Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lekowa


marzena

Rekomendowane odpowiedzi

Gość JestemZdrowy

Cześć dziewczyny. Miałem nerwice, wyleczyłem się z niej ponad rok temu. Wzieło mnie ostatnio, żeby pomagać ludziom wyjść z tego piekła. Chętnie porozmawiam, a raczej powiem Ci co zrobić żeby zacząć żyć i czuć się dobrze. Co z tym zrobisz Twoja sprawa. Napisz na: jestemzdrowy@onet.pl W wolnym czasie postaram się odpowiedzieć

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny jestem jestem. Od wczoraj na 1/2 citalu.tak jeszcze przez 3 dni potem cala. Emocje stabilnie. Spodziewalam sie ze bedzie gorzej. Poki co malo sie odzywam bo caly czas cos no i mamy bialy tydzien. Dzis u nas pogoda tragiczna :( marze o sloncu. Agus no musze zmienic lek bo ten mi cisnienie rozwalal. Dzis podeszlam zmierzyc i mierzyla mi dwa razy. Raz 140/80 a 15 min pozniej 130/70. Mam wrazenie ze zawsze przy pierwszym pomiarze mocno sie nakrecam i jest troche wyzsze. No i trzeba poczekac az ten poprzedni lek sie dobrze wyplucze. Ja wiem ze to nie jest jakies bardzo wysokie cisnienie ale ja bym chciala juz moje 120/80. Sie zafiksowalam na tym cisnieniu... Mag no pewnie, idz do lekarza. Wiesz nerwica lubi chowac sie w brzuchu. Ja tez mam ciagle cos z zoladkiem... poszlam na gastroskopie w marcu i wyszlo nieswoiste zapalenie na dwunastnicy, czyli stan zapalny od nerwow w duzym skrocie.ale czasem moze nie byc zadnych zapalen a nerwy powoduja ze kwasu duzo sie wydziela i sa rozne przelewania i inne bole. Ale idz najlepiej do lekarza, uspokoisz sie. A kup sobie siemie lniane ono super goi sluzowki:)

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny jestem jestem. Od wczoraj na 1/2 citalu.tak jeszcze przez 3 dni potem cala. Emocje stabilnie. Spodziewalam sie ze bedzie gorzej. Poki co malo sie odzywam bo caly czas cos no i mamy bialy tydzien. Dzis u nas pogoda tragiczna :( marze o sloncu. Agus no musze zmienic lek bo ten mi cisnienie rozwalal. Dzis podeszlam zmierzyc i mierzyla mi dwa razy. Raz 140/80 a 15 min pozniej 130/70. Mam wrazenie ze zawsze przy pierwszym pomiarze mocno sie nakrecam i jest troche wyzsze. No i trzeba poczekac az ten poprzedni lek sie dobrze wyplucze. Ja wiem ze to nie jest jakies bardzo wysokie cisnienie ale ja bym chciala juz moje 120/80. Sie zafiksowalam na tym cisnieniu... Mag no pewnie, idz do lekarza. Wiesz nerwica lubi chowac sie w brzuchu. Ja tez mam ciagle cos z zoladkiem... poszlam na gastroskopie w marcu i wyszlo nieswoiste zapalenie na dwunastnicy, czyli stan zapalny od nerwow w duzym skrocie.ale czasem moze nie byc zadnych zapalen a nerwy powoduja ze kwasu duzo sie wydziela i sa rozne przelewania i inne bole. Ale idz najlepiej do lekarza, uspokoisz sie. A kup sobie siemie lniane ono super goi sluzowki:)

Odnośnik do komentarza
Gość Agunia79

Agus fajnie że u Ciebie ok, dużo się dzieje ważne że dajesz radę. Mag lekarz Ci coś przepisał na te objawy? Napewno denerwujesz się maturą i stąd te objawy i rozstrojenie żołądka. Marzenko może za bardzo intensywnie żyłaś ostatnio i przemeczylas organizm, może te lęki przejściowe. Ja też jakoś nie za dobrze się czuję, w sklepach mimo że z mężem jakoś słabo mi i mam nogie takie sztywne i lęki się nasilają wtedy.

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny. Ja tez jestem. Jestem tu codziennie ale tylko czytam co u Was. Czy dajecie rade. Widze ze tez robicie postepy. Ja od wizyty u kardiologa i odkad biore leki i uzupelniam witaminy czuje sie lepiej. Nie idealnie bo czasami cos mnie chwyci i pozostal strach ale walcze. Od tygodnia mam tez urlop - moze powinnam zmienic prace skoro w niej mi sie pogarsza a na urlopie jest ok. Staram sie wypelnic sobie czas. Nie siedziec w domu albo jak juz w nim jestem to sprzatam itp.

Odnośnik do komentarza
Gość Agunia79

Witaj Znerwicowana. Skoro czujesz się lepiej na urlopie może coś w tym być że praca bardzo Cię stresuje. Ja też walczę narazie bez leków od psychiatry tylko na ziólkach i kompleksie witamin od neurologa. Ale myślę że po badaniach tych co muszę zrobić udam się do psychiatry bo jednak to moje funkcjonowanie jest mocno ograniczone.

