Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Omamy po arytmii serca


Gość Maciek2576

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Maciek2576

Witajcie, mam na imię Maciek (24l.). Dwa dni temu złapała mnie intensywna, trwająca 10 minut arytmia. Później nie przespałem nocy ponieważ miałem kłopoty z oddychaniem (co jakiś czas brakowało mi tchu). Rano byłem na pogotowiu ponieważ czułem się skołowany i osłabiony. Na podstawie osłuchu i EKG lekarz stwierdził, że niczego niepokojącego nie widzi. Po zmierzeniu ciśnienia okazało się, że mam 168/100 - dużo za dużo. Dał mi lek na obniżenie ciśnienia i poprosił o konsultacje z lekarzem rodzinnym. Lek trochę pomógł i czułem się lepiej, chciałem więc odespać zaległą noc i trochę się przeraziłem. Okazało się, że gdy się położę i zamknę oczy to po kilku sekundach pojawiają mi się przed oczami omamy (jakieś losowe sceny z nieznajomymi ludźmi), trwa to kilka sekund po czym organizm robi przerwę na wdech. Tak, mimowolnie wstrzymuje oddech podczas tych omamów. Gdy złapię wdech pojawiają się następne omamy. Od arytmii nie przespałem ani minuty. Choćbym nie wiem jak się starał (liczył do 100 w głowie itp.) To omamy występują a ja wtedy nie widzę w tym nic dziwnego (ani w tym, że nie oddycham) i dopiero gdy łapie oddech orientuje się co się stało. Mam pytanie czy to duże ciśnienie + atak mogły coś uszkodzić w mózgu? Może to jakiś nietypowy objaw nerwicy ponieważ bardzo przejąłem się atakiem i czuje cały czas duży niepokój. Powinienem udać się do neurologa czy psychiatry? Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

O jakiej arytmii mówisz? Co Ci się przytrafiło jak serce biło? Może dostałeś jakiegoś szybszego bicia? Dobrze porobić sobie badania krew, mocz, tarczyca, sprawdzić echo serca, holter 24h, Mi kiedyś jakoś tak przytrafiło się, ze chyba miałem kilka dodatkowych skurczy, ale wtedy lekko mi się tak jakby słabo zrobiło, tzn. tak mną lekko zakręciło, potem poczytałem bzdur w necie i każda choroba mi podchodziła, ale porobiłem badania i w zasadzie nic nadzwyczajnego nie wyszło. Mam niby wiotki długi płatek zastawki mitralnej jeden kardiolog zasugerował, że to może ten płatek wywołał takich kilka dotatkowych skurczy ,ale przed i po tym pamiętam miałem kilka razy jeszcze takie te skurcze powiedziałbym, że to były pary np. 3 od rza ale nic mi nie było ,a wtedy pamiętam jakoś tak mną lekko zakręciało. Wtedy miałem wrażenie, że byłem jakiś taki otępiały ,ale może to też na tle strachu, jak rbiłem badania u kardiolożki to mówiła mi, że np. holtera mam OK wyszły mi tylko kilkanaście nadkomorowych dodatkowych skurczy, ale jak wchodzę do niej do gabinetu to mi serce przyśpeisza. Jakoś tak się nakręcałerm powiedziała, że może to na tle nerwicy może więc jesteś zdrowy, ale ten strach i to wszystko spowodowały, że doznajesz dziwnych takich dośwaidczeń. Porób sobie badania sprawdź organizm, serce (pewnie prywatnie bo na NFZ to do grudnia będziesz to robił), ale część badanń u rodzinnego zrobisz a u kardiologa resztę np. Jka będzie OK dasz na luz. W moim przypadku kiedyś spałem to już było po tym całym zdarzeniu, ale wtedy dużo sobie wziąłem do głowy, wiec kiedyś spałem i jakoś tak dziwnie na brzuchu, rękę miałem pod sercem i przebudziłem się, przekręciłem i miałem wrażenie, ze serce mi się rozpędza i przez może nie wiem minutę więcej biło tak szybciej dużo szybciej. Wtedy wybudziłem się ze snu, byłem lekko osowiały jako to we śnie i nie sprawdziłem jaki mam w zasadzie puls, może źle spałem może niewygodnie i to spowodowało, że serce przyśpieszyło ,ale może ono biło zamiast np. 60 waliło 90 a jak odniosłem warżenie, ze mi bije dość szybko., Jak człowiek wypoczęty to np. u mnie więcej jak 60 uderzeń mam wrażenie, ze jest mi niepotrzebne i wolę jak serce cyka tak spokojnie delikatnie. Po tym zdarzeniu jak pisze miałem dziwne strachy wchodzę do kościoła i czuję się, że może mi siecoś tanie, zimno to i mi zęby drrrr ;-) ale jak tak poobserwowałem to doszedłem do wniosku, że dużo razy to serce przyśpeisza mi właśnie w stresowych sytuacjach jak się sam nakręcam, tzn przyśpeiesz tak jakbyś np. czegoś się bał wtedy serce bije szybciej i jest to normalne, ale w moim przypadku sam sobie wkręcałem różne rzeczy więc i moje ciało strach odczuwało, a serce jak to w sresie zamiast bić spokojnie nakręcało szybszy rytm. Badałem się bo jak piszę mam ten wiotki płatek więc chiałem też to sprawdzić (wiem o nim z badań wojkowych), ale lekarze kardiolodzy ocenili, ze jestem zdrowy i mam zdrowe serce, także w pewnym sensie olałem sprawę i jakoś mi się wszystko unormowało, ale czasami odczuwam dodatkowe skurcze serca ale podobno nawet zdrowi ludzie je mają, ale wiem, ze jak jestem wypoczęty serce delikatnie bije to nawet jak mi się przytrafi dodatkowy taki skurcz to go prawie nie odczuwam. Dużo pewnie też nerwy i sresówka. Sorry za literówki pisałem z palca nie chciało mi się tego poprawiać. Zdrowia ;-)

Odnośnik do komentarza

Po co wstrzymujesz oddech , przez to dochodzi do nie dotlenienia mózgu i nie dotlenienia serca , nauczyć się prawodłowo oddychać , oddech przeponowy , w chwila h stresu oddychać oddechem przeponowym . Przez niedotlenienie mózgu masz urojenia i inne objawy , . Ja jak mam jakieś dodatkowe skórcze serca zawsze stosuję oddech przeponowy i po chwili wszystko się normuje , jak chodzę na spacery to ćwiczę na świerzym powietrzu oddech przeponowy .

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×