Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lekowa


marzena

Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny. Mój mąż wczoraj wrócił więc dobrze a ja rozmyślam już żeby się przed majówka umówić do psychiatry bo serio czuje się coraz gorzej i bardziej mnie ta depresja męczy więc nie mam wyjścia. Boję się początków myślicie że strasznie będzie? Agus daj znać po wizycie. Marzenko dobrze że choć trochę lepiej u Ciebie. To prawda naszym facetom bardzo się to udziela ale przecież to nie nasza wina że jesteśmy chore na te cholerstwo.

Odnośnik do komentarza

Marzenko kochanie powiedz mu ze jak cie nie zacznie wspierac to tam Poznań wjedzie i zrobi porzadek haha Aga: nie zawsze wystepuja uboczne wiec sie postaraj nie nakrecac. One nie sa jakies tragiczne, ja np po citalu mialam tylko mdlosci. A poniewaz wszelkie poprzednie leki jakie bralam byly na poczatku nerwicy wiec wtedy jeszcze nie balam sie ubocznych, nie czytalam ulotek tylko lykalam. Jak zaczelam czytac ulotki zaczelam kurna miec uboczne... i lykam je jak bombe zegarowa. Malo tego ja ostatnio mialam atak paniki nawet jak kupowalam w aptece no to jest niemozliwe co w tych glowach siedzi. Laski to trzeba odkrecic. Mowie wam psychiatra ale dodatkowo KONIECZNIE PSYCHOTERAPIA! Leki wycisza ale nie rozwiaza problemu bo to siedzi w naszych glowach. Gdybym posluchala psychiatry w 2004 roku na poczatku gdy to raczkowalo i poszla na psychoterapie wiecie gdzie bym teraz miala nerwice? W dupie nie w glowie. Ale jak mowi przyslowie czego jaś za mlodu sie nie nauczyl to jan sie nauczy tylko wolniej. Po kilku tragicznych dniach staram sie przestac uzalaz nad soba i odganiam mysl:kiedy to sie skonczy. Kit tam co ma sie skonczyc? To ja tworze te stany i tylko ja mam moc to cofnac. Jest w porzadku tak jak jest. Kazda natretna mysl zmieniam szybko na wlasciwa. Podobno wg badan przeksztalcenie mysli destrukcyjnej w pozytywna zajmuje mozgowi 21 dni. I tworzy sobie nowe neurony czy jak to sie tam nazywa. To sa wszystko schematy. Sluchajcie nasz mozg idzie zawsze po najlzejszej linii oporu. To nic ze reakcja mysl- emocja wywoluje lęk. Mozg idzie na skroty i choc to w naszym odczuciu jest zle tak naprawde to my nauczylysmy go tych schematow.i tylko my mozemy go oduczyc. To jest wlasnie pętla lęku. Leki usmieza bol. Ale nie rozwiaza problemu. One sa jedynym wyjsciem zeby zlagodzic objawy przy ciezszej nerwicy ale laski bez terapii to jest walka z wiatrakami. Ja chodze na terapie kilka miesiecy i jeszcze dlugaaaaaaaa droga przede mna. Ok nikt nie mowil ze bedzie latwo. ALE BÓG MI SWIADKIEM ZE SIE ODBURZE Z TEJ NERWICY I NIE MA ZMIŁUJ!!!!

Odnośnik do komentarza

Ja idac na terapie szlam z nastawieniem : znow kolejna osoba ktora bedzie w moim mniemaniu glupsza ode mnie ma mi jakos pomoc... poszlam za przymusem mojej przyjaciolki. I co? I nie wyobrazam sobie teraz zeby nie bylo mojej kochanej pani Basi. Ona pomaga mi poukladac to wszystko co przez lata sie rozwalalo. Prostujemy kazdy skrzywiony kawalek moich emocji

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ja byłam dzisiaj na kolejnej terapii. Aga masz rację bez tego ani rusz ale mimo to czuje że bede musiała brać leki bo w tym stanie nie dam rady. Powiedziała że powinnam się jeszcze wstrzymać przynajmniej do tego tomografu co mam za tydzień w sobotę. Ale czy ja dam radę do tego czasu wytrzymać. Ja poprzednim razem chodziłam na terapię o teraz znowu to jedyny ratunek dla mnie jak mogę się wygadać. Aga i co u psychiatry? Masz inny lek? Marzenko u Ciebie w miarę?

Odnośnik do komentarza

Marzenko widzisz super Ci się udało lek zaczyna działać. Co do leków to nie mogę nic brać przed badaniem bo podadzą mi kontrast. Boję się tego właśnie że tam nie wyleże nie wiem co robić. Przy kontraście nie można tego typu leków chyba brać. Teraz majówka dużo dni wolnych nie przyjemnie mnie już żaden lekarz.

