Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Problem ze stabilnością czyli zachwianie równowagi


mandra

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, Nigdy by mi nie przyszło do głowy, że mając chore serce (sztuczna zastawka), astmę oskrzelową - mieć nerwicę serca. Po wymianie zastawki czułam się super. Jednak od kilku miesięcy miałam duszności. Pulmonolog nic nie widział, echo wychodziło dobrze, a ja co miesiąc z dusznością w szpitalu. Nie mogłam chodzić na otwartej przestrzeni. Ciągle miałam wrażenia, ze się przewrócę i upadnę. W ostatni weekend spadł mi potas i serce waliło jak oszalałe, potem pojawiła się duszność. Na drugi dzień zdrętwiały mi ręce, nogi i twarz. Dziś wiem, że to nerwica serca. Jestem jeszcze przed wizytą u lekarza, ale juz otrzymałam pomoc od rodziny i przyjaciół, wciaż piję melisę a w przypadku kiedy mam największy lęk - biorę hydroxyzynę. Wiem, że na efekty muszę czekać długo - jednak jedynym plusem jest to - że znam przyczynę swoich dolegliwości. Dlatego życzę Wam - dużo wiary w siebie i zdrowia.
Odnośnik do komentarza
Kasiu 14081987, Twoje objawy mogą być spowodowane przez różne przyczyny. Muszę przyznać, że szlag mnie trafia jak czytam na forach o lekarzach rodzinnych, którzy stwierdzają nerwicę bez dania skierowania na jakiekolwiek badania! Na pewno powinnaś zbadać poziom hormonów tarczycy we krwi. Zawroty głowy i problemy z chodzeniem występują na przykład przy niedoborze witaminy B12, bardzo ważnej dla całego systemu nerwowego. Jeżeli tego nie zrobiłaś to sprawdź też potas, magnez i żelazo. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Gość kasia14081987
barbarello!! badania krwi mialam robine i na cukier i na tarczyce tez..... i jest ok. ekg serca tez i tez jest w porzadku blednik itp tez.......a mimo wszystko od ponad pol roku to mam i nie moge normalnie zyc......ale dziekuje za podpowiedz pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Gość kasia14081987
witam wszystkich!!!!!!!!! barbarello!! od jakis tygodni biore codziennie magnez i witamine b12 i musze powiedziec ze od jakiegos tygodnia jest dobrze!!!!! ale nie wiem czy to od tego czy moze znow trafilo mi sie pare takich DOBRYCH dni.........bo nieraz tak mam ze pare dni jest ok a potem nawet do sklepu obok nie moge dojsc.........a tak przy okazji musze dodac ze jak wypije jakis alkohol np. piwo albo lampke wina jak mam te dolegliwosci to moge wtedy bez problemu wyjsc z domu bo TE dolegliwosci mijaja........
Odnośnik do komentarza
Gość kasia14081987
w przyszlym tygodniyu znow ide do lekarza neurologa bo chce mi zmienic leki bo jakis miesiac bralam asentre i czulam sie po niej okropnie.......... mam juz tego dosyc czy to kiedys minie?????????????????????????????????????????????????????????????czy bede jeszcze kiedys normalnie zyc tak jak kiedys ????????????czy tak juz bedzie zawsze????? pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Kasiu, cieszę się że czujesz się lepiej. Gdy niedobory w organizmie są duże, to potrzeba dużo czasu (nawet do kilku miesięcy) aby je wyrównać. Trochę cierpliwości. Jeżeli będziesz się czuła lepiej i objawy ustąpią, to będzie znaczyło że znalazłaś przyczynę i leczenie neurologiczne nie będzie potrzebne. Ale oczywiście decyzja należy do lekarza. No i ostrożnie z tym alkoholem :) Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Gość kasia14081987
hej!!!!!!!! wczoraj bylam u lekarza neurologa i dostalam znowu ten Betaserc.......i na poczatku stycznia ide do szpitala na badania.........boje sie jak cholera........bo nie wiem co mi wynajda....pani neurolog mi wczoraj powiedziala ze przyczyn neurologicznych raczej nie widzi wiec trzeba zrobic badania. a co to moga byc te przyczyny neurologiczne???????? bo z nerwow jej nawet nie zapytalam...pomocy boje sie jak nie wiem! to co mi moze byc.?? czy to moze byc jakas powazna choroba?????? bede wdzieczna za jakies podpowiedzi. pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Gość kasia14081987
