Skocz do zawartości
kardiolo.pl

EKG Holtera i moja historia


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie! Mam 24 lata. Zacznę od tego, że od 10 lat byłam leczona na zaburzenia lękowe, lecz od ok 4 miesięcy bardzo szybkie bicie serca nie dawało mi spokoju i w końcu dostałam skierowanie do kardiologa. Od kąd przyjmuję 1,25mg Bisoprololi fumaras nie mam żadnych lęków. Martwi mnie tylko, że Pani doktor nie wie co mi jest. Od maja miałam robione 3 badania EKG(za każdym razem serce biło za szybko) i EKG Holtera z wynikiem *Rytm zatokowy średnio 90/min, od 54/min w nocy do max 130/min w dzień, bez nadkomorowych ani komorowych zaburzeń rytmu* Często boli mnie głowa, mam duszności szybko się męczę, mam kłucia w klatce piersiowej, skurcze szyi, kłucie w kościach. Podpowiedzcie, co mogę zrobić żeby dowiedzieć się co mi jest. Kardiolog nie wie....Serce bije mi szybko i nieregularnie prawie cały czas, mimo, że się nie denerwuję. P.S 27sierpnia mam mieć echo serca

Odnośnik do komentarza

Witaj KRYZYSOWANARZECZONA :) EKG Holtera z wynikiem *...bez nadkomorowych ani komorowych zaburzeń rytmu*. Zatem nie masz żadnych zaburzeń rytmu serca i tym samym serce nie może Ci bić *nieregularnie*. Jeśli zaś chodzi o przyśpieszone tętno... cóż, wydaje się, że to jednak objaw wyłącznie nerwicy (też mam nerwicę i też miałem kiedyś ciągle przyśpieszone tętno). Jakoś nie chce mi się wierzyć, że po zażyciu 1,25 mg CONCORU nie masz lęków, bo raz że to chyba najmniejsza terapeutyczna dawka tego leku, a dwa że to nie lek przeciwlękowy, tylko betabloker, który m.in. obniża tętno, ale na pewno nie redukuje objawów nerwicowych, w tym szczególnie lęku. Badania kardiologiczne wykazują, że masz ZDROWE SERCE. Jeśli masz wątpliwości zrób sobie jeszcze badanie wysiłkowe serca i jeśli i w nim wynik będzie ujemny będziesz pewna, że MASZ ZDROWE SERCE. Mnie osobiście wydaje się już po tym co napisałaś, że potrzebny Ci nie kardiolog, ale dobry psycholog lub psychiatra i dobrze dobrane leki przeciwlękowe. Pozdrawiam serdecznie I NIE DAJ SIĘ NERWICY.!.. :)

Odnośnik do komentarza

Wprowadzenie do Medytacji Wyciszenia – metody odpoczynku psychicznego  Jak zacząć? Ustawmy budzik na czas 5 minut. Usiądźmy na krześle z oparciem. Nasze oczy są delikatnie przymknięte. W pierwszych kilku minutach skupmy się na poszczególnych partiach naszego ciała i spróbujmy je odprężyć, odpuścić. Nogi zgięte pod kątem prostym opierają się o podłogę. Ręce spoczywają na udach. Oddajmy ciężar ciała na oparcie krzesła. Oddajmy ciężar nóg, oprzyjmy je stabilnie o podłogę, „oddajmy się” podłodze. Opuśćmy trochę ramiona. Rozluźnijmy czoło, skronie, oczy, opuśćmy trochę szczękę, rozluźnijmy ją. Wyobraźmy sobie, że nasza głowa jest wieszakiem, a reszta ciała swobodnie zwisa, opada, jak ubrania na wieszaku. Starajmy się przy tym nie opadać jak pijak, ale wciąż utrzymywać prostą sylwetkę i głowę w górze. Myślimy o naszych nogach, odpuszczamy ich napięcie. Czujemy jak się odprężają. Mięśnie naszych nóg puszczają. Czujemy ciężar naszych nóg na podłodze. Czujemy ich ciężar. Czujemy jak rozluźnia się nasze ciało. Nasze ręce są ciężkie i opadają na nogi. Czujemy ich ciężar. Wszystko to jest naturalne. Naturalnie pozwalamy im opaść, odpuszczamy ich napięcie. Jesteśmy coraz bardziej odprężeni. Nasze ręce są tak odprężone, że ledwo je czujemy. Nasze całe ciało jest odprężone. Czujemy je jak spoczywa na krześle. Zapadamy się w krzesło. Czujemy rozluźnienie na twarzy. Mięśnie naszej twarzy rozluźniają się. Mięśnie wokół ust rozluźniają się. Mięśnie wokół oczu odpuszczają. Czujemy, że nasze czoło jest gładkie. Na początku może być trudno doświadczyć tego uczucia odpuszczania, ale z czasem poczujesz to. Pamiętaj, że uczucie odprężenia może się zmieniać na początku. Może przychodzić i odchodzić. Momentami możesz odczuwać spokój, a za chwilę to znika i pojawia się niepokój. Możesz się tego spodziewać w początkach swojej praktyki. Po pewnym czasie rozluźniania mięśni, po prostu siedzimy w ciszy. Co jakiś czas tylko powracamy myślami do poszczególnych części naszego ciała, żeby je rozluźnić. Przeczytaj cały artykuł ł