Odnośnik do komentarza

Marzena jestem z ciebie dumna! No trzeba chwycic nerwice za rogi. Dzis tak sobie pogadalam z moim psychiatra i on powiedzial to co ja dzis napisalam. Ze gdybym go posluchala w 2004 roku juz bym o nerwicy zapomniala. Laski w niedziele moje dziecie ma te komunie wiec zmiane leku zaczynam od pon. Musze sie jeszcze z wami podzielic czyms. Nie wytrzymalam z tym cisnieniem i dzis poszlam jeszcze raz do lekarza. Byla u niej akurat rezydentka wiec obie wziely mnie w obroty. Osluchaly i w serduchu nic zlego nie uslyszaly. Zbadaby mi cisnienie 3 razy i wychodzilo im 125/85 mniej wiecej.Nawet na obu rekach sprawdzaly. Potem zmierzylysmy tym moim elektronicznym i pach 160/ 80. Czyli co? Musze go oddac na serwis... Okazuje sie ze faktycznie skakalo mi po tej wyzszej dawce leku bo to weryfikowalam na tym cisnieniomierzu mamy. Teraz ten mamy tez pokazuje nizsze wartosci. Podeszlam na polecenie lekarki teraz jeszcze do przychodni aby zmierzyc wieczorem i wyszlo 130/80. Czyli co? Czyli nie mam nadcisnienia! Spadl mi kamien z serca sluchajcie ktory ciagnal mnie w dol. Wprawdzie mialam paranoje ze panie dr maja zepsuty sprzet ale przyjaciolka mnie sprowadzila na ziemie ze to nie mozliwe bo oni by mogli odpowiadac za to gdybu podali cisnienie 120/80 komus kto ma 160/100 i pada wychodzac z przychodni.

Odnośnik do komentarza

Marzena jestem z ciebie dumna! No trzeba chwycic nerwice za rogi. Dzis tak sobie pogadalam z moim psychiatra i on powiedzial to co ja dzis napisalam. Ze gdybym go posluchala w 2004 roku juz bym o nerwicy zapomniala. Laski w niedziele moje dziecie ma te komunie wiec zmiane leku zaczynam od pon. Musze sie jeszcze z wami podzielic czyms. Nie wytrzymalam z tym cisnieniem i dzis poszlam jeszcze raz do lekarza. Byla u niej akurat rezydentka wiec obie wziely mnie w obroty. Osluchaly i w serduchu nic zlego nie uslyszaly. Zbadaby mi cisnienie 3 razy i wychodzilo im 125/85 mniej wiecej.Nawet na obu rekach sprawdzaly. Potem zmierzylysmy tym moim elektronicznym i pach 160/ 80. Czyli co? Musze go oddac na serwis... Okazuje sie ze faktycznie skakalo mi po tej wyzszej dawce leku bo to weryfikowalam na tym cisnieniomierzu mamy. Teraz ten mamy tez pokazuje nizsze wartosci. Podeszlam na polecenie lekarki teraz jeszcze do przychodni aby zmierzyc wieczorem i wyszlo 130/80. Czyli co? Czyli nie mam nadcisnienia! Spadl mi kamien z serca sluchajcie ktory ciagnal mnie w dol. Wprawdzie mialam paranoje ze panie dr maja zepsuty sprzet ale przyjaciolka mnie sprowadzila na ziemie ze to nie mozliwe bo oni by mogli odpowiadac za to gdybu podali cisnienie 120/80 komus kto ma 160/100 i pada wychodzac z przychodni.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny neurolog dała mi skierowania na tomograf głowy z kontrastem czyli angio żeby obejrzeć mózg i naczynia a rezonans na odcinek szyjnym kręgosłupa. Już raz przelozylam termin tomografu i mam za tydzień w sobotę. Wiem że nie mogę w nieskończoność tego przekładać bo trzeba zrobić to badanie. Rezonans już gorzej bo wiem że długo trwa no i w tej tubie za chiny nie wyleże pół godziny bo panika murowana. Moja rodzinna mówiła że zawsze mogę w innym terminie to zrobić jak się podlecze i nie będę miała takich lęków. Ale ja zawsze się boję w takich sytuacjach więc lipa. Wiem że tomograf jest ponoć bardziej odkryty więc może jakoś przeżyje. Najgorzej że nic nie można wziąść przed tym badaniem bo może to wejść w reakcję z kontrastem.

Odnośnik do komentarza

Aga no widzisz ciśnieniomierz na śmietnik :) zobacz jak wpedzil w spiralę lęku dziad jeden. Cieszę się że jednak ciśnienie ok. Komunia pewnie trochę dołoży stresu ale dasz radę a lek faktycznie zmień po żeby uniknąć dodatkowych skutków ubocznych.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×