witam !!!!! BARBARELLO!!!!! juz dawno jestem po tych badaniach w szpitalu......ale jakos tak nie mialam glowy zeby napisac. a wiec; zrobiono mi badania tomografie glowy, eeg, badanie dna oka, badania laryngologiczne takie jak badanie blednika, badanie sluchu, badanie tetnic szujnych czyli dopplera, ekg serca i wszystkie wyniki sa dobre!!!!! , sprawdzali mi rowniez pozim roznych pierwiastkow oraz witamin w krwi i sa w normie. wiec jedyne co mi lekarka powiedziala to ze to sprawa nerwow ze to nerwica bo wszystko jest w porzadku i mam brac leki nadal. do tej pory przed szpitalem bralam betaserc 2 razy po pol tabletki i vicebrol 3 razy dziennie po jedenj tabletce i w przypadku jak bym miala nerwowy dzien to wieczorem przd spaniem pol tabletki hydroxizinum. w szpitalu zmienili mi dawke i dostawalam 3 razy dziennie po calej tabletce betaserc i vicebrol tak samo i dostawalam codziennie wieczorem hydroxizinum po calej tabletce. i musze przyznac ze czulam sie jak nowonarodzona jak wyszlam ze szpitala!!! objawow prawie nie mialam i taki stan utrzymywal sie ponad 2 tygodnie!!!!!! ale niestety nieraz one wracaja..;-((( i mam prosbe w takim razie bo nie wiem co robic... znajoma mi powiedziala ze mam prawo starac sie o jakas pomoc np z miejskiego osrodka pomocy spolecznej z tego tytulu bo moje dolegliwosci nie pozwalaj mi jeszcze normalnie funkcjonowac tzn nie jestm w stanie pracowac normalnie narazie a nie mam dochodow...tzn mam rente po rodzicach ale trudno z tego wyzyc...co mam robic ?????? blagam o pomoc!!!a lekarka mi powiedziala ze jakis czas na pewno to potrwa zanim dojde do siebie zanim mi to przejdzie i ciagle bede chodzila do lekarza i brala leki....... pozdrawiam mserdecznie i mam nadzieje ze ktos mi cos podpowie
Odnośnik do komentarza
Gość izabella
Kasiu -czy Tobą zajmuje się lekarz specjalista ,czy lekarz rodzinny i czy chodzisz na psychoterapię.Myślę po tym co przeczytałam w Twoich postach, że powinnaś udać się po poradę do psychologa.Zapraszam Cię na wątek * Ania 12* tam piszą osoby aktualnie leczące się na nerwicę i osoby ,które tę chorobę zdołały pokonać.Mimo młodego wieku widzę ,że miałaś tragiczne przeżycia i stąd ta choroba,ale jest to choroba do pokonania .Zapraszam na nasz wątek.Serdecznie pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Yo witam wszystkich poszkodowanych. Mój problem też jest związany z zachwianiem równowagi. Kiedy chodzę czuję sie jakbym miał się przewrócić. Mam tylko ten objaw. Dziś dodtałem wyniki holtera ekg i ciśnienia i okazało się że wszystko jest w porządku. Kiedy sobie wypiję piwko lub dwa moje objawy mijają. Nie robiłem sobie żadnych tomografów czy eeg jeszcze, ale byłęm u 2 neurologów i nic nie wykryli. Pytanie:) Czy ja mam nerwice i te zaworoty głowy wynikają z psychiki??? Nie wydaje mi się żebym miał stresująxcy tryb życia, żebym sie stresował cały czas??
Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich, ja również znam te problemy z własnego doświadczenia, miewam również zachwiania równowagi, kołatania serca, wrażenie jakbym miała zaraz stracić przytomność. To wszystko nie jest mi obce chociaż muszę się pochwalić tym że moja nerwica wielkimi krokami mija dzięki książce którą poleciła mi moja mama. Książka ta to POTĘGA PODŚWIADOMOŚCI naprawde jest super mi pomaga i wiem też że wielu ludzi wyciągła z nerwicy min. moją mamę. Dlatego szczerze ja polecam wszystkim i trzymajcię się. Głowa do góry to da się przezwyciężyć tylko czeba w to mocno uwieżyć, pozdrawiam i trzymam za was kciuki.

