Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lekowa


marzena

Rekomendowane odpowiedzi

Bo to nie jest choroba psychiczna!!! I jak zrobią mi takie badania to nic nie znajdą bo jestem zdrowa poza zaburzeniem z którego wychodzę. Rozumiem też że możesz zazdrościć, bo jestem w Polsce w elicie licealistów którzy mają już zawód muzyk i osiagnelam w wieku 19 lat więcej niż niejeden człowiek przez całe życie. Jeśli chcesz tyle osiągnąć to trzeba się wziąć ostro do roboty :-)

Odnośnik do komentarza

Mag jeszcze jedno ci powiem.wychowujac sama dzieci też byłem pod dyktando .bp szłam do pracy dzieci ktos musiał przypilnowac w piecu w zimie Napalic.itd.też przez to byłam psychicznie wykańczania przez rodziców .za to ze mi pomagali.dopiero po 15 latach mordegi wyprowadzilam się.teraz nie mają nademna władzy .jestem najlepszą corka.non stop dzwonią .przyjeżdżają.i nie mogę bezemnie żyć.a co najlepsze moje dzieci sa dorosłe.corka z zieciem mieszkają na moim pieterku domu.i teraz rodzice ss wykanczani bo zięć nie pozwoli sobie dyktować i broni moje córkę.bo też rodzice chcieli nimi zadzic .Ale oni sa samodzielni i nie chce pomocy i się stawiają .więc sytuacja się obrucila.trzeba mieć odwagę rzucić wszystko i zacząć żyć swoim życiem Ale musisz być pewna że sobie poradzisz.wtedy będę rodzice z tobą się liczyc

Odnośnik do komentarza
Gość xxxxxxxxxxx

MARZENA, i co jest Ci lepiej nazywajac mnie debilka? Radzenie mlodej osobie , ktora jest na poczatku swojego doroslego zycia aby ISC PO TRUPACH REALIZUJAC W TEN SPOSOB SWOJE MARZENIA no to jestes *ekspertka* wysokiej klasy.Idac po trupach nawet w imie realizacji swoich marzen to nie jest dobry charakter czlowieka . Takie postepowanie to sie szybko zemsci , bo idac po trupach TO NIGDY NIE BEDZIE SIE SZCZESLIWYM , CHYBA ,ZE NA POKAZ I NA PRZEKOR WSZYSTKIM.

Odnośnik do komentarza
Gość XXXXXXXXXXXX

A to nie jest szczescie tylko gra pozorow , ktora szybciej czy pozniej i tak wykonczy * szczesciarza* psychhicznie ,czasami trzeba w zyciu popuscic aby byc w miare szczesliwym i zyc w zgodzie ze soba i swoim charakterem To co napisala MARZENA , odnosnie szczescia , to by bylo za proste aby w taki sposob zyc i byc szczesliwym.

Odnośnik do komentarza
Gość Agunia79

Hej Wszystkim. Jak u Was samopoczucie? Mnie głowa boli, wiatry wieja i na mnie te zmiany pogody źle działają. Nic nie popadalo tylko wiatrzysko dokucza. Ogólnie w miarę sobie radzę staram się nie dopuszczać złych myśli oby tak dalej.

Odnośnik do komentarza
Gość AGATA33

Hej Agunia! Byłam u psychiatry, spłakałam się jak bóbr :( Opowiedziałam co mi dolega, o wszystkich dolegliwościach bólowych, o lęku i atakach paniki. Diagnoza: nerwica z elementami histerii. Utwierdzała mnie w przekonaniu, że te wszystkie dolegliwości są właśnie spowodowane nerwicą. Zapisała mi Sulpiryd 2x1tabl i Elicea 1x1 tabl. Powiedziała, że po sulpirydzie szybko powinnam się poczuć lepiej psychicznie. Elicea ma trochę dłuższy okres zanim zacznie działać. U mnie też okropnie wieje przez co głowa też mnie boli. Pewnie i nadmiar emocji związanych z wizytą u psychiatry powoduje, że samopoczucie mam do bani. Ale mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej. A jak u Was kochani?

Odnośnik do komentarza
Gość AGATA33

Sulpiryd wzięłam już dzisiaj, Elicea jutro do odbioru, bo nie mieli na stanie w aptece. Dr powiedziała, że elicea może na początku różnie działać i jakby coś mam się zgłosić. Nie wiem co miała na myśli ale obawiam się trochę.

Odnośnik do komentarza
Gość AGATA33

Marzenka mam nadzieję :) Dr kazała mi jeszcze w momentach kryzysowych szukać sobie usilnie zajęcia (nawet plewienie grządek czy cokolwiek innego), żeby odgonić *demony*. Dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki jak ja za Was trzymam!!!:) Pokonamy to cholerstwo prawda???

Odnośnik do komentarza
Gość Agunia79

Agatka Sulpiryd to uspokajacz wyciszy Cię a Elicea to esciralpram antydepresant, musi minąć czas zanim zacznie działać. Jak się czujesz po sulpirydzie? Kciuki oczywiście trzymam będzie dobrze :* Marzenko to musisz wytrwać do czasu jak będzie Twój lekarz może lepiej się poczujesz do tego czasu.

Odnośnik do komentarza
Gość AGATA33

Po wizycie miałam chwilowy napad lęku - czułam, że sedrucho wali i duszno mi było. Wzięłam dzisiaj zalecaną dawkę Sulpirydu i muszę przyznać, że jakoś chyba lepiej mi trochę. (a może to autosugestia lub efekt placebo?) Jak to się mówi d..py nie urywa, ale nie jestem taka spięta. Głowa tylko dokucza mimo, że wzięłam przeciwbólowy ale zganiam to na pogodę i nadmiar emocji. jutro lecę do neurologa - tyle się naczekałam, że już zaliczę. Zobaczymy co powie - czy potwierdzi, że bóle różnych części ciała są nerwicowe.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×