Odnośnik do komentarza

Mi właśnie pozostało dokupienie witamin z grupy b bo biore juz mega dawke msgnezu potasu witaminy d kwasow omega no i ziolowe na uspokojenie plus melisa plus doraznie hydroksyzyna ns noc. Unikam stresu. Staram sie eyoelnic czas. Szukam nowej pracy. Myslalam i zapisaniu sie na joge. U nas we Wroclawiu wieje i pochmurno i co chwile pada. Wuosna dlugo do nas idzie. To tez nie pomaga.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ja tez lykam D+K no i magnez z potasem. Jogę odpuscilam ostatnio ale jest mega. No i medytacja. Ciezki wieczor za mna ale raczej depresyjny nie lękowy. Jakos mnie naszedl bol istnienia i mnostwo pytan bez odpowiedzi - z serii dlaczego ja? Marzena daj jeszcze troche czasu wenlafaksyna rozkreca sie do miesiaca. I tak jest lepiej niz bylo prawda? Mag takie zapalenie blony sluzowej moze dac w kosc. Znam to zmagam sie z tym od lat. Tez w liceum juz mi sie zaczelo tylko ze wtedy nie mialam nerwicy lękowej wiec ignorowalam te objawy. Wtedy bol zoladka szlam zapuc zimnym browarem hehe. A dzis? Dzis nie pamietam jak piwo smakuje bo bym chyba zwymiotowala zoladek... Kup to siemie lniane. Pij regularnie bo to zbawienie dla sluzowek. Moj ojciec wygoil wrzody pijac siemie. I najlepiej kupic ziarna i pic galarete. Jest obrzydliwa w smaku i konsystencji ale zoladek ja uwielbia

Odnośnik do komentarza
Gość Agunia79

Hej wszystkim. Jak Wam majówka mija? U mnie pogoda średnia mało słońca chmury naciagaja i nastrój taki sobie. Aga ja też mam stany depresyjne jak pomyślę o tym wszystkim co mi dolega a co niewyjaśnione to załamuje się tym. Na wszystko wszędzie trzeba czekać i przez to stres większy. Wizja różnych ciężkich chorób paraliżuje mnie... Mag Aga dobrze radzi na ten żołądek.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny.też mam nastroje depresyjne zalmuje się ta choroba.chciałabym być zdrowa.i jak sobie pomyślę że też przyjdzie mi wrócić do pracy to mi nie dobrze.Ale za coś trza żyć.nikt mnie nie będzie utrzymywał.a mam stałą pracę tylko tam nerwowość wstrętne geby nienawiść.złośliwość ale wszędzie tak jest.a renty mogłabym dostać 700zł.i co to jest.

Odnośnik do komentarza
Gość AGATA33

Witam po majówce! Weekend postanowiłam spędzić bez siedzenia przy kompie i wypytywania dr. Googla o objawy, które u mnie się pojawiają i co zwiastują (udar?zawał?). Spotkania w gronie rodzinnym, kawuszka z kumpelą - to coś bardzo budującego, bo zapomina się o wszystkich dolegliwościach. Dziś powrót do rzeczywistości i znowu się zaczęło...:( kłucie i ucisk w klatce, bóle szyi promieniujące do pleców i lewej ręki i znowu czarne myśli (jak nic zaraz dostanę zawału i żegnaj świecie!!!). Jeszcze w ostatnich badaniach wyszedł mi cholesterol podwyższony + trójglicerydy (240 całkowity - jak nic miażdżyca :() Mimo zapewnień mojej cioci, która jest lekarzem że nie ma czym się przejmować ja już zaczęłam sobie wkręcać chorobę Właśnie zaparzyłam sobie meliskę i czekam końca pracy!

Odnośnik do komentarza

Tez bym chciala byc zdrowa Marzenko a nie codziennie sie bac ze dostane zawal i umre. Najgorzej jak zostaje sama. W pracy nawet jakos poszlo. Siedze teraz sama w pokoju, troche posprzatalam ale ciezko mi sie oddycha. Plakac mi sie chce za moim facetem. Tesknie codziennie. Czuje ogromna pustke. Do tego wszystkiego spoznia mi sie okres 10 dni (mam tak co miesiac) i czuje sie fatalnie. Zajadam smutki czekolada.

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny. :-) jutro kupie to siemię. Doktor przepisała mi nifuroksazyd i enterol. Brałam enterol ale nie pomógł bo nie mam biegunki... Nie brałam nifuroksazydu bo kiedyś pamiętam że po nim zwymiotowałam.. Więc wolałam sobie oszczędzić. Żołądek nadal boli. Boję się że to coś poważniejszego.. Ciągle myślę że powinni mnie zbadać w szpitalu. Jak tylko myślę o jutrzejszym egzaminie z matmy od razu żołądek zaczyna boleć... Może faktycznie to stres.. Jem normalnie wszystko ok tylko ten ból.. I czasem taki skręt jelit który kończy się normalnym wypróżnieniem, więc już nie kumam o co chodzi.. DEDU1 wyjdź chociaż na krótki spacer. Wiem że ciężko, ale chociaż na 10 min pospaceruj koło domu. Oderwij się choć na moment. Ja też przed każdym wyjściem z domu mam lęk jak cholera.. Skończyła mi się szkoła więc ostatni czas spędziłam w domu i źle to na mnie wpłynęło.. Efekt jest taki że ledwo dziś wyszłam z domu na maturę. Bałam się że zwymiotuje na egzaminie że dostanę takiego bólu że zabierze mnie pogotowie, że dostanę ataku paniki i bałam się co w ogóle będzie na tej maturze.. Istny koszmar.. Wytłumaczyłam sobie ze to tylko lęk i było ok jak zwykle.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×