Odnośnik do komentarza
Gość Ania111111111

Czesc... Z przykroscia musze sie podzielic z wami, ze mam ten sam problem. Mam problemy z równowagą i stało mi sie to dokładnie 6.05.2011 wstałam rano z łożka i nie mogłam złapać równowagi. Byłam natychmiast u lekarza pierwszego kontaktu - ta zrobiła mi ekg miałam przyspieszone tentno, potem badania krwi jest ok, oraz mocz tez jest ok, i zelazo i badanie tarczycy tez jest ok. Otrzymałam od lekarki do neurologa i kardiologa czekam na wizyt, a w głowie mam karuzele do teraz (nie moge utrzymwac równowagi potykam sie ciagle o cos ) Jak z tego wyjść nie chce tak życ :( Lekarka mowi, ze to może byc nerwica. Co prawda 4 lata temu przeszłam tragedie, ale to było juz jakis czas, niema co zwalać na przeżycia. Jest ktoś Kto moze mi pomóc:( Pozdrawiam Mam pisać prace licencjacka, a tu mi w głowie siedzi cos :(

Odnośnik do komentarza
Gość Gonia 29

Witam.wszystkich !!! Ja mam problemy z zachwianiem równowagi już 3 lata ! Miałam robione wszystkie badania jakie są możliwe (począwszy od rezonansów, dopplera, tarczyca, błędnik, ekg, emg i szereg innych). Wszystkie wyniki są dobre, gdzie nie gdzie są jakieś małe zmiany, ale najbardziej boję się emg - bo tam jest zakłócenie przewodnictwa nerwowego. Neurolodzy nic sobie z tego nie robią, mówią, że to sprawa psychiki. Ja codziennie wstaję pijana, ledwo się trzymam ! Dziś jest masakra!!! U psychiatry tez byłam , jem PAROGEN 20 mg i clonazepam 0,5 mg raz dziennie. I już tak jem te leki przez 1,5 roku. Nie wiem gdzie mam się udać? Nie wiem co robić? Czuję się jak po alkoholu i że zaraz upadnę. W szpitalu byłam 2 razy - tam stwierdzili nieukładowe zawroty głowy, ale nie ma konkretnej przyczyny, diagnozy !!! MASAKRA !!! Może Wy mi coś doradzicie, bo ja już nie daje rady !!!

Odnośnik do komentarza

Mam podobne objawy co piszecie,opisze swoja opowiesc, ogolnie rzecz jasna bylam osoba energiczna towarzyska wszedzie mnie bylo pelno,zawsze chcialam byc na pierwszym planie do czasu gdy pewnego dnia wstalam do pracy,a byla to fizyczna praca za granica,gdzie nagle wtedy zaczol mnie brzuch bolec i nie moglam nic dzwignac ,jakby wszystkie sily mnie odeszly,przy tym bylam potwornie blada i slanialam sie na nogach,a w pewnym momencie wybuchnelam placzem,po tym incydenie pojechalam do lekarza rodzinnego,zrobilam badania krwi gdzie wykazalo ze mam anemie,malo zelaza we krwi,chodilam do pracy dalej ale wiedzialam ze dalej jest cos na rzeczy,miesiac pozniej atak sie powtorzyl i zrezygnowalam z pracy,zjechalam do Polski,to byl okres zimowy,mialam codziennie takie mniejsze lub wieksze ataki tylko juz bez boli brzucha,tez chodzilam do lekarzy ,kardiologa,gdy sie zle czolam to bralam magnez i potas,czasem mi to pomagalo a czasem jakby sie to dwoilo. teraz zas mam inne objawy,wlasnie tak jak czytalam wasze wypowiedzi ze sa to chyba lekowe,np gdy jade busem pelnym ludzi,dusze sie poce przy tym nie milosiernie,czuje jak w srodku cala sie trzese a przy tym czasami mam kolotanie serca i trudnosci z utrzymaniem rownowagi,ale zawsze jakos wytzymuje chociaz dla mnie jest niemilosierna meka :((( i tak jest dosc czesto,czy w sklepach,czy na spacerach,na chwile obecna opiekuje sie dziecmi ,choc jestem atrakcyjna mloda dziewczyna nie jestem gotowa zeby isc do innej pracy. oczywiscie tez robilam rozne badania i wszystko jest w normie,a takie objawy mam juz od roku,pragne byc taka jak kiedys ,chetna do pracy bo nigdy sie zadniej nie balam,pelna radosci,teraz to nie ma 1-4 tego co kiedys. nawet chlopaka nie mam,bo boje sie ze jak zostane z kims sam na sam to znowu bede miala te objkawy :(((, chcialabym zalozyc rodzine mam 25 lat ,ale niestety sami widzicie. Prosze o pomoc lub porady. z gory dziekuje za kazde slowo .

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×