Ból głowy, ból mięśni - nerwica?

[Gość cyprek456]

Witam. Od początku marca dopadły mnie niepokojące objawy. Najpierw był to ból głowy w różnych lokalizacjach, stały nie pulsujący. Skóra na głowie jest taka jak by nadwrażliwa na ból. Czuć nawet najmniejszy jej dotyk. Potem ból karku i bóle mięśnia czworobocznego, ten mięsień również jest nadwrażliwy przy dotyku. Momentami wydaje mi się że jestem w innym świecie, nie wiem jak to opisać ale nie czuje się normalnie. Wydaje mi się że mam problem z pamięcią i koncentracja. Teraz przeszło to na ból nóg i rąk. Biceps i triceps bolą przy dotknięciu, najczęsciej boli mnie lewa ręka i noga, w tej chwili bolą mnie wszystkie kończyny. Jakoś 3 lata temu przeżyłem silny stres po utracie dwóch osób i z nikim się tym nie dzieliłem nie zwierzałem, wszystko trzymałem w sobie. Nie wiem co mi jest mam 20 lat a czuje się jak wrak człowieka, boje się że jestem na coś poważnie chory, jakiś nowotwór mózgu lub SM. Byłem u neurologa i stwierdził po ogólnym badaniu że to na tle nerwowym, lecz nie zlecił żadnych innych badań. Przepisał mi amitryptyline i revitanerw i może troche pomogło ale i tak nie czuje się dobrze. Przepraszam za chaotyczny sposób pisania. Miał ktoś takie objawy? NEurolog wysłał na jakieś badania?

[Gość 444]

A może po umyciu głowy na dwór wyszedłeś i przewiało ci głowę i kark? I boli cię głowa od tego.Może to zatoki?Na mięśnie na ręce kup sobie plaster kapsiplast,utnij wąski pasek nożyczkami i przyklej na pół dnia wzdłuż mięśnia.Po odklejeniu zobaczysz,czy cos pomogło.Może warto spróbować.? A czy to zatoki można sprawdzić robiąc rtg zatok i z wynikiem do laryngologa. nIe wiem czy mam rację, nie jestem lekarzem,ale i tak może być.