Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Pomocy.. juz nie mam sił.


Gość Majka1995

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie.. mam nadzieje ze ktoś tu jeszcze zagląda. Jestem nowa na forum, ale mam nadzieje ze ktoś jeszcze zechce mi pomoc, porozmawiać. Moje problemy zaczely sie juz jakis czas temu, od problemów żołądkowych które wciąż nie sa sprecyzowane.. gastroskopie mam miec wykonana dopiero za miesiąc mimo ze juz długo na nia czekam, no ale nie o tym. Mdłości, zgaga, biegunki, zawroty głowy. Byłam leczona pod katem chorób żołądkowych i leki (controloc) uspokoił moje problemy. Oczywiście od tego czasu - to juz ponad rok, uważam na to co jem, na ostre przyprawy, surowe warzywa, słone, zbyt słodkie, alkoholu i kawy nie pijam wcale. Natomiast zaczely sie u mnie dziwne kołatania serca, bóle po lewej stronie klatki piersiowej, jakby skurcze.. raz jest lepiej a drugim razem budze sie w nocy z tachykardia 160, mam wtedy drgawki i szybki oddech a dłonie mokre jakbym je wlasnie umyła.... Po którymś z takich ataków w nocy wezwałam pogotowie, zrobili mi EKG na miejscu, zbadali ogolnie i stwierdzili ze serce bije szybko ale nie dzieje sie z nim nic złego. Dodam ze kilka lat wcześniej byłam mocno przebadana kardiologicznie, gdyż moja ciocia jest kardiologiem i zaproponowała całkowity zestaw badan.. echo serca, USG serca, EKG, holter. W tych wszystkich badaniach wyszło ze faktycznie miewałam przyspieszone bicie serca (max 80/90) i wypuklanie sie podrysowanego przedniego płata zastawki mitralnej do lewego przedsionka, śladowe fale zwrotne pod zastawka mitralna i trójdzielna (nie wiem prawdę mówiąc co to znaczy.. ale lekarz powiedział ze mam sie niczym nie przejmować bo to nic takiego co trzeba leczyć ani sie tym martwić..) W końcu lekarz przepisał mi bibloc 1,25 mg, a w jednym z badan krwi wyszedł lekki stan zapalny i niskie żelazo - 20. Dostaje je juz ponad 2 tygodnie domięśniowo na zmiane z witaminami z grupy B.. było lepiej.. jednak od trzech dni wszystko pomału wraca, znow ,,czuje serce*. Nie bije az tak szybko jak poprzednio ale tez nie zwalnia, mam tez lekkie zawory głowy. EKG miałam robione juz milion razy i każdy mowi mi ze serce zdrowe. Ciśnienie tez ok. Zazwyczaj to ok 117/80. Raz w życiu miałam 130/80 ale miałam wtedy atak paniki związany z tacchykardia wiec podobno nie ma sie czym martwić. Pomóżcie mi, doradźcie cos.. jestem juz zmeczona złym samopoczuciem i nocnymi pobudkami.. mam dopiero 21 lat :(

Odnośnik do komentarza

Jacob, przepraszam ale jestem zielona w tym temacie.. czym to sie charakteryzuje i skąd sie bierze? Moj lek wzmaga sie bo wiem ze mam obciążenia genetyczne do chorób serca. Wiele osób mówiło mi juz ze jestem bardzo wrażliwa i przejmuje sie wszystkim, a zwłaszcza zdrowiem..

Odnośnik do komentarza

Może być tak, że lekko coś tam odczułaś wzięłaś to do siebie i psychika zaczęła nerwówkę, często podobno na tle czegoś nerwica potrafi dać się we znaki. Jesteś młoda i jak miałaś badania to raczej nic tam nie wyszło złego, wiele osób ma jakieś tam śladowe niedomykalności zastawek, wiotki płatek podobno takie coś określa się jako zespół wrażliwego serca, jeden z kardiologów kiedyś powiedział mi, że czasami taki płatek może dać jakiś taki objaw a to skurcz dodatkowy, a to coś, ale generalnie jesteś młoda i zapewne coś tam co się pojawiło spotęgowała nerwica. Może niech raz jeszcze ciocia cię przebada w końcu masz go kogo się z tym problemem udać.

Odnośnik do komentarza

Powoli i ona przestaje mnie po prostu traktować poważnie, ale przy najbliżej okazji na pewno z nia porozmawiam. Bardzo sie cieszę ze zasugerowaliscie mi chorobę jaka jest nerwica. Myśle ze chyba powinnam udać sie do specjalisty.. bede wam płacić jak królom jesli uda mi sie wyzbyć tego paskudztwa hahah :) A czy ktoś ma wiedzę na temat walki z ta choroba? Czy z nerwicy sercowej da sie wyjsc przy odrobinie chęci? Czy konieczne jest stosowanie leków specjalistycznych?

Odnośnik do komentarza

Jeżeli lekarze co mówią,że nie masz się czym przzejmować, to po co się stresujesz.... Moim zdaniem to wystraszyłaś się,że coś poważnego ci jest i te sytuacje się dzieją z powodu stresu.Weź sobie neospasmine i się uspokój.Nie panikuj.Przyjmij po prostu do wiadomości,że takie już masz serce i musisz z tym normalnie żyć.A stres powoduje gorszą panikę i tak w kółko sie nakręcasz.Na żołądek pij len.Przed snem i rano .I jedz do wdóch łyżeczek dziennie kminku z majerankiem.Należy zmielić kminkek i majeranek w proporcji wagowej 1:1 ...i wymieszać.Trzymać w zakręcanym słoiczku,używać 4 razy dziennie przed jedzeniem po pół łyżeczki rozmieszane w pół szklani letniej wody.te dwa zioła zmieszane razem działają na żołądek i jelita rozkurczowo i przeciwzapalnie.I sa bardzo skuteczne.

Odnośnik do komentarza

Bibloc bioralam jakies 2 miesiące temu kiedy ataki tachykardii miałam duże i częste. Do tego brałam Doxepin Teva na uspokojenie i wyciszenie. Jak zdiagnozowali u mnie niedobór żelaza i zaczęłam je regularnie przyjmować poczułam sie znacznie lepiej i odstawiłam leki. Jednak wszystko wróciło, chociaż w troche mniejszym stopniu. Teraz biore tylko bibloc codziennie rano i wycisza mnie na tyle ze w ciagu dnia nie mam częstych ataków. Najgorzej w nocy. Jak atak jest duży to wtedy tez biore jedna tabletkę biblocu. A przed snem melisa albo rumianek. Ale nie mam sposobów na uspokojenie serca... słyszałam ze ćwiczenia na oddychanie pomagają. Wdech przez 8 sekund, 2 sekundy przetrzymac powietrze i wypuścić powoli wszystko co masz w płucach. Pomaga w stresowych sytuacjach ale juz niestety średnio kiedy serce zaczyna wariować..

Odnośnik do komentarza

Wlasnie mam atak to juz 2 tej nocy.. to nie za dobry dzien :( czuje sie okropnie. A o 5:50 musze wstać do pracy.. Czy naprawde nerwica serca potrafi spowodować ze czujemy sie tak zle? Ze serce boje tak szybko, ze czujemy ból w piersiach i uczucie nie wiem.. jakbym chodziła cała w środku? Tak bardzo sie boje :( boje sie spac sama juz

Odnośnik do komentarza

Nie ma czegoś takiego jak nerwica serca, somatyczna czy wegetatywna, to tylko niedouczone konowały tak twierdzą, dziś badania poszły na tyle do przodu że wiadomo że to nie psychika a uszkodzony układ nerwowy. Czym innym jest typowa nerwica, lęki itd. Masz drobny problem z wypadaniem płatka, to on płata ci figle typu przyspieszenie serca, zawroty głowy, zmęczenie... poczytaj sobie o wypadaniu płatka i ew odczuciach, na to się nie umiera ale jest upierdliwe, leczenia też nie ma, trzeba to polubić i olać, albo wpaść w lęki a po co? ;)

Odnośnik do komentarza

PROSTE, dziękuje za odpowiedz.. jakas bardziej sensowna znacznie mnie uspokaja. Tylko jak to jest, całe życie nie miałam problemów z sercem, z tętnem, z kołataniem serca ani zastawkami. Dopiero od jakiegos roku sytuacja sie pogorszyła, zdiagnozowali to wszystko u mnie no i od juz ok 3,4 miesięcy jestem wrakiem człowieka.. Czy to możliwe zupełnie zdrowe serce uległo pogorszeniu? Czy moze prawdopodobnie zawsze tak wygladała jego budowa ale objawy pojawiły sie dopiero teraz? A jesli tak to dlaczego akurat teraz? I dlaczego tylko w nocy? To wszystko nie składa mi sie do ,kupy*.. nie jestem w prawdzie lekarzem, ale wydaje mi sie ze jak serce ma problem to ma problem ciagle, nie tylko w czasie snu..

Odnośnik do komentarza

A ja się nie zgodzę ze nerwicy serca nie ma...a cóż innego problem układu nerwowego od nerwicy jest? Do 28 roku życia nie miałam żadnych problemów z sercem. Wcale nie byłam super aktywna fizycznie nie odzywałem się zdrowo nie łykałam suplementów okresowo paliłam papierosy imprezy alkoholowe jak to bywa czasem ...tańce do rana i co luz luz! Żadnych problemow. Po porodzie pół roku dostałam 1 atak czestoskurcz i się zaczęło...trwa już 4 rok. Zmęczenie silny stres poporodów (baby blues) moim zdaniem to mnie rozchwialo. Radzę sobie raz lepiej raz gorzej...są gorsze przypadłości. Moim zdaniem to stres i przemęczenie organizmu

Odnośnik do komentarza

Przykro mi ze i ciebie kochana to dopadło.. musisz byc zdrowa i silna dla okruszka! Ja tez próbuje sie motywować... średnio idzie, we wtorek mam wizytę kardiologiczna, zeby wszystko sprawdzic. Dam tu znać ale mam szczera nadzieje ze nic nie wyjdzie i bede mogła juz we wtorek wieczorem dać znać wszystkim którzy sie natkną na ten post jak wiele robią nerwy..

Odnośnik do komentarza
Gość ala1234567890

Nie większych stresów nie będzie, nie może być po tym co mnie spotkało. przecież to nawet choroba nie jest, to bło ZAPŁANOWANE tylko nie wiem po co? czy chciałeś byś SILNIEJSZY? przecież jesteś THE BEST!!!nikt ci nie dorówna. nikt. dosłownie nikt.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×