a może aż), ale ja już zaczęłam sobie wkręcać nie wiadomo jakie choróbska.

[franek63]

Tak... nadnercza trzeba sprawdzic... też miałem sprawdzany kortyzol.. i próbę hamowania kortyzolu. Wyszło ok. A zarazem wykluczyło chorobę Cushinga.

[Agnieszka34]

Franek jak twoje skurczybyki? Pokazuja sie? Bo ja kurna nie umiem od nich odwrocic uwagi. Ciagle mysle co wykaze ten holter i tworze wizje przerazajace. Mam wrazenie, ze kazdego dnia jest ich troche mniej ale jednak nie odpuszczaja.

[Gość Agunia79]

Franek Ty jesteś zbadany wzdłuż i wszerz:) aż Ci zazdroszczę bo ja to w takim razie jestem w czarnej d...e z badaniami :) Agata tak też i ja myślałam że tak rwie Cię od kręgosłupa A ja poszukam jakiegoś dobrego kregarza może i mnie nastawi

[franek63]

Moja rada ??? Powiem Ci ....dużo romawiaj... bądź aktywna. Wyciszenie.. rozmyślanie.. to pożywka dla skurczybyków.

[franek63]

Przebadany jestem tylko dzięki synowi. Pracuje w banku. Wykupił tatusiowi mamusi pakiety opieki medycznej. Dlatego mam nielimitowany dostęp do specjalistów, badań i zabiegów. Początkowo w Luxmedzie a teraz Medicover. Jest to inny świat służby zdrowia. Ja decyduję kiedy i do kogo. Terminy z dnia na dzień. Czyli tak jak powinno być.

[Agnieszka34]

Franek jak twoje skurczybyki? Pokazuja sie? Bo ja kurna nie umiem od nich odwrocic uwagi. Ciagle mysle co wykaze ten holter i tworze wizje przerazajace. Mam wrazenie, ze kazdego dnia jest ich troche mniej ale jednak nie odpuszczaja.

[Agnieszka34]

Kurde Ty to masz dobrze Franku. A ten kortyzol z nadnerczy tez mialam haha chociaz cos. Jak tam kochani mija dzionek?

[Agnieszka34]

Bo to badanie polegalo na polknieciu jakiejs tabletki sterydowej na noc prawda? I rano do laboratorium?

[franek63]

Hamowanie deksametazonem... i pobieranie krwi rano i wieczorem. Deksametazon hamuje wydzielanie rano kortyzolu. A brany jest ok. 23. Powiem tak.... rano bez tego kortyzolu czułem się jak nowo narodzony. Zero stresu, kołatania... itp.

[Gość Agunia79]

Franku a ja Cię jeszcze zapytam o tego kregarza ...ile razy byłeś u niego? Tzn. Czy wystarczy jeden raz on coś tam nastawi i ok czy trzeba kilka razy jak na rehabilitację?

[franek63]

Zależy co do roboty jest. Mnie naprawił za pierwszym razem. Ale byłem u niego jeszcze z szyjnym c5/c6 i rotatorem przyczepu barku. No i to tyle. Wszystko pomyślnie. Pewnje jak coś bardziej rozwalonego no to trzeba kilka razy. Ale ten Pan akurat to nie krwiopijca.. i nie naciąga na kasę. W sumie 70 zł za godzinę.

[Gość Agunia79]

Aha rozumiem dobrze trafiłeś. Muszę w moich okolicach poszukać, mam od neurologa skierowanie na prady interferencyjne i ultradźwięki warto się temu poddać? Może wiesz coś na ten temat.

[franek63]

Wszystko jest dobre.. no ale akurat te zabiegi są na zlikwidowanie stanu zapalnego. Natomiast przy zwyrodnieniu w kręgosłupie dochodzi do zniekształcenia krążka międzykręgowego... osteofitów... itp. Czyli logiczne jest to że trzeba zrobić odpowiedni ruch.. i tak ustawić kręgi aby to co wylazło schowało się na swoje miejsce. Mnie robił na wyciągu. Czyli zwiększył przestrzenie pomiędzy kręgami i wepchnął na swoje miejsce krążek międzykręgowy. Tylko to musi być fachowiec. Popatrz filmiki w necie ... sporo na ten temat.. i fajnie wytłumaczone jest.