Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Puls i nerwica


Gość Lukasz26

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Lukasz26

Witam, mam 26lat otóż moja sprawa wyglada tak ze przed swoim weselem w lutym tego roku trafilem na obserwacjie do szpitala gdyż po wiekszym wysilku slabo mi sie robiło( wczesniej chodzilem na silownie 5lat i nic mi nie bylo), lekarze stwierdzili ze to z nerwów i ze mam nerwice lekowa. Po jakims miesiacu wszystko wróciło do normy z tym ze mam takie jak by napady lęku w stresujacych sytuacjach, zapisalem sie do Kardiologa który mi zrobil wszystkie badania poza próbą wysilkowa i wszystko bylo ok, cisnienie i puls mierzylem przez trzy miesiące i bylo dobre 125-140/ 75/90 ciśnienie a puls od 60 do 80. Dzis mialem próbę wysiłkowa i lekarz skończył gdy puls mialem 187 przy trzecim stopniu ale zaczynałem ja strasznie zdenerowany przy pulsie 115-120, z rana mialem nerwy a u lekarza to juz wogole, lekarz przepisal mi leki betalock 50. Poki co miałem zerową kondycje ale teraz jezdze na rowerze. Gdy nie jestem zdenerowany i wroce z roweru i chwile usiądę mam puls 70 do 80max a w gabinecie po probie 120 cały czas. Wszystko inne bylo ok. Czy jest mozliwe ze to na tle nerwowym tak mi zle poszla ta proba? Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość Lukasz26

Ogólnie puls mam miedzy 70-80 a jak sie bardziej zdenerwuje to nawet 100 z rana kolo 65 i mniej. Lekarz mi kazał brac betaloc 50 raz dziennie.spaZawsze chodzilem na silownie ale od ponad roku przerwalem i potem ten puls mi wzrosl i nerwica. Dawniej pilem duzo energetyka... Troche sie zapusicilem z brzuchem. wszystkie badania okej. cholesterolu mam 127. Chcialbym wrocic na silownie by schudnac i do tego jazda na rowerze. Pytanie brzmi czy moge przy tym leku ?

Odnośnik do komentarza
Gość filipino

Mi się też zdarzył jakiś dziwny objaw tzn. lekko mną zawiało, poszedłem się pobadać, ale badania wychodziły OK, ale np. u kardiolożki jak mnie badała miałem tachykardię np. 130 uderzeń. Jak mi patrzyła na wynik holtera to np. cały dzień serce w normalnym rytmie, a przed wizytą u niej i w czasie serce jakoś mi szybciej biło, ale był to rytm zatokowy miarowy. Badał mnie też drugi kardiolog i jedyne co wyłapał to wiotki długi płatek (wiem o nim z badań wojskowych sprzed 7 lat). Kardiolozka powiedziała mi może to nerwica. Mam stwierdzony objaw białego fartucha mam normalne ciśnienie, ale w gabinecie już mi podchodzi pod 140. Puls też wtedy wyższy i jak zauważyłem potrafię się łatwo wprowadzić w stresowy tryb także może coś trochę z tej nerwicy jest. kiedyś kosiłem trawę i myślałem o tym wszystkim i jakoś tak miałem wrażenie, że mi ciężko poszedłem posiedzieć, potem wstałem i poszedłem skosić trawę, ale z ciekawości zrobiłem ostatnio dwie trasy, w niedzielę rowerem przejechałem prawie najdłuższy odcinek taki robię co roku coś około 100 km, etapami dość ciężki, ale nic mi nie było, jechało mi się spoko, wydaje mi się, że może coś z tej nerwicy być, że ona czasami się uaktywnia w naszej psychice i stąd pewne dziwne objawy. Na pewno mam dodatkowe skurcze dużo na holterze tego nie było na drugim podobno 0, ale dzisiaj leżałem i poczułem jak mi w pewnym momencie serce zamiast zabić tak cyk, cyk, cyk, zabiło tak cyk, cykcyk, cyk, cyk, źródła podają, że do 200 to i zdrowi ludzie mają, węc wiem, ze czasami się taki skurcz dodatkowy pojawia, ale lekarz kardiolog powiedział, że np. to że mną kiedyś tak zawiało to może było od tego płatka, także z jednej strony jakiś skurcz mocniejszy dodatkowy z drugiej psychika to wyłapuje i człowiek staje się wrażliwszy. Ja próbę nie pamiętam czy na ostatnim odcinku skończyłem ale jakoś tak wyżej kiedy osiągnąłem swój limit, ale kardiolożka powiedziała mi, że ze mną wszystko OK. Może faktycznie mocno się stresujesz może musisz się jakoś wyciszyć bo mi jak się przytrafiło to zawianie to byłem lekko zestresowany (naczytałem się tez głupot) teraz już jakoś to mi przeszło.

Odnośnik do komentarza
Gość Lukasz26

Dziekuje za odpowiedzi, ja tez sie naczytalem i duzo sobie wmawialem i stad ten stan i ta nerwica... Neurolog w szpitalu mi powiedzial ze to nerwica lekowa i przepisal mi hydroxozyne 3x dziennie ale ja po tyg przestalem to brac bo bylem wrakiem czlowieka bez checi do zycia, w pracy mnie nie poznawali bo z usmiechnietej i zartobliwej osoby stalem sie zamkniety w sobie... Jeszcze jedno pytanie czy po tym betalock serce mi sie uzalezni i bede musial brac go bez przerwy? Czy istanieje szansa ze kiedys bede mogl przestac go brac?

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×