Odnośnik do komentarza

Zmień kardiologa na takiego od zaburzeń rytmu, trzeba wyjaśnić, być może to tachykardia zatokowa spowodowana zaburzeniami hormonów lub innych czynników, elektrolity, anemia i wiele innych, a być może nieadekwatna tachykardia zatokowa, idiopatyczna IST, bez przyczyny (związana z dysfunkcją autonomicznego układu nerwowego, potocznie zwaną dysautonomią), Bywa i taka, a wmawia się pacjentom nerwicę. Lęki mogłaś mieć od szybkiego bicia serca, i podanie leku na zwolnienie mogło wyciszyć je. Jeśli kardiolog nie wie jak wyjaśnić przyczynę to jest to kardiolog o kant ... ;)

Odnośnik do komentarza

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Może za mało napisałam w pierwszym poście i teraz rozszerzę swoją wypowiedź. Dokładnie 10 lat tem pediatra przypadkiem wykrył u mnie jakieś szmery na sercu. Jednak okazało się to niczym poważnym i podobno wiele dzieci, młodzieży tak ma. Od tamtego czasu zaczęły mi się pojawiać lęki. Oczywiście byłam u psychiatry i psychologa, dostałam leki. Brałam je jakiś czas i niby przeszło. Po ok roku wszystko zaczęło się od nowa i było tak samo jak przedtem: Leki i na jakiś czas spokój. W czasie 10 lat zażywałam 9 różnych leków(nie wiem czy można na tym forum wymieniać nazwy) i bez długotrwałej poprawy. W tamtym roku przeszłam nawet psychoterapię, ale niestety bez większych efektów. Medytacje i różnego rodzaju relaksacje stosowałam. Leków nie biorę od maja, bo na ostatniej wizycie Pani psychiatra nie wyznaczyła kolejnej i nie przepisała następnej serii leków tłumacząc, że to wszystko jest w mojej głowie (lęk i inne objawy) i jestem za młoda na takie leki. Chciałabym zaznaczyć, że ZAWSZE najpierw zaczynało mi szybko bić serce, a dopiero potem miałam lęki i ataki paniki. JANUSZDG- od czasu kiedy zażywam concor cor nie miałam ani jednego ataku paniki czy wzmożonego lęku(nie musisz w to wierzyć)dlatego podejrzewam, że mogę mieć jakiś problem z sercem. Badanie hormonu tarczycy miałam robione w zeszłym roku i nie wyszło nic niepokojącego Sama nie wiem co mam robić. Niby cocncor i magnez z potasem trochę zwalniają mi serce, ale nadal czuję, że bije za szybko bez powodu i strasznie szybko się męczę. Pani kardiolog mówi, że widzi na EKG, że akcja serca jest naprawdę bardzo przyspieszona, ale nie wie dlaczego....

