Nerwica nie daje mi życ

[flamk]

Witam, rok temu na podstawie badań wykluczających nieprawidłowosci mojego sercu stwierdzono u mnie nerwicę. Zaczęło się bardzo mocno, myślałem, że to zawał, serce waliło jak oszalałe, ja aż upadłem na ziemię. Miałem wszystkie badania: krew, mocz, EKG, Holtera, USG i nie wykryto żadnych nieprawawidłowości. Problem nie ustępywał, przy każdym delikatnym wysiłku serce waliło jak oszalałe. Kardiolog przepisała mi bisocard w dawkach 2,5 gdyż to pomoże mi osłabić uczucie mocnego bicia serca. Brałem to około pół roku, w tym, że ostatnie 3 miesiące dawka wynosiła 1. W marcu przestałem. Było okej, do maja. W maju wypiłem kawę i nagle złałapo mnie mocne ścisanie serca. Nie mogłem komplettnie oddychać, ruszać ręką, a serce waliło jak młot. Po miesiącu dalej mam ten problem. Na siłowni zaraz przy lekkim wysiłku serce wali jak oszalałe. Dochodząc do pulsu 140, czuje się jakbym miał dosać za chwilkę zawału. Do tego dochodzą straszne duszności. Nie mogę normlanie funkcjonować, mam duży problem. Jestem młodym człowiekiem, 22 lata, kocham sport, mam 2 metry wzrostu, pływać, a przez te mocne walenie serca odbiera mi to wszystko przyjemność. Co robić? Czy ponownie wrócić do bisocardu, czy co? Macie jakieś pomysły?

[Gość filipino]

Nie wiem co Ci doradzić, lekarzem nie jestem, ale faktycznie skoro badania OK to może efektem jest nerwica podobno ma ona różne oblicza i chyba coś w tym jest.

[Znawcatematu]

A więc tak: Czy jak robiłeś holtera to brałeś bisocard bo beta blokery potrafią ładnie ukryć problem,bo chodzi o to że te urządzenia zapisują czynność elektryczną serca a te wszystkie leki anty arytmiczne wpływają na zmianę potencjału błon komórkowych i w zależności od preparatu manipulują przy kanałach jonowych.Czyli de facto niczego nie leczą tylko maskują objawy.Jednym z powodów dla których można mieć problemy z sercem to nieleczone lub źle leczone zęby przebyte anginy czyli gorączka reumatyczna,w internecie można też znaleźć informacje że gronkowiec złocisty czy Chlamydia pneumoniae może spowodować problemy z sercem.Ogólnie to kilka streptokoków z jamy ustnej przy obniżonej odporność może nam uszkadzać w sposób ciągły wsierdzie,osierdzie,zastawki czy mięsień sercowy.

[magdaG]

ZNAWCATEMATU dobrze pisze , mogę tylko dodać źe psychika płata nam straszne figle , sama to przeszłam , wystarczyło źe kot mnie przestraszył a wylądowałam w szpitalu z bardzo wysokim ciśnieniem do tego drgawki całego ciała , a serce mało mi nie rozsadziło płuc , podali mi leki na uspokojenie i zbili ciśnienie , od tamtej pory biorę bisocard 1 tabletka rano , oczywiście leczyłam nerwicę trzy lata po tym incydencie ,.

[magdaG]

Oczywiście kot nie był powodem mojej nerwicy ,

[flamk]

Hejka, z tego co kojarzę mialem Holtera podczas przyjmowania Bisocardu. Jednak np. gdy miałem początkowo te ataki i wylądowałem w szpitalu robiono mi EKG i nic nie wykazało. Wtedy byłem oczywiście przed jakimkolwiek przyjmowaniem leków. Zęby mam idealne, dosłownie. Miałem delikatne ubytki, ale już dawno wszystko zaleczone. Najdziwniejsze jest to, że to serce strasznie zaczyna mocno bić podczas wysiłku, już przy pulsie 140 czuje, jakby miało wylecieć, albo dziwne sztywnienie i pieczenie przy orgaźmie.

[Gość 444]

Zrezygnuj z ćwiczeń siłowych i w ogóle z siłowni.Tylko ćwoczenia aerobowe, nie siłowe.Siłowe bardzo podnoszą cisnienie .... Za to wskazane jest pływanie, rower,szybki marsz, gimnastyka.Pływanie wręcz obniża ciśnienie i relaksuje, rozluźnia wszystkie mięsnie---to jest dla ciebie najzdrowszy sport. I dla serca.Pozdr.

[ADAM08418]

A ja Ci powiem tak bez urazy ze psychiatra lub psycholog w tym temacie tez może być pomocny... pozdrawiam