Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Na jak długo starczy zastawka biologiczna??


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, moja zastawka biologiczna wytrzymała 10 lat. Podobnie jak Marcin Uk miałam wymieniana w wieku 20 lat ,z tym, ze była to zastawka mitralna . Jestem przed kolejna wymiana i dylematem jaka zastawkę wybrać tym razem. Z jednej strony komfort życia z biologiczna (bez lekow itp) z drugiej strony długowieczność zastawki mechanicznej (tu mnie przerażają te leki , cykanie itd) . Marcinie , wiesz może jaka nazwę nosi ta zastawka amerykańska , co wytrzymuje tyle lat ? Chętnie bym dowiedziała się o niej czegoś więcej.

Odnośnik do komentarza

niestety żywotności zastawki biologicznej nie można określić. średnio jest to między 10 a 15 lat. czasami zastawka biologiczna wystarczy do końca życia. to zależy od wielu czynników. należy pamiętać iż jest to wynik średni. Mnie po 16 latach od wszczepienia zastawek biologicznych zakwalifikowano do wymiany na zastawki mechaniczne - są one praktczynie niezniszczalne o żywotności nawet do 50 lat, ale trzeba do końca życia brać leki przeciwzakrzepowe...dlatego też biologiczne wszczepiają dzieciom i młodzieży bo zastawka "rośnie" wraz z pacjentem oraz pacjentom po 65 roku życia

jak mówią - coś za coś. szczerze to ja już wolę mechaniczne i brać leki niż mieć kolejną perspektywę reoperacji za kilka do kilkunastu lat

Odnośnik do komentarza

Zastawka biologiczna praktycznie nigdy nie wystarcza do konca zycia jezeli jest wszczepiona mlodej osobie.  Z tego co czytalem najdluzej wytrzymala 29 lat.  Ale mowie to o zastawkach zwierzecych lub homogratach, czyli od innej osoby. I z tego co czytalem homografty wszczepia sie srednio 3 osobom na 100 operacji. Wiadomo mniejsza dostepnosc... byc moze sa zastawki biologiczne co wytrzymuja 40 lat ale sa bardzo drogie i jeszcze bardzo rzadko stosowane.  Jednak trzeba przyjac ze zastawki biologiczne pracuje miedzy 10-15 lat srednio. Moja zwierzeca wytrzymala 13 lat. a byla wszczepiona jak mialem 20 lat. Teraz wybralem homograft aortlany.... a ile wytrzyma ciezko powiedziec. Ale do konca zycia raczej mi nie wystarczy, ale zobaczymy:)

Odnośnik do komentarza

Mój homograft wytrzymał 20 lat 🙂 Okrągła rocznica stuknęła 27 października. Obecnie wszczepiane zastawki powinny wytrzymywać tyle czasu, bo są lepiej preparowane, niż za czasów mojej ostatniej operacji. A co będzie za kilkanaście lat, to nikt nie wie. Od 10 lat w Polsce możliwe są przezskórne wymiany zastawek biologicznych.

Odnośnik do komentarza

Wiem ze w Stanach juz 50 % wszczepianych zastawek to zastawki biologiczne 🙂  A tez mnie ciekawi ile popracuje moj homograft aortalny.  Nawet 15 bez brania lekow bez cykania to dlugo. A co do bezdzwiecznych zastawek mechanicznych to sie jeszcze nie spotkalem.. rok temu bylem a Aninie i stala przy mnie pani z mechaniczna mitralna zastawka ( wszczepiona w 2017) i bardzo dobrze slyszalem jej cykanie.

Odnośnik do komentarza

Szukalem troche informacji o homograftach aortalnych i plucnych ( pobieranych od innych osob).  I rzeczywiscie homografty plucne maja bardzo dobra trwalosc nawet 97 % funkcjonuje po 20 lat, homografty aortalne nawet do 76 % po 20 latach. Sam jestem bardzo ciekawy jak to bedzie wygladalo u mnie moja zastawka swinska wytrzymala 13 lat. Teoretycznie ludzka powinna byc lepsza. A i musze dodac ze ja zlapalem infekcje okolo pol roku przed zabiegiem i to tez byl powod ktory przyspieszyl wymiane. Przed infekcja zastawka juz byla zwapniala, niedomykala sie ale po infekcji juz nie bylo na co czekac.  I wiem ze homografty sa bardziej odporne na infekcje niz np zastawki zwierzece.

Odnośnik do komentarza

Tak, Marcinie, mam homograft płucny,ale przy okazji jego wymiany czeka mnie też wymiana zastawki aortalnej wraz z kawałkiem aorty. I też bym chciała mieć biologiczną. Żywotność tych zastawek jest różna. Mam koleżanki, którym homografty wymieniano już po kilku latach. U mnie to podobno ewenement

Odnośnik do komentarza

to jest ogolnie dosc zlozona sprawa z zastawkami biologicznymi. dlatego sie podaje srednia 10 -15 lat. ale czasem bywa 5 a czasem 25 lat. No i ogolnie plucne powinny wytrzymywac najdluzej pozniej aortalne i mitralne. Ja rozmawialem w szpitalu z panem ktory mial wymianiana zastawke mitralna biologiczna po 7 latach. 

