Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica ? ok zyje razem z nia


Rekomendowane odpowiedzi

Raz mi się udało najwięcej pomogła mi psychoterapia i bioenergoterapia. Leki brałam krótko i w najniższej możliwej dawce. Chociaż dopiero trzeci lek był trafiony i mi pomagał. Byłam dwa miesiące na zwolnieniu i dalej pracuję.trzy lata miałam względny spokój. psycholog nauczyła mnie dystansu. Mam dużo problemów żyję w przewlekłym stresie ale radziłam sobie bo jestem oparciem jeszcze dla czterech osób. Niestety nałożyły mi się choróbska a traktowanie przez lekarzy jest momentami nie do przeżycia dla mnie, zmiana dyrektora na psychopatycznego i skończyły pieniądze a przez chorobę i operację syna jestem zapożyczona także nie mam na wizyty prywatne. Teraz nie wiem co robić. Muszę pracować a nie daje już rady na wizyty i badania koszmarne terminy... Nerwicowiec musi żyć higienicznie...Polecam bioenergoterapię. Co mogę doradzić psychoterapię raczej na NFZ bo jak zabraknie nie a litości...Psycholog płatny albo za 14 miesięcy...Trzeba znaleźć coś za czym się tęskni , co cieszy i co lubi się robić...I małymi kroczkami bo cudów tu nie ma...

Odnośnik do komentarza

Kochani ja z tym męczę się 2 lata ale ostatnie 2 miesiące to koszmar, ataki mam 2 razy w tygodniu, skok ciśnienia, ucisk w klatce piersiowej, zawroty głowy, zaraz stracę przytomność, wrażenie że serce dziwnie bije, myśli że umieram, sucho w buzi, bulgotanie w jelitach i muszę do toalety, oj straszne uczucie, zaczynam płakać.... Na pogotowiu byłam kilka razy, wyniki OK tylko niski potas, podają dożylnie, recepta na potas i proszę łykać my nic złego u Pani nie widzimy. Jestem załamana byłam u psychiatry, powiedział że mam zaburzenia nerwicowe, dostałam Afobam (łykam jedną-czwarta tabletki gdy już jest bardzo źle, bo ten lek uzależnia ale mi pomaga), do tego codziennie rano 1 tabletka Mozarin 10 mg. Staram się jakoś żyć, mam wspaniałego męża i dzieci, mam dopiero 36 lat. Do tego stanu doprowadziła mnie praca a dokładnie pseudo koleżanki, teściową też mam *upierdliwą* wszystkiego się czepia. Jestem osobą która stara się robić tak żeby nikogo nie urazić, zawsze uśmiechnięta (pozory), wszystko biorę do siebie.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×