Ciśnienie w głowie przy zasypianiu

[Gość co to jest]

Witam Mój problem polega na tym, iż przy zasypianiu, wybudzam się z dziwnym uczuciem pulsowania w głowie. Tak jakby napływała tam krew. Dzieje się to w momencie zasypiania, właściwie jestem już wtedy prawie nieprzytomny. Budzę się, uspokajam, próbuję zasnąć, znów się zrywam i tak w kółko. Kiedy już zasnę, śpię do rana normalnie, ale czasem potrafi mnie to męczyć przez kilka godzin, a nawet całą noc. Utrzymuje się to już od dłuższego czasu. Na początku panikowałem, że coś mi się dzieje, serce mi waliło, łapałem oddech, teraz to już dla mnie normalne. Może ktoś spotkał się z czymś takim i mógłby powiedzieć co to może być.

[Gość nielekarz]

Może to tylko Twoja psycha, ale jak masz ? odnośnie serca idź do kardiologa porób badania, zbadaj też krew mocz, to co w zasadzie można bez większego zachodu, może nic Ci nie jest tylko się tak nakręcasz i czujesz nawet prawidłowe uderzenie serca, które tłoczy krew.

[Gość jajaja]

Chodzi o to, że ja jestem wtedy nieświadomy, tak jakbym już spał i wtedy mnie wyrywa ze snu z tym uciskiem głowie. Nieraz było tak, że kładłem się całkowicie zmęczony, nie myślałem o niczym, a już napewno nie o tym, nagle bum i przypominalem sobie ze cos takiego mam : | Krew i mocz miałem, jeszcze eeg i usg tetnic szyjnych, chyba nic nie.wykazalo, cisnienie tez raczej w normie

[Gość Antek325]

Na moje problemy z zasypianiem i towarzyszącymi mu bólami głowy znalazłem rozwiązanie biorąc forsen forte (ten z dodatkiem melatoniny w składzie). Bardzo fajnie-wyciszająco działa na organizm, pozwala mi dużo szybciej zasnąć. Nie budzą mnie bóle głowy w środku nocy.. Warto spróbować :)

[Gość ja1]

Brałem już coś na sen, trochę pomagało, ale już mi się kończy a nie mam recepty, więc może spróbuję. A głowa mnie nie boli

[Gość odpowiadamdrugiraz]

Może to nerwica, raczej na chorego nie wyglądasz, możesz pić melisę ona jest uspakajająca także lepije zioła niż typowe prochy.

[Gość ja1]

Zioła pewnie i zdrowsze, ale chyba jednak za słabe. no ale spróbować warto

[Gość 444]

A mierzyłeś ciśnienie? Masz prawidłowe? A może pijesz jakies napoje w puszkach,które podnosza ciśnien ie i nakręcają cie ,od tego nie możesz zasnąć....

[Gość ja chory]

No z tym cisnieniem to tak do końca pewny nie jestem, bo czuję jakbym miał wysokie, no ale jak mierzę to w normie, czasem trochę podwyższone, zdarzało się nawet z niskie. Napojów żadnych ani kawy nie piję. Biorę sobie teraz jakieś tabletki z ziołami i magnezem, ale nic narazie nie pomaga

[Pewka89]

Udało Ci się zydentyfikować przyczynę? Mam dokladnie ten sam problem

[unitrabdg]

Od kilku tygodni mam dokładnie ten sam problem! Ze snu wybudza mnie idące do głowy ciśnienie... wybudzam się - próbuję zasnąć i znowu to samo. Jeśli ktoś wie co to może być, proszę o kontakt amiga@onet.eu 

[unitrabdg]

18 godzin temu, Pewka89 napisał:

Udało Ci się zydentyfikować przyczynę? Mam dokladnie ten sam problem

Mam to samo, męczy mnie od początku stycznia... 😞 jak masz jakieś pomysły co to może być albo chcesz pogadać odezwij się do mnie na meila amiga@onet.eu

[Jestemtunowy33]

To nie jest ciśnienie..

[Pewka89]

A co w takim razie

[unitrabdg]

W sumie jak tak sobie pomyślę to to faktycznie może nie być ciśnienie. Spałam już dosłownie z ciśnieniomierzem i w moemncie uderzenia ciśnienie mam w normie. Ja bym to w sumie opisała jako uderzającą do głowy krew... w momencie gdy to się dzieje słyszę przepływ krwi i czuję napieranie. Po kilku sekundach to mija .. do następnego razu, czyli jak znowu przysnę - obudzi mnie impuls i pompowanie krwi do głowy. 😞 Narazie robiłam tylko EKG i morfologię, oba badania w normie... czekam na wizytę u kardiologa i neurologa, ale to dopiero w marcu. Nie mam nawet pomysłu, co to mogło by być. Co ciekawe - mnie to męczy głównie nad ranem albo wczesnym rankiem, w okolicy godz 4-5 rano...

[Pewka89]

U mnie tylko w momencie zasypiania. Tez sprawdzalem cisnienie, tetno, poziom nasycienia krwi tlenem zaraz po, i wszystko bylo w normie. U mnie też jest miesiac wystepowania takich objawow i pozniej pol roku przerwy

[unitrabdg]

Jak już zaśniesz po kilku takich atakach, to śpisz mocno do rana bez żadnych przerw? Jeśli tak, to to by trochę wskazywało na nerwicowe podłoże tego problemu, bo przecież choroba nie wybiera żeby uderzać tylko w  momencie zasypiania. 🙂 Już też myślałam, czy to może nie są fale adrenaliny przepływajace przez ciało/podnoszące na chwile ciśnienie... mnie to wybudza - ale to też nie z głębokiego snu a raczej z takiego wstępu do snu, z płytkiego snu (śni mi się coś i nagle bum.. otwieram oczy i dosłownie słysze pędzącą krew do głowy). Sama już nie wiem. Może to też przypadek ale mi się to zaczęło po lekkim covidzie/przeziębieniu... no i do tego jestem nerwicowcem. 😕 

[Pewka89]

Dokladnie, po kilku takich napadach spie juz bez problemu. Wyglada jako strzal adrenaliny, ostatnio az mnie poderwalo do pozycji siedzacej. Kiedys mi zona powiedziala ze zauwazyla ze jest to poprzedzone plytkim oddechem. Zastanawialem sie czy to nie reakcja organizmu na brak tlenu, ale z drugiej strony kiedys zasypialem z pulsoksynetrem na palco i nie zauwazylem nizszego poziomu nasycenia krwi tlenem. Najlepiej byloby zrobic badanie sni podczas seri takich napadow

[unitrabdg]

Ja też już myslałam nad bezdechem... ale po prostu jakoś podświadomie czuję, że to nie jest to. U mnie to uczucie przypomina napływ krwi do głowy, nie wiem czy Ty też słyszysz w tym momencie płynącą krew? Ja to dosłownie czuję i słyszę. Coś podobnego do hipotonii ortostatycznej albo skoku ciśnienia podczas np. schylania się. To by wskazywało na serce ale już różne rzeczy mi przychodziły do głowy, łącznie z nadciśnieniem śródczaszkowym itp. W każdym razie jest to uczucie na tyle przerażające, że np. dzisiaj od 2 w nocy nie spałam już wcale. 😞 Strach przed tym powoduje, że spac się zwyczajnie nie da... koszmar.