Odnośnik do komentarza

Witam ponownie KRYZOSOWANARZECZONA :) Podtrzymuję, że nie masz ŻADNEGO PROBLEMU Z SERCEM. Gdyby taki problem był, a zwłaszcza gdyby była to arytmia, inaczej niemiarowość pracy serca, to wyszedłby już na EKG HOLTER, a przecież nie wyszedł... nie było żadnych zaburzeń rytmu, co sama napisałaś. Powtarzam: chcesz się więcej dowiedzieć o swoim sercu zrób ECHO SERCA oraz EKG WYSIŁKOWE... jeśli te badania wyjdą dobrze, czego jestem pewien, nie będziesz mogła już racjonalnie wracać do tego, że rzekomo masz chore serce. Co do Twojego opisu ataków lęku i paniki... Wierz mi, że to zawsze tak jest, że najpierw wydaje nam się, że coś złego się z nami dzieje, tu uczucie szybkiego bicia serca i to wyzwala następnie uświadomiony przez nas atak lęku, przechodzący w panikę. Powtórzę: miałem dokładnie takie same objawy... najpierw uczucie zaburzenia pracy serca, a potem dopiero paniczny lęk, że tego nie przeżyję... więc jak najszybciej tam, gdzie spodziewałem się pomocy... pogotowie ratunkowe, SOR, szpital... kończyło się jakimś lekiem na uspokojenie i wszystko wracało do normy. Miałem także coś takiego, że wiedząc, iż dokładne badania serca mogą wyjaśnić, czy jest ono zdrowe, bałem się ich zrobić, bo... *w ich przebiegu coś mi się stanie*... być może Ty też tak masz. Jeśli masz podobne obawy, to spróbuj je przełamać i zrób badania, które proponuję, a jeśli takich obaw nie masz, to zrób je tym bardziej... te badania jasno pokażą stan Twojego serca... no, chyba że wolisz ciągle myśleć, że jest ciężko chore... bo w nerwicy niestety i tak często bywa. Pozdrawiam serdecznie I MIMO WSZYSTKO: NIE DAJ SIĘ NERWICY.!.. :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli kardiolog nie wie a po samym ekg nie da się tego stwierdzić, tak samo po holterze, to może wysłać cię na oddział, tam zrobią wszystkie niezbędne badania, z krwi, moczu, echo, próby wysiłkowe i inne jeśli potrzebne. Być może coś sprzyja przyspieszeniu rytmu, stan zapalny, problemy hormonalne, anemie, wada zastawek, np wypadanie oraz inne przyczyny, a być może to tylko IST, które jest upierdliwe i nie wynika z żadnej nerwicy jak to często wmawiają niedouczeni lekarze. Przeczytaj jeszcze raz uważnie co jest w moim poprzednim poście, Tachykardia zatokowa nie jest arytmią, jest przyspieszeniem rytmu. JanuszG, nie masz pewności co jest koleżance, zatem proszę nie oceniaj pod kątem swoich doświadczeń

Odnośnik do komentarza

*Rytm zatokowy średnio 90/min, od 54/min w nocy do max 130/min w dzień, bez nadkomorowych ani komorowych zaburzeń rytmu* taki masz holter, zakładam że w tym czasie nie wykonywałaś wysiłku, jeśli tak, to zapisałaś w dzienniczku zdarzeń, jaki powinno się uzupełniać podczas badania holtera. Jesli to zapis spoczynkowy, lub w trakcie spokojnego chodzenia, jest on charakterystyczny dla IST - nieadekwatnej tachykardii zatokowej, ona zwalnia podczas głębokiego snu, wzmaga się w trakcie zwykłej aktywności fizycznej, a jeszcze bardziej przyspiesza podczas wysiłku. Rozpoznaje sie ją, gdy średnia dobowa na holterze to min 90/min, zwolnienia podczas snu, w echo obraz prawidłowy, brak w wyniakch zmian stanów zapalnych, hormonalnych i innych, wyklucznie zabyrzeń psychicznych. To typ tachykardii wynikający nie z uszkodzenia serca - ono jest zdrowe, ale z uszkodzenia autonomicznego układu nerwowego, nie ma nic wspólnego z zaburzeniami psychicznymi, choć bywa że pacjenci mają lęki bo czują się źle a nie znają przyczyny. Po zapoznaniu się z problemem, lęki częśto ustaępują samoistnie. W uszkodzenia AUN też bywają nieuzasadnione lęki, one nie mają nic wspólnego z nerwicą czy innymi zaburzeniami pscyhicznymi. Jest też szereg innych dolegliwości somatycznych, bez konkretnych odchyleń w badaniach, są to tzw zaburzenia czynnościowe wynikające z uszkodzenia AUN. Niedouczeni lekarze wmawiają nerwicę somatyczną, bo przecież po co się dokształcać, jeśli można bazować na wiedzy z przed 15-30 lat ;) I

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×