Prosze o rade

[Gość Kamil1990]

Moje problemy zaczely sie 1.5 roku temu. Wtedy mialem dziwne bole w klatce piersiowej, kilka razy ladowalem na pogotowiu. Zdiagnozowano nerwice. Jakis rok temu pojawily sie drzenia peczkowe miesni, mrowienie w rekach i nogach, slabe samopoczucie, bole promieniujace od klatki piersiowej po mostek, brzuch, lewy obojczyk i dziwne uczucie w sercu. Gram polzawodowo w pilke nozna i kiedy gralem nic zupelnie nie odczuwalem. Problem zaczynal sie w momencie kiedy skonczylismy i tetno spadalo. Czulem mocne uderzenia serca po czym nagle takie dziwne uczucie w klatce piersiowej, jakby serce stanelo pod wplywem skurczu i potem kilka mocnych uderzen. Sytuacja trwa ok. 2 minuty po czym taki atak ustepuje. W spoczynku taki atak zdarza sie raczej jednorazowo raz na jakis czas, rowniez go odczuwam. Rok temu mialem robione wszystkie badania glowy, ktore nic nie wykazaly. Rowniez w tamtym okresie (czerwiec) robilem ekg, echo serca na ktorym nic nie wyszlo i kardiolog powiedzial ze to na tle nerwowym. Moja babcia miala zdiagnozowane stwardnienie rozsiane ale nie wiem czy to moze wiazac sie tez z takim zachowaniem serca podczas intensywnego wysilku. Moze to zabrzmi dziwnie ale gdy wypije troche alkoholu objawy jakby ustepuja, wszystko wraca na *kacu* lacznie z tym problemem z sercem. Prosze pomozcie mi bo juz sam nie wiem do jakiego lekarza sie wybrac i co mi moze dolegac a na prawde chce miec to z glowy albo chociaz wiedziec z czym ja zyje.. pozdrawiam i jeszcze raz blagam wrecz o pomoc.

[magdaG]

Do psychiatry się udaj , nerwice moźna leczyć .