 

to jest część wywiadu z dr Wilczkiem z 2013 roku

 

,,Zastawki ludzkie pobierane ze zwłok mają średni okres trwałości około 15 lat. Aby organizm biorcy nie odrzucił takiej zastawki potrzebne są specjalne procedury techniczne. We wszczepionej zastawce zachodzą procesy subtelnie ją niszczące, m.in. wapnienie.

Podobny problem jest z zastawkami odzwierzęcymi, pochodzącymi najczęściej od świń. Tam immunogenność trzeba maskować jeszcze silniej. Agresywne środki chemiczne sprawiają, że tkanka jest martwa, dlatego nie mogą w niej zachodzić żadne procesy naprawcze. Taka zastawka też po jakimś czasie ulega wapnieniu, a im młodszy organizm tym szybciej zachodzą niepożądane zmiany. Jeżeli wszczepimy taką zastawkę dziecku, trzeba ją wymienić po około 10 latach, czasem nawet w krótszym okresie.

Zastawki mechaniczne są bardzo trwałe, ale uszkadzają płytki krwi, krwinki czerwone itd. Pacjent, u którego zostały zastosowane takie zastawki, przez cały czas musi zażywać leki przeciwzakrzepowe. Przeciwwskazaniem do wszczepienia zastawki mechanicznej jest m.in. ciąża, bo w trakcie porodu przyjmowanie leków tego rodzaju mogłoby spowodować krwotok i inne daleko idące komplikacje.

Odnośnik do komentarza

mam biologiczną zastawkę serca od września 2020 roku, miałem mieszane uczucia po operacji żałowałem że nie zdecydowałem sie na mechaniczną, operacja, stan po,  nie chciałbym tego znowu przechodzić...po operacji brałem przez 3 miesiące leki przeciwzakrzepowe, i był problem na boku wyskoczyła mi klucha ogromny siniec, a to zrobił mi sie siniec na łokciu ...wglądałem jak po pobiciu... po odstawieniu leków przeciwzakrzepowych problemu niema ...czuje sie rewelacyjnie...klata trochę boli ale reszta w najlepszym porządku, szkoda tylko że za x lat 0d 10 do 15  czeka mnie wymiana zastawki ...ale komfort życia  jest duży bez farmakoterapii, be strachu że jakiś zaskrzep sie zrobi czy coś ..zdecydowanie wole biologiczną . I nie bójcie sie operacji jak trzeba to trzeba, życie po wymianie 20 lat młodszy 

 

Odnośnik do komentarza

Witam. Ja mam zastawkę biologiczną aortalną i pierścień phfizo w mitralnej. Po niecałych 6 latach mam podejrzenie po echu serca, że zastawka aortalna się nie domyka. Mitralna od operacji też coraz bardziej się nie domyka, ale o tym wiedziałam. Aortalną jestem zaskoczona. Od 4 miesięcy mam jakby zadyszkę czy sapkę jak wchodzę na piętro. Spacery mnie nie meczą. To jedyny objaw. W krótkim czasie miałam dwa echa, to drugie wykazało niedomykalność zastawki aortalnej. Zastanawiam się czy pierwszy lekarz nie dopatrzył, czy drugi źle zinterpretował? Dowiem się po echu przezprzełykowym. Czy ktoś na swojej biologicznej zastawce dostał tak szybko zwapnień lub wegetacji?

Odnośnik do komentarza

LukiLuki, dziękuję za odpowiedź na moje pytania. W 2003 r dr. Kuśmierczyk pięknie zszył mnie po pierwszej operacji. Operował docent Różański. A teraz obaj profesorowie. Łuki, czy daleko masz do Anina? I jeszcze pytanie: jak zostałeś pacjentem prof. Kuśmierczyka? Czy wizyta dotycząca zabiegu odbyła się w szpitalu?

Odnośnik do komentarza

LukiLuki, czyli nasze pierwsze operacje to ten sam zespół.  U mnie może się nie powtórzyć ta sytuacja z tymi lekarzami, bo w między czasie miałam drugą operację gdzie indziej. Było to w trybie pilnym. Po jakimś czasie znowu wróciłam do poradni w Aninie. Czekam na badania w IK. A operację miałam jednak w kwietniu 2004r. Razem ze mną leżała pacjentka Ewa z Warszawy. Wtedy przechodziła już 3 operację. Niestety, nie wymieniłyśmy adresów. Może jest na naszym forum? Często ją wspominam. 

Odnośnik do komentarza

6 lat temu przeszłam sepsę wywołaną gronkowcem. Poszło na wiele narządów, ale najgorzej odczuło to serce. Wegetację na sercu wymusiły operację. A właściwie przyśpieszyły, bo po plastyce aortalnej miałam po jakimś czasie przejść kolejną operację. Sepsa i operacja były wyzwaniem. Miałam problem z równowagą, a przyczyna nie była wiadoma. Operację miałam w szpitalu MSWIA na Wołoskiej.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×