Silne bóle klatki piersiowej

[Gość Moders]

Witam opiszę tutaj moją przykrą dolegliwość. Mam 20 lat i od ok 2 tygodni boli mnie klatka piersiowa i mięśnie brzucha po lewej stronie. Ból jest silny, kujący oraz przeszywający. Sen jest dla mnie horrorem. Rodzice muszą pomagać mi z położeniem się do snu (przytrzymują mi plecy podczas układania się do snu) Mogę spać wyłącznie na plecach, ponieważ na, gdy próbuję położyć się na bok ból staje się nie do zniesienia. Gdy głęboko oddycham najbardziej boli mnie w bocznej części żeber na wysokości piersi. Wczoraj, gdy kładłem się do snu, doznałem potężnego bólu i zacząłem się, jakby dusić, a po chwili oczy wyszły mi na wierzch i zacząłem spuszczać jakby z siebie powietrze niekontrolowanie, wydając dziwny dźwięk. Na szczęście ojciec podał mi rękę i pomógł mi usiąść- momentalnie objawy przeszły. Oczywiście od razu pojawiły się łzy. Dodam, że choruję na białaczkę limfoblastyczną i właśnie 2 tygodnie temu wyszedłem na wypis ze szpitala. W szpitalu ok 3 tygodniu temu miałem wykonywaną również operację jelita cienkiego i wycinanie wyrostka. W szpitalu leżałem miesiąc w jednej pozycji (na plecach) w bezruchu= komplikacje po chemii. Gdy miałem siłę ustawiałem oparcie w łóżku dosyć wysoko i siedziałem tak cały dzień, cały czas kręgosłup w złej pozycji- można powiedzieć, że siedziałem na kości ogonowej... Aż się odparzyła skóra/. Wiem, że wyczerpująco to opisałem, ale wytrwałym dziękuję. Proszę o opinie